Forum

Rozmowy wolne i frywolne

O gustach się nie dyskutuje...

  • Autor: Duniasza Data: 2006-03-20 18:34:38

    Miałam ostatnio wątpliwe szczęście uczestniczych w rozmowie kilku kobiet na temat ostatnich zakupów: meblowo-ciuchowo-kosmetycznych. Nie miałam za bardzo czym się pochwalić w tej materii, ale za to wyraziłam swoją niebotyczną radość z zakupu , kosztem wielu wyrzeczeń (kto wie ile kosztuje ten zrozumie) Wielkiego Słownika w 2 tomach Oxford-PWN angielsko-polskiego i polsko angielskiego i z prezentu urodzinowego od Męża: Umberto Eco, Historia piękna oraz pieśniach kozackich w wyk. Chóru Męskiego pod dyr. ks. Szurbaka. W odpowiedzi zaległa cisza, a potem którąś zapytała: "A nie szkoda Wam na to pieniędzy?'
    ...............

    W domu z Mężem wyjęliśmy butelkę KAGORU. I spędziliśmy wieczór na starej kanapie, :) przy ulubionych lekturach, muzyce i pysznych kanapkach przygotowanych przez mego Lubego.

    Wasze zdrowie!

  • Autor: EWA007 Data: 2006-03-20 19:10:39

    Świetne! Piję Wasze zdrowie resztką pigwóweczki, delektując się trzema tomami nabytych ostatnio "Opowieści Starszego Pana"!

  • Autor: dada Data: 2006-03-20 19:37:19

    Och, jak dobrze to znam...Jak opowiadałam w pracy o książkach które kupiłam ,a zaznaczam,że kupowałam tylko takie, które już znałam i KONIECZNIE musiałam je mieć, bardzo często słyszałam to zdanie.:)Ludzie, którzy niczego nie kolekcjonują, nie potrafią zrozumieć jak to jest, kiedy pragnie się czegoś tak bardzo, że kiedy już tę wymarzoną rzecz zdobędziesz , to aż ręce się trzęsą :):):) No cóż, jedni kolekcjonują książki , inni meble, jeszcze inni wolą wyjechać na wycieczkę. I to jest najciekawsze ,że "nie to ładne, co ładne, ale co sie komu podoba" :) Pozdrawiam

  • Autor: till Data: 2006-03-20 19:45:30

    Duniasza , cóż , faktycznie potrzeby intelektualne to fanaberie ... Może spróbuj to w sobie jakoś zdusić ? Zamiast Eco - Naj ( też trzy litery , a o ile tańsze!)  , zamiast słownika - zestaw 100 dowcipów o obcokrajowcach  , pieśni kozackie wykonaj sobie sama po spozyciu odpowiednich napojów  .
    Prawie to samo... i nie musisz po to ruszać dalej niz do najblizszego kiosku .
    Pozdrawiam !!! ;))))))))))

  • Autor: ekkore Data: 2006-03-20 19:47:54

    Skąd ja to znam. Większość naszych znajomych nie rozumie naszej pasji do książek. Zamiast tego lepiej kupić bibeloty.
     Ale co się dziwić - nie rozumie jej mama mojego męża. Nie potrafi zrozumieć jak można mieszkać w bibliotece - nie podoba się jej mieszkanie obstawione regałami. I jak normalnie w prezencie daje synowi pieniądze - jak się wygada, że planuje zakup książki - wtedy dostanie sweter, lub tak jak w tym roku ogromnego kwiatka, który, de facto, choć ładny jest kłopotem, bo w każdym miejscu przeszkadza.

  • Autor: marinik Data: 2006-03-20 20:01:20

    kwintesencja - to tytul watku
    :)))
    siup- za pasje wszelakie

    p.s. kurna a co to kagoru?????

Przejdź do pełnej wersji serwisu