Pigwa Zwana po łacinie/ Cydonia oblonga/ jest gatunkiem blisko spokrewnionym z gruszą i jabłonią. Uprawiana gównie w rejonie śródziemnomorskim. Owoce, przeważnie o masie do 200 gramów, mają miąższ twardy i mało soczysty. Zawierają do 15% cukrów, około 2,5% kwasów, garbniki, witaminę C /około 65 mg%/ oraz żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan. Po zborze owoce mogą jakiś czas poleżeć, wtedy poprawia się ich smak i nabierają więcej aromatu. Owoce niektórych odmian można przechowywać nawet kilka miesięcy, a wówczas nadają się do jedzenia na surowo. Można robić z nich napoje dietetyczne, kompoty, dżemy, konfitury, cykaty i galaretki. Są bardzo smakowite po ugotowaniu lub upieczeniu. Podczas gotowania tracą jednak znaczną część witamin i mikroelementów. Nalewki alkoholowe /1:5/ działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze gładkich mięśni jelit. W medycynie ludowej mają zastosowanie także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie moczenia ich w wodzie stosuje się w nieżytach żołądka, zapaleniach tchawicy i oskrzeli.OdmianyPortugalska. Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Bereczki . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.Ursynowska . Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.
ciąg dalszy nastąpi........ Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.ciąg dalszy nastąpi.......Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.. Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.ciąg dalszy nastąpi.......
Fajna nazwa , nigdy się z nią nie spotkałam. No i teraz myślę , gdzie tę pigwę mam zasadzić i jakoś nigdzie nie będzie jej dobrze... chociaż zaraz , zaraz ... moze jednak ??? Jak stopnieje śnieg , to kto wie???? Pozdrawiam
Przepraszam, nie wiem co tu się porobiło. Tak ładnie było napisane a tu wychodzą bohomazy. PigwaZwana po łacinie/ Cydonia oblonga/ jest gatunkiem blisko spokrewnionym z gruszą i jabłonią. Uprawiana gównie w rejonie śródziemnomorskim. Owoce, przeważnie o masie do 200 gramów, mają miąższ twardy i mało soczysty. Zawierają do 15% cukrów, około 2,5% kwasów, garbniki, witaminę C /około 65 mg%/ oraz żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan. Po zborze owoce mogą jakiś czas poleżeć, wtedy poprawia się ich smak i nabierają więcej aromatu. Owoce niektórych odmian można przechowywać nawet kilka miesięcy, a wówczas nadają się do jedzenia na surowo. Można robić z nich napoje dietetyczne, kompoty, dżemy, konfitury, cykaty i galaretki. Są bardzo smakowite po ugotowaniu lub upieczeniu. Podczas gotowania tracą jednak znaczną część witamin i mikroelementów. Nalewki alkoholowe /1:5/ działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze gładkich mięśni jelit. W medycynie ludowej mają zastosowanie także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie moczenia ich w wodzie stosuje się w nieżytach żołądka, zapaleniach tchawicy i oskrzeli.OdmianyPortugalska. Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Bereczki . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.Ursynowska . Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.. Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.
