Forum

Galeria

Dziecko z ptaszkiem :)))

  • Autor: Dagi007 Data: 2006-04-18 17:14:38

    Dziecko moje, ptaszek byl czesciowo, znaczy - nie tylko udka albo filety, tylko opiekowalam sie nim przez jakis czas :))
    Dagi
    PS. Jak sie tu robi male zdjecia, ktore maja lupe w rogu i mozna je powiekszyc, klikajac?
    Maëlle & Abaddon

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-18 17:27:26

    gdzieś była cała instrukcja dodana przez shoffixa - ale teraz jej odnaleźć nie mogę jakoś.
    Może uda mi się wyjaśnić

    1. zmniejsz zdjęcie w swoim programie do przeglądania zdjęć - podobno optymalne rozmiary to 650 na 480 przy zdjęciach "wszerznych" - ja takie wstawiam (jak wstawisz większe wymiary, mniejsze wyjdą same). Zapisz zdjecie na dysku, zapamiętaj gdzie
    2. Wejdź w wątek (jako odpowiedź lub zakładając nowy). kliknij na kwadracik z górami. Naciśnij przeglądaj - wskaż lokalizację zdjęcia na dysku (dlatego należało zapamiętać). Wstaw nazwę obrazu (najlepiej nazywać od obrazka, bo przy większej ilości zdjęć zaczyna się mylić) - bez tego nie doda zdjęcia. Wciśnij dodaj.Jak zdjecie pojawi się w bibliotece zamknij okno.
    3. ustaw kursor w miejscu gdzie chcesz wstawić zdjęcie. Ponownie naciśnij kwadracik z górami. Wybierz zdjęcie, klikajac na nazwę myszką. Wciśnij wstaw.
    4. Dopisz tekst i wściśnij wyślij

    Gotowe!

  • Autor: Dagi007 Data: 2006-04-18 17:49:03

    Zdziwisz sie, ale zrozumialam wszystko :))
    Ok, probuje.

    No i? To znaczy, a gdzie zdjecie powiekszone? Bo teraz, to jest winietka zdjecia, ktore zmniejszylam w Photoshop... Widzialam na innych postach te lupy w rogach winietek, klikasz na to i w nowym oknie masz duze zdjecie...?
    Moze kod html ma w tym swoj udzial?
    PS. Moze przeniesc ten post do Technicznych? Chcialam w Galerii, bo zdjecie, ale zdaje sie, ze skonczy sie na dyskusji technicznej... :))

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-18 18:04:24

    U mnie wychodzą z lupą. A nie za bardzo zmniejszyłaś? Większy wymiar powinien mieć 650 - spróbuj może zrobić zdjęcie większe

  • Autor: Dagi007 Data: 2006-04-18 18:15:17

    Dzieki za pomoc ekkore, probuje raz jeszcze...


    Dziala!
    Juz wiem, zdjecie moze byc dowolnie duze, winietka robi sie sama. Dzieki!

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-18 18:22:00

    a skąd wzięłaś takie wielkie ptaszysko? nie mów, że tam na obczyźnie takie zamiast kurczaków hodujecie
    Ale swoją drogą panny śliczna, ptaszek też

  • Autor: AKuKu Data: 2006-04-18 18:29:27

    Dagi fajniutkie zdjęcie i jak fajnie sie oboje rozumieja :) A powiedz coz to za gatunek ten ptak i jak to sie złożyło że dostalas go pod opieke?

