W jaki sposób przygotowujecie barszcz wigilijny - z samych buraków, z gotowego zakwasu sklepowego czy idąc na łatwiznę z torebki? A może macie własny przepis na kwas - w przepisach wpisany znalazłam tylko jeden, bardzo podobny do tego co ja robię
Ja nastawiam kwas buraczany - właśnie ku temu pora. I potem gotuję wywar warzywny, zmniejszam gaz i wlewam wcześniej przygotowany kwas, dalej tylko podgrzewam, byle nie dopuścić do wrzenia
też tak robię. Do barszczu jako barszczu dodaję jeszcze ze dwa buraki świeże (na wywar) = dla lepszego koloru.
A kwas = 2-3 kilo buraków w plastry >> do słoja 5 litrów >> pod buraki czosnek >> zalewam przegotowaną i ostudzoną solanką (na litr wody 1 płaska łyżka soli) >> stoi to sobie 10-14 dni. Codziennie należy zamieszać i odprowadzić gazy (pianę ściągnąć cedzakiem), czosnek nie może pływać na powierzchni. Nie daję niy krzty chleba do kiszenia bo tylko można zepsuć kwas. Można pobawić się jeszcze z przyprawami, kopru można dodać do kiszenia.... Kwas zlewam do słoików i trzymam w lodówce na inksze okazje.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
W jaki sposób przygotowujecie barszcz wigilijny - z samych buraków, z gotowego zakwasu sklepowego czy idąc na łatwiznę z torebki? A może macie własny przepis na kwas - w przepisach wpisany znalazłam tylko jeden, bardzo podobny do tego co ja robię
Ja nastawiam kwas buraczany - właśnie ku temu pora. I potem gotuję wywar warzywny, zmniejszam gaz i wlewam wcześniej przygotowany kwas, dalej tylko podgrzewam, byle nie dopuścić do wrzenia
też tak robię. Do barszczu jako barszczu dodaję jeszcze ze dwa buraki świeże (na wywar) = dla lepszego koloru.
A kwas = 2-3 kilo buraków w plastry >> do słoja 5 litrów >> pod buraki czosnek >> zalewam przegotowaną i ostudzoną solanką (na litr wody 1 płaska łyżka soli) >> stoi to sobie 10-14 dni. Codziennie należy zamieszać i odprowadzić gazy (pianę ściągnąć cedzakiem), czosnek nie może pływać na powierzchni.
Nie daję niy krzty chleba do kiszenia bo tylko można zepsuć kwas.
Można pobawić się jeszcze z przyprawami, kopru można dodać do kiszenia....
Kwas zlewam do słoików i trzymam w lodówce na inksze okazje.
pozdrawiam,
shiludek
\/
/..\
---o00- \-00o---
== shoffix ==