bardzo ci lajanie dziękuję za odzew:) duża buźka , napisz kiedy się je sadzi - prosze, no i czekam na dalsze instrukcje, tylko sie martwię troszkę bo unie na dzialcejest zawsze niższa temperatura niż w mieście , i szybciej wszystko łapie przymrozek
Na nalewkę mam już stary, wypróbowany przepis, ale człowiek uczy się przez całe życie, więc z niecierpliwością czekam na Twoje propozycje związane z pigwą
Pigwa jako deserowy owoc najlepiej służy do skutecznego łamania zębów, jako że na surowo jeść się raczej nie da, to uzyskane z niej przetwory zaliczają się do najsmaczniejszych. Warto więc posadzić kilka krzewów pigwy na działce czy w ogródku, gdyż nie tylko pięknie pachną i ładnie wyglądają, ale także mogą dostarczyć nam surowca na wspaniałe galaretki i taką właśnie , smaczną i aromatyczną nalewkę.1.1/2 l soku z pigwy, 1/2 l spirytusu 90% lub mocnej wódki, kawałek kory cynamonowej lub szczypta cynamonu, szczypta sproszkowanych goździków, 2-3 gorzkie migdały,1/2-3/4 cukru. Jeśli dodamy więcej cukru, otrzymamy wspaniały aromatyczny likier, jeśli zaś dodamy go mniej- nieco cierpką nalewkę, która będzie jednocześnie doskonałym remedium na niestrawność, zgagę i wzdęcia/ szczególnie będzie odpowiednim podsumowaniem zbyt obfitego obiadu/. Pigwy rozgotować z niewielką ilością źródlanej wody, przełożyć do wyparzonego płóciennego lub gazowego woreczka, zawiesić nad emaliowaną miską lub garnkiem i pozostawić na noc/ nie wyciskać- wyciśnięty sok będzie mętny/. Do wyparzonego małego gąsiorka wlać sok z pigwy, spirytus lub wódkę, dodać cynamon, goździki i obrane ze skórki migdały. Cukier zalać jak najmniejszą ilością wody i rozpuścić na małym ogniu, zagotować i ostudzić, po czym wlać do gąsiorka. Zamknąć i odstawić na 2 miesiące. Jeśli dodamy więcej cukru, otrzymamy wspaniały aromatyczny likier, jeśli zaś dodamy go mniej- nieco cierpką nalewkę, która będzie jednocześnie doskonałym remedium na niestrawność, zgagę i wzdęcia/ szczególnie będzie odpowiednim podsumowaniem zbyt obfitego obiadu/. Pigwy rozgotować z niewielką ilością źródlanej wody, przełożyć do wyparzonego płóciennego lub gazowego woreczka, zawiesić nad emaliowaną miską lub garnkiem i pozostawić na noc/ nie wyciskać- wyciśnięty sok będzie mętny/. Do wyparzonego małego gąsiorka wlać sok z pigwy, spirytus lub wódkę, dodać cynamon, goździki i obrane ze skórki migdały. Cukier zalać jak najmniejszą ilością wody i rozpuścić na małym ogniu, zagotować i ostudzić, po czym wlać do gąsiorka. Zamknąć i odstawić na 2 miesiące.Przepis znaleziony w ciekawej książce, tyt. Nie podaję aby nie reklamować.
powiem szczerze, ze raz jeden widzialem owoc pigwy na zywo, a samej rosliny- NIGDY. Odnosze wrazenie, ze ludzie najczesciej mowiac o pigwie - tak naprawde maja na mysli pigwowca i jego male jabluszkowate owoce.
Ja robię galaretkę z pigwy, a raczej rodzaj przecieru...Jest pyszny, dodaję go do herbaty przy przeziębieniu i do jabłek na szarlotkę. Bardzo polecam pigwę!
Ja mam śliczny pigwowiec na ogródku i w zeszłym roku znalazłam (zresztą tu na forum) porady co można z niej z robići jak. Zrobiłam soczek do herbaty, polecam:)
Pigwa to drzewo, pigwowiec to krzew. Mam na działce właśnie pigwowce, które oprócz owoców zbieranych jesienią, dostarczają mi uroków z pięknego kwitnienia. Są to krzewy wielce ozdobne, kiedy kwitną. W ub.r. dostałam też od koleżanki owoce pigwy /ma duże drzewo/. Stwierdzam, że owoce pigwowca są nieporównanie bardziej aromatyczne i lepsze na nalewki /owoce które dostałam miały kształt dużych jabłek/. Osobiście radzę więc posadzić w ogrodzie pigwowce. A nalewkę robię w bardzo prosty sposób. Umyte owoce oczyszczam z gniazd nasiennych /nie obierab ze skórki/, kroję na cieniutkie plasterki i zasypuję w słoiku cukrem - warstwa ok. 1 cm pigwy, warstwa taka sama cukru /mniej więcej/. Odstawiam na kilka dni aby puściło sok. Wówczas odsączam sok i mieszam z mocną wódką. Jeżeli chcę mocniejszą nalewkę i mniej słodką to daję 1 część soku i 2 części wódki, jeżeli ma być słabsza i bardziej słodka to mieszam 1:1. Odstawiam na pół roku. W tym czasie nalewka nabiera pięknego koloru. A owoce odzyskane /te cienkie plasteki/ wkładam do słoiczków, przesupując jeszcze odrobiną cukru i używam potem do herbaty zamiast cytryny. To trzymam już w lodówce.
