ja mam "pieluchy" dawno juz za sobą więc cieszę się,ze w tym roku po raz pierwszy!!!! od kilkunastu lat idziemy z mężem na prawdziwy bal.Mam nadzieję,że się nie rozczaruje bo pieluchowe przyjęcia ze znajomymi do dzisiaj wspominam jako bardzo udane i niepowtarzalne.Nie martwcie się dzieci rosna tak szybko :( za szybko pozdrawaim was serdecznie i życzę udanej zabawy<papa>
Robimy meksykańską imprezę u nas w mieszkaniu (przebieranki, muzyka, tequila, koleżanka robi jakieś meksykańskie żarełko - na razie to tajemnica, nawet ja nie wiem co to będzie :) )
Szampańskiej zabawy i dosiego Roku 2006 życzy emiloos
Ja, podobnie jak większosć przedmówczyń zostaję w domu - mało kto przyjmie nas z bandą dzieci (moje robią za całą bandę). Wyjście tam, gdzie nie ma rówieśników raczej nie wchodzi w grę - bo moje potworki wszystkim uprzykrzyłyby życie. mieli do nas przyjść znajomi - z dziećmi w podobnym wieku. Ale w święta zostali zaproszeni do rodziny łącznie z byciem chrzestnym (taka transakcja wiązana) - nie wypadało odmówić, tym bardziej, że w te święta nastąpiło pojednanie rodzinne. Mamy możliwość iść do innych znajomych - oni też mają rówieśników naszych dzieci. Ale chyba nam się nie chce - zostaniemy w domku, przed własnym telewizorem, o północy złożymy sobie życzenia
A ja z mężem idę na imprezę "zorganizowaną".Tylko,że dzisiaj środa, a moja "kreacja" jeszcze nie gotowa.Mam nadzieję, że krawcowa zdąży.Ważne,aby impreza się udała. Życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Jednak idziemy do znajomych - dzieciaki nas wydały - powiedziały, że oni to by poszli a mama i tata nie chcą, Będzie impreza na 4 dorosłych i 5 dzieci (tu akurat domówiło się trzech kolegów z klasy, no i dzięki nim idziemy). Koleżanka zrobi konkretne jedzenie, ja upiekę ciasta, pitki i popitki wspólnie.Tańce to chyba z dziećmi (panowie nie tańcujący) - ale mamy dwie płyty Majki Jeżowskiej - będzie ubaw do północy. Już kiedyś mieliśmy z nimi sylwestra - panowie poszli spać koło 3, a my przegadałyśmy do rana - zrobiłyśmy sobie babską noc.
Ja od paru lat spędzam Sylwka w domciu z dziecmi, moja siostra przychodzi z mężem i wszyscy przed północą idziemy pod OCK dom kultury z szampanem w reklamówce i kubeczkami.Tam zbierają się ludzie tacy jak my , młodzi ,starsi wszyscy przekazuja sobie ,dobre życzenia .Jest pokaz sztucznych ogni ,a sami też pare mamy na powitanie Nowgo 2006 Roku.A potem taniec na powietrzu i do domciu .Życzę dobrego humoru !!! radości !!!i oby ten Nowy Rok był ciupkę lepszy od byłego !!!pozdrawiam madzina!!!
Cóż, niejednemu łza w oku staje, martwi się, że w domu zostaje. Czemu się smucisz? Jedno i drugie? Mamy przecież popołudnie długie. Zamiast szykować drogie kreacje, My sobie spokojnie zrobimy kolację. Miękkie paputki na nogi założymy, spokojnie,przecież się nie śpieszymy. Dzieci też inaczej to przeżywają, kiedy rodziców koło siebie mają. Z lodóweczki wyciągniemy szampana, chłodzony był już od rana. Może i sąsiad nas też odwiedzi, wieczorem z nami posiedzi. Po co mamy się martwić, szykować, a może jeszcze pieszo wędrować? Śniegu sporo na drogi nasypało, a może też zaspy głębokie nawiało? A jak przyjdzie nam samochód pchać? Albo też odśnieżać,za łopatę się brać? A My spokojnie o wieczornej porze, posiedzimy sobie przy telewizorze. Ciekawe filmy będą dawali, mamy szampana, będziemy popijali. Po północy, przez okno wyjrzymy, noworoczne życzenia sobie złożymy. Potem spokojnie się do łóżeczka kładziemy, dzieci już śpią a sami nie będziemy. Rano radośnie się budzimy, o żadnym kacu nie myślimy. Żadnej też biedzie się nie damy, bo trzeżwo w Nowy Rok wkraczamy. Składam więc Najlepsze Życzenia, W Nowym Roku 2006 .Do zobaczenia.
