Jak w tytule. chodzi mi o komentarze pod przepisami - często się robi z tego forum dyskusyjne i to z pyskówkami. Dzisiejsze komentarze olusi1 pod szparagami. Przecież ona nie robiła tych szparagów a już z góry wie, ze okropne i paskudne. Jak jej nie smakuje to niech nie je i sie nie wpisuje. Po co innym obrzydzać? Po co ogladać przepisy, z których się wie, ze dania sie nie lubi. I moja propozycja jest taka - Po pierwsze nie reagować na takie komentarze - bo potem sie robią pyskówki, zaśmiecajace przepisy - a wiele cennych uwag może umknąć przez to. Po drugie - prośba do moderatorów - wszystkie zbędne komentarze nie dotyczące przepisu usuwać. Zostawić tylko te, które dotyczą konkretnego przepisu, nawet negatywne - "zrobiłam, ale nie smakuje mi" czy "nie wiem czy się zachwycacie". A autorom śmieci udzielać napomnień. Od dyskutowania mamy przecież forum. To trochę pracy, ale w końcu jest się moderatorem i ma sie jakieś uprawnienia.
I jeszcze kwestia podziękowań za komentarz- ja wiem, ze one robią nam ilosć, ale przecież nic nie wnoszą a dają strasznie długą listę do czytania. apel do autorów - odpowiadajmy tylko na komentarze pytające. i cieszmy się z pochwał bez ujawniania tego pod przepisami
Masz rację Ekkore Olusia zrobiła sobie zabawę z przepisu i tak nie powinno być, ale co do podziękowań myślę że powinno się dziękować za komenarz, takie mam zdanie na ten temat inni mogą mieć odmienne pozdrawiam serdecznie dankarz
ale przecież z góry wiadomo, że kazdy się cieszy z dobrego komentarza. A podziekować można np na chacie czy w jakiejś prywatnej wiadomosći. To są puste komentarze, które niczego nie wnoszą do przepisu - a jak ktoś się spieszy, to przy setce komentarzy łatwo jest przeoczyć naprawdę ważny. I to wcale nie chodzi żeby je usuwali moderatorzy - tyle żebyśmy sami autorzy ich nie wpisywali. A podziekować zawsze mozemy na forum.
a skąd ty wiesz czy ja robiłam czy nie co??? jak komuś tutaj coś nie smakuje pisze to w komentarzach --proste też takie mam w swoich przepisach , ze coś komuś nie smakowało , i się wcale nie obrazam o to , a Wy tutaj zawsze musicie sobie kogoś znaleźśc , żeby komuś dowalić ..........Anginek poszedł to teraz olusia1 jest obiektem i nie zyczę sobie , żebyś mój nick pisał na forum ---mam nadzieję , że zrozumiałeś ....
Olusia w momencie gdy zakładasz konto i udzielasz się na stronie musisz sie liczyć z tym że ktoś do Ciebie się zwróci, nie zawsze z czymś słodkim. I nie możesz nikomu tego zabronić. Poza tym troche się zagalopowałaś z tymi komentarzami o szparagach i tu na forum w stosunku do ekkore. Może nie tak agresywnie? Miłego dnia życzę.
ps. nie wiem czy tylko ja mam takie skrzywienie ale przypomina mi to troche sprawe z niejakim Jarosławem K. :)
ps2. niepochlebne komentarze mi osobiście nie przeszkadzają natomiast brak kultury owszem. Dlatego nie mam nic przeciwko temu by ktos napisał "mi nie smakuje". "Mdłe " etc. Ale jak ktoś pisze "fuj obrzydlistwo", to moze co wrazliwszej osobie sprawic pryzkrosc. A propos komentarzy typu ah dziekuję, wspaniale, etc. No jezeli ktos tak lubi to dlaczego mu tego zabraniac?
a co Cię to obchodzi ..............chyba to moja sprawa a nie twoja !!! powtarzam ....SAMI WSZYSCY JESTEŚCIE NIEGRZECZNI !!!!!!!!!!TZN NIE WSZYSCY PRZEPRASZAM POZOSTAŁYCH!! A JAK CIĘ TO TAK BARDZO INTERESUJE TO SZUKAM PRZEPISU NA OBIAD .....NO CHYBA , ŻE TY MI TU ZABRONISZ BYĆ TO JUŻ UCIEKAM , PODAJ TWOJE NAMIARY TO NASTĘPNYM RAZEM SIĘ ZAPYTAM CZY MOGĘ TUTAJ WCHODZIĆ !
Olusiu poczytaj swoje komentarze - napisałaś, że kiedyś Twój mąż przywiózł i było bleee. A nie, że robiłaś przepis zwierza z szybkowaru. ja też nie lubię szparagów, ale to nie upoważnia mnie do komentowania w przepisie, którego nie robiłam.
