w najblizsza niedziele mam przygotowac brunch na 6 osob.Pustka w glowie, jestem przemeczona po calym tygodniu, jutro musze zrobic mega zakupy, ale jakos nie mam weny. Chyba sie wypalilam kulinarnie od czytania tego forum:))) Jakis tam plan powiedzmy na czesc "na slono" mam, ale na ta druga, komletnie nie. Czytam, wertuje, masy, kremy, ciasta, torty, desery....za duzo. buuuuuuuuuuuu........
Postuluje o zawiazanie sztabu naglej pomocy w sprawach kulinarnych, ze szczegolnym uwzglednieniem na slodkie wypieki. Ekipa powinna byc zaopatrzna w helikopter oraz spore ilosc alkoholu dla zdesperowanego, niedoszlego cukernika.
i tym optymistycznym..ide spac i tak wiecej tu nic nie wskoram. papa.
Nie wiem, czy nie za późno na małą pomoc, ale chyba wiem, jaki masz problem. Brunch to taki troszkę dziwny dla nas twór, niby lekki posiłek, ale ma jednak troszkę sycić. Na pewno sobie poradzisz. Podam Ci parę sugestii brunchowych z własnego doświadczenia. Proponuję podać surowe warzywa z sosem do pochrupania na początek- sos można zrobić wcześniej; potem po kawałku słonej tarty na kruchym cieście-oczywiście może być odgrzana w czasie jak warzywa ulegają chrupaniu; następnie talerz różnych serów - jeśli są na nie amatorzy, a na koniec kruche ciasteczka i dobrą konfiturę lub jakieś leciutkie owocowe ciasto. A może małe pucharki z pokruszonymi bezami, śmietanką i jakimiś owocami? Ważne, żeby było dość lekko i pysznie, pozdrawiam!
w najblizsza niedziele mam przygotowac brunch na 6 osob.Pustka w glowie, jestem przemeczona po calym tygodniu, jutro musze zrobic mega zakupy, ale jakos nie mam weny. Chyba sie wypalilam kulinarnie od czytania tego forum:)))
Jakis tam plan powiedzmy na czesc "na slono" mam, ale na ta druga, komletnie nie. Czytam, wertuje, masy, kremy, ciasta, torty, desery....za duzo. buuuuuuuuuuuu........
Postuluje o zawiazanie sztabu naglej pomocy w sprawach kulinarnych, ze szczegolnym uwzglednieniem na slodkie wypieki. Ekipa powinna byc zaopatrzna w helikopter oraz spore ilosc alkoholu dla zdesperowanego, niedoszlego cukernika.
i tym optymistycznym..ide spac i tak wiecej tu nic nie wskoram. papa.
Nie wiem, czy nie za późno na małą pomoc, ale chyba wiem, jaki masz problem. Brunch to taki troszkę dziwny dla nas twór, niby lekki posiłek, ale ma jednak troszkę sycić. Na pewno sobie poradzisz. Podam Ci parę sugestii brunchowych z własnego doświadczenia. Proponuję podać surowe warzywa z sosem do pochrupania na początek- sos można zrobić wcześniej; potem po kawałku słonej tarty na kruchym cieście-oczywiście może być odgrzana w czasie jak warzywa ulegają chrupaniu; następnie talerz różnych serów - jeśli są na nie amatorzy, a na koniec kruche ciasteczka i dobrą konfiturę lub jakieś leciutkie owocowe ciasto. A może małe pucharki z pokruszonymi bezami, śmietanką i jakimiś owocami? Ważne, żeby było dość lekko i pysznie, pozdrawiam!
A może byś raz spojrzała w google?
Ergebnisse 1 - 10 von ungefähr 2.850.000 Seiten auf Deutsch für brunch . (0,32 Sekunden)
http://www.abseits.de/brunch.htm
http://www.brunch-rezepte.de/
http://www.gfra.de/usfood/cgi-bin/rezepte.cgi?TypNr=19
Mahlzeit!!!