Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Czy wierzycie w znaki zodiaku?

  • Autor: emiloos Data: 2006-01-27 14:06:50

    Czy wierzycie w znaki zodiaku? Ja nigdy nie wierzyłam aż do dzisiaj...
    Otóż jest w naszej firmie jest osoba z którą miałam zatargi już od samego pooczątku pracy czyli już prawie roku. Cały czas się kłóciliśmy a teraz choć jakoś udało nam się dojść do porozumienia, to nadal od czasu do czasu wybuchają między nami jakieś kłótnie o byle co. Nie wiedziałm dlaczego ale na widok tego faceta włos mi się jeżył na głowie, każda wymiana zdań kończyła się słowną potyczką i zaraz dochodziło do spięć.
    Dzisiaj okazało się, że oboje jesteśmy zodiakalnymi baranami a najśmieszniejsze jest to że urodzonymi w tym samym dniu - może coś w tym jest ? Dziwna sprawa...

    I jak tu nie wierzyć w jakieś oddziaływanie baranich rogów? Wszak ponoć barany to najbardziej kłótliwa rasa pośród wszystkich znaków zodiaku...

    Zdziwiony emiloos

  • Autor: smakosia Data: 2006-01-27 14:42:13

    Z mojego doświadczenia wynika, że Baran - Baranowi nierówny. Moja szefowa, to typowy choleryk a moja "druga połowa", to spokój i opanowanie. Jednak jak się czyta charakterystyki znaków zodiaku, to trzeba przyznać, że często są trafione. Sugestia to, czy prawda...? No chyba, że mowa o tych horoskopach co to mówią: " w nowym tygodniu czeka Cię..." Takie omijam szerokim łukiem ;-)

  • Autor: bea39 Data: 2006-01-27 15:10:38

    zazwyczaj są trafione.Może dlatego, że opisuja podstawowe cechy danego znaku zodiaku. Gazetowe horoskopy nie mają z tym nic wspólnego.Mogą jedynie słyzyć ku rozweseleniu gawiedzi.

  • Autor: emiloos Data: 2006-01-27 15:19:00

    Też chodziło mi o ogólne cechy danego znaku uznane powszechnie za dominujące a nie o horoskopy. Ciekawa sprawa, co sądzicie?

  • Autor: bea39 Data: 2006-01-27 14:43:34

    To zupełnie inaczej niz u mnie.Kiedy przeniosłam się w nowe miejsce, wśród obcych ludzi pierwszą osoba która wyciągneła do mnie rękę była osoba urodzona w tym samym dniu co ja. Swietnie sie dogadujemy i jestesmy chyba przyjaciółkami.Obie jestesmy zodiakalnymi Bliźniakami, ale mimo tej samej daty urodzin mamy zupełnie różne temperamenty i upodobania. Ja mimo wszystko Emiloos jestem niepoprawną optymistką i marzycielką( dzięki za kciuki powoli wychodzę na prostą ) ona twardo stoi na ziemi ( księgowa i wciąż nie mogę się nadziwic jak Bliźniak może lubić cyferki???)I nasza przyjaźń trwa już kilka lat mimo, że przy tak różnych charakterach byłyśmy wielokrotnie wystawione na próbę.Może dlatego, że świetnie uzupełniamy się.
    A Barany nie sa kłótliwe tylko zawsze maja rację, wiem cos o tym.

  • Autor: lajan Data: 2006-01-27 15:19:57

    Ha! Wolę się nie wypowiadać bo znowu będę odpowiadał, że horoskopy się nie zgadzają. Pomimo tego !9 lutego RYBY spodziewajcie się informacji na temat Waszego znaku. Już z tego co wiem są one miłe, uprzejme, ...... dalej nie zdradzę.

  • Autor: inka Data: 2006-01-27 15:28:38

    szkoda że panna tak daleko jeszcze

  • Autor: alman Data: 2006-01-27 15:56:28

    o, ja też jestem panna, a tak na marginesie, to jeżeli chodzi o mnie to wszystko co piszą o osobach "pannach" do mnie pasuje jak ulał, więc wierzę

  • Autor: halinkaaa Data: 2006-01-27 15:33:41

    W pracy mialam dwoje przełożonych z pod znaku Barana.Horrror!!!Dyrektor uparciuch i taki co to uważa ,że kobiety nie potrafią nic mądrego wymyśleć.Za to druga osoba(księgowa)to furiat do 10 potęgi.Do godziny 10 rano nikt nie śmiał wejść do jej gabinetu bo tak długo dochodziła!!!Wierzę w zodiaki bo może nie w 100% ale się sprawdzają.Mąż to Rybka i wpełni na to zasługuje.Ciepły,ugodowy i zawsze płynie z prądem .Ja natomiast Byk uparty, chilowo wybuchowy ale potem do rany przyłóż.

  • Autor: lajan Data: 2006-01-27 16:10:36

    To o czym ja mam powiedzieć, spokojny Wodnik, żona Baran, 30 lat księgowa-Główna, córka Panna a syn Bliżniak, hahahahaha

Przejdź do pełnej wersji serwisu