hhmmmmmmmmmmmmmmmm zastanawiam sie właśnie czy jest jakiś przepis z którego można by zrobić coś do jedzenia mając za składniki jedynie szron w lodówce???? jak myślicie?
Jeśli ktoś znajdzie na to rozsądną odpowiedź i opatentuje to rozwiązanie, to wówczas będzie najbogatszym człowiekiem na świecie :-))) Ineczko21, niestety ja to nie będę. Ale może ktoś inny...? :-)))
A ja będę bogaty ! Bo wiem co zrobić ze szronu w lodówce. Zdrapać szron, rozpuścić w garnku, dorzucić z szafki kaszy, z wiaderka , ziemniaczków, od sąsiadki pożyczyć skwarek, z solniczki pieprzu i soli. Całość gotować, po ugotowaniu wlać na talerzyk . Smacznego. hahahahahahhaah Można również szron zlizać zamiast kompotu. bbbrrrrr ale zimne....
Och, Lajanie, ubiegłeś mnie. Po przeczytaniu tematu od razu przypomniała mi się opowiastka, którą raczył nas mój tata. A sprawa dotyczyła opowieści, jak to zgłodniały włóczęga, chodzący od domu do domu "po prośbie" trafił na rodzinę bardzo bogatą, ale niechętną aby biedaka poczęstować choćby talerzem ciepłej zupy. Wówczas ten wędrowiec oświadczył, że potrafi ugotować zupę z gwoździa. Zainteresowanie okazało się ogromne, wszyscy domownicy przyglądali się temu gotowaniu no i oczywiście dostarczali wszystkich "dodatkowych" produktów. A on zacząl gotowanie od włożenia gwoździa do garnka z wodą, zachęcając potem, że zupa byłaby znacznie lepsza gdyby dodać.... no i tu kolejno otrzymywał jarzynki, kaszę, ziemniaczki, słoninkę, na koniec gdy już wszystko ugotował wyjął gwożdzia i zjadł smaczną zupę. Podobnie można zrobić tak jak napisał Lajan. Pozdrawiam.
hhmmmmmmmmmmmmmmmm zastanawiam sie właśnie czy jest jakiś przepis z którego można by zrobić coś do jedzenia mając za składniki jedynie szron w lodówce???? jak myślicie?
Jeśli ktoś znajdzie na to rozsądną odpowiedź i opatentuje to rozwiązanie, to wówczas będzie najbogatszym człowiekiem na świecie :-))) Ineczko21, niestety ja to nie będę. Ale może ktoś inny...? :-)))
A ja będę bogaty ! Bo wiem co zrobić ze szronu w lodówce. Zdrapać szron, rozpuścić w garnku, dorzucić z szafki kaszy, z wiaderka , ziemniaczków, od sąsiadki pożyczyć skwarek, z solniczki pieprzu i soli. Całość gotować, po ugotowaniu wlać na talerzyk . Smacznego. hahahahahahhaah Można również szron zlizać zamiast kompotu. bbbrrrrr ale zimne....
Ha ha ha, pewnie jak się ma dobre sąsiadki!!!!!
Och, Lajanie, ubiegłeś mnie. Po przeczytaniu tematu od razu przypomniała mi się opowiastka, którą raczył nas mój tata. A sprawa dotyczyła opowieści, jak to zgłodniały włóczęga, chodzący od domu do domu "po prośbie" trafił na rodzinę bardzo bogatą, ale niechętną aby biedaka poczęstować choćby talerzem ciepłej zupy. Wówczas ten wędrowiec oświadczył, że potrafi ugotować zupę z gwoździa. Zainteresowanie okazało się ogromne, wszyscy domownicy przyglądali się temu gotowaniu no i oczywiście dostarczali wszystkich "dodatkowych" produktów. A on zacząl gotowanie od włożenia gwoździa do garnka z wodą, zachęcając potem, że zupa byłaby znacznie lepsza gdyby dodać....
no i tu kolejno otrzymywał jarzynki, kaszę, ziemniaczki, słoninkę, na koniec gdy już wszystko ugotował wyjął gwożdzia i zjadł smaczną zupę. Podobnie można zrobić tak jak napisał Lajan. Pozdrawiam.
można jeszcze wtedy z nadmiaru wolnego czasu zrobić sobie drinka , zdrapany lód dodać do drinka i....... hahahahahaaha
irena na ciebie to też można liczyć,juz mi lżej
,wszystkim wam bardzo dziękuje
A ja Ci dobrze radzę - rozmroź sobie lodówkę, bo taka okazja (meteorologiczna) może się prędko nie powtórzyć
p.
Irenko ubiegłaś mnie!!!! O tym samym pomyślałam!!!Hi Hi dorota40
Alman, czyż byśmy miały jednego ojca?
może miał rower?
p.
hahahaha ty to mi potrafisz poprawić humor,dzięki:))
najlepsze danie z tej lodówki -to popatrzeć do woli na ten szron aż poczujesz zimno i wtedy pójdziesz spać bo bardziej ci będzie zimno jak głodno
hhahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zabawne , dzięki zapodpowiedzi,pozdrawiam inka21