Robię taką samą nalewkę z pigwy. Mój teść kilka lat temu kupił drzewko- gruszę i posadził na działce. Była to gruszka szczepiona na jakimś innym drzewku. Po jakimś czasie zaczęły wyrastać, oprócz gruszkowych, jakieś inne gałązki. Jako,że teściowi wszystkiego żal, nie wycinał nowych przyrostów i po jakimś czasie okazało się, że to są gałązki pigwy.gruszka zostala zaszczepiona na pigwie. Tak już zostalo i co roku teściowie zbierają gruszki i owoce pigwy z jednego drzewa. Nie tylko na wierzbie gruszki rosną.
Szczepienie drzewek na pigwie powoduje ich powolny wzrost i dlatego nadją się na działki. Zaszczepienie gruszki udaje się bez problemu. Gruszki wychodowane na wierzbie mają bardzo gorzki smak i nie nadają się do jedzenia.
moja mama kupiła kiedyś krzew pigwowca całkiem nieświadoma jego owoców, tylko przez wzglad na to jak pięnie kwitnie. Dopiero potem okazało sięże z owoców można toi owo zrobić. Naj esiń był sok i owoce do herbaty. Możę w tym roku spróbuję tej nalewki:)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Pigwa
Zwana po łacinie/ Cydonia oblonga/ jest gatunkiem blisko spokrewnionym z gruszą i jabłonią. Uprawiana gównie w rejonie śródziemnomorskim. Owoce, przeważnie o masie do 200 gramów, mają miąższ twardy i mało soczysty. Zawierają do 15% cukrów, około 2,5% kwasów, garbniki, witaminę C /około 65 mg%/ oraz żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan. Po zborze owoce mogą jakiś czas poleżeć, wtedy poprawia się ich smak i nabierają więcej aromatu. Owoce niektórych odmian można przechowywać nawet kilka miesięcy, a wówczas nadają się do jedzenia na surowo. Można robić z nich napoje dietetyczne, kompoty, dżemy, konfitury, cykaty i galaretki. Są bardzo smakowite po ugotowaniu lub upieczeniu. Podczas gotowania tracą jednak znaczną część witamin i mikroelementów. Nalewki alkoholowe /1:5/ działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze gładkich mięśni jelit. W medycynie ludowej mają zastosowanie także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie moczenia ich w wodzie stosuje się w nieżytach żołądka, zapaleniach tchawicy i oskrzeli.OdmianyPortugalska. Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Bereczki . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.Ursynowska . Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.
ciąg dalszy nastąpi........ Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.ciąg dalszy nastąpi.......Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.. Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.ciąg dalszy nastąpi.......
Co to są cykaty ?
kandyzowane skórki owoców, mogą też być z dyni,melonów , arbuzów
Fajna nazwa , nigdy się z nią nie spotkałam.
No i teraz myślę , gdzie tę pigwę mam zasadzić i jakoś nigdzie nie będzie jej dobrze... chociaż zaraz , zaraz ... moze jednak ???
Jak stopnieje śnieg , to kto wie????