Mój Sylwester spędzać będę "za granicą" bo jadę do Krakowa. Będzie 12 osób. Wszyscy uczestnicy mają (jeżli tak) dorosłe dzieci więc od pieluch z dala. Tańce oczywiście są przewidziane. Do pląsów przygrywać będzie radio-magnetofon. Gotować będę ja:
1. Aperitif: wino musujące z dodatkiem syropu z czarnego bzu + maleńkie ptysie z parmezanem. 2. Plastry avocado i gruszek z podprażonymi orzeszkami piniowymi, polane oliwką z nasion pestek moreli. 3. Tagliatelle ze smardzami. 4. Terrina z piersi i wątróbki kurczaka, z pistacjami + sos cumberland. 5. Zupa z jadalnych kasztanów ze świeżymi daktylami. 6. Polędwica cielęca pieczona po amerykańsku + nieco ostrego sosu curry i polenta. 7. Włoski biały ser (mieszanka z mleka kowiego i owczego) polany miodem o aromacie trufli. 8. Parfait z młodego imbiru, podawany z karłowatymi pomarańczkami gotowanymi w cukrowym syropie. 9. Tort z daktyli (bez mąki) i oryginalna kremówka krakowska (jednym z gości ma być sam Stefan Przebindowski, który osobiście produkuje te kremówki, które są w Wadowicach sprzedawane jako "Papieskie" a w Krakowie jako "Krakowskie"). O parę kartonów odpowiedniego wina zadbałem już wczoraj :-)
Twoje menu poruszyło mną do głębi!Gdzie chce uciec mój język nie wspomnę bo zabrzmiałoby to zbyt trywialnie.Sama jestem zwolenniczką prostego polskiego jadła/bo pewnie tylko takie umiem gotowac/ale chciałabym kiedyś spróbować takich pyszności
Zostaję w domu... Mój Jacek idzie do pracy na noc - niestety. Zostanę z psem :) Odbijemy sobie tego straconego Sylwestra bo ze znajomymi wybieramy sie na Małankę... Pozdrowienia i do Siego Roku ;)
Tego Sylwestra tak jak i ubiegłe spędzimy w domku, mamy dwójkę maluszków (2,5 roczku i 5 miesięcy) ale myślę że i tak będzie super jak dzieciaki pójdą spać sylwestrowa noc we dwoje...hmmm...
ja sylwesterową noc bede miała bardzo pracowitą, jestem organizatorką i zarazem "główną kucharką" na Balu Sylwestrowym, który odbędzie sie w mojej restauracji
A ja idę na bal.Od kilku lat chodziliśmy w 3 pary,ale w tym roku jedna nie mogła z nami iśc i znależlismy inna i tu pecha ciąg dalszy bo przed chwilą dostalam telefon,ze kuzynka jest w szpitalu bo dostala zawał.Trzy dni przed Sylwestrem nie znajdziemy już chyba nikogo.Mamy wolne 2 bilety.Może ktoś jest z Gorzowa i jest chętny to proszę bardzo.Podaję adres meila: danuta1950@buziaczek.pl
Już drugi raz wypowiem sie na ten temat,bo poprzednio wcięłam sie w zeszłoroczne plany.Byłam radosna jak skowronek ,bo plan jest piekny czyli kameralna impreza/12 osób/pt."gorączka sobotniej nocy".Dekoracje wlasne w stylu lat 70 a wiec migajace światelka srebrna kula ,zdjęcia muzykow z tamtego okresu.Ubranka stylowe no i oczywiście muzyka,ale ... rozchorowałam sie,mam obrzydliwe zapalenie oskrzeli i mój udzial w imprezie stoi pod duzym znakiem zapytania.Na szczęsciemoj bardzo zaradny syn i mąz zajma sie wszystkim a cala paczka naszego syna pomoże w robieniu jedzonka/będziemy najstarszą parą/więc pozastaje mi tylko wyzdrowieć.
