Robię się agresywny i mogę komuś niewinnemu ........ Chyba w razie czego sąd mnie zwolni od odpowiedzialności, bo to adrenalina przestaje być pod kontrolą. Jak sobie Wy radzicie? W Austrii pszczołom grozi zagłada, przez ztrucie własnymi odchodami. Jak wiadomo miłe to zwierzątko może się wykupkać tylko podczas lotu. Do wylecenia z ula potrzebna jest temperatura + 10 stopni. Gdzie takiej szukać? Głośno też się mówi o linczu szefów górskich hoteli, którzy w listopadzie otwarcie narzekali na brak śniegu!
no coz, moja nadpobudliwosc w kierunku pani zimy zostala ostudzona na lodzie... zlamana dosc niefortunnie noga. Mam nadzieje, ze jak sie juz bede pozbywac gipsu - bedzie wiosna. Nigdy za zima nie przepadalam, ale teraz poza brakiem sympatii czuje tez przed nia strach.
....ojej bidulka .... a to pech , życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia i kondycji ... a tak nawiasem mówiąć, to też mam juz dość tej zimuchy . Trzyma sie nas jak oszalała , jeszcze przyjdzie marzannom szykować przeremble .... jak tak dalej będzie .Co do nastrojów to nie ma co sie dziwić , pewnie podły trzyma wiekszosć z nas , cóz zrobić , tylko jedynie czekać wiosny a z nia nadejdzie lepszy humor , czego Wam wszystkim i sobie życzę... ......tak sobie myśle , moze jak sie zjednoczymy to ja w koncu przegonimy .. narzekaniem , biadoleniem , zwieje z pierwszym wiosny tchnieniem ......
Jesu ,Lubczyk takie nieparlamentarne słownictwo. I jeszcze adrenaline w to mieszasz i chcesz,coby to w w Wysokim Sądzie za przesłankę łagodzącą karę uznać????????? Trzeba grzecznie Panią Zimę poprosić, żeby sobie precz poszła.... U mnie też już szoro-buro się robi chociaż śniegu pod dostatkiem... A jedyna zaleta,że można sobie jeszcze na narty wyskoczyć.......
Ale pięknie się zrobiło, tyle śniegu na waliło. Patrzę za wiosną rano śmiało, jej nie widać, a tu biało. Już się z zimą pogodziłem, klimat sobie zamieniłem. Po co nerwy? Po co szlochy? Nie ma wiosny? Po co fochy. Skoro tego nie zmienimy, to się do zimy przyzwyczaimy. Nawet przy tej zimie się nie nudzimy, ścieżki w tych zaspach rano robimy. Po co nam kwiaty jak zamarzają i na tym mrozie zapachu nie mają. Waciak, walonki tez założyłem, bo z panią zimą za pan brat byłem. Zima się na mnie poznała, lubi mnie i śniegu dosypała. Ciekaw jestem kto się jeszcze tak trudzi, komu też zima się bardzo nudzi? Jeszcze dewoty mnie gołego zobaczą, zamiast pochwalić, to osobaczą. Lato właśnie w sobie to ma, zabiera ubrania i nagiego mnie ma. Zima, zima jak pięknie trzyma, dobrze, że lato się nas nie ima. Zaraz, zaraz coś mi się poplątało? Mi? Zimy się zachciało? Czemu mi uwagi nie zwracacie? Czemu o zimie się zachwycacie? Wołajmy głośno i śmiało! Spadaj zimo! Lato by się przydało. Jak wszyscy zgodnie zawołamy, to zimę za morza przegnamy.
