Nie wiem czy twoje pączki są z nadzieniem,czy bez?Często pękają właśnie te z nadzieniem.Najlepsze są gęste powidła do nadziewania-np.śliwkowe. Często też winny jest sposób zlepiania pączków.Od jakiegoś czasu zlepiam trochę inaczej i przestały mi pękać. Popatrz w przepis Nutelli na jej pączki- http://wielkiezarcie.com/przepis6192.html i mój komentarz z dnia 2005-10-07 - spróbuj je zlepiać w ten sposób-mam nadzieję,że pomoże. Serdecznie pozdrawiam;)
Użytkownik Sweetya napisał w wiadomości: > Lubczyku-ja nadziewam przed smażeniem-powidłami.Zapewniam -nie pękają.Jeśli > już po usmażeniu to tylko-budyniem,ewentualnie bita śmietaną.
Znaczy, ze masz do tego dobra reke, a nie wszyscy to maja. Dlatego ogolnie zalecane jest wstrzykiwanie nadzienia po usmazeniu, bo malo kto to dzis potrafi tak jak Ty.
ja robię w taki sposób : rozgrzewam tłuszcz w starym prodizu (naczynie) wkladam pączki i ZASLANIAM PRZYKRYWKA , paczki same się przewrocą ( ale na wszelki wypadek sprawdzam i jak trzeba pomagam) -------------- sprawdzone!
a ja mam pytanie -to znaczy że podłaczasz prodiż ,czy ta pokrywka jest od prodiża.Jak możesz to powiedz dokładnie jak to robisz-bo mnie to bardzo zaciekawiło
Może ktos mi poradzi co robić aby podczas smażenia pączki nie pękały.
Nie wiem czy twoje pączki są z nadzieniem,czy bez?Często pękają właśnie te z nadzieniem.Najlepsze są gęste powidła do nadziewania-np.śliwkowe.
Często też winny jest sposób zlepiania pączków.Od jakiegoś czasu zlepiam trochę inaczej i przestały mi pękać.
Popatrz w przepis Nutelli na jej pączki- http://wielkiezarcie.com/przepis6192.html
i mój komentarz z dnia 2005-10-07 -
spróbuj je zlepiać w ten sposób-mam nadzieję,że pomoże.
Serdecznie pozdrawiam;)
Ia też mam nadzieję . Dzięki za poradę
Mnie pączki też pękają i nie wiem dlaczego,nawet jeszcze surowe podczas rośnięcia i były zlepiane można powiedzieć podwójnie a i tak popękały.
Pączki należy nadziewać dopiero po usmażeniu!!! Potrzebny jest do tego rękaw cukierniczy ze specjalną końcówką.
Lubczyku-ja nadziewam przed smażeniem-powidłami.Zapewniam -nie pękają.
Jeśli już po usmażeniu to tylko-budyniem,ewentualnie bita śmietaną.
Użytkownik Sweetya napisał w wiadomości:
> Lubczyku-ja nadziewam przed smażeniem-powidłami.Zapewniam -nie pękają.Jeśli
> już po usmażeniu to tylko-budyniem,ewentualnie bita śmietaną.
Znaczy, ze masz do tego dobra reke, a nie wszyscy to maja. Dlatego ogolnie zalecane jest wstrzykiwanie nadzienia po usmazeniu, bo malo kto to dzis potrafi tak jak Ty.
Lub ajerkoniakiem. Z powidłami lub konfiturą można śmiało nadziewać przed smażeniem.
Bahus
ja robię w taki sposób : rozgrzewam tłuszcz w starym prodizu (naczynie) wkladam pączki i ZASLANIAM PRZYKRYWKA , paczki same się przewrocą ( ale na wszelki wypadek sprawdzam i jak trzeba pomagam
) -------------- sprawdzone!
a ja mam pytanie -to znaczy że podłaczasz prodiż ,czy ta pokrywka jest od prodiża.Jak możesz to powiedz dokładnie jak to robisz-bo mnie to bardzo zaciekawiło