śliczny domek, to faktycznie można na działkę wyjechać na odpoczynek. To daleko działkę masz od domu?
Ja mam działkę za domem więc nie da rady tak zwiać i mieć święty spokuj a i domek o wiele mniej okazały, ale jest (pomalowany przezemnie bardzo kolorowo i w kwiatki). Za to Malućki pociągnął tam z domu prąd i wodę, i nawet toaletę zbudowął- nie lubi siedzieć bezczynnie. Tak więc mieszkać tam można i imprezki, grill organozować.
Domek ma 50m2 , ma łazienkę z prysznicem, kominek , kuchnię, sypialnię i do tego windę na piętro /po libacji/ hahahaha.Od domu 1 km, miasto jest o 200 m od dzialek. zapraszam 1 km dalej jest jezioro, rzeka Noteć i Drawa. Kompleks leśny Puszczy Noteckiej jest największym w Europie .
Lajanie ten domek to chyba jest całoroczny, na jednym zdjęciu widać komin, no tak przecież piszesz że jest kominek, piekny dom, no i przede wszystkim Puszcza Notecka w pobliżu, jesienią grzybki, latem jeziorko życ nie umierać a i zimą piękne widoki gratuluje - widać że się napracowałeś na tej działce pozdrawiam dankarz
Znowu nad Związkiem czarne chmury się zbierają. Znowu drapieżne ręce po mienie wyciągają. Wy! Którzy nam działki odebrać chcecie, Na miano człowieka nie zasługujecie. Przed Bogiem głowy w pokorze skłaniacie, A biednych ludzi za gardło chwytacie. Zamiast serca, zimny głaz macie. Znowu w imię sprawiedliwości nas wykiwacie. Czemu nas w spokoju nie zostawicie? Czemu tak łapczywie zabieracie i skrycie? Czy łzy emerytów Was nie bolą? Przecież to sprzeczne jest z ich wolą. Kiedy w Tym kraju normalność nastanie? Każdy zadaje sobie takie pytanie. Czemu z kraju tyle młodzieży ucieka? Proste, brak pracy i nie szanujecie człowieka. Spokoju trochę już miałem, Kiedy na działce odpoczywałem. Teraz mam czynić znowu starania, Dla mojej działki utrzymania? Boże, chciałbym dożyć takiej chwili, Żeby " sprawiedliwi" od działek się odczepili. Czemu spokój nam zakłócacie? Czemu sprawiedliwość odwracacie? Mało żeście się nachapali? Jeszcze te bieda-działki byście zabrali? Działkowcy, opór cwaniakom dajcie, na każdym kroku ich przeklinajcie.
PIS ,, czyli sprawieliwi?,, rozpoczęli kampanię odebrania działek i likwidację Polskiego Związku Działkowców. Działającego legalnie . We wtorek zamieszcze wiersz ze spotkania z takim nawiedzonym posłem z PIS. To co już odstawia w naszej okolicy to sami ocenicie w wierszu.
PiS, czy to ta partią o której myślę i która mi się tak bardzo nie podoba? I dlaczego oni są dla was tacy ? Czy oni nie lubią działek i działkowiczów? A może oni chcą COŚ? Tylko nijak nie wiem o co chodzi. jasia
Chodzi dokładnie o rozbicie jedności działkowiczów poprzez rozwiązanie Zarządu Krajowego, a następnie przejęcie ziemi za darmo w dużych miastach jak Warszawa, Poznań Wrocław i inne. Ziemie są świetnie uprawione, kiedyś znajdowały się na nieugorach na skraju miast. Dzisiaj są w obrębie miast i stanowią tak łakomy kąsek, że zrobią wszystko aby je pozyskać. Niby sprywatyzują ale jak uczy doświadczenie, jeszcze NIKT Z NAS nic nie uzyskał z tego tylko cwaniacy.A chodzi właśnie o Partię Kaczorów czyli PIS i nawiedzonych przydupasów. Przy temacie działek dostają sraczki z łakomstwa.
wiersz jak zwykle ładny, szkoda tylko że niestety masz takie smutne tematy do pisania wierszy. mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy i działek Wam nie zabiorą.
