Forum

Rozmowy wolne i frywolne

prezent na osiemnastkę

  • Autor: till Data: 2006-02-25 22:27:05

    Zostaliśmy zaproszeni na osiemnastkę do córki kuzyna męża ( te koligacje zawsze wyglądają jakoś dziwnie , kiedy się je opisuje ) .
    Poradźcie mi , Żarłoczni , w kwestii prezentu . Macie przecież duze dzieci ... albo sami niedawno mieliście osiemnastkę...
    Pozdrawiam !!!

  • Autor: aga9999 Data: 2006-02-25 22:57:53

    Co za czasy...

  • Autor: inka Data: 2006-02-25 23:15:53

    a jakie praktyczne

  • Autor: jasia Data: 2006-02-25 23:37:44

    Jak dla kogo... 
    Dla obdarowanego i owszem.
    Ale ....ile ?
    I tu zawsze powstaje problem, bo czy ciotka chytra? Czy jej nie stać?
    A prezent, to prezent, nikt na paragon nie spogląda.
    jasia

  • Autor: Wróbelek Data: 2006-02-26 00:31:42

    no dokładnie, pod tym względem prezent jest lepszy. Tylko jeszce trzeba utrafić w gusta osoby obdarowywanej. Ja pamiętam że na 18stkę od rodziców to wierze dostałam, a od dalszej rodziny to faktycznie głównie pieniążki. Wychodzili ze słusznego założenia że lepiej tak i kupię to co faktycznie jest mi potrzebne aniżeli mieliby szukać prezentu który okazałby się totalnie mi nieprzydatny. Oni mieli jeszce tę złą sytuację że ja przyjeżdżam do nich tylko w wakacje (mieszkam na śląsku a większość rodziny mam w Warszawie i 18stkę tam odprawiałąm-akurat ferie mi wypadały). 
    Jeśli to jakaś dalsza rodzinka to może poprostu zapytaj się rodziców solenizantki co by jej się przydało, co jej jest potrzebne. Rodzina inaczej a przyjaciele inaczej. Tak się przyjeło żę na 18stkę kolegą robi sięraczej śmieszne prezenty.  

  • Autor: till Data: 2006-02-26 07:49:09

    Rodzice dają wolną rękę , nic nie chcą sugerować , a sama zainteresowana mówi : oj, ciocia , no ja nieeeee wiem...
    Zawsze to łatwiej niż z chrześniakiem , który indagowany przed Komunią odpowiedział : ciocia , od ciebie to ja nie wiem czego chcę , ale rodzice to kupują mi laptopa. O mało wtedy nie padłam z wrażenia...

  • Autor: Wróbelek Data: 2006-02-26 12:14:05

    NO łał, niestety tak to jest, ludize prześcigają się żęby jak najlepszy (czytaj jaknajdroższy) prezent na komuniękupić. Nie wiem, może żeby swoje wielkie Ego zadowolić i pokazać innym co to oni nie są bo ich stać. A mnie się wydaje że takie drogie prezenty w tak młodym wieku mogą dziecko wypaczyć (gdize siępodziły te czasy kiedy od chhrzestnych daje się złoty madalik). I Przy następnej okazji obdarowywania byle drobnostka będzie niechętnie widziana. A ponieważ dzieci mająto do siebie żę są bardzo szczere to napewni nie omieszkają powiadomić osoby obdarowującej żę to za tanie lub inne takie:))))

  • Autor: till Data: 2006-02-26 12:28:59

    W końcu dziecko dostało od nas Encyklopedię chrześcijaństwa pod redakcją Ratzingera . Tez jestem przeciwniczką przerostu formy nad treścią .

  • Autor: EWA007 Data: 2006-02-26 10:41:44

    A może trochę starodawnie: złoty panieński pierścionek? i pamiątka, i znowu -jak słyszę- nawet trendy, a i wcale nie musi być drogi?

  • Autor: Wróbelek Data: 2006-02-26 12:10:07

    to dobry pomysł, jeśłi nosi biżuterię. MOże jakiś medalik, nie wiem, ze znakiem zodiaku na przykład. Nie jestem zwplenniczkądrogich prezentów, typu laptop, rower itp.

Przejdź do pełnej wersji serwisu