Forum

Rozmowy wolne i frywolne

"Trzylatek"

  • Autor: messua27 Data: 2006-04-20 11:47:22

    Mam do Was prośbę, czy możecie mi podpowiedzieć jak oduczyć mojego trzyletniego urwiska nosić pampersy i odzwyczaić go od smoczka, śpi ze smoczkiem i pieluchą (kiziałką ) . Próbowałam już kilkanaście razy i totalna klapa. Może macie jakieś pomysły wspomóżcie bo to zaczyna być uciążliwe, mały chodzi cały dzień ze smokiem i marudzi, "6" pampersa nie są w stanie "zgruntować" zawartości 1 jumbo paczka "6" wystarcza mi na kilka dni, a przecież mógłby już siusiać do nocniczka, albo sedesiku nawet mu kupiłam rewelacyjną deseczkę nakładkę z ulubionym Kubusiem Puchatkiem i też klapa...

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-20 11:52:13

    Metoda mojego znajomego - witamina C jako tabletka na siusianie. z koniecznością rozgryzania. zawsze możesz poprosić panią doktor aby zaleciła przy nim - na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. ewentualnie w dzień zamiast pampersa zakładać normalne pieluchy, albo tylko majtki - jak zacznie się robić zimno w tyłeczek to mozę poskutkuje.

    Nie wiem jak zdają egzaminy grające nocniki u mnie na drugi dzień trzeba było wyrwać pozytywkę, bo jezeli nawet udało się przekonać dziecko do siedzenia, to jak nocnik zaczynał grać dzieciak dostawał histerii ze strachu.

  • Autor: Cewa2 Data: 2006-04-20 12:19:11

    Moja córka (3,5) od przeszło roku załatwia potrzeby fizjologiczne do sedesu, natomiast w nocy zakładam jej pampersa. Nigdy z tym, że "sika w majtki", specjalnie nie walczyłam. Po prostu sama dorosła do pewnych rzeczy. Oczywiście zachęcaliśmy ją z mężem do aktywności w tej dziedzinie, ale nic nie było na siłę albo na zasadzie szantażu czy, uchowaj Boże, przekupstwa. Inna sprawa, że od namłodszego nie chodziła w pampersach, tylko w "tetrówkach". Słyszałam opinie, że dzieci po zwykłych pieluchach szybciej załatwiają się samodzielnie na nocnik.
    A smoczka małej zabrał Św. Mikołaj :)) chociaż pół roku wcześniej za żadne skarby nie chciała go oddać.

  • Autor: jarekb Data: 2006-04-20 12:32:26

    Moi również na "tetrówach" jechali i szybko dali się posadzić na nocniku... Oczywiście każdy sik "tonął" w pochwałach i zachwytach całego konsylium rodzinnego... Nocnik zaczął działać już jak zaczęli w miarę samodzielnie siedzieć i w związku z tym nie bardzo wiem jak przekonać 3 latka... Smoki też zniknęły dość szybko... Duży poddał się praktycznie bez walki, a Mały walczył kilka wieczorów... oczywiście tłumaczone było że dydol się zgubił, a ja się kładłem z Małym i mu do uszka szeptałem różne takie bajania... niestety to również odbyło się przed skończeniem dwóch lat.... :o(

