Dostałam kwiatuszka-wiem tyle ,że jest z rodziny dzwonkowatych(Campanula).Jest piękny-nie chciałabym go zmarnować-czy wiecie może jak się z nim obchodzić?-tzn. czy lubi wilgoć,światło itp.Z góry dzięki za rady-pozdrawiam;)))
Twój kwiatek to dzwonek równolistny. Przyrost ok.30-38 cm rocznie. Na wiosnę przycinamy pędy, aby otrzymać zwarty pokrój rośliny.
Okres kwitnienia: kwitnie na nowych przyrostach całą wiosnę i lato, jeżeli usuwa się obumierające kwiaty.
Światło: Do ukazania pełni krasy wymaga dużo światła. Lubi dobrze oświetlony parapet okienny lub w lecie miejsce na zewnątrz domu. Trzeba jednak unikać okna z jego silnym nasłonecznienim w pełni lata.
Temperatura: Bardzo tolerancyjna roślina w zakresie temperatur ponizej 16ºC. W lecie może rosnąć na dworze, a zimą znosi spadek temperatury do 8ºc, pod warunkiem ograniczenia wilgotności.
Woda: w okresie wegetacji podlewamy często, zależnie od umiejscowienia rośliny: blisko słonecznego okna- przynajmniej raz dziennie, na oknie północnym- co 2-3 dni. Dzwonek jest rośliną wapniolubną, woli więc podlewanie wodą wodociągową(twardą).
Dokarmianie; W okresie wzrostu rośliny dajemy płynny nawóz przy podlewaniu co 14 dni.
Wilgotność powietrza: Lubi wilgotne powietrze i cotygodniowe zraszanie, ale nie należy spryskiwać rośliny w okresie kwitnienia.
Czyszczenie: Zbędne. Usuwamy jedynie obumarłe kwiaty i liście. Nie stosujemy nabłyszczacza liści. Podłoże: Dobra ziemia gliniasta z niewielkim dodatkiem nawozów.
Przesadzanie: Po posadzeniu ukorzenionych sadzonek nie przesadza się roślin w tym samym sezonie. Starszym roślinom dodaje się trochę świeżej ziemi na początku każdego sezonu wzrostu, jednak nie zmienia się doniczki na większą.
Cięcie: Późną zimą obcinamy pędy, pozostawiając po 1 parze liści nad ziemią. Jeżeli chcemy uzyskać zwartą roślinę o pędach wzniesionych, uszczykujemy pąk wierzchołkowy każdego przyrostu na pewnej wysokości.
Rozmnażanie: Obcięte pędy można wykorzystać do sporządzenia sadzonek. Skracamy wierzchołki pędów d0 8-10 cm. Umieszczamy je w doniczce( 5-6 sadzonek w doniczce o średnicy 12 cm) lub w mnożarce i przykrywamy do momentu rozpoczęcia wzrostu.
Długość życia: Rośliny przycięte w końcu zimy dają silne przyrosty na wiosnę. Ponieważ pędy starszych roślin mają skłonność do drewnienia, najlepij zastępować je co 2-3 lata nowymi, uzyskanymi z sadzonek.
Towarzystwo innych roślin: Dzwonek rośnie dobrze w mieszanych kompozycjach w pojemnikach o średnicy 25-30 cm, pod warunkiem zapewnienia dostatecznej ilości światła.W dużych grupach nie czuje się dobrze.
Roślina łatwa w uprawie, ale naprawdę atrakcyjna tylko w okresie kwitnienia.
Informacje zaczęrpnęłam z książki Davida Longmana " Pielęgnowanie roślin pokojowych".
Bardzo dziękuję Ci Angelo-za tyle informacjii;)))-nawet się nie spodziewałam tak wyczerpującej odpowiedzi! Muszę to jeszcze raz przestudiować ,żeby wszystko dobrze zapamiętać;))) Dzięki serdeczne i pozdrawiam
Dostałam kwiatuszka-wiem tyle ,że jest z rodziny dzwonkowatych(Campanula).Jest piękny-nie chciałabym go zmarnować-czy wiecie może jak się z nim obchodzić?-tzn. czy lubi wilgoć,światło itp.Z góry dzięki za rady-pozdrawiam;)))
Twój kwiatek to dzwonek równolistny.
Przyrost ok.30-38 cm rocznie. Na wiosnę przycinamy pędy, aby otrzymać zwarty pokrój rośliny.
Okres kwitnienia:
kwitnie na nowych przyrostach całą wiosnę i lato, jeżeli usuwa się obumierające kwiaty.