u mnie impreza domowa, w tym roku u kumpla. Miało być ok. 10 osób ale właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że bedzie 20 osób. Napewno będzie fajnie bo i fajni ludzie:) Każdy robi coś tak więc nie wychodzi drogo, mnie jak co roku w udziale przypadły krokiety i pewnie wezmę tortu połowę (robie dla rodziców, którzy sylwestra spędzą w domu)
Pozdrawiam i życzę udanego sylwestra wszystkim i szczęśliwego nowego roku:)
My z mężem i naszym 5-miesięcznym synkiem spędzimy ten wieczór ze znajomymi u nas w domu. Ciekawi mnie gdzie Wy spędzicie Noc Sylwestrową? Pozdrawiam
Z racji tego ze mam male dzieci, 2.5l i 10m.cy sylwka tez spedzamy w domu ze znajomymi
Mąż idzie na nocną zmianę do pracy a mnie no cóż pozostaje wypić szampana z dziećmi.
Życze wszystkim szampańskiej zabawy
To tak jak my . Kinderbal z usypianiem Nieletnich jako atrakcją wieczoru dla bezdzietnych znajomych.
Po takich atrakcjach zapewne zostaną już bezdzietni...
p.
He, he, he!!!!
Człowiek ma prawo podejmować pewne decyzje w pełni swiadomie... Pozdrawiam
"świadom praw i obowiązków" oraz ehmm... niedogodności...
p.
ja mam "pieluchy" dawno juz za sobą więc cieszę się,ze w tym roku po raz pierwszy!!!! od kilkunastu lat idziemy z mężem na prawdziwy bal.Mam nadzieję,że się nie rozczaruje bo pieluchowe przyjęcia ze znajomymi do dzisiaj wspominam jako bardzo udane i niepowtarzalne.Nie martwcie się dzieci rosna tak szybko :( za szybko pozdrawaim was serdecznie i życzę udanej zabawy<papa>
Robimy meksykańską imprezę u nas w mieszkaniu (przebieranki, muzyka, tequila, koleżanka robi jakieś meksykańskie żarełko - na razie to tajemnica, nawet ja nie wiem co to będzie :) )
Szampańskiej zabawy i dosiego Roku 2006 życzy emiloos
Ja, podobnie jak większosć przedmówczyń zostaję w domu - mało kto przyjmie nas z bandą dzieci (moje robią za całą bandę). Wyjście tam, gdzie nie ma rówieśników raczej nie wchodzi w grę - bo moje potworki wszystkim uprzykrzyłyby życie.
mieli do nas przyjść znajomi - z dziećmi w podobnym wieku. Ale w święta zostali zaproszeni do rodziny łącznie z byciem chrzestnym (taka transakcja wiązana) - nie wypadało odmówić, tym bardziej, że w te święta nastąpiło pojednanie rodzinne. Mamy możliwość iść do innych znajomych - oni też mają rówieśników naszych dzieci. Ale chyba nam się nie chce - zostaniemy w domku, przed własnym telewizorem, o północy złożymy sobie życzenia
A ja z mężem idę na imprezę "zorganizowaną".Tylko,że dzisiaj środa, a moja "kreacja" jeszcze nie gotowa.Mam nadzieję, że krawcowa zdąży.Ważne,aby impreza się udała. Życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!!!
na ,,białej saaali''...
