Z racji swojej pracy a zarazem i pasji mojego mężą jeżdżę po różnych dziwnych miejscach. Znajomi czasami pukają się w głowę na słowo fortyfikacje - ale nie narzekają, gdy proponujemy im wyprawę. Krajobrazy przepiękne, często dzika natura. Zresztą oceńcie sami. Będzie Francja i trochę Szwajcarii - bo akurat te zdjęcia mam wybrane. Moze ktoś z Was w trakcie wakacji zdecyduje się poogladać?
Zaczynamy
Najpierw Belfort. Twierdza jest integralną częścia miasta, pięknie utrzymana i zachowana.Jeszcze piękniej wyglada nocą - ale te zdjęcia są tylko w wersji papierowej, na skanowanie nie ma szans. Pozostaje tylko zazdroscić, bo podobnie powinno wyglądać nasze Kłodzko, natomiast tam to traktowane jest jak ciało obce.
Kolejne będzie Epinal. Twierdza znajduje się kawałek od miasta. A tu malowniczy "przebierańcy" - grupa odtworzeniowa Muzig
Niemiecka twierdza niedaleko Strassburga
a tu " hodowla" otworów wentylacyjnych - jak inne forty zgłaszają zapotrzebowanie to "ogrodnik" przychodzi i wycina. A poważnie - ogromna grupa warowna potrzebuje ogromnego systemu wentylacyjnego.
A to już Toul - fort z działajacą kopułą pancerną, ku uciesze zwiedzających strzelającą (musi się zebrać grupa) - zdjecia z wydobywającym się dymem z luf też mam tylko w wersji papierowej,
Verdun - miejsce najkrwawszych walk z pierwszej wojny światowej. Upamiętnione i zachowane, sprawiają przejmujące wrażenie
Tak wyglądają "wzgórza" wokół fortów - utworzone przez wbijające się w ziemię pociski. Trawa jest na bieżąco ścinana i wypalana, aby jak najwierniej przypominać tamte dni. I najtragiczniejsze miejsce - pomnik-grobowiec, tu spoczywają polegli w czasie bitwy
A na deser Szwajcaria - ku uciesze oczu Przełęcz Gotarda
A tu po drodze z Berna do Austrii Ta kupka kamieni to też fort. Szwajcarzy mieli i mają fizia na punkcie bezpieczeństwa. W ich górach są wykute i nadal utrzymywane schrony na całej ludnosci Szwajcarii. Z obiektów obronnych można zauważyć tylko te, które zostały odtajnione i te, które oni sami chcą, aby były widoczne. w innym wypadku się przejdzie obok i nikt nie pozna. Ale oni do dziś na politechnice mają kierunek - budowa fortyfikacji
Wiesz , Ekkore , jestem pod wrażeniem ... po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku , że dotychczas z militarno- obronnych pamiątek widziałam li i jedynie mury Jasnej Góry i potężną fosę wraz z wieżyczkami strzelniczymi w Łańcucie . Czyli nie widziałam nic... dzięki za piękną wycieczkę . Zwłaszcza Szwajcaria dała mi duzo do myślenia... moze wykopać sobie gdzieś na uboczu cichy schronik?:))))))))))
Z racji swojej pracy a zarazem i pasji mojego mężą jeżdżę po różnych dziwnych miejscach. Znajomi czasami pukają się w głowę na słowo fortyfikacje - ale nie narzekają, gdy proponujemy im wyprawę. Krajobrazy przepiękne, często dzika natura.
Zresztą oceńcie sami. Będzie Francja i trochę Szwajcarii - bo akurat te zdjęcia mam wybrane. Moze ktoś z Was w trakcie wakacji zdecyduje się poogladać?
Zaczynamy
Najpierw Belfort. Twierdza jest integralną częścia miasta, pięknie utrzymana i zachowana.Jeszcze piękniej wyglada nocą - ale te zdjęcia są tylko w wersji papierowej, na skanowanie nie ma szans. Pozostaje tylko zazdroscić, bo podobnie powinno wyglądać nasze Kłodzko, natomiast tam to traktowane jest jak ciało obce.
Kolejne będzie Epinal. Twierdza znajduje się kawałek od miasta.
A tu malowniczy "przebierańcy" - grupa odtworzeniowa
Muzig
Niemiecka twierdza niedaleko Strassburga
a tu " hodowla" otworów wentylacyjnych - jak inne forty zgłaszają zapotrzebowanie to "ogrodnik" przychodzi i wycina. A poważnie - ogromna grupa warowna potrzebuje ogromnego systemu wentylacyjnego.
A to już Toul - fort z działajacą kopułą pancerną, ku uciesze zwiedzających strzelającą (musi się zebrać grupa) - zdjecia z wydobywającym się dymem z luf też mam tylko w wersji papierowej,
I ciag dalszy:
Verdun - miejsce najkrwawszych walk z pierwszej wojny światowej. Upamiętnione i zachowane, sprawiają przejmujące wrażenie
Tak wyglądają "wzgórza" wokół fortów - utworzone przez wbijające się w ziemię pociski. Trawa jest na bieżąco ścinana i wypalana, aby jak najwierniej przypominać tamte dni.
I najtragiczniejsze miejsce - pomnik-grobowiec, tu spoczywają polegli w czasie bitwy
A na deser Szwajcaria - ku uciesze oczu
Przełęcz Gotarda
A tu po drodze z Berna do Austrii
Ta kupka kamieni to też fort. Szwajcarzy mieli i mają fizia na punkcie bezpieczeństwa. W ich górach są wykute i nadal utrzymywane schrony na całej ludnosci Szwajcarii. Z obiektów obronnych można zauważyć tylko te, które zostały odtajnione i te, które oni sami chcą, aby były widoczne. w innym wypadku się przejdzie obok i nikt nie pozna. Ale oni do dziś na politechnice mają kierunek - budowa fortyfikacji
Wiesz , Ekkore , jestem pod wrażeniem ... po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku , że dotychczas z militarno- obronnych pamiątek widziałam li i jedynie mury Jasnej Góry i potężną fosę wraz z wieżyczkami strzelniczymi w Łańcucie .
Czyli nie widziałam nic... dzięki za piękną wycieczkę . Zwłaszcza Szwajcaria dała mi duzo do myślenia... moze wykopać sobie gdzieś na uboczu cichy schronik?:))))))))))
Mnie też się wycieczka spodobała:) Czekam, może coś jeszcze, jakiś cdn.?