Światło:
Do ukazania pełni krasy wymaga dużo światła. Lubi dobrze oświetlony parapet okienny lub w lecie miejsce na zewnątrz domu. Trzeba jednak unikać okna z jego silnym nasłonecznienim w pełni lata.
Temperatura:
Bardzo tolerancyjna roślina w zakresie temperatur ponizej 16ºC. W lecie może rosnąć na dworze, a zimą znosi spadek temperatury do 8ºc, pod warunkiem ograniczenia wilgotności.
Woda:
w okresie wegetacji podlewamy często, zależnie od umiejscowienia rośliny: blisko słonecznego okna- przynajmniej raz dziennie, na oknie północnym- co 2-3 dni. Dzwonek jest rośliną wapniolubną, woli więc podlewanie wodą wodociągową(twardą).
Dokarmianie;
W okresie wzrostu rośliny dajemy płynny nawóz przy podlewaniu co 14 dni.
Wilgotność powietrza:
Lubi wilgotne powietrze i cotygodniowe zraszanie, ale nie należy spryskiwać rośliny w okresie kwitnienia.
Czyszczenie:
Zbędne. Usuwamy jedynie obumarłe kwiaty i liście. Nie stosujemy nabłyszczacza liści.
Podłoże:
Dobra ziemia gliniasta z niewielkim dodatkiem nawozów.
Przesadzanie:
Po posadzeniu ukorzenionych sadzonek nie przesadza się roślin w tym samym sezonie. Starszym roślinom dodaje się trochę świeżej ziemi na początku każdego sezonu wzrostu, jednak nie zmienia się doniczki na większą.
Cięcie:
Późną zimą obcinamy pędy, pozostawiając po 1 parze liści nad ziemią. Jeżeli chcemy uzyskać zwartą roślinę o pędach wzniesionych, uszczykujemy pąk wierzchołkowy każdego przyrostu na pewnej wysokości.
Rozmnażanie:
Obcięte pędy można wykorzystać do sporządzenia sadzonek. Skracamy wierzchołki pędów d0 8-10 cm. Umieszczamy je w doniczce( 5-6 sadzonek w doniczce o średnicy 12 cm) lub w mnożarce i przykrywamy do momentu rozpoczęcia wzrostu.
Długość życia:
Rośliny przycięte w końcu zimy dają silne przyrosty na wiosnę. Ponieważ pędy starszych roślin mają skłonność do drewnienia, najlepij zastępować je co 2-3 lata nowymi, uzyskanymi z sadzonek.
Towarzystwo innych roślin:
Dzwonek rośnie dobrze w mieszanych kompozycjach w pojemnikach o średnicy 25-30 cm, pod warunkiem zapewnienia dostatecznej ilości światła.W dużych grupach nie czuje się dobrze.
Roślina łatwa w uprawie, ale naprawdę atrakcyjna tylko w okresie kwitnienia.
Informacje zaczęrpnęłam z książki Davida Longmana " Pielęgnowanie roślin pokojowych".
Bardzo dziękuję Ci Angelo-za tyle informacjii;)))-nawet się nie spodziewałam tak wyczerpującej odpowiedzi!
Muszę to jeszcze raz przestudiować ,żeby wszystko dobrze zapamiętać;)))
Dzięki serdeczne i pozdrawiam
Może wydrukuj sobie te informacje, żebyś miała je pod ręką w razie potrzeby. Pozdrawiam i niech roślinka zdrowo rośnie.
serdeczne dzięki;)))
Jaki ten kwiatek śliczny! A może ktoś wie gdzie takie cudeńko kupić? W kwiaciarni...?
Smakosiu podobno został kupiony w Tesco.
Może i w kwiaciarni są.Rzeczywiście jest śliczny ,ale mam nadzieję,żę nie zmarnieje.
Uściski-pozdrawiam
moj dzwoneczek przekwitl po 3 tygodniach i wyladowal w smietniku...moze Tobie uda sie utrzymac tego pieknego kwiatka dluzej, trzymam kciuki!
oj mam nadzieję,bardzo by mi było szkoda gdyby było inaczej-pozdrówka
Sliczny kwiatuszek gdzie takowe bywają w kwiaciarni??????/ u nas nie widziałam
zazdroszczę jest piękny
Kamuś-sprawdź w Tesco...;)))
pozdrówka
Jak tam Twoj dzwoneczek Sweetya, zyje jeszcze??
Narazie trwa-ale kwiatki już uschły-narazie trzymam go -zobaczymy co bedzie dalej;)))
no wlasnie, kwiatki sliczne ale "krotko zywotne";(