Jednak idziemy do znajomych - dzieciaki nas wydały - powiedziały, że oni to by poszli a mama i tata nie chcą, Będzie impreza na 4 dorosłych i 5 dzieci (tu akurat domówiło się trzech kolegów z klasy, no i dzięki nim idziemy). Koleżanka zrobi konkretne jedzenie, ja upiekę ciasta, pitki i popitki wspólnie.Tańce to chyba z dziećmi (panowie nie tańcujący) - ale mamy dwie płyty Majki Jeżowskiej - będzie ubaw do północy. Już kiedyś mieliśmy z nimi sylwestra - panowie poszli spać koło 3, a my przegadałyśmy do rana - zrobiłyśmy sobie babską noc.
5 par u mnie w domciu /składkowe/czytaj kazdy coś tam przyniesie....
Ja od paru lat spędzam Sylwka w domciu z dziecmi, moja siostra przychodzi z mężem i wszyscy przed północą idziemy pod OCK dom kultury z szampanem w reklamówce i kubeczkami.Tam zbierają się ludzie tacy jak my , młodzi ,starsi wszyscy przekazuja sobie ,dobre życzenia .Jest pokaz sztucznych ogni ,a sami też pare mamy na powitanie Nowgo 2006 Roku.A potem taniec na powietrzu i do domciu .Życzę dobrego humoru !!! radości !!!i oby ten Nowy Rok był ciupkę lepszy od byłego !!!pozdrawiam madzina!!!
Cóż, niejednemu łza w oku staje,
martwi się, że w domu zostaje.
Czemu się smucisz? Jedno i drugie?
Mamy przecież popołudnie długie.
Zamiast szykować drogie kreacje,
My sobie spokojnie zrobimy kolację.
Miękkie paputki na nogi założymy,
spokojnie,przecież się nie śpieszymy.
Dzieci też inaczej to przeżywają,
kiedy rodziców koło siebie mają.
Z lodóweczki wyciągniemy szampana,
chłodzony był już od rana.
Może i sąsiad nas też odwiedzi,
wieczorem z nami posiedzi.
Po co mamy się martwić, szykować,
a może jeszcze pieszo wędrować?
Śniegu sporo na drogi nasypało,
a może też zaspy głębokie nawiało?
A jak przyjdzie nam samochód pchać?
Albo też odśnieżać,za łopatę się brać?
A My spokojnie o wieczornej porze,
posiedzimy sobie przy telewizorze.
Ciekawe filmy będą dawali,
mamy szampana, będziemy popijali.
Po północy, przez okno wyjrzymy,
noworoczne życzenia sobie złożymy.
Potem spokojnie się do łóżeczka kładziemy,
dzieci już śpią a sami nie będziemy.
Rano radośnie się budzimy,
o żadnym kacu nie myślimy.
Żadnej też biedzie się nie damy,
bo trzeżwo w Nowy Rok wkraczamy.
Składam więc Najlepsze Życzenia,
W Nowym Roku 2006 .Do zobaczenia.
Mój Sylwester spędzać będę "za granicą" bo jadę do Krakowa. Będzie 12 osób. Wszyscy uczestnicy mają (jeżli tak) dorosłe dzieci więc od pieluch z dala. Tańce oczywiście są przewidziane. Do pląsów przygrywać będzie radio-magnetofon. Gotować będę ja:
1. Aperitif: wino musujące z dodatkiem syropu z czarnego bzu + maleńkie ptysie z parmezanem.
2. Plastry avocado i gruszek z podprażonymi orzeszkami piniowymi, polane oliwką z nasion pestek moreli.
3. Tagliatelle ze smardzami.
4. Terrina z piersi i wątróbki kurczaka, z pistacjami + sos cumberland.
5. Zupa z jadalnych kasztanów ze świeżymi daktylami.
6. Polędwica cielęca pieczona po amerykańsku + nieco ostrego sosu curry i polenta.
7. Włoski biały ser (mieszanka z mleka kowiego i owczego) polany miodem o aromacie trufli.
8. Parfait z młodego imbiru, podawany z karłowatymi pomarańczkami gotowanymi w cukrowym syropie.
9. Tort z daktyli (bez mąki) i oryginalna kremówka krakowska
(jednym z gości ma być sam Stefan Przebindowski, który osobiście produkuje te kremówki, które są w Wadowicach sprzedawane jako "Papieskie" a w Krakowie jako "Krakowskie"). O parę kartonów odpowiedniego wina zadbałem już wczoraj :-)
To gdzie dokładnie ten sylewster będzie się odbywać? Może się jeszcze załapię na jakieś resztki... hihi...
Twoje menu poruszyło mną do głębi!Gdzie chce uciec mój język nie wspomnę bo zabrzmiałoby to zbyt trywialnie.Sama jestem zwolenniczką prostego polskiego jadła/bo pewnie tylko takie umiem gotowac/ale chciałabym kiedyś spróbować takich pyszności
Bardzo skromne i pożywne menu...O kredyty dziś przecież tak łatwo
Bahus
Tylko to papranie wina z czarnym bzem...brrrr
Zostaję w domu... Mój Jacek idzie do pracy na noc - niestety. Zostanę z psem :) Odbijemy sobie tego straconego Sylwestra bo ze znajomymi wybieramy sie na Małankę... Pozdrowienia i do Siego Roku ;)
My zostajemy w domciu z wnuczkiem.
Taki los dziadków.., teraz młodzi szaleją.
jasia
Tego Sylwestra tak jak i ubiegłe spędzimy w domku, mamy dwójkę maluszków (2,5 roczku i 5 miesięcy) ale myślę że i tak będzie super jak dzieciaki pójdą spać sylwestrowa noc we dwoje...hmmm...
Ja biała solaaa!!!!!
ja sylwesterową noc bede miała bardzo pracowitą, jestem organizatorką i zarazem "główną kucharką" na Balu Sylwestrowym, który odbędzie sie w mojej restauracji
A ja idę na bal.Od kilku lat chodziliśmy w 3 pary,ale w tym roku jedna nie mogła z nami iśc i znależlismy inna i tu pecha ciąg dalszy bo przed chwilą dostalam telefon,ze kuzynka jest w szpitalu bo dostala zawał.Trzy dni przed Sylwestrem nie znajdziemy już chyba nikogo.Mamy wolne 2 bilety.Może ktoś jest z Gorzowa i jest chętny to proszę bardzo.Podaję adres meila: danuta1950@buziaczek.pl
Już drugi raz wypowiem sie na ten temat,bo poprzednio wcięłam sie w zeszłoroczne plany.Byłam radosna jak skowronek ,bo plan jest piekny czyli kameralna impreza/12 osób/pt."gorączka sobotniej nocy".Dekoracje wlasne w stylu lat 70 a wiec migajace światelka srebrna kula ,zdjęcia muzykow z tamtego okresu.Ubranka stylowe no i oczywiście muzyka,ale ... rozchorowałam sie,mam obrzydliwe zapalenie oskrzeli i mój udzial w imprezie stoi pod duzym znakiem zapytania.Na szczęsciemoj bardzo zaradny syn i mąz zajma sie wszystkim a cala paczka naszego syna pomoże w robieniu jedzonka/będziemy najstarszą parą/więc pozastaje mi tylko wyzdrowieć.
U mnie nic specjalnego, żarełko domowej roboty, 3 pary znajomych i malowniczy pensjonat w Busku-Zdroju.
u mnie impreza domowa, w tym roku u kumpla. Miało być ok. 10 osób ale właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że bedzie 20 osób. Napewno będzie fajnie bo i fajni ludzie:) Każdy robi coś tak więc nie wychodzi drogo, mnie jak co roku w udziale przypadły krokiety i pewnie wezmę tortu połowę (robie dla rodziców, którzy sylwestra spędzą w domu)
Pozdrawiam i życzę udanego sylwestra wszystkim i szczęśliwego nowego roku:)