Forum

Diety i kącik dużego Tadka Niejadka

Jak przytyć?...

  • Autor: weimarek Data: 2006-03-29 13:04:17

    Kochani, co jeść by przybrać trochę na wadze? Wiem, że mój problem może się niektórym wydac śmieszny i banalny, ale ja już wyglądam jak anorektyczka - nikomu nie ubliżając. Mam jakis wybiórczy jadłowstręt. "Wchodzą" mi tylko płynne lub półpłynne produkty - jogurty, soki, sosy, ewentualnie zupy -  i to też nie wszystkie. Warzywa, owoce - nic z tego. Na samą mysl robi mi się niedobrze. Kanapki - nigdy w życiu. Nie przechodzą mi przez gardło.
    Zawsze byłam drobnej budowy. Przy wzroście 160 cm ważyłam 45-47 kg. Ale teraz to już lekka przesada. Waga pokazuje 40 kg! To jak gimnazjalistka. A mam 30 lat! Zaczynam się poważnie martwić.
    Jeśli więc znacie jakiś magiczny sposób na zdobycie odrobiny ciałka - proszę, podzielcie się nim ze mną. Będę bardzo wdzięczna za wszystkie informacje...

  • Autor: Sweetya Data: 2006-03-29 13:09:04

    Moja siostrzenica ma anoreksję-i przykro mi to mówić ,ale mówisz podobnie jak ona.Tylko płynne produkty-i w niewielkich ilościach.
    Musisz zmienić sposób myslenia o całej reszcie produktów(jesteś z góry nastawiona ,że robi Ci się niedobrze!)--myślę,że powinnaś skonsultować to z lekarzem-bo to wygląda poważnie...

  • Autor: weimarek Data: 2006-03-29 13:20:38

    Też myślałam, żeby udac się do lekarza. Nie wiem tylko, czy wystarczy internista, czy powinnam porozmawiać z jakimś specjalistą od diety?...

  • Autor: kinga_d Data: 2006-03-29 13:24:23

    ja byłam u normalnej lekarki i spytalam sie jej czy nie powinnnam pojść gdzies "dalej" ale ona stwierdziła że dietetycy mnie w paranoję wpędzą, a skoro już nie chudne (kiedyś traciłam ok 3 kilo miesięcznie) to w koncu przytyję...

  • Autor: Sweetya Data: 2006-03-29 13:31:17

    Weimarek-może wystarczy ,że po prostu zmienisz swój sposób myslenia-że przestaniesz mysleć z obrzydzeniem o całej reszcie ,,niepłynnych''a przecież pysznych produktów;)))
    Jeśli natomiast sama nie jesteś w stanie zmienic tego sposobu myslenia-wtedy potrzebna jest Ci pomoc -porozmawiaj ze specjalistą-tym bardziej,jeśli nadal chudniesz....
    Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieje ,że wszystko się unormuje-trzymam kciuki

  • Autor: klio Data: 2006-03-29 13:10:13

    Po pierwsze powinnaś mieć dodatni bilans energetyczny to znaczy jeść więcej kalori niż potrzebujesz ale to nie znaczy, że masz wcinać pączki ;)
    Prawidłowo na 1 kg masy ciała powinnaś dziennie zjadać 2g białka, 3 g węglowodanów i 0,5-1 g tłuszczu.
    To jest zdrowe odzywianie.
    http://www.sfd.pl/forum_10/ to masz stronkę gdzie Ci fachowo doradzą, są tam kalkulatory, przepisy, masa zestawów jedzeniowych.
    W twoim przypadku będą to zestawy na mase nie redukcyjne.




  • Autor: kinga_d Data: 2006-03-29 13:22:32

    mam ten sam problem, tylko ze prawdopodobnie z innego powodu. Najgorsze jest to ze mimo pochłaniania ogromnych ilosci jedzenia i tak nie mogę przytyć :( trzymaj się

  • Autor: emiloos Data: 2006-03-29 13:39:10

    Życzę Wam dziewczyny sukcesów a jak się nie uda to oddam trochę swojego ciałka bo mam nadmiar.

  • Autor: weimarek Data: 2006-03-29 13:54:36

    Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Starałam się już zmienić sposób myślenia. Robiłam sałatki i pyszne kanapki, którymi kiedys z przyjemnością zajadałam się. Niestety - kończyło się to tak, że wszystko musiał zjeść mąż. Tak na prawdę to moja aktualna dieta mogłaby opierać się tylko na pomidorach: zupa pomidorowa, makaron z pomidorami, pomidory z mozzarellą, sok pomidorowy itd. No i jogurtami - bo to też mi wchodzi... Aha - i jeszcze krem czekoladowy

    Zapomniałam dodać, że kiedyś bardzo dużo jadłam. A mimo to byłam szczupła. Mój mąż nawet śmiał się, że jem jak górnik przodkowy. No ale teraz...

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-03 10:43:55

    To kwestia psychiki - leczenie moze należy zacząć od psychologa lub psychiatry (nie wiem, który czym się zajmuje). W okresie mojej anoreksji (za kilka lat bedę mogła powiedzieć 20 lat temu), gdy ta choroba była nie znana już wtedy lekarz na oddziale szpitalnym (gdzie w końcu wyladowałam - na moje szczęście) radził rodzicom o skierowanie się do takiego specjalisty. Obeszło się bez tego, bo dla mnie strach przed ponownym szpitalem okazał sie najlepszym lekarzem i lekarstwem.

