Forum

Gawędy o jedzeniu

moja "cienka" wyobraźnia

  • Autor: malina Data: 2006-04-28 07:02:03

    W kuchni ta wyobraźnia zawodzi - chodzi o to, że nie umiem wymyślać niczego nowego, co byłoby tylko moje. Wydaje mi się, że wielu ludzi poduma nad składnikami i już potrafią z nich skomponować potrawę. Czy to jest u Was powszechna umiejętność? Czy można się tego nauczyć? Czasem trafi mi się pomysł i zmodyfikuję jakiś przepis dostosowując go do własnego gustu, ale nic więcej. Trochę mnie to dołuje, bo jestem już... hm... dojrzałą gospodynią domową, gotuję i piekę zdaniem otoczenia smacznie, swoim zdaniem po prostu starannie, w sensie przestrzegania zasady, że jak włożę dobre składniki, to będzie dobry efekt końcowy, ale zawsze jest to bazowanie na gotowych przepisach. Mam ich trochę w głowie, trochę spisanych, nawet nie wiem skąd. I na tym się opieram, ale inwencji własnej prawie zero, buuu.

  • Autor: bea39 Data: 2006-04-28 08:44:04

    Przejrzyj zawartość lodówki i półek.Zamknij wszystkie ksiązki z przepisami.Może coś wymyślisz?Przyznam sie, że ostatnio w wiekszości improwizuje z całkiem niezłym efektem. Ale z ciatami takich eksperymentów nie radzę robić.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-04-28 08:45:15

    dokładnie ja z ciastami tez nie eksperymentuję, tzn z bazą ciasta......

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-04-28 08:44:12

    no i dobrze, przepisów jest tyle,że nawet jezeli jakis wymyślimy to i tak się okaże,że juz ktos go "ugotował"albo upiekł, najważniejsze, że wszyscy chwala.
    Ja tam juz gotuję ze sto lat a może nawet ciut więcej, ale nigdy nie zastanawiałam się czy to sma wymyśliłam, najczęściej jest to właśnie platanina różnych przepisów oczywiście czasami biorę "gotowce" często z WŻ.
    Czyli buuuuuuuuu

  • Autor: mlena Data: 2006-04-28 09:20:02

    Nie ma powodu do dolowania sie. Wszyscy mamy wzloty i upadki w tej dziedzinie. Przychodzą jednak takie chwile że ma się ochote eksperymentować. Wtedy wychodzi coś nowego, ciekawego, dobrego. Głowa do góry może taka chwila u Ciebie nadchodzi. Nie zamartwiaj sie.

  