Szukając przepisu po necie na pierogi leniwe trafiłam na tą stonkę i w niej utkwiłam. Byłam zawsze uśmiechnięta, pełna humoru, tryskająca energią-teraz jest ze mnie smutas, mało mnie cieszy, może przez to,że tak trudno znaleźć prace i nie tylko.Ja wiem, że trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć sie z tego co się ma, ale ... Nie chodzi mi o pocieszenie , tylko chciałam powiedzieć, że jesteście moim takim promykiem słońca , Z wielką przyjemnością wchodzę na WŻ czytam Wasze przepisy, komentarze, dyskusje i staliście się dla mnie bardzo bliscy. Uzależniłam się faktycznie od Was Kochani. Wczoraj zrobiłam te pierogi i wyszły super, Żbieram kolejne przepisy, dodaję do ulubionych i stopniowo będę je robić. Jeszcze cieniutka ze mną w buszowaniu po tej stronce, niektórych rzeczy jeszcze nie potrafię, ale spoko. Dziękuję,że jesteście i że właśnie tacy fajni jesteście. Pozdrawiam. Niutka
Niutuś ( mogę tak napisać? :-) ) to przemiły list i fajnie było się na niego natknąć z samego rana. Każdy z nas potrzebuje takiego miejsca, gdzie będzie mógł na chwilę oderwać się od codzienności, gdzie można podzielić się swoimi refleksjami, radością a czasem i smutkiem. Kiedy tu pierwszy raz zajrzałam to od razu mi się spodobało i co...? Oczywiście wsiąkłam w tę stronę jak wiele innych osób. Cieszy mnie to i mam też nadzieję, że będziemy się częściej spotylały na WŻ a jeśli będziesz kiedyś miała ochotę podzielić się z nami tym, co Cię smuci to "wal" jak w dym :-))). Powiem Ci szczerze - czuję, że z Ciebie żaden "smutas" ( jak napisasłaś ), to z pewnością tylko taka chwila w Twoim życiu, kiedy "dusza" odpoczywa ale potem jak się zerwie... :-). Miłego buszowania po WŻ no i oczywiście smacznego. Pozdrawiam.
Szukając przepisu po necie na pierogi leniwe trafiłam na tą stonkę i w niej utkwiłam. Byłam zawsze uśmiechnięta, pełna humoru, tryskająca energią-teraz jest ze mnie smutas, mało mnie cieszy, może przez to,że tak trudno znaleźć prace i nie tylko.Ja wiem, że trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć sie z tego co się ma, ale ... Nie chodzi mi o pocieszenie , tylko chciałam powiedzieć, że jesteście moim takim promykiem słońca , Z wielką przyjemnością wchodzę na WŻ czytam Wasze przepisy, komentarze, dyskusje i staliście się dla mnie bardzo bliscy. Uzależniłam się faktycznie od Was Kochani. Wczoraj zrobiłam te pierogi i wyszły super, Żbieram kolejne przepisy, dodaję do ulubionych i stopniowo będę je robić. Jeszcze cieniutka ze mną w buszowaniu po tej stronce, niektórych rzeczy jeszcze nie potrafię, ale spoko. Dziękuję,że jesteście i że właśnie tacy fajni jesteście. Pozdrawiam. Niutka
Niutuś ( mogę tak napisać? :-) ) to przemiły list i fajnie było się na niego natknąć z samego rana. Każdy z nas potrzebuje takiego miejsca, gdzie będzie mógł na chwilę oderwać się od codzienności, gdzie można podzielić się swoimi refleksjami, radością a czasem i smutkiem. Kiedy tu pierwszy raz zajrzałam to od razu mi się spodobało i co...? Oczywiście wsiąkłam w tę stronę jak wiele innych osób. Cieszy mnie to i mam też nadzieję, że będziemy się częściej spotylały na WŻ a jeśli będziesz kiedyś miała ochotę podzielić się z nami tym, co Cię smuci to "wal" jak w dym :-))). Powiem Ci szczerze - czuję, że z Ciebie żaden "smutas" ( jak napisasłaś ), to z pewnością tylko taka chwila w Twoim życiu, kiedy "dusza" odpoczywa ale potem jak się zerwie... :-). Miłego buszowania po WŻ no i oczywiście smacznego. Pozdrawiam.