  • Autor: Milka Data: 2006-03-29 13:58:27

    Ja mam podobny problem i wiem jak trudno jeść gdy od samego patrzenia lub zapachu ma się" cofkę". Teraz waże więcej bo mi zostało jeszcze po ciązy, mam 7 tygodniową córeczkę i karmię ją piersią. ale przed ciążą ważyłam 52 kg przy 170 cm. wzrostu. I to było już sporo bo z pomocą lekarza. wcześniej ważyłam 48 kg. Wyglądałam jak wieszak na ubrania. Lekarz kazał mi zrobić wszystkie badania z krwi ,łącznie z poziomem cukru i dokładnym cholesterolem. Okazalo się,że mam problemy nie tyle z psychiką jak u chorych na anoreksję ale z żołądkiem,nie trawii prawidłowo wszystkich tłuszczy. Zalecił mi dietę co się wszystkim wydawało dziwne( taka chuda i jeszcze dieta!!) i brałam też tabletki na obniżenie złego cholesterolu. I pomoglo ,wprawdzie wolno ale utyłam i już nie wstydzę się chodzić w krótkich spódnicach. Teraz ważę 58 kg. Sprubuj jeść tak jak ja, mało ale często na początku nawet co 2-3 godziny .Przekonaj się do zup warzywnych ale gotowanych bez mięsa za to z dużą ilością warzyw ,nie sam wywar. Powodzenia .I pisz czy robisz postępy.

  • Autor: weimarek Data: 2006-03-29 14:15:29

    Moje badania również wykazały, że nie trawię tłuszczy! Ale myślałam, że to dlatego nie lubię, wręcz mnie odrzuca od tłustych potraw. Szczególnie mięsnych.
    Może faktycznie tu tkwi problem?... Dzięki Teraz na pewno udam się do lekarza. Mam nadzieję, że będzie mógł mi pomóc...

  • Autor: klio Data: 2006-03-29 14:17:18

    A robiłaś badania na tarczyce?

  • Autor: weimarek Data: 2006-03-29 14:19:13

    Tak. Zdaje się, że na jakieś 2 hormony. Ale wszystko było w porządku.

  • Autor: kinga_d Data: 2006-03-29 14:44:59

    czy jezeli nie trawisz tłuszczy to nie mozesz przytyc chocbys duzo jadła?? Moze ja to mam...jak to się wykrywa?

  • Autor: Milka Data: 2006-03-29 15:13:57

    Ja miałam robione badania na chormony tarczycy, poziom cukru,poziom cholesterolu z dokładnym rozdzieleniem na hdl,ldh i trójglicerydy;pełną morfologię i nawet miałam badanie na chormony płuciowe. Czyli wszystko co lekarzowi przyszlo do głowy. A rzeczywiście gdy chodzilam do szkoły średniej to mogłam jeść co tylko chciałam i ile chciałam i byłam ciągle chuda ,wtedy to jeden lekarz nawet podejrzewał grużlicę! Odwiedziłam chyba z 10 specjalistów .Dopiero na onkologi gdzie byłam w zupelnie innej sprawie pomyśleli aby sprawdzić ten cholesterol. I mam dietę wykluczającą tłuszcze zwierzęce ,mogę urzywać olej i oliwe a z mięs drób,ryby,krolik.Sery białe tylko chude,żółtych i śmietanę lepiej wcale ,mleko chude .Za to owoców i warzyw ile chcę. Słodycze raz na tydzień.

  • Autor: kinga_d Data: 2006-03-29 19:32:30

    chyba zapytam o te badania moją lekarkę jak będę u niej następnym razem, dzięki za informacje :D

  • Autor: Hormiga Data: 2006-04-02 13:24:19

    Zawsze zastanawiałam się czemu pomimo że jem wszystko co mi wpadnie na talerz nie mogę przytyć. Ja też wyglądam jak wieszak i nie potrafie sobie z tym poradzic .
    Może i u mnie chodzi o nietrawienie tłuszczy. 170cm wzrostu i jakies 53kg. Powinnam wreszcie iść z tym do lekarza =/

  • Autor: anavrin Data: 2006-04-02 21:36:13

    PRzecież kanapki są nawet całkiem całkiem:D To już kwestia psychiki i dlatego najlepiej zacząć od tego etapu leczenie. Sama jestem w momencie kiedy staram sie nauczyc normalnych nawyków żywieniowych. Mam 158 i ważę niecałe 37 kilo... a to wszystko bo nie jadłam kanapek:P i tego co normalni ludzie...

  • Autor: kinga_d Data: 2006-04-02 21:41:03

    ja tez nie jadłam kanapek i tego co normalni ludzie ale teraz juz jem zeby przytyć :D

  • Autor: weimarek Data: 2006-04-05 09:17:56

    Ja jadłam wszystko. No, może prawie wszystko. I to w ogromnych ilościach. Jak chłop. Jeszcze pół roku temu jadłam o wiele więcej niz mój mąż.
    A teraz... Miewam czasami zachciewajki - zwykle na jakieś fast foody. Ale żeby zjeść kanapkę albo sałatkę... Nic z tego. Nie wspominając o jajecznicy albo schabowym. Tylko jogurty i kluchy z sosem pomidorowym. I czekolada

  • Autor: Ayla Data: 2006-04-05 12:33:58

  • Autor: weimarek Data: 2006-04-05 13:42:51

    No właśnie niestety nie jestem...

  • Autor: Alicja22 Data: 2006-04-05 15:28:49

  • Autor: Hormiga Data: 2006-04-06 18:43:23

    Znalazłam coś, co przyda się zarówno mi jak i Tobie; http://www.twojadieta.info/dieta/wysokoenergetyczna
    Ja od dzisiaj zaczynam diete... mam nadzieję, że obie przybierzemy trochę ciałka

    Pozdrawiam

  • Autor: Milka Data: 2006-05-16 17:13:35

    Ja też zajżę na tę stronę. Pozdrowienia dla wszystkich chudzielców chcących przytyć.

Przejdź do pełnej wersji serwisu