Gotuję codziennie bo codziennie mnie i mojej rodzince CHCE SIE JESC;-) Czasem tylko np w niedzielę choć czasem też w tygodniu zrobię zupkę czy jakies mięsko, które jemy przez 2 dni. Pracuję od 6 do 14 więc wracam i już prawie wszyscy wołają JESC, dlatego najczęściej podgotowuję wieczorkiem jakis wywar na zupkę czu podpiekam sosik. Wtedy po przyjściu z pracy kończe zupkę, gotuję ziemniaczki i robię suróweczkę. Tak robię najcześciej choć przyznaję bez bicia że nie zawsze, bo np wieczorem mi się poprostu nie chce, wtedy niestety już od rana mysle co tu kupić by szybko po pracy załagodzić moje głodomorki ( a może pizza?) haha Pozdrawiam
Mając do dyspozycji dwa szybkowary, nigdy nie szykuję jedzenia dzień wcześniej. Praktycznie z każdym obiadem radzę sobie w ciągu godziny, wliczając w to zmywanie naczyń. Zawsze szykuję to co lubią domownicy, jak trzeba to i robię dwa różne obiady. Sprawia mi to radochę. Żaden problem.
Lajan ,ale Twoi domownicy maja z Tobą dobrze........... Ja gotuję z reguły na dwa dni, chociaz nie pracuję.Potem mam trochę czasu,żeby posiedzieć przy komputerze .Pozdrawiam dorota40
Naprawdę polecam szybkowar, używam od lat dwa szybkowary, wygoda, czystośc i czas. Zobacz czasy gotowania. Już kiedyś podawałem. Wszystko można zrobić na poczekaniu. Niech każdy mówi co chce, lubię gotować i to smacznie ale i szybko.
u mnie było tak właśnie kilka lat temu. Zaczynało sie dzień wcześniej wieczorem a następnego dnia jużsiętylko kończyło. Ale teraz kiedy Malućki jest na urlopie pomostowym ( czy jak to się tam zwie) to już nie ma takiej potrzeby bo on jest w domu.
Gotuję codziennie bo codziennie mnie i mojej rodzince CHCE SIE JESC;-) Czasem tylko np w niedzielę choć czasem też w tygodniu zrobię zupkę czy jakies mięsko, które jemy przez 2 dni. Pracuję od 6 do 14 więc wracam i już prawie wszyscy wołają JESC, dlatego najczęściej podgotowuję wieczorkiem jakis wywar na zupkę czu podpiekam sosik. Wtedy po przyjściu z pracy kończe zupkę, gotuję ziemniaczki i robię suróweczkę.
Tak robię najcześciej choć przyznaję bez bicia że nie zawsze, bo np wieczorem mi się poprostu nie chce, wtedy niestety już od rana mysle co tu kupić by szybko po pracy załagodzić moje głodomorki ( a może pizza?) haha Pozdrawiam
Mając do dyspozycji dwa szybkowary, nigdy nie szykuję jedzenia dzień wcześniej. Praktycznie z każdym obiadem radzę sobie w ciągu godziny, wliczając w to zmywanie naczyń. Zawsze szykuję to co lubią domownicy, jak trzeba to i robię dwa różne obiady. Sprawia mi to radochę. Żaden problem.
Lajan ,ale Twoi domownicy maja z Tobą dobrze........... Ja gotuję z reguły na dwa dni, chociaz nie pracuję.Potem mam trochę czasu,żeby posiedzieć przy komputerze .Pozdrawiam dorota40
Naprawdę polecam szybkowar, używam od lat dwa szybkowary, wygoda, czystośc i czas. Zobacz czasy gotowania. Już kiedyś podawałem. Wszystko można zrobić na poczekaniu. Niech każdy mówi co chce, lubię gotować i to smacznie ale i szybko.
Lajan, ale ty przecież masz dużo czasu.
jasia
u mnie było tak właśnie kilka lat temu. Zaczynało sie dzień wcześniej wieczorem a następnego dnia jużsiętylko kończyło. Ale teraz kiedy Malućki jest na urlopie pomostowym ( czy jak to się tam zwie) to już nie ma takiej potrzeby bo on jest w domu.