Nieważne jak się mówi, ważne że się mówi wogóle... Spróbujmy może podejść do sprawy z tego punktu widzenia. A jeśli ktoś lubi np. szparagi, nie zrazi się komentarzem. Co do tego, czy powinno się kasować niepochlebne komentarze, mam mieszane uczucia. Zgadzam się natomiast z pomysłem, żeby nie dziękować każdemu z kolejna za pozytywny komentarz. Dochodzą do tego jeszcze pozdrowionka, buziaczki, uściski - nie każdy ma ochotę to czytać.
ale ja nie mowilam o kasowaniu niepochlebnych komentarzy - tylko takich, które nic nie wnoszą do przepisu. bo co kogo to obchodzi, że olusia nie lubie szparagów. I na ile to wpłynie na wykonanie przepisu przez kogoś innego. Masz rację temu co lubi nie zaszkodzi - ale po co to czytać?
Zgadzam się z Tobą, żeby powstrzymać swoje emocje i w minutę po ukazaniu się przepisu (nowego) nie wpisywać komentarza, który nie ma żadnych "podstaw". Tzn. negować coś, czego się nawet nie zrobiło. Trudno wydawać osąd nad nowym przepisem tuż po jego wprowadzeniu. Inna sprawa jak wydaje się nam, że autor zwyczajnie zapomniał o jakimś składniku...A to przecież nic takiego.. Mnie osobiście zawsze pomagają komentarze takie 'problemowe" a nawet typu " zrobiłam ale to nie to..".Wiadomo, że nie każdy ma takie samo podniebienie i zdolności kulinarne. Jednak twierdzenia na wstępie " fuj" czy "ohyda" są po prostu niesmaczne. A co do szparag i wydawaniu na nich wyroku...Nie przepadałam kiedyś za nimi, ale mój "gust" tak się zmienił, że tylko czekam na ich pojawienie się!!I Nauczyłam się: "nigdy nie mów NIGDY". No i mimo, że jesteśmy tutaj anonimowi to przecież i tak nasze komentarze a raczej ich "charakter" świadczą o nas...
Jak w tytule.
chodzi mi o komentarze pod przepisami - często się robi z tego forum dyskusyjne i to z pyskówkami. Dzisiejsze komentarze olusi1 pod szparagami. Przecież ona nie robiła tych szparagów a już z góry wie, ze okropne i paskudne. Jak jej nie smakuje to niech nie je i sie nie wpisuje. Po co innym obrzydzać? Po co ogladać przepisy, z których się wie, ze dania sie nie lubi.
I moja propozycja jest taka - Po pierwsze nie reagować na takie komentarze - bo potem sie robią pyskówki, zaśmiecajace przepisy - a wiele cennych uwag może umknąć przez to.
Po drugie - prośba do moderatorów - wszystkie zbędne komentarze nie dotyczące przepisu usuwać. Zostawić tylko te, które dotyczą konkretnego przepisu, nawet negatywne - "zrobiłam, ale nie smakuje mi" czy "nie wiem czy się zachwycacie". A autorom śmieci udzielać napomnień. Od dyskutowania mamy przecież forum.
To trochę pracy, ale w końcu jest się moderatorem i ma sie jakieś uprawnienia.
I jeszcze kwestia podziękowań za komentarz- ja wiem, ze one robią nam ilosć, ale przecież nic nie wnoszą a dają strasznie długą listę do czytania. apel do autorów - odpowiadajmy tylko na komentarze pytające. i cieszmy się z pochwał bez ujawniania tego pod przepisami
A co inni o tym sądzą
Masz rację Ekkore Olusia zrobiła sobie zabawę z przepisu i tak nie powinno być, ale co do podziękowań myślę że powinno się dziękować za komenarz, takie mam zdanie na ten temat inni mogą mieć odmienne pozdrawiam serdecznie dankarz
ale przecież z góry wiadomo, że kazdy się cieszy z dobrego komentarza. A podziekować można np na chacie czy w jakiejś prywatnej wiadomosći. To są puste komentarze, które niczego nie wnoszą do przepisu - a jak ktoś się spieszy, to przy setce komentarzy łatwo jest przeoczyć naprawdę ważny.
I to wcale nie chodzi żeby je usuwali moderatorzy - tyle żebyśmy sami autorzy ich nie wpisywali. A podziekować zawsze mozemy na forum.
Masz racje ekorre! bardzo dobry pomysł podpiuje się pod tym Kasiu na 100%
pozdrawiam serdecznie!!
Zgadzam się z Tobą.Pozdrawiam dorota40.
a skąd ty wiesz czy ja robiłam czy nie co??? jak komuś tutaj coś nie smakuje pisze to w komentarzach --proste też takie mam w swoich przepisach , ze coś komuś nie smakowało , i się wcale nie obrazam o to , a Wy tutaj zawsze musicie sobie kogoś znaleźśc , żeby komuś dowalić ..........Anginek poszedł to teraz olusia1 jest obiektem i nie zyczę sobie , żebyś mój nick pisał na forum ---mam nadzieję , że zrozumiałeś ....
Olusia w momencie gdy zakładasz konto i udzielasz się na stronie musisz sie liczyć z tym że ktoś do Ciebie się zwróci, nie zawsze z czymś słodkim.
I nie możesz nikomu tego zabronić.
Poza tym troche się zagalopowałaś z tymi komentarzami o szparagach i tu na forum w stosunku do ekkore.
Może nie tak agresywnie?
Miłego dnia życzę.
ps. nie wiem czy tylko ja mam takie skrzywienie ale przypomina mi to troche sprawe z niejakim Jarosławem K. :)
ps2. niepochlebne komentarze mi osobiście nie przeszkadzają natomiast brak kultury owszem. Dlatego nie mam nic przeciwko temu by ktos napisał "mi nie smakuje". "Mdłe " etc. Ale jak ktoś pisze "fuj obrzydlistwo", to moze co wrazliwszej osobie sprawic pryzkrosc.
A propos komentarzy typu ah dziekuję, wspaniale, etc. No jezeli ktos tak lubi to dlaczego mu tego zabraniac?
a mi to lotto .............mam wiele innych spraw ważniejszych od waszych komentarzy na mój temat ........papa
Jasne dlatego teraz tu wisisz na stronce i zaglądasz do watku aby sprawdzic co kto o Tobie pisze.
:D
a co Cię to obchodzi ..............chyba to moja sprawa a nie twoja !!! powtarzam ....SAMI WSZYSCY JESTEŚCIE NIEGRZECZNI !!!!!!!!!!TZN NIE WSZYSCY PRZEPRASZAM POZOSTAŁYCH!! A JAK CIĘ TO TAK BARDZO INTERESUJE TO SZUKAM PRZEPISU NA OBIAD .....NO CHYBA , ŻE TY MI TU ZABRONISZ BYĆ TO JUŻ UCIEKAM , PODAJ TWOJE NAMIARY TO NASTĘPNYM RAZEM SIĘ ZAPYTAM CZY MOGĘ TUTAJ WCHODZIĆ !
Olusiu poczytaj swoje komentarze - napisałaś, że kiedyś Twój mąż przywiózł i było bleee. A nie, że robiłaś przepis zwierza z szybkowaru.
ja też nie lubię szparagów, ale to nie upoważnia mnie do komentowania w przepisie, którego nie robiłam.
Nieważne jak się mówi, ważne że się mówi wogóle...
Spróbujmy może podejść do sprawy z tego punktu widzenia. A jeśli ktoś lubi np. szparagi, nie zrazi się komentarzem. Co do tego, czy powinno się kasować niepochlebne komentarze, mam mieszane uczucia.
Zgadzam się natomiast z pomysłem, żeby nie dziękować każdemu z kolejna za pozytywny komentarz. Dochodzą do tego jeszcze pozdrowionka, buziaczki, uściski - nie każdy ma ochotę to czytać.
i tutaj , się zgadzam z Tobą ....
ale ja nie mowilam o kasowaniu niepochlebnych komentarzy - tylko takich, które nic nie wnoszą do przepisu. bo co kogo to obchodzi, że olusia nie lubie szparagów. I na ile to wpłynie na wykonanie przepisu przez kogoś innego. Masz rację temu co lubi nie zaszkodzi - ale po co to czytać?
Zgadzam się z Tobą, żeby powstrzymać swoje emocje i w minutę po ukazaniu się przepisu (nowego) nie wpisywać komentarza, który nie ma żadnych "podstaw". Tzn. negować coś, czego się nawet nie zrobiło. Trudno wydawać osąd nad nowym przepisem tuż po jego wprowadzeniu. Inna sprawa jak wydaje się nam, że autor zwyczajnie zapomniał o jakimś składniku...A to przecież nic takiego.. Mnie osobiście zawsze pomagają komentarze takie 'problemowe" a nawet typu " zrobiłam ale to nie to..".Wiadomo, że nie każdy ma takie samo podniebienie i zdolności kulinarne. Jednak twierdzenia na wstępie " fuj" czy "ohyda" są po prostu niesmaczne. A co do szparag i wydawaniu na nich wyroku...Nie przepadałam kiedyś za nimi, ale mój "gust" tak się zmienił, że tylko czekam na ich pojawienie się!!I Nauczyłam się: "nigdy nie mów NIGDY". No i mimo, że jesteśmy tutaj anonimowi to przecież i tak nasze komentarze a raczej ich "charakter" świadczą o nas...
Nie mam możliwości czytania wszystkiego...zgłaszjcie mi takie przypadki (wraz z linkiem) a będę usuwał
Bahus