  • Autor: Dagi007 Data: 2006-04-18 18:58:52

    Historia z happy endem.
    Ptaszek to myszolow, dostalam go pod opieke, poniewaz poprzedni "wlasciciel" (jesli mozna mowic o wlascicielu jakiegokolwiek dzikiego zwierzaka) stracil do niego serce. Tak po prostu. Ogolnie chodzilo o to, ze Abaddon (tak sie ptaszek nazywa) wciaz uciekal - stad dzwoneczki na zdjeciu (na lapach). Ow pan ubrdal sobie, ze Abaddon bedzie jego domowym zwierzakiem. No coz... Jak wszyscy wiecie, sa ludzie i ludziska... Wlaczylam sie w historie w momencie, jak tenze pan nakarmil Abaddona mocno "przechodzonymi" kurczaczkami (myszolow je mieso, uwielbia jednodniowe kurczeta). Ptaszek dostal bolesci (troche normalne po nieswiezym miesie) i, pardonnez le mot, obsral panu cale mieszkanie. Pan sie zdenerwowal na ptaka i prawie go pobil! Cud boski, ze myszolow to nie jest primadonna w operze i, nawet chory, wspaniale umie sie obronic. Pan wyszedl z tego z paroma szwami tu i owdzie, Abaddon zas trafil do mnie. Nauczylismy go (razem z moim malzonkiem) polowac, niestety przechodzac przez faze glodzenia, inaczej sie nie da. Jestes glodny? Popatrz, golebie lataja. Dzwoneczki poszly w kat, bo to one ostrzegaja inne ptaki, ze myszolow jest w poblizu, smycz i obraczki tez, zostala tylko ta z Ligi. Pewnego dnia Abaddon nie wrocil na zarelko (bo jednak trzeba bylo go dokarmiac, przynajmniej na poczatku), a niedlugo potem widzielismy go pare kilometrow dalej, na polach. Wrzeszczal na nasz widok, ale nie przylecial - i dobrze.
    Happy end. :)))

  • Autor: AKuKu Data: 2006-04-18 20:59:10

    Wyjatkowa historia - nie spodziewałam sie :D Myślałam ze może ktos zostawił ci zwierzatko bo np wyjeżdżał a ty tymczasem podarowałas mu to czego od zawsze pragnął - wolnośc wyboru, a raczej poprostu wolnośC :) Super :)

  • Autor: inka Data: 2006-04-18 23:45:54

    dagi - jeżeli cię zainteresuje to nasz shoffix dokładnie pokazał to tu - http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=31068&post=31068

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-19 07:01:59

    o właśnie to jest to co mi diabeł nakrył ogonem

  • Autor: Dagi007 Data: 2006-04-19 10:03:51

    Zebys tylko wiedziala, ile wysilku nas to kosztowalo... Sprobuj nie dac jesc glodnemu zwierzeciu, zwlaszcza takiemu, ktore znasz, prawie twojemu. Trwalo to ponad rok i za kazdym razem, kiedy Abaddon nie wracal, moja corka urzadzala histerie, ze pewnie go ktos gdzies zastrzelil albo wogole cos okropnego mu sie stalo. Probowalismy oczywiscie jej tlumaczyc o co w tym wszystkim chodzi i jaki jest cel, ktory nam przyswieca, ale sami "lapalismy" te jej obawy i, na przekor sobie, wygladalismy wracajacego ptaka... :))) Poza tym trzeba bylo go odzwyczaic od naszej obecnosci i wogole od ludzi, bo nigdy nic nie wiadomo, my moze chcemy dla niego jak najlepiej, a ktos inny go zlapie i z powrotem wsadzi do klatki, albo i gorzej. Bylismy w ciaglym kontakcie z dwoma weterynarzami i jednym sokolnikiem (teraz to sa nasi bardzo bliscy znajomi, haha), a zandarmi z miasteczka, w ktorym mieszkam, wciaz do nas pukali i informowali, gdzie widzieli ptaszka i w jakiej sytuacji :)))) Pelna wspolpraca, hahaha.

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-19 10:43:30

    A masz może więcej zdjęć? - wklejaj z chęcią pooglądamy

  • Autor: nulka5 Data: 2006-04-19 12:02:35

    Ale SUPER! Cale miasteczko w pomocy:) To na pewno sa niezapomniane wrazenia na caaaale zycie:) Fajnie sie czyta takie "przygody":)

  • Autor: nulka5 Data: 2006-04-19 01:52:01

    Super historia... rzeczywiscie, podarowaliscie mu wolnosc! :) Pozdrawiam serdecznie

  • Autor: joking Data: 2006-06-28 19:20:55

    To niesamowite,że Wam się udało.Bardzoczęsto dzikie zwierzęta będące długo w niewoli nie dają sobie rady same na wolności,mimo szczerych chęci i pomocy ludzi.Jestem pełna podziwu.Gratuluje.

  • Autor: lucka33 Data: 2006-06-23 09:28:48

    Przepraszam ale wlasnie chce sie nauczyc wklejac zdjecia i robie tak jak tu pisze i mam nadzieje ze mi sie uda

  • Autor: lucka33 Data: 2006-06-23 09:29:51

    I o dziwo mi sie udalo wielkie dzieki za podpowiedz

Przejdź do pełnej wersji serwisu