  • Autor: MonikaK Data: 2006-04-20 13:19:49

    U nas problem ze smoczkiem rozwiązał się sam – po prostu któregoś wieczoru smoczek zginął. Ja byłam z Emilką sama, wertowałam każdy kawałek mieszkania w poszukiwaniu smoczka, ona płakała. Ogólna panika. Po godzinie szukania miałam dość, wytłumaczyłam Emilce (miała wtedy 2 latka – obecnie 3,5), że smoczek porwała wrona, bo jej dzieci w gniazdku bardzo płakały. Emilka zasnęła i od tamtej nocy problem smoczka się sam skończył, już nigdy nie poprosiła o niego. Co jest ciekawe, że ten smoczek do dzisiaj się nie znalazł! Przepadł jak kamień w wodę. Nocnikowe problemy trwały troszkę dłużej. Od 18 miesiąca zaczęłam sadzać ją na nocnik, były różne i w kształcie piesków i grające. Jak się udało to zrobiła siku do nocniczka, ale to była raczej kwestia przypadku niż faktycznej chęci. W lecie jak kończyła 2 lata, przestałam jej zakładać pampersa wychodząc z nią na podwórko. Parę razy posikała się po nogach, popłakała, że jej mokro w nóżki i po paru dniach skończyło się wołaniem o nocnik. Mamy swój ogród, więc było mi łatwiej, jak ktoś mieszka w bloku to ten sposób może być uciążliwy, chociaż koleżanka teraz też tak uczy synka, dywany ma pościągane i czeka na efekt. pozdrawiam

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2006-04-20 14:18:08

    Chyba tak jak ekkore mowi moze poskutkuje zakladanie pieluch tetrowych wtedy jak bedzie dziecku troche w pupe zimno i mokro moze przekona sie do nocnika.Moja corka smoczka wogole nie miala a co do siknia bardzo szybko sie nauczyla zalatwiac swoje potrzeby w nocniku.Moze to tez dlatego ze miala uczulenie na pampersy jako niemowle i od poczatku stosowalam pieluchy tetrowe a jak tylko zaczela siedziec pewnie mniej wiecej w wieku 6miesiecy zaczelam ja sadzac na nocnik i jak skonczyla roczek sama o niego wolala.Dodam ze od 10 miesiaca zycia mojej corki poszlam do pracy i dziecko bylo raz u jednej raz u drugiej babci ale babcie byly zaopatrzone w nocniki ktore kupilam wiec zawsze mala miala je pod reka.W wieku 14miesiecy corka przestala sie rowniez moczyc w nocy a to za sprawa ze w nocy jak sie krecila odsadzalam ja na nocnik i z powrotem do lozeczka spac.Niestety troche to pracy kosztowalo ale bylo warto.I co wazne nic na sile bo dziecko sie zniecheca moja kolezanka probowala na sile siadac dziecko na nocnik i efekt byl odwrotny od zamierzonego maly mojej kolezanki na widok nocnika wrzeszczal wnieboglosy.Dziecko powinno sie zapoznac z nocnikiem dac mu go na poczatku do obejrzenia spokojnie dac do zrozumienia po co on jest a nie sadzac na sile z krzykiem.Twoje dziecko jest juz w tym wieku ze bedziesz umiala mu wytlumaczyc po co on jest i do czego sluzy

  • Autor: magda.p Data: 2006-04-20 14:34:02

    witam, moja córka ma obecnie 3 latka i już od roku nie ma smoczka itd.... Na smoczek pomysł był taki: tłumaczyliśmy jej, że smoczek krzywi ząbki, że będą potam brzydkie i będzie musiał nosić aparat.... potem smoczek zaginął - poszedł sobie do innej malutkiej dzidzi...... i teraz zostało już tylko trzymanie mamy za ręczkę i głaskanie jej podczas zasypiania.
    Natomiast pieluchy..... cóż, staraliśmy się najpierw wytłumaczyć dziecku, że jest już duuuuże i nie potrzebuje ich nosić...., stopniowo pieluchy były zdejmowane w dzień i jak Wiki chciała siusiu miała wołać.... oczywiście sikała w majtki ale potem ładnie wołała, na początku trzeba obserwować ile dziecko pije i kiedy , np. po godzinie, robi siusiu.... zawsze rano sadzałam ją na nocnik. Żeby się oswoiła sadzał lalki na nim.... teraz na dzień nie nosi już pampersów a i na noc sama już zdejmuje pieluchy. zdarza się , że noc jest sucha ale to dopiero początki.....
    Powodzenia....
    Zamiast smoczka możesz dać jej przytulankę..... Moje dziecko nie chciało misiów........

