Jestem tu od niedawna, podoba mi się ta strona i ludzie tu bywający. Dziwi mnie fakt , że wiele osób żegna się i opuszcza tę stronę prawie jednocześnie. Zmowa jakaś czy wirus
Nie przejmuj się to normalne. Ludzie przychodzą i odchodzą. Czasami wracają. Nie zawsze jest to wina jakiejś 'awantury'. Czasem ktoś przez długi czas nie ma dostępu do inernetu. Albo poprostu nie może wchodzić bo nie ma czasu a czasem faktycznie się 'gniewa'. Życie.
wlasnie tak to odbieram. Cos za duzo podobnych sytuacji. Tyle, ze jakos nie zauwazylem na forum bardzo kontrowersyjnych dyskusji, ktore moglyby wywolac te sytuacje. Zastanawiam sie czy to nie czasem efekt jakis przemowien na czacie, ktorych sam swiadkiem nie bylem, ale to jedyne, co mi do glowy przychodzi. Jesli tak, to zastanawiam sie - czemu??????? I poddaje wszystkim pod rozwage podchodzenie do slow na czacie i na forum z pewnym dystansem. A to dlatego, ze nie widzac miny czlowieka z drugiej strony, intonacji glosu mozemy zawsze popelnic blad - odbierajac same slowa nieco inaczej niz sam piszacy chcial je wyrazic.
Użytkownik kikaGD napisał w wiadomości: > Niektórzy powracają, np. ja ale muszę przyznać, że nie bardzo mogę po > tym powrocie połapać się w tym co się tu wydarzyło w międzyczasie.
Kika GD, właśnie w piątek dostrzegłam, że się pojawiłaś. Bardzo się ucieszyłam ( serio ). Nawet miałam skreślić do Ciebie jakieś zdanie, ale to było pod koniec pracy i nagle się okazało, że już nie mam na to czasu. Tak sobie myślę, że nie ma sensu wnikać w to, co się "działo". Było, minęło i jak zawsze przyjdą nowe sprawy. W zasadzie w tej chwili (moim zdaniem) nie ma to żadnego znaczenia. Jest tutaj dużo bardzo sympatycznych ludzi, którzy cenią sobie tę stronę i z pewnością nadal będą tworzyć jej ciekawą treść. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, że nie było Ciebie jakiś czas, bo zwyczajnie zabrakło "go" w pewnym momencie dla "WŻ" :-)
Wszystkim brakuje nam czasu i są różnie problemy życiowe . Może to jakiś bojkot a może przeraziła niektórych ta drobna kwota ewentualnie do wpłaty?????????????????? Dziwne to
Ja jestem na WZ od okolo miesiaca i chce goscic tutaj bardzoo dlugo, bo przepisy ktore sa tutaj zamieszczane sa poprostu genialne!! Pozdrawiam cieplutko;-))
Jestem tu od niedawna, podoba mi się ta strona i ludzie tu bywający. Dziwi mnie fakt , że wiele osób żegna się i opuszcza tę stronę prawie jednocześnie. Zmowa jakaś czy wirus
Nie przejmuj się to normalne. Ludzie przychodzą i odchodzą. Czasami wracają. Nie zawsze jest to wina jakiejś 'awantury'. Czasem ktoś przez długi czas nie ma dostępu do inernetu. Albo poprostu nie może wchodzić bo nie ma czasu a czasem faktycznie się 'gniewa'. Życie.
Klio
~(*_*)~
<<Lenistwo matką wynalazku!>>
wlasnie tak to odbieram. Cos za duzo podobnych sytuacji. Tyle, ze jakos nie zauwazylem na forum bardzo kontrowersyjnych dyskusji, ktore moglyby wywolac te sytuacje. Zastanawiam sie czy to nie czasem efekt jakis przemowien na czacie, ktorych sam swiadkiem nie bylem, ale to jedyne, co mi do glowy przychodzi. Jesli tak, to zastanawiam sie - czemu???????
I poddaje wszystkim pod rozwage podchodzenie do slow na czacie i na forum z pewnym dystansem. A to dlatego, ze nie widzac miny czlowieka z drugiej strony, intonacji glosu mozemy zawsze popelnic blad - odbierajac same slowa nieco inaczej niz sam piszacy chcial je wyrazic.
Mariniku, dobrze to ująłeś. Pozdrawiam.
Niektórzy powracają, np. ja
ale muszę przyznać, że nie bardzo mogę po tym powrocie połapać się w tym co się tu wydarzyło w międzyczasie.
A o co chodzi???, bo nie łapię tej sytuacjii
Użytkownik kikaGD napisał w wiadomości:
> Niektórzy powracają, np. ja ale muszę przyznać, że nie bardzo mogę po
> tym powrocie połapać się w tym co się tu wydarzyło w międzyczasie.
Kika GD, właśnie w piątek dostrzegłam, że się pojawiłaś. Bardzo się ucieszyłam ( serio ). Nawet miałam skreślić do Ciebie jakieś zdanie, ale to było pod koniec pracy i nagle się okazało, że już nie mam na to czasu. Tak sobie myślę, że nie ma sensu wnikać w to, co się "działo". Było, minęło i jak zawsze przyjdą nowe sprawy. W zasadzie w tej chwili (moim zdaniem) nie ma to żadnego znaczenia. Jest tutaj dużo bardzo sympatycznych ludzi, którzy cenią sobie tę stronę i z pewnością nadal będą tworzyć jej ciekawą treść. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, że nie było Ciebie jakiś czas, bo zwyczajnie zabrakło "go" w pewnym momencie dla "WŻ" :-)
Dziękuję Smakosiu. Próbuję teraz wszystko ogarnąć hurtowo: forum i przepisy. Czasu dla WŻ nie zabrakło, tylko życie jakoś zawirowało.
Wszystkim brakuje nam czasu i są różnie problemy życiowe . Może to jakiś bojkot a może przeraziła niektórych ta drobna kwota ewentualnie do wpłaty?????????????????? Dziwne to
No właśnie czy jtoś wie coś dokładnie odnośnie tej kwoty??
1ile????
2/czy już?
3/czy ma to być kwota jednorazowa?na "hasło", czy systematyczna???
alez to nie jest abonament jakis tylko prosba o ratowanie serwisu. nie ma obowiazku ani ustalen co do kwot, ich wysokosci i regularnosci
Ile chcesz , kiedy chcesz i jeśli tylko chcesz . Bo jak nie chcesz , to nie musisz;)))))))))))))))))))
Ja jestem na WZ od okolo miesiaca i chce goscic tutaj bardzoo dlugo, bo przepisy ktore sa tutaj zamieszczane sa poprostu genialne!! Pozdrawiam cieplutko;-))
mnie to zmotywowało do zarejestrowania się. Nie wyobrażam sobie obiadków i nie tylko bez WŻ. Chociaż mąż czasami woła,,zrób kobieto zwykły obiad".