Pozdrawiam
Przepraszam, nie wiem co tu się porobiło. Tak ładnie było napisane a tu wychodzą bohomazy. PigwaZwana po łacinie/ Cydonia oblonga/ jest gatunkiem blisko spokrewnionym z gruszą i jabłonią. Uprawiana gównie w rejonie śródziemnomorskim. Owoce, przeważnie o masie do 200 gramów, mają miąższ twardy i mało soczysty. Zawierają do 15% cukrów, około 2,5% kwasów, garbniki, witaminę C /około 65 mg%/ oraz żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan. Po zborze owoce mogą jakiś czas poleżeć, wtedy poprawia się ich smak i nabierają więcej aromatu. Owoce niektórych odmian można przechowywać nawet kilka miesięcy, a wówczas nadają się do jedzenia na surowo. Można robić z nich napoje dietetyczne, kompoty, dżemy, konfitury, cykaty i galaretki. Są bardzo smakowite po ugotowaniu lub upieczeniu. Podczas gotowania tracą jednak znaczną część witamin i mikroelementów. Nalewki alkoholowe /1:5/ działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze gładkich mięśni jelit. W medycynie ludowej mają zastosowanie także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie moczenia ich w wodzie stosuje się w nieżytach żołądka, zapaleniach tchawicy i oskrzeli.OdmianyPortugalska. Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Rośnie silnie, na mróz średnio wytrzymała, owoc duży, gruszkowatego kształtu, zbiór w końcu października. Duże wymagania cieplne.Bereczki . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie. . Rośnie silnie, daje wysokie plony, owoce duże, gruszkowate. Zbiór w połowie października, użytkowanie w listopadzie.Ursynowska . Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.. Rośnie bardzo silnie, plenność średnia, owoce duże, kuliste, żebrowane. Zbiór w końcu października.
c.d.n.
bardzo ci lajanie dziękuję za odzew:) duża buźka , napisz kiedy się je sadzi - prosze, no i czekam na dalsze instrukcje, tylko sie martwię troszkę bo unie na dzialcejest zawsze niższa temperatura niż w mieście , i szybciej wszystko łapie przymrozek
Z pigwy najlepsza jest pigwówka - to dla dużych, a dla małych soczek do herbatki (dużo witaminy C) polecam.
Przepisy co zrobić z pigwy podam , jak skonczę o wymaganiach glebowych , ochronie itp
Na nalewkę mam już stary, wypróbowany przepis, ale człowiek uczy się przez całe życie, więc z niecierpliwością czekam na Twoje propozycje związane z pigwą
mam mam, kurna, a my go nie mamy
Pigwa jako deserowy owoc najlepiej służy do skutecznego łamania zębów, jako że na surowo jeść się raczej nie da, to uzyskane z niej przetwory zaliczają się do najsmaczniejszych. Warto więc posadzić kilka krzewów pigwy na działce czy w ogródku, gdyż nie tylko pięknie pachną i ładnie wyglądają, ale także mogą dostarczyć nam surowca na wspaniałe galaretki i taką właśnie , smaczną i aromatyczną nalewkę.1.1/2 l soku z pigwy, 1/2 l spirytusu 90% lub mocnej wódki, kawałek kory cynamonowej lub szczypta cynamonu, szczypta sproszkowanych goździków, 2-3 gorzkie migdały,1/2-3/4 cukru. Jeśli dodamy więcej cukru, otrzymamy wspaniały aromatyczny likier, jeśli zaś dodamy go mniej- nieco cierpką nalewkę, która będzie jednocześnie doskonałym remedium na niestrawność, zgagę i wzdęcia/ szczególnie będzie odpowiednim podsumowaniem zbyt obfitego obiadu/. Pigwy rozgotować z niewielką ilością źródlanej wody, przełożyć do wyparzonego płóciennego lub gazowego woreczka, zawiesić nad emaliowaną miską lub garnkiem i pozostawić na noc/ nie wyciskać- wyciśnięty sok będzie mętny/. Do wyparzonego małego gąsiorka wlać sok z pigwy, spirytus lub wódkę, dodać cynamon, goździki i obrane ze skórki migdały. Cukier zalać jak najmniejszą ilością wody i rozpuścić na małym ogniu, zagotować i ostudzić, po czym wlać do gąsiorka. Zamknąć i odstawić na 2 miesiące. Jeśli dodamy więcej cukru, otrzymamy wspaniały aromatyczny likier, jeśli zaś dodamy go mniej- nieco cierpką nalewkę, która będzie jednocześnie doskonałym remedium na niestrawność, zgagę i wzdęcia/ szczególnie będzie odpowiednim podsumowaniem zbyt obfitego obiadu/. Pigwy rozgotować z niewielką ilością źródlanej wody, przełożyć do wyparzonego płóciennego lub gazowego woreczka, zawiesić nad emaliowaną miską lub garnkiem i pozostawić na noc/ nie wyciskać- wyciśnięty sok będzie mętny/. Do wyparzonego małego gąsiorka wlać sok z pigwy, spirytus lub wódkę, dodać cynamon, goździki i obrane ze skórki migdały. Cukier zalać jak najmniejszą ilością wody i rozpuścić na małym ogniu, zagotować i ostudzić, po czym wlać do gąsiorka. Zamknąć i odstawić na 2 miesiące.Przepis znaleziony w ciekawej książce, tyt. Nie podaję aby nie reklamować.