  • Autor: Cewa2 Data: 2006-04-20 15:35:53

    Co do sadzania dziecka na nocnik po wypiciu płynów, z autopsji odradzam. Sytuacja działa na nie jak światełko na pieski Pawłowa. Dziecko koduje sobie w podświadomości związek przyczynowo-skutkowy: jak wypiję, mama zaraz wysadzi mnie na nocniczek = nie muszę sam się starać = problem z głowy :))

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2006-04-20 14:53:53

    Kochana,
    moje dzieci co prawda juz dawno, dawno z pieluch wyrosly ale moge tylko potwierdzic co napisali poprzednicy. Przestaw synka na pieluszki tetrowe bo dzieci sie naprawde wtedy szybciej ucza czujac ze mokro oznacza - szybko nieprzyjemnie. Moja corka miala tylko tetrowe (innych jeszcze wtedy nie bylo :-) i w wieku dwoch lat wolala na nocniczek. Syn wychowany na pampersach ani myslal o tym... Dopiero jak i jemu zaczelam zakladac "odziedziczone" po siostrze tetrowki przekonal sie ze lepiej na nocniczek niz po nozkach siusiac :-). Pieluchy jednorazowe sa po prostu "za suche" i dzieci nie maja nieprzyjemnych doznan. A ktoz sie chetnie oderwie od zabawy jesli nie musi? Poza tym: jesli choc usiadzie na nocnik czy tez "przypadkowo" uda mu sie na nim zalatwic nic tak nie pomaga jak pochwala i zaznaczenie ze teraz jest juz duzy :-).

    Podchodz ze spokojem do sprawy i nie daj sie zwariowac - Jak ja sie nieraz co noektorych matek nasluchalam jak to ich dzieci wszystko umieja lepiej, wczesniej, szybciej - prawdziwe geniusze jednym slowem... Jest takie przyslowie : kazda kura swoje jajko chwali, a dzieci rozwijaja sie przecierz kazde inaczej w swoim im wlasciwym rytmie. Moja coreczka chodzila "po kryjomu" czyli jak myslala ze nikt jej nie widzi :-) :-). Jesli chcialas zeby postapila pare kroczkoe krecila przekornie glowka ze "nie umie i nie chce". Za to umiala tylem(!) raczkujac WCHODZIC po schodach.. Miala wtedy jakies 14 miesiecy.

    Buzi nie otworzyla na wiecej niz jedno dwa slowa do ...15 miesiecy...w wieku okolo 17 nadawala juz jak dorosla: cale poprawne gramatycznie zdania... Poniewarz byla drobniutka ( i do dzis jest) wszystkie mamy na spacerze spotkane pytaly(ze wspolczuciem w glosie bo sadzac po mowie dziecko jakos malego wzrostu): "prosze pania a ile ona ma LAT? Nie chcialy wierzyc, ze nie ma jeszcze dwoch...

    Syn znowu wcale nie chcial raczkowac i jak w wieku 7 miesiecy pierwszy raz stanal na nogach to w wieku 8 juz chodzil. Za to... no wlasnie pieluszki i gadula sie nie zrobil zanim dwa i pol roku nie skonczyl...

    Pozdrawiam serdecznie i... widzialam zdjecia: Bardzo udane te twoje maluchy: Niech ci sie zdrowo chowaja!