A ja mam cudowny domek w Bieszczadach. Chałupa ma 130 lat. Można w niej mieszkać cały rok. Trochę ją dopasowaliśmy do naszych potrzeb (łazienka, kuchnia ) ale cała reszta ma stary łemkowski klimat. Mówię Wam bajka. W ogrodzie kwiaty ( malwy, dalie) a sad pachnie owocami i miodem. Kupiliśmy to gospodarstwo z mężem 4 lata temu a ja wciąż nie mogę się nacieszyc tym moim RAJEM. Z całą pewnością kiedyś się tam przeprowadzę z zatłoczonej, wrzaskliwej Warszawy
no- jest sie czym pochwalic, choc powiem szczerze- ze mnie bardziej sama dzialka interesuje niz domek. Zazdroszcze wszystkim co maja dzialke gdzie i warzywa i ziola i kwiaty i ach i och......Sam korzystam z dzialki rekreacyjnej moich tesciow i w zakresie zagospodarowania i pielegnacji- czuje sie tam w pewnym sensie gospodarzem, choc domem sie wcale nie zajmuje - tylko roslinami. Przyjdzie wiosna- to obiecuje Wam pokazac.
Lajanie, piękny domek, nie ma co. Ja też mam działkę, jakieś 5 km od domu a 1 km od granic miasta. Też mam domek /altankę/, ale nie mogę w niej pomieszkiwać. Domek mam drewniany, ze spadzistym, dwustopniowym dachem /taki trochę w stylu góralskim/, ale ma tylko jedno pomieszczenie, w którym można posiedzieć gdy np. pada deszcze, można też się przespać, ale jakoś wolę wieczorem wrócić do domu, nie ma warunków natomiast żeby tam pomieszkać /np.brak łazienki, kuchni/. Ale i tak uwielbiam to miejsce, a w domku to w zasadzie nie przebywam, no chyba że robię kawę lub jakieś jedzonko. Lubię odpoczywać czynnie, więc caly czas się krzątam na zewnątrz i zawsze mam pełne ręce roboty.
Pochwalę się moją altanką w zimowej szacie.
Całości pilnuje znajoma Baba Jaga.Najlepsze wczasy na działce.
Piękny domek.Zagospodarowana działka i do tego taka altana to faktycznie najlepsze wczasy.Gratulacje!!!!!
Domek piękny. Ile za nocleg? Czy jest w pobliżu jezioro do kąpieli? i jakiś sklepik by kupić żarcie?
to na kiedy można się zapowiedzieć z wizytą;)
śliczny domek, to faktycznie można na działkę wyjechać na odpoczynek. To daleko działkę masz od domu?
Ja mam działkę za domem więc nie da rady tak zwiać i mieć święty spokuj a i domek o wiele mniej okazały, ale jest (pomalowany przezemnie bardzo kolorowo i w kwiatki). Za to Malućki pociągnął tam z domu prąd i wodę, i nawet toaletę zbudowął- nie lubi siedzieć bezczynnie. Tak więc mieszkać tam można i imprezki, grill organozować.
Bardzo ładny domek.Pozazdrościć tego lenistwa i działki.
Domek jak domek ale ta bab jaga to super !!! ahhaahahahahah
Domek ma 50m2 , ma łazienkę z prysznicem, kominek , kuchnię, sypialnię i do tego windę na piętro /po libacji/ hahahaha.Od domu 1 km, miasto jest o 200 m od dzialek. zapraszam 1 km dalej jest jezioro, rzeka Noteć i Drawa. Kompleks leśny Puszczy Noteckiej jest największym w Europie .
Lajanie ten domek to chyba jest całoroczny, na jednym zdjęciu widać komin, no tak przecież piszesz że jest kominek, piekny dom, no i przede wszystkim Puszcza Notecka w pobliżu, jesienią grzybki, latem jeziorko życ nie umierać a i zimą piękne widoki gratuluje - widać że się napracowałeś na tej działce pozdrawiam dankarz
piękna chałupka, mmmmmmmmmmmmmmmmm winda.... imprezy.......Żarłoczni co wy na to?
Jak to co? Jedziemy odwiedzić naszego żarłoczka.
Lajanie czy nie zrobiłeś odbitki baby jagi z Dworca Autobusowego w Kielcach??
Lajanie-to chyba spotkanko WŻ-owiczów będzie u Ciebie.....
Czy już powinniśmy czuć się zaproszeni drogi Lajanie;))
Drzwi i serce otwarte.
CZARNE CHMURY NAD PZD
Znowu nad Związkiem czarne chmury się zbierają.
Znowu drapieżne ręce po mienie wyciągają.
Wy! Którzy nam działki odebrać chcecie,
Na miano człowieka nie zasługujecie.
Przed Bogiem głowy w pokorze skłaniacie,
A biednych ludzi za gardło chwytacie.
Zamiast serca, zimny głaz macie.
Znowu w imię sprawiedliwości nas wykiwacie.
Czemu nas w spokoju nie zostawicie?
Czemu tak łapczywie zabieracie i skrycie?
Czy łzy emerytów Was nie bolą?
Przecież to sprzeczne jest z ich wolą.
Kiedy w Tym kraju normalność nastanie?
Każdy zadaje sobie takie pytanie.