powiem szczerze, ze raz jeden widzialem owoc pigwy na zywo, a samej rosliny- NIGDY. Odnosze wrazenie, ze ludzie najczesciej mowiac o pigwie - tak naprawde maja na mysli pigwowca i jego male jabluszkowate owoce.
Ja robię galaretkę z pigwy, a raczej rodzaj przecieru...Jest pyszny, dodaję go do herbaty przy przeziębieniu i do jabłek na szarlotkę. Bardzo polecam pigwę!
Heeeej-skoro macie tyle tych przepisów nie bądźcie wiśnie-podzielcie się z potrzebującymi.....
Ja mam śliczny pigwowiec na ogródku i w zeszłym roku znalazłam (zresztą tu na forum) porady co można z niej z robići jak. Zrobiłam soczek do herbaty, polecam:)
Pigwa to drzewo, pigwowiec to krzew. Mam na działce właśnie pigwowce, które oprócz owoców zbieranych jesienią, dostarczają mi uroków z pięknego kwitnienia. Są to krzewy wielce ozdobne, kiedy kwitną. W ub.r. dostałam też od koleżanki owoce pigwy /ma duże drzewo/. Stwierdzam, że owoce pigwowca są nieporównanie bardziej aromatyczne i lepsze na nalewki /owoce które dostałam miały kształt dużych jabłek/. Osobiście radzę więc posadzić w ogrodzie pigwowce.
A nalewkę robię w bardzo prosty sposób.
Umyte owoce oczyszczam z gniazd nasiennych /nie obierab ze skórki/, kroję na cieniutkie plasterki i zasypuję w słoiku cukrem - warstwa ok. 1 cm pigwy, warstwa taka sama cukru /mniej więcej/. Odstawiam na kilka dni aby puściło sok. Wówczas odsączam sok i mieszam z mocną wódką. Jeżeli chcę mocniejszą nalewkę i mniej słodką to daję 1 część soku i 2 części wódki, jeżeli ma być słabsza i bardziej słodka to mieszam 1:1. Odstawiam na pół roku. W tym czasie nalewka nabiera pięknego koloru.
A owoce odzyskane /te cienkie plasteki/ wkładam do słoiczków, przesupując jeszcze odrobiną cukru i używam potem do herbaty zamiast cytryny. To trzymam już w lodówce.
Robię taką samą nalewkę z pigwy. Mój teść kilka lat temu kupił drzewko- gruszę i posadził na działce. Była to gruszka szczepiona na jakimś innym drzewku. Po jakimś czasie zaczęły wyrastać, oprócz gruszkowych, jakieś inne gałązki. Jako,że teściowi wszystkiego żal, nie wycinał nowych przyrostów i po jakimś czasie okazało się, że to są gałązki pigwy.gruszka zostala zaszczepiona na pigwie. Tak już zostalo i co roku teściowie zbierają gruszki i owoce pigwy z jednego drzewa. Nie tylko na wierzbie gruszki rosną.
Szczepienie drzewek na pigwie powoduje ich powolny wzrost i dlatego nadją się na działki. Zaszczepienie gruszki udaje się bez problemu. Gruszki wychodowane na wierzbie mają bardzo gorzki smak i nie nadają się do jedzenia.
moja mama kupiła kiedyś krzew pigwowca całkiem nieświadoma jego owoców, tylko przez wzglad na to jak pięnie kwitnie. Dopiero potem okazało sięże z owoców można toi owo zrobić. Naj esiń był sok i owoce do herbaty. Możę w tym roku spróbuję tej nalewki:)