Ruski by powiedział: ...zima, nu , paszła won, k"cziortowoj materi, a nie tak w Siewier pajdiosz. Kak, poniała biełaja b..t'? I byłoby po krzyku. Ze strachu w portki by narobiła i nawet na czarny ląd by poszła, cała, na szczyt Kilimandżaro. Po co zerwalismy sojusz polsko-radziecki? Źle było, mieso wzieli, dali zime, my im szlaban na miecho...oni by zime zabrali...ech głupiosmy zrobili, kto tą białą cholerę teraz zabierze? Ojczyzna jej nie chce, tak będzie się szlajać po tej naszej Polsce. "Polytyków" nie wymrozi, zarazy nie zniszczyła i siedzi. Szalikowców sie perfidia nie lęka. Wódy jej nie ma jak dać... bo to tez cholera ma duszę słowiańska, że nawet "ksieżycówką" się wiedźma biała nie zabarłoży ( schlałaby się , to w pociąg Berlin - Leningrad)....kuna, brak pomysła ta tą księżna , psia jej ... Nic śmiesznego, Wielkie Żarłoczaki, nic śmiesznego, to sprawa czysto "polytyczna" Nie śmiać mi się!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości: > Jesu ,Lubczyk takie nieparlamentarne słownictwo.I jeszcze adrenaline w to > mieszasz i chcesz,coby to w w Wysokim Sądzie za przesłankę łagodzącą karę > uznać?????????Trzeba grzecznie Panią Zimę poprosić, żeby sobie precz > poszła....U mnie też już szoro-buro się robi chociaż śniegu pod > dostatkiem...A jedyna zaleta,że można sobie jeszcze na narty wyskoczyć.......
No to Ci zazdroszczę tych nart. Ja niestety mam oba stawy kolanowe bezpowrotnie sp..........ne uprawianiem koszykówki w młodości. Mogę tylko: pływać, jeździć na rowerze, piec torty i ubijać kremy :-)
Ale możesz śpiewać szanty w najbardziej odpowiednim miejscu, dziewczyny co port, romantyczne podróże, rybek pożreć świeżych(tylko tego mi brak!), reszty Ci nie zazdroszczę. Fakt, masz prze(jedzo)....ne!!!!
Zapomniałem,....... a w kabinie nie macie kaloryfera? A nie, ..kotłownia na brzegu. Pradu też nie bo kabel trzeba by ciagnać....masz strasznie prze(jedzo)..ne!!!!!!
Podpisuję się "oboma rękoma" hahaha NIENAWIDZE ZIMY a tegorocznej to mam tak dość jak natrętnej teściowe :-) (choć juz takowej nie mam). Ludzie marzy mi się zapach trawy (nie mylić z trawką) zamiast 8 g na kompa spojrzeć za okno a tu zielone drzewa, kwitnące kwiaty ........ Boże..... czymeśmy zawinili że tak musimy się męczyć. Już nawet moi synowie, którzy kochają simę narzekają "mamo kiedy wreszcie będzie cieplej? Co do nastroju to również u mnie z nim strasznie kiepsko, wszystko i wszyscy mnie wkur..... WIOSNO PRZYJDZ BO SIE POWYBIJAMY (a zwłaszcza mam wielką ochotę udusić swoją szefową, stara wiariatka w wieku 59 lat zaczęła sie odchudzać, bierze MEIZITANC, czytałam o tym jak wpływają na system nerwowy ale to co z nią się wyprawia to połączenie braku wiosny z działaniem tabletek.... chryste i jak ją nie zabić. JA CHCE WIOSNY, A NAJLEPIEJ JUZ LATA I URLOPU
Nie martwcie się będzie wiosna- mnie już zaczęła boleć głowa na przesilenie wiosenne (mam tak co roku). Ale chyba te paskudztwa, które normalnie pylą w lutym jeszcze nie zaczęły, bo jakoś katar i ból oczu jeszcze mnie nie dopadł
Taaa, nadzieja...była....ale już się zmyła..... u nas w nocy zasypało tak, jakby dopiera się zaczynała, a ja już nie wytrzymuję. Mimo to pozdrawiam...wiosennie!!!
Już koniec....miałem 1/4...dałem tej białej...pani 100g... i poooooooooooooooszła po jeszcze. Mineły 2 godziny i nie ma jej......Huuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrra....za dwa dni przychodzi SLICZNoŚĆ ...jeszcze maluśka ale podrośnie, tylko karmić Ją trzeba ciepłym słowem....do bliźnich... Lajan do roboty...........Ona czeka na dytyramb na swoją cześć!!!!!
