spaghetti to Ci trudno będzie zrobić domowym sposobem (trudności z dostaniem semoliny, konieczna maszynka...), lepiej kupić gotowy.
Możesz się pokusić o nasz krajowy na sposób domowy. Od lat robię łazankowy, ale można i wykrawać inne.
Przesiej na stolnicę mąkę pszenną (500 wrocławska lub 500 poznańska lub 650 bułkowo-chlebowa). Weź jaj ile Ci dusza zapragnie a i ile mąka zabierze ;) Ja przeważnie biorę na kilo mąki 1-2 całe jaja kurze plus 5-6 żółtek. (jaja i żółtka rozmącam na talerzu). W przesianej mące zrób muldę i wlej weń jajka. Zaprowadź palcem ciasto. Odłóż na bok. Resztę mąki rozrób z płynem (mleko i woda w stosunku 1:1 lub sama woda) plus łyżką oliwy. Z obu części zagnieć jednolite ciasto jajeczne. Przykryj miską i dostaw na pół godziny do ułożenia. Po czasie znów zagnieć. Dobrze wyrobione ciasto będzie elastyczne, lekko porowate. Przy ugnieceniu - "odda". Z ciasta odkrawaj kawałki i wałkuj na blacie. Od czasu do czasu wcieraj w płaty mąkę. Gdy rozwałkujesz ciasto na odpowiednią grubość przełóż płaty na ściereczkę i odstaw do podsuszenia (ale nie przesusz!) Z podsuszonych płatów potnij makaron (z ruloników, pasków..., jak dusza pragnie). Gotowy makaron wysusz i przechowuj w torebkach papierowych.
Bardzo serdecznie Ci dziękuję ! Maszynkę do makaronu posiadam więc z pocięciem nie powinno być kłopotów. Chodziło mi właśnie o sam przepis na ciasto makaronowe. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i życzę Szczęśliwego Nowego 2006 Roku.
Robię makaron wg przepisu Włocha z TV. On dawał na 1 kg mąki 5-6 całych jaj. Do maki dawał nie za dużo dobrze ciepłej wody. Zarabiał ciasto dość ścisłe, poiedziałabym twardawe, nie podsypywał, ani w czasie wyrabiania, ani w czasie wałkowania żadną mąka. Ja też tak robię, wychodzi dość twarde ciasto, ale takie, że można je swobodnie wałkować, ciasto jest aksamitne, to się czuje wyrabiając go. Powinno sie wyrabiać ciasto około 1/2 godziny. Ciasto takie powinno odpoczywać 1/2 godziny i potem wałkujemy i kroimy. Ja robię to ręcznie, bo nie mam jeszcze maszyny do makaronu, ale pewnie niedługo kupię, bo nie ma to jak swój makaron.
Mam pomysł. Poczekaj do jutra, spróbuję go uskutecznić. Jeżeli wyjdzie to zaraz dam dokładny przepis na spagetti domowe. Jutro piątek i my jadamy potrawy bezmięsne. Właśnie planowałam podać makaron spagetti z sosem pomidorowym na drugie danie. Po 14 godzinie powinnas mieć tutaj wiadomość. Czy dobrą? To się okaże.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim że chcecie mi pomóc w zrobieniu domowego spaghetti !!! Oczywiście jestem wdzięczny za każdą nową radę. Jednocześnie życzę Wam Szczęśliwego Nowego 2006 Roku i szampańskiej zabawy sylwestrowej.
Hura! Hura! udało się! Podaję przepis dla niezwykłego kucharza na spagetti domowe: Na każdą szklankę mąki-1 jajko,1,5 łyżki oleju,3 łyżki wody i szczypta soli. Wszystko dobrze wyrobić i zmielić przez maszynkę do mięsa. Po odcięciu odpowiedniej długości makaronu jak najszybciej rozwarstwić. Dzięki olejowi makaron od razu się nie skleja ze sobą. Mnie wyszedł naprawdę pyszny. Polecam wszystkim cierpliwym. Potrzebne jest miejsce do ułożenia lub przewieszenia np.na drewnianej łyżce. SMACZNEGO.
Jeszcze jedno. Najlepiej pasemka kroić na ok 20 cm, bo przy rozwarstwianiu zyskują drugie tyle długości. Czym krótsze tym łatwiej rozwarstwić. Dlatego napisałam, że ten przepis jest dla wytrwałych. U mnie rodzinka tak szybko spałaszowała to spagetti, że nie zdażyłam zrobić zdjęcie. Proszę Cię napisz jak Ci wyszedł.
ABA bardzo Ci dziękuję za Twój trud i udany eksperyment ! Jutro próba moich zdolności oczywiście zgodnie z Twoją recepturą. Napiszę jak mi się udało ale jestem pełen optymizmu.
Jasiu dziekuję Ci najmocniej jak umiem. Jesteśmy tutaj po to by sobie nawzajem pomagać. "Co dwie głowy to nie jedna" tak mówi polskie i bardzo mądre porzekadło.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
spaghetti to Ci trudno będzie zrobić domowym sposobem (trudności z dostaniem semoliny, konieczna maszynka...), lepiej kupić gotowy.
Możesz się pokusić o nasz krajowy na sposób domowy.
Od lat robię łazankowy, ale można i wykrawać inne.
Przesiej na stolnicę mąkę pszenną (500 wrocławska lub 500 poznańska lub 650 bułkowo-chlebowa).
Weź jaj ile Ci dusza zapragnie a i ile mąka zabierze ;) Ja przeważnie biorę na kilo mąki 1-2 całe jaja kurze plus 5-6 żółtek. (jaja i żółtka rozmącam na talerzu).
W przesianej mące zrób muldę i wlej weń jajka. Zaprowadź palcem ciasto. Odłóż na bok.
Resztę mąki rozrób z płynem (mleko i woda w stosunku 1:1 lub sama woda) plus łyżką oliwy.
Z obu części zagnieć jednolite ciasto jajeczne. Przykryj miską i dostaw na pół godziny do ułożenia. Po czasie znów zagnieć.
Dobrze wyrobione ciasto będzie elastyczne, lekko porowate. Przy ugnieceniu - "odda".
Z ciasta odkrawaj kawałki i wałkuj na blacie. Od czasu do czasu wcieraj w płaty mąkę.
Gdy rozwałkujesz ciasto na odpowiednią grubość przełóż płaty na ściereczkę i odstaw do podsuszenia (ale nie przesusz!)
Z podsuszonych płatów potnij makaron (z ruloników, pasków..., jak dusza pragnie).
Gotowy makaron wysusz i przechowuj w torebkach papierowych.
pozdrawiam,
shiludek
\/
/..\
---o00- \-00o---
== shoffix ==
Bardzo serdecznie Ci dziękuję !
Maszynkę do makaronu posiadam więc z pocięciem nie powinno być kłopotów.
Chodziło mi właśnie o sam przepis na ciasto makaronowe.
Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i życzę Szczęśliwego Nowego 2006 Roku.
Robię makaron wg przepisu Włocha z TV. On dawał na 1 kg mąki 5-6 całych jaj. Do maki dawał nie za dużo dobrze ciepłej wody. Zarabiał ciasto dość ścisłe, poiedziałabym twardawe, nie podsypywał, ani w czasie wyrabiania, ani w czasie wałkowania żadną mąka. Ja też tak robię, wychodzi dość twarde ciasto, ale takie, że można je swobodnie wałkować, ciasto jest aksamitne, to się czuje wyrabiając go. Powinno sie wyrabiać ciasto około 1/2 godziny. Ciasto takie powinno odpoczywać 1/2 godziny i potem wałkujemy i kroimy. Ja robię to ręcznie, bo nie mam jeszcze maszyny do makaronu, ale pewnie niedługo kupię, bo nie ma to jak swój makaron.
Mam pomysł. Poczekaj do jutra, spróbuję go uskutecznić. Jeżeli wyjdzie to zaraz dam dokładny przepis na spagetti domowe.
Jutro piątek i my jadamy potrawy bezmięsne. Właśnie planowałam podać makaron spagetti z sosem pomidorowym na drugie danie. Po 14 godzinie powinnas mieć tutaj wiadomość. Czy dobrą? To się okaże.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim że chcecie mi pomóc w zrobieniu domowego spaghetti !!!
Oczywiście jestem wdzięczny za każdą nową radę.
Jednocześnie życzę Wam Szczęśliwego Nowego 2006 Roku i szampańskiej zabawy sylwestrowej.
Hura! Hura! udało się!
Podaję przepis dla niezwykłego kucharza na spagetti domowe:
Na każdą szklankę mąki-1 jajko,1,5 łyżki oleju,3 łyżki wody i szczypta soli.
Wszystko dobrze wyrobić i zmielić przez maszynkę do mięsa. Po odcięciu odpowiedniej długości makaronu jak najszybciej rozwarstwić. Dzięki olejowi makaron od razu się nie skleja ze sobą. Mnie wyszedł naprawdę pyszny. Polecam wszystkim cierpliwym.
Potrzebne jest miejsce do ułożenia lub przewieszenia np.na drewnianej łyżce. SMACZNEGO.
Jeszcze jedno. Najlepiej pasemka kroić na ok 20 cm, bo przy rozwarstwianiu zyskują drugie tyle długości. Czym krótsze tym łatwiej rozwarstwić. Dlatego napisałam, że ten przepis jest dla wytrwałych. U mnie rodzinka tak szybko spałaszowała to spagetti, że nie zdażyłam zrobić zdjęcie. Proszę Cię napisz jak Ci wyszedł.
ABA bardzo Ci dziękuję za Twój trud i udany eksperyment !
Jutro próba moich zdolności oczywiście zgodnie z Twoją recepturą.
Napiszę jak mi się udało ale jestem pełen optymizmu.
Przepis ze zdjęciem zapisałam w makaronach. Musiałam po raz drugi robić bo moi zażyczyli sobie dokładki.
.
ABA - już raz pisałam - jesteś Wielka
a ja dzisiaj upiekłam pierwszy raz chlebek Borgii, i już go nie ma ! Dobre?
Jutro upiekę drugi
jasia
Jasiu dziekuję Ci najmocniej jak umiem. Jesteśmy tutaj po to by sobie nawzajem pomagać. "Co dwie głowy to nie jedna" tak mówi polskie i bardzo mądre porzekadło.