Czemu z kraju tyle młodzieży ucieka?
Proste, brak pracy i nie szanujecie człowieka.
Spokoju trochę już miałem,
Kiedy na działce odpoczywałem.
Teraz mam czynić znowu starania,
Dla mojej działki utrzymania?
Boże, chciałbym dożyć takiej chwili,
Żeby " sprawiedliwi" od działek się odczepili.
Czemu spokój nam zakłócacie?
Czemu sprawiedliwość odwracacie?
Mało żeście się nachapali?
Jeszcze te bieda-działki byście zabrali?
Działkowcy, opór cwaniakom dajcie,
na każdym kroku ich przeklinajcie.
Lajanie, czy martwisz się, że stracisz działkę?
Z kąd taki wiersz?
Czy coś zagraża waszej egzystencji?
jasia
Wsłuchaj się w głos drobiu i spółki...
pozdrawiam,
shiludek
/. .\
--o00- \ -00o--
shoffix
* * * * * * * *
PIS ,, czyli sprawieliwi?,, rozpoczęli kampanię odebrania działek i likwidację Polskiego Związku Działkowców. Działającego legalnie . We wtorek zamieszcze wiersz ze spotkania z takim nawiedzonym posłem z PIS. To co już odstawia w naszej okolicy to sami ocenicie w wierszu.
PiS, czy to ta partią o której myślę i która mi się tak bardzo nie podoba?
I dlaczego oni są dla was tacy ?
Czy oni nie lubią działek i działkowiczów?
A może oni chcą COŚ? Tylko nijak nie wiem o co chodzi.
jasia
Chodzi dokładnie o rozbicie jedności działkowiczów poprzez rozwiązanie Zarządu Krajowego, a następnie przejęcie ziemi za darmo w dużych miastach jak Warszawa, Poznań Wrocław i inne. Ziemie są świetnie uprawione, kiedyś znajdowały się na nieugorach na skraju miast. Dzisiaj są w obrębie miast i stanowią tak łakomy kąsek, że zrobią wszystko aby je pozyskać. Niby sprywatyzują ale jak uczy doświadczenie, jeszcze NIKT Z NAS nic nie uzyskał z tego tylko cwaniacy.A chodzi właśnie o Partię Kaczorów czyli PIS i nawiedzonych przydupasów. Przy temacie działek dostają sraczki z łakomstwa.
wiersz jak zwykle ładny, szkoda tylko że niestety masz takie smutne tematy do pisania wierszy. mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy i działek Wam nie zabiorą.
A ja mam cudowny domek w Bieszczadach. Chałupa ma 130 lat. Można w niej mieszkać cały rok. Trochę ją dopasowaliśmy do naszych potrzeb (łazienka, kuchnia ) ale cała reszta ma stary łemkowski klimat. Mówię Wam bajka. W ogrodzie kwiaty ( malwy, dalie) a sad pachnie owocami i miodem. Kupiliśmy to gospodarstwo z mężem 4 lata temu a ja wciąż nie mogę się nacieszyc tym moim RAJEM. Z całą pewnością kiedyś się tam przeprowadzę z zatłoczonej, wrzaskliwej Warszawy
no- jest sie czym pochwalic, choc powiem szczerze- ze mnie bardziej sama dzialka interesuje niz domek. Zazdroszcze wszystkim co maja dzialke gdzie i warzywa i ziola i kwiaty i ach i och......Sam korzystam z dzialki rekreacyjnej moich tesciow i w zakresie zagospodarowania i pielegnacji- czuje sie tam w pewnym sensie gospodarzem, choc domem sie wcale nie zajmuje - tylko roslinami. Przyjdzie wiosna- to obiecuje Wam pokazac.
Lajanie, piękny domek, nie ma co. Ja też mam działkę, jakieś 5 km od domu a 1 km od granic miasta. Też mam domek /altankę/, ale nie mogę w niej pomieszkiwać. Domek mam drewniany, ze spadzistym, dwustopniowym dachem /taki trochę w stylu góralskim/, ale ma tylko jedno pomieszczenie, w którym można posiedzieć gdy np. pada deszcze, można też się przespać, ale jakoś wolę wieczorem wrócić do domu, nie ma warunków natomiast żeby tam pomieszkać /np.brak łazienki, kuchni/. Ale i tak uwielbiam to miejsce, a w domku to w zasadzie nie przebywam, no chyba że robię kawę lub jakieś jedzonko. Lubię odpoczywać czynnie, więc caly czas się krzątam na zewnątrz i zawsze mam pełne ręce roboty.
Kochana Wariacjo, zapraszam do siebie od wiosny, jak zobaczysz całość ,jestem pewny, że zmienisz zdanie.Mam też dobry gust hahahahaha