Żeby nie wiem co się gadało, wiosna zagląda, chociaż nieśmiało. Niech nikt na zimę nie sobaczy, posłucha, a wiosnę zobaczy. Z chmur słychać wołanie, to przecież ptaków powracanie. Żurawie, bociany już przyleciały, chociaż zamiaru nie miały. Śniegi to sprawiły, że takie smutne były. Na nic już ataki zimy, my się jej nie boimy. Choć trwać jeszcze by chciała, wiosna, zima będzie wiała. Duch wiosny na progu stoi, on zimę przegoni, on się jej nie boi. Wierzby, jakie bazie wypuściły, całe drzewa kropkami wybieliły. Pąki na drzewach czekają, już swe wnętrza otwierają. Śnieżyczki, zwiastunki wiosny, zobaczcie sami jak już podrosły. Zwierzęta też głowy uniosły, szukają trawki oraz oznak wiosny. Górą ptaki przelatują, siadają i gniazda budują. Cociaż ta zima nie ustępuje, to wiosna śmiało już wstępuje. Weźcie z domu rowerek, wyjedźcie za miasto na spacerek. Sami zaraz się dowiecie, że miejscami już wiosna na świecie. Tych kilka dni jeszcze poczekamy, aż prawdziwej wiosny się doczekamy. Wtedy Marzannę utopimy, i w ten sposób zimę wygonimy.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Robię się agresywny i mogę komuś niewinnemu ........
Chyba w razie czego sąd mnie zwolni od odpowiedzialności, bo to adrenalina przestaje być pod kontrolą.
Jak sobie Wy radzicie? W Austrii pszczołom grozi zagłada, przez ztrucie własnymi odchodami. Jak wiadomo miłe to zwierzątko może się wykupkać tylko podczas lotu.
Do wylecenia z ula potrzebna jest temperatura + 10 stopni. Gdzie takiej szukać?
Głośno też się mówi o linczu szefów górskich hoteli, którzy w listopadzie otwarcie narzekali na brak śniegu!
no coz, moja nadpobudliwosc w kierunku pani zimy zostala ostudzona na lodzie... zlamana dosc niefortunnie noga. Mam nadzieje, ze jak sie juz bede pozbywac gipsu - bedzie wiosna. Nigdy za zima nie przepadalam, ale teraz poza brakiem sympatii czuje tez przed nia strach.
....ojej bidulka .... a to pech , życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia i kondycji ... a tak nawiasem mówiąć, to też mam juz dość tej zimuchy .
Trzyma sie nas jak oszalała , jeszcze przyjdzie marzannom szykować przeremble .... jak tak dalej będzie .Co do nastrojów to nie ma co sie dziwić , pewnie podły trzyma wiekszosć z nas , cóz zrobić , tylko jedynie czekać wiosny a z nia nadejdzie lepszy humor , czego Wam wszystkim i sobie życzę...
......tak sobie myśle ,
moze jak sie zjednoczymy
to ja w koncu przegonimy ..
narzekaniem , biadoleniem ,
zwieje z pierwszym wiosny tchnieniem ......
Jesu ,Lubczyk takie nieparlamentarne słownictwo.
I jeszcze adrenaline w to mieszasz i chcesz,coby to w w Wysokim Sądzie za przesłankę łagodzącą karę uznać?????????
Trzeba grzecznie Panią Zimę poprosić, żeby sobie precz poszła....
U mnie też już szoro-buro się robi chociaż śniegu pod dostatkiem...
A jedyna zaleta,że można sobie jeszcze na narty wyskoczyć.......
Ale pięknie się zrobiło,
tyle śniegu na waliło.
Patrzę za wiosną rano śmiało,
jej nie widać, a tu biało.
Już się z zimą pogodziłem,
klimat sobie zamieniłem.
Po co nerwy? Po co szlochy?
Nie ma wiosny? Po co fochy.
Skoro tego nie zmienimy,
to się do zimy przyzwyczaimy.
Nawet przy tej zimie się nie nudzimy,
ścieżki w tych zaspach rano robimy.