  • Autor: ekkore Data: 2006-04-20 16:07:12

    Moja mama sadzała nas na nocniku (ubikacji) i puszczała wodę...efekt murowany. Ale to były inne czasy - dzieci trzymane w tetrze zaczynały sikać na nocnik przed rokiem, mój brat korzystał z ustrojstwa mając 9 miesięcy - pamiętam wyprawę na wesele do kuzynki - oczywiscie trzeba było jechać z "tronem", bo nigdzie więcej się nie załatwił.
    Mój syn z nocnikim zaprzyjaźnił się przed drugim rokiem życia - ale on jeszcze większośćczasu spędzał w tetrze, pampersy na codzień były za drogie. Córka juz wychowanka pampersowa (nazwa umowna, przyjęta od gatunku, bo akurat pampersów nie mogła używać) - tetry nie zaznała na dłuzej - potworne odparzenia i rany na tyłku - na nocnik zaczęła siadać mając ukońcone ponad dwa lata - i to tylko dzięki temu, że opiekunka ją dopilnowała (ja pracując nie miałabym czasu).

    A jeżeli idzie o smoki to albo się gubiły, albo przechodziły na własność małych rybek, ptaszków, zwierzaczków, zostawały na starym mieszkaniu (to z doświadczeń moich, rodzeństwa mojego i dzieci). histeryczne noce trzeba było przetrwać jakoś - ale to tylko kilka dni.
    I w ciągu tych kilku dni syn odnalazł smoczka - żal m ibyło wyrzucić, bo moze swerce nie pozwoli na dramatyczny placz. ile sie namęczyłam, ale udało mi się m uwmówić, że to było tylko złudzenie, że smoka tam nie było, a tylko on chciał go tam widzieć.

  • Autor: lucia75 Data: 2006-04-20 16:53:53

    Witam ! Też chciałam opowiedzieć Ci historię mojej córeczki Karolinki.Karolcia w zasadzie zawsze była na pampersach,kiedy miała 20 miesięcy , byłam już w ciąży w 6 miesiącu z Kasią więc sprawa nagliła.Sąsiadka poradziła mi żeby chodziła w samych majtusiach(było lato) na początku siusiała do nich,potem zaczęła pokazywać że już się wysikała (oczywiście do majtek).Potem na polku czymałam ją na rączkach pod krzaczkiem w towarzystwie mama z innymi dziećmi (zawsze jak jedno dziecko szło siusiu to inne też chciało),nauka przeszła w zabawe.W końcu zaczęło nam wychodzić ,każda załatwiona sprawa nagradzana pochwałami mam z piaskownicy ,ciociów i innych dzieci.W domu oczywiście podrzucania przez tatusia, całuski ,brawa Krzysia(starszego brata) i tak jej sie spodobało siusianie że w ciągu 2 tygodni nauczyła się robić siku na polku i do toalety , ominęłyśmy całkowicie nocnik którego nie znosiła.A smoczek wpadł nam do muszli w czasie jednej takiej wizyty toaletowej .Tatuś powiedział że smoczek popłynął rurkami do morza do malutkich rybek i teraz one mają smoczek Kajusi.Chodziła i wszystkim pokazywała jak rybki niuniają jej smocze śmiesznie wyginając usteczka.Wszystko się ułożyło   i to eureko w 2 tygodnie .POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO CIERPLIWOŚCI!

    ps.na spacer chodziłam z zapasem świeżych ubranek jak się posiusiała nie było kar i krzyków tylko przebieranie przy dzieciach i tłumaczenie że trzeba pokazać że chce siusi, bo jeszcze nie mówiła.Czasami wyglądałam jak dziwna ciężarówka z przodu brzuch z tyłu plecak z ciuchami .hihihi

  • Autor: dada Data: 2006-04-20 20:03:05

    Ja po prostu wyjęłam pieluszkę i już, ale wtedy używałam tetrowych...:)Jak synowi zrobiło się mokro w majtkach i pociekło po nóżkach to miał troszkę zdziwioną minę, ale szybko nauczył się do czego służy nocnik. Na szczęście to było lato i majtki i rajstopki wysychały szybko na balkonie po wypraniu, bo inaczej chyba nie starczyłoby na zmiany :)Ale moim zdaniem to najszybszy sposób. W pampersach dzieci nie czują wilgoci i dlatego odzwyczajanie jest trudniejsze.Powodzenia :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu