Od lat poszukuje przpisu na sernik agarowy. Próbowałam zastąpić w zwykłym serniku na zimno żelatye - agarem ale wyszło coś ochydnego. Jeśli ktos posiada pzrepis na sernik agarowy to bardzo, bardzo prszę o ujawnienie go.
Gdzieś czytałam ,że na 100 ml. płynu jest 1 łyżeczka agaru. No i że w odróżnieniu od żelatyny agar trzeba pogotować z płynem w którym rozpuszczamy-jakieś 3 minutki. Agar jest o tyle dobry że radzi sobie w zestalaniu soków i mas z owocami które posiadają enzymy rozpuszczające zwykłą żelatynę- a więc z ananasem,kiwi,papają.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Będę dalej eksperymentowała może uda mi sie zrobić wreszcie ten sernik i bedzie samkował tak jak smakuje ten kupiony w sklepie.
Agar używany jest do wyrobu galaretek,dżemów, legumin podawanych na słodko lub słono. Zastępuje żelatynę zwierzęcą. Sposób użycia : 1 łyżeczka na 0.5 l wody (soku,kompotu). Łyżeczkę agaru rozmieszać w niewielkiej ilości zimnej wody, wlać do pozostałego płynu, zamieszać i zagotować; gotować ok. 5 minut na wolnym ogniu często mieszając.
1 łyżeczka na 0.5 litra?Nie upieram się przy swoim,bo nie używałam agaru-może masz rację-znalazłam tę wiadomość w przepisie w starej książce-trzeba by wypróbować może rzeczywiście 1 łyżeczka na 100 ml. zbyt mocno ściągnie...agar jest silnym środkiem żelującym....hmmmm
Sweetya, ja osobiście nie stosowałam agaru, a te proporcje znalazłam w internecie. Była to strona jakiegoś producenta galaretek i tym podobnych więc chyba wiarygodne źródło.
Właśnie kupilam ten nieszczęsny agar-w sklepiku ze zdrową żywnością-no i wyobraźcie sobie na opakowaniu jest napisane-1 dag agaru na 1 l. wody. Opakowanie ma 2 dag. Czyli najbliższa prawdy była Cewa-składam wyrazy uznania;))) -iż ok. 1 łyzeczka starcza na 1/2 litra.pozdrawiam
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Od lat poszukuje przpisu na sernik agarowy. Próbowałam zastąpić w zwykłym serniku na zimno żelatye - agarem ale wyszło coś ochydnego. Jeśli ktos posiada pzrepis na sernik agarowy to bardzo, bardzo prszę o ujawnienie go.
A po co używać agar jak można galaretkę.?
Bahus
Gdzieś czytałam ,że na 100 ml. płynu jest 1 łyżeczka agaru.
No i że w odróżnieniu od żelatyny agar trzeba pogotować z płynem w którym rozpuszczamy-jakieś 3 minutki.
Agar jest o tyle dobry że radzi sobie w zestalaniu soków i mas z owocami które posiadają enzymy rozpuszczające zwykłą żelatynę- a więc z ananasem,kiwi,papają.
Oj, tego nie wiedziałem. Dzięki.
Bahus
A gdzie kupujesz agar?
Ja kupuje agar w sklepie ze zdrową żywnością.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Będę dalej eksperymentowała może uda mi sie zrobić wreszcie ten sernik i bedzie samkował tak jak smakuje ten kupiony w sklepie.
Agar używany jest do wyrobu galaretek,dżemów, legumin podawanych na słodko lub słono. Zastępuje żelatynę zwierzęcą. Sposób użycia : 1 łyżeczka na 0.5 l wody (soku,kompotu). Łyżeczkę agaru rozmieszać w niewielkiej ilości zimnej wody, wlać do pozostałego płynu, zamieszać i zagotować; gotować ok. 5 minut na wolnym ogniu często mieszając.
1 łyżeczka na 0.5 litra?Nie upieram się przy swoim,bo nie używałam agaru-może masz rację-znalazłam tę wiadomość w przepisie w starej książce-trzeba by wypróbować może rzeczywiście 1 łyżeczka na 100 ml. zbyt mocno ściągnie...agar jest silnym środkiem żelującym....hmmmm
Sweetya, ja osobiście nie stosowałam agaru, a te proporcje znalazłam w internecie. Była to strona jakiegoś producenta galaretek i tym podobnych więc chyba wiarygodne źródło.
Wiem, co to jest agar, nie wiem tylko, gdzie się go kupuje - i o to pytałam.
Ewo spytaj w sklepach ze zdrową żywnością, albo można kupić np. na stronie- http://www.naturo.pl/product_info.php?products_id=325
Dzięki!
Właśnie kupilam ten nieszczęsny agar-w sklepiku ze zdrową żywnością-no i wyobraźcie sobie na opakowaniu jest napisane-1 dag agaru na 1 l. wody.
Opakowanie ma 2 dag.
Czyli najbliższa prawdy była Cewa-składam wyrazy uznania;)))
-iż ok. 1 łyzeczka starcza na 1/2 litra.pozdrawiam
Dzięki, ale tak się składa, że z agarem mam niewiele wspólnego. Moja racja jest zupełnie przypadkowa!
Pozdrawiam, K.