NA ZABAWIE TANECZNEJ W LOTERII FANTOWEJ WYGRALIŚMY Z MĘŻEM GARNEK DO FONDUE I ZUPEŁNIE NIE WIEMY CO MOŻNA W TYM PRZYGOTOWAĆ? W OPAKOWANIU BRAK JAKIEJKOLWIEK INFORMACJI NA TEN TEMAT TYLKO JEST NAPISANE ABY UWAŻAĆ NA GORĄCĄ OLIWĘ! NIE WIEMY TEŻ JAKIEGO PALIWA DO TEGO UŻYWAĆ! POMÓŻCIE PROSZĘ!!!
PRZEPRASZAM ŻE TEMAT SIĘ POWTARZA, ALE JAK SIĘ PRACUJE NA TRZY ZMIANY TO NIE SPOSÓB BYĆ NA BIEŻĄCO Z WSZYSTKIMI TEMATAMI NA FORUM. JA PO PROSTU RZUCIŁAM TEMAT I NIE ZAWIODŁAM SIĘ NA WAS!!! STOKROTNE DZIĘKI! POZDRAWIAM!!!
co do przepisow na founde to poza tymi klasycznymi jest ich bardzo duzo przeroznych: "na sotro" i "na slodko". Wystraczy w google wpisac "founde" i masz cala mase pomyslow:) ja przyznam sie, z serrowego founde sama nigdy nie robilam-zawsze korzystam z gotowego, ze sklepu, ktore tylko samemu sie podgrzewa.
a moje ulubione robi sie tak: gotujemy wywar z wloszczyzny, dozucajac 1-2 godzdziki.. wywar powinien byc bardzo esencjonalny, im wiecej jarzyn, tym lepiej. Przelewamy wywar do kociolka od founde, ustawiamy na stole i maczamy w bulgoczacym wywarze plasterki - ja osobiscie preferuje cieniutkie-poledwicy wolowej.. a do tego 3 sosy. Baza do sosow jest serek homogenizowany, albo jakis inny tego typu bialy serek kremowy+troszke majonezu (kazdy na oko znajdzie swoja doskonala proporcje). Ja robie 3 sosy:1)sos pomidorowy+koniak, 2)czosnek, 3)kapary+pieprz marynowany.... oczywiscie sol i pieprz do smaku:)
jesli chodzi o paliwo do podgrzewacza, to odkad skonczylo mi sie orginalne przywiezione ze szwajcari wicaz mam problem... Probowalismy roznych rzeczy lacznie z denaturatem - katasrofa:/ Suma sumarum ja stosuje teraz olej do lampek-takich ozdobnych. Jelsi ktos ma inny patent chetnie go poznam:) pozdrawiam&smacznego:)
jeśli miałeś na myśli sukiyaki - to tak; ale jeśli myślałeś o tempurze - to ona nie ma nic wspólnego z fondue. chinskie fondue - zwane mongolskim (albo ognistym) garnkiem: jarzyny, kluski, miesa, ptactwa i ryby gotowane na stole w czymś podobnym do obciętego, szerokiego samowara.
a swoja droga, odkad znalazlam ta strone i odkrylam cudowne przepisy Borgii, to zawsze Borgia kojarzyla mi sie z fondue bourguignonne :))) czy to dobry trop Borgio?:)))
Świetna sprawa! Robiłam wiele razy.Miałam także okazję jeść we Francji.Pycha! Można serwować fondue serowe, mięsne lub czekoladowe( to raczej te najpopularniejsze ). Świetna zabawa i doskonały pomysł na małe przyjęcie (dla niewielkiej liczby osób).Nie nudzą się,mają zajęcie a jedzonko mają wyśmienite! W moim "garnuszku" paliwem jest denaturat, który podpalam w pojemniczku stawianym pod garnkiem.Polecam!
Jeszcze co do "paliwa" to myślę, że to chyba też trochę zależy jaki ma się garnek. Ja mam dość stary "model" i u mnie świetnie sprawdza się denaturat i nigdy nie miałam z tym problemu. Szybko podgrzewa olej jak i ser. Nigdy nie używałam jakiś specjalnych" paliw". Jeśli chodzi o gotowy zestaw serowy (taki do kupienia w sklepie) to generalnie bywają niezłe, czasem tylko dodaję trochę wina do środka (ale to rzecz gustu). Życzę dobrej zabawy i smacznego!!
fondue generalnie życzy się składać z: (podstawowe proporcje)
125-150g sera: greyerzer (gruyer) i ementaler w stos. 3:2
1/8 l białego wina
1 łyżeczki wiśniówki (a właściwie wódki z wiśni)
1 dużej szczypty mąki kartoflanej, ryżowej albo kukurydzianej (krochmal)
ząbka czosnku
Wszystko jest zagotowywane w garnku i następnie przelewane do garnczka, w którym będzie podane na stół. Jasne, że można używać innych serów i w dowolnych proporcjach (ale nie młodych - bo z nich wychodzi gumowe coś) i najlepiej w różnym wieku.
WŁAŚNIE WRÓCIŁAM Z PRACY I WESZŁAM NA FORUM. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA PODPOWIEDZI. PRZYZNAM SIĘ, ŻE KIEDYŚ O TYM SŁYSZAŁAM ALE NIGDY SIĘ NIE ZAINTERESOWAŁAM CO TO TAKIEGO. JESZCZE RAZ DZIĘKI - JESTEŚCIE NIEZAWODNI!!!!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!