Po co nam kwiaty jak zamarzają
i na tym mrozie zapachu nie mają.
Waciak, walonki tez założyłem,
bo z panią zimą za pan brat byłem.
Zima się na mnie poznała,
lubi mnie i śniegu dosypała.
Ciekaw jestem kto się jeszcze tak trudzi,
komu też zima się bardzo nudzi?
Jeszcze dewoty mnie gołego zobaczą,
zamiast pochwalić, to osobaczą.
Lato właśnie w sobie to ma,
zabiera ubrania i nagiego mnie ma.
Zima, zima jak pięknie trzyma,
dobrze, że lato się nas nie ima.
Zaraz, zaraz coś mi się poplątało?
Mi? Zimy się zachciało?
Czemu mi uwagi nie zwracacie?
Czemu o zimie się zachwycacie?
Wołajmy głośno i śmiało!
Spadaj zimo! Lato by się przydało.
Jak wszyscy zgodnie zawołamy,
to zimę za morza przegnamy.
SPADAJ ZIMO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ruski by powiedział: ...zima, nu , paszła won, k"cziortowoj materi, a nie tak w Siewier pajdiosz. Kak, poniała biełaja b..t'? I byłoby po krzyku.
Ze strachu w portki by narobiła i nawet na czarny ląd by poszła, cała, na szczyt Kilimandżaro.
Po co zerwalismy sojusz polsko-radziecki? Źle było, mieso wzieli, dali zime, my im szlaban na miecho...oni by zime zabrali...ech głupiosmy zrobili,
kto tą białą cholerę teraz zabierze? Ojczyzna jej nie chce, tak będzie się szlajać po tej naszej Polsce. "Polytyków" nie wymrozi, zarazy nie zniszczyła
i siedzi. Szalikowców sie perfidia nie lęka. Wódy jej nie ma jak dać... bo to tez cholera ma duszę słowiańska, że nawet "ksieżycówką" się wiedźma biała nie zabarłoży ( schlałaby się , to w pociąg Berlin - Leningrad)....kuna, brak pomysła ta tą księżna , psia jej ...
Nic śmiesznego, Wielkie Żarłoczaki, nic śmiesznego, to sprawa czysto "polytyczna"
Nie śmiać mi się!!!!!!!!!!!!!!
Co ..nic dodać... a pomysła na te białą cholere....nie możesz dodać...nic tylko chichy, smichy..
Po co zerwalismy sojusz polsko-radziecki?
........ hm ... przecież popieram .... a te dwa paluchy w górę to na znak sojuszu !!!! pozdrawiam
Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
> Jesu ,Lubczyk takie nieparlamentarne słownictwo.I jeszcze adrenaline w to
> mieszasz i chcesz,coby to w w Wysokim Sądzie za przesłankę łagodzącą karę
> uznać?????????Trzeba grzecznie Panią Zimę poprosić, żeby sobie precz
> poszła....U mnie też już szoro-buro się robi chociaż śniegu pod
> dostatkiem...A jedyna zaleta,że można sobie jeszcze na narty wyskoczyć.......
No to Ci zazdroszczę tych nart. Ja niestety mam oba stawy kolanowe bezpowrotnie sp..........ne uprawianiem koszykówki w młodości. Mogę tylko: pływać, jeździć na rowerze,
piec torty i ubijać kremy :-)
zima na lądzie to pipek ,zima w morzu to
czekam na
Ale możesz śpiewać szanty w najbardziej odpowiednim miejscu, dziewczyny co port, romantyczne podróże, rybek pożreć świeżych(tylko tego mi brak!),
reszty Ci nie zazdroszczę. Fakt, masz prze(jedzo)....ne!!!!
rybki dobra rzecz nie powiem ,ale na szanty to trzeba poczekać bo ślina w gębie zamarza
Zapomniałem,....... a w kabinie nie macie kaloryfera? A nie, ..kotłownia na brzegu. Pradu też nie bo kabel trzeba by ciagnać....masz strasznie prze(jedzo)..ne!!!!!!
