Jakiś czas temu dostałam przepis na ciasto, które nazywa się "Rzeszowiak". Jeśli ktoś zna to proszę o pomoc. Podczas przepisywania składników chyba pominęłam mleko w masie orzechowej. Orzechów jest 30 dag i trzeba zalać je mlekiem, ale nie mam pojęcia ile tego mleka ma być. Wiem, że na Żarłaczy można liczyć, więc czekam na Waszą pomoc.
Witaj! Jeżeli przepis, który dostałaś pochodzi z "Przepisów Pani Luśki" to tam rzeczywiście w składnikach nie podano ilości mleka a jest w wykonaniu /orzechów jest 30 dkg/. Ja w swoim zeszycie pożółkłym już ze starości mam placek "Przekładaniec Rzeszowiaczek" i masę orzechową robię z następujących składników : 25 dkg mielonych orzechów, 3 łyżki gorącego mleka,, cukier do smaku, 1 łyżka masła i piana z 2 białek. Zaś wg przepisu z książki "103 ciasta siostry Anastazji" : 35 dkg orzechów, 3/4 szklanki cukru, 1 łyżka masła, 1/2 szklanki mleka, 2 białka.
Chodzi o to w tym wszystkim, że zmielone orzechy powinny być tym mlekiem sparzone, czyli należy dać go tyle ile wchłoną orzechy /mają być całe zmoczone, ale nie ma powstać "mleko orzechowe"/. Pozdrawiam.
Nie wiem czy przepis pochodzi z przepisów pani Luśki, dostałam ten przepis na zasadzie znajoma znajomej, ale dzięki za pomoc, teraz już miniej więcej wiem na czym stoję.
Cel, ja mam też przepis na krem z orzechami, ale orzechy oczywiście mielone zalewam taką ilością wrzącego mleka żeby zrobiła się gęsta papka, wtedy studzę i potem ucieram z masłem.
Jakiś czas temu dostałam przepis na ciasto, które nazywa się "Rzeszowiak". Jeśli ktoś zna to proszę o pomoc.
Podczas przepisywania składników chyba pominęłam mleko w masie orzechowej. Orzechów jest 30 dag i trzeba zalać je mlekiem, ale nie mam pojęcia ile tego mleka ma być. Wiem, że na Żarłaczy można liczyć, więc czekam na Waszą pomoc.
Ja w przepisie na orzechowiec mam na 16 dag orzechów na 1 szkl gorącego mleka i kostkę masła. Moze ci to pomoże?
Witaj!
Jeżeli przepis, który dostałaś pochodzi z "Przepisów Pani Luśki" to tam rzeczywiście w składnikach nie podano ilości mleka a jest w wykonaniu /orzechów jest 30 dkg/.
Ja w swoim zeszycie pożółkłym już ze starości mam placek "Przekładaniec Rzeszowiaczek" i masę orzechową robię z następujących składników : 25 dkg mielonych orzechów, 3 łyżki gorącego mleka,, cukier do smaku, 1 łyżka masła i piana z 2 białek.
Zaś wg przepisu z książki "103 ciasta siostry Anastazji" : 35 dkg orzechów, 3/4 szklanki cukru, 1 łyżka masła, 1/2 szklanki mleka, 2 białka.
Chodzi o to w tym wszystkim, że zmielone orzechy powinny być tym mlekiem sparzone, czyli należy dać go tyle ile wchłoną orzechy /mają być całe zmoczone, ale nie ma powstać "mleko orzechowe"/. Pozdrawiam.
Nie wiem czy przepis pochodzi z przepisów pani Luśki, dostałam ten przepis na zasadzie znajoma znajomej, ale dzięki za pomoc, teraz już miniej więcej wiem na czym stoję.
Cel, ja mam też przepis na krem z orzechami, ale orzechy oczywiście mielone zalewam taką ilością wrzącego mleka żeby zrobiła się gęsta papka, wtedy studzę i potem ucieram z masłem.
Myślę, że Cel nie chodzi o krem orzechowy, tylko taką masę, którą się potem piecze, tak przynajmniej wygląda "Rzeszowiak".