NA ZABAWIE TANECZNEJ W LOTERII FANTOWEJ WYGRALIŚMY Z MĘŻEM GARNEK DO FONDUE I ZUPEŁNIE NIE WIEMY CO MOŻNA W TYM PRZYGOTOWAĆ? W OPAKOWANIU BRAK JAKIEJKOLWIEK INFORMACJI NA TEN TEMAT TYLKO JEST NAPISANE ABY UWAŻAĆ NA GORĄCĄ OLIWĘ! NIE WIEMY TEŻ JAKIEGO PALIWA DO TEGO UŻYWAĆ! POMÓŻCIE PROSZĘ!!!
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=21235&post=21271
Było już ...
PRZEPRASZAM ŻE TEMAT SIĘ POWTARZA, ALE JAK SIĘ PRACUJE NA TRZY ZMIANY TO NIE SPOSÓB BYĆ NA BIEŻĄCO Z WSZYSTKIMI TEMATAMI NA FORUM. JA PO PROSTU RZUCIŁAM TEMAT I NIE ZAWIODŁAM SIĘ NA WAS!!! STOKROTNE DZIĘKI! POZDRAWIAM!!!
co do miesa - polecam piers kurczeca - szybko sie robi. Reszta - w watku jak nizej.
co do przepisow na founde to poza tymi klasycznymi jest ich bardzo duzo przeroznych: "na sotro" i "na slodko". Wystraczy w google wpisac "founde" i masz cala mase pomyslow:)
ja przyznam sie, z serrowego founde sama nigdy nie robilam-zawsze korzystam z gotowego, ze sklepu, ktore tylko samemu sie podgrzewa.
a moje ulubione robi sie tak:
gotujemy wywar z wloszczyzny, dozucajac 1-2 godzdziki.. wywar powinien byc bardzo esencjonalny, im wiecej jarzyn, tym lepiej. Przelewamy wywar do kociolka od founde, ustawiamy na stole i maczamy w bulgoczacym wywarze plasterki - ja osobiscie preferuje cieniutkie-poledwicy wolowej.. a do tego 3 sosy. Baza do sosow jest serek homogenizowany, albo jakis inny tego typu bialy serek kremowy+troszke majonezu (kazdy na oko znajdzie swoja doskonala proporcje). Ja robie 3 sosy:1)sos pomidorowy+koniak, 2)czosnek, 3)kapary+pieprz marynowany.... oczywiscie sol i pieprz do smaku:)
jesli chodzi o paliwo do podgrzewacza, to odkad skonczylo mi sie orginalne przywiezione ze szwajcari wicaz mam problem... Probowalismy roznych rzeczy lacznie z denaturatem - katasrofa:/ Suma sumarum ja stosuje teraz olej do lampek-takich ozdobnych. Jelsi ktos ma inny patent chetnie go poznam:)
pozdrawiam&smacznego:)
a to founde, o ktorym pisze zwie sie - founde chinskie:)
To jest bardzo podobne do japońskiej tempury
jeśli miałeś na myśli sukiyaki - to tak; ale jeśli myślałeś o tempurze - to ona nie ma nic wspólnego z fondue.
chinskie fondue - zwane mongolskim (albo ognistym) garnkiem: jarzyny, kluski, miesa, ptactwa i ryby gotowane na stole w czymś podobnym do obciętego, szerokiego samowara.
a swoja droga, odkad znalazlam ta strone i odkrylam cudowne przepisy Borgii, to zawsze Borgia kojarzyla mi sie z fondue bourguignonne :))) czy to dobry trop Borgio?:)))
Świetna sprawa! Robiłam wiele razy.Miałam także okazję jeść we Francji.Pycha! Można serwować fondue serowe, mięsne lub czekoladowe( to raczej te najpopularniejsze ). Świetna zabawa i doskonały pomysł na małe przyjęcie (dla niewielkiej liczby osób).Nie nudzą się,mają zajęcie a jedzonko mają wyśmienite! W moim "garnuszku" paliwem jest denaturat, który podpalam w pojemniczku stawianym pod garnkiem.Polecam!
Jeszcze co do "paliwa" to myślę, że to chyba też trochę zależy jaki ma się garnek. Ja mam dość stary "model" i u mnie świetnie sprawdza się denaturat i nigdy nie miałam z tym problemu. Szybko podgrzewa olej jak i ser. Nigdy nie używałam jakiś specjalnych" paliw". Jeśli chodzi o gotowy zestaw serowy (taki do kupienia w sklepie) to generalnie bywają niezłe, czasem tylko dodaję trochę wina do środka (ale to rzecz gustu). Życzę dobrej zabawy i smacznego!!
Dobre i tanie paliwo do Fondue można kupić TU: www.allegro.pl/show_item.php?item=82449383
Kupowałem tam i jest naprawdę niezłe i bardzo wydajne
fondue generalnie życzy się składać z:
- 125-150g sera: greyerzer (gruyer) i ementaler w stos. 3:2
- 1/8 l białego wina
- 1 łyżeczki wiśniówki (a właściwie wódki z wiśni)
- 1 dużej szczypty mąki kartoflanej, ryżowej albo kukurydzianej (krochmal)
- ząbka czosnku
(podstawowe proporcje)
Wszystko jest zagotowywane w garnku i następnie przelewane do garnczka, w którym będzie podane na stół.
Jasne, że można używać innych serów i w dowolnych proporcjach (ale nie młodych - bo z nich wychodzi gumowe coś) i najlepiej w różnym wieku.
WŁAŚNIE WRÓCIŁAM Z PRACY I WESZŁAM NA FORUM. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA PODPOWIEDZI. PRZYZNAM SIĘ, ŻE KIEDYŚ O TYM SŁYSZAŁAM ALE NIGDY SIĘ NIE ZAINTERESOWAŁAM CO TO TAKIEGO. JESZCZE RAZ DZIĘKI - JESTEŚCIE NIEZAWODNI!!!!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!