Podpisuję się "oboma rękoma" hahaha NIENAWIDZE ZIMY a tegorocznej to mam tak dość jak natrętnej teściowe :-) (choć juz takowej nie mam). Ludzie marzy mi się zapach trawy (nie mylić z trawką) zamiast 8 g na kompa spojrzeć za okno a tu zielone drzewa, kwitnące kwiaty
........ Boże..... czymeśmy zawinili że tak musimy się męczyć. Już nawet moi synowie, którzy kochają simę narzekają "mamo kiedy wreszcie będzie cieplej? Co do nastroju to również u mnie z nim strasznie kiepsko, wszystko i wszyscy mnie wkur..... WIOSNO PRZYJDZ BO SIE POWYBIJAMY
(a zwłaszcza mam wielką ochotę udusić swoją szefową, stara wiariatka w wieku 59 lat zaczęła sie odchudzać, bierze MEIZITANC, czytałam o tym jak wpływają na system nerwowy ale to co z nią się wyprawia to połączenie braku wiosny z działaniem tabletek.... chryste i jak ją nie zabić. JA CHCE WIOSNY, A NAJLEPIEJ JUZ LATA I URLOPU
Nie martwcie się będzie wiosna- mnie już zaczęła boleć głowa na przesilenie wiosenne (mam tak co roku). Ale chyba te paskudztwa, które normalnie pylą w lutym jeszcze nie zaczęły, bo jakoś katar i ból oczu jeszcze mnie nie dopadł
Niech ja dorwe tego co wymyslił " W marcu jak w garcu". Naćpał sie chyba i mu się ciepło zrobiło grrrrrr..........
Zima tak mnie wkurza, że jak wyzywam z rana to mąż mnie pyta: Co znowu pada śnieg?
Ale jest chyba jakaś nadzieja na wiosną bo wczoraj widziałam marcujące się koty i w nocy mieliśmy kocie serenady pod oknem.
Taaa, nadzieja...była....ale już się zmyła..... u nas w nocy zasypało tak, jakby dopiera się zaczynała, a ja już nie wytrzymuję. Mimo to pozdrawiam...wiosennie!!!
Już koniec....miałem 1/4...dałem tej białej...pani 100g... i poooooooooooooooszła po jeszcze. Mineły 2 godziny i nie ma jej......Huuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrra....za dwa dni przychodzi SLICZNoŚĆ ...jeszcze maluśka ale podrośnie, tylko karmić Ją trzeba ciepłym słowem....do bliźnich...
Lajan do roboty...........Ona czeka na dytyramb na swoją cześć!!!!!
Proszę uprzejmie. Zima a sio!
Żeby nie wiem co się gadało,
wiosna zagląda, chociaż nieśmiało.
Niech nikt na zimę nie sobaczy,
posłucha, a wiosnę zobaczy.
Z chmur słychać wołanie,
to przecież ptaków powracanie.
Żurawie, bociany już przyleciały,
chociaż zamiaru nie miały.
Śniegi to sprawiły,
że takie smutne były.
Na nic już ataki zimy,
my się jej nie boimy.
Choć trwać jeszcze by chciała,
wiosna, zima będzie wiała.
Duch wiosny na progu stoi,
on zimę przegoni, on się jej nie boi.
Wierzby, jakie bazie wypuściły,
całe drzewa kropkami wybieliły.
Pąki na drzewach czekają,
już swe wnętrza otwierają.
Śnieżyczki, zwiastunki wiosny,
zobaczcie sami jak już podrosły.
Zwierzęta też głowy uniosły,
szukają trawki oraz oznak wiosny.
Górą ptaki przelatują,
siadają i gniazda budują.
Cociaż ta zima nie ustępuje,
to wiosna śmiało już wstępuje.
Weźcie z domu rowerek,
wyjedźcie za miasto na spacerek.
Sami zaraz się dowiecie,
że miejscami już wiosna na świecie.
Tych kilka dni jeszcze poczekamy,
aż prawdziwej wiosny się doczekamy.
Wtedy Marzannę utopimy,
i w ten sposób zimę wygonimy.
Aby do wiosny, aby do wiosny
jasia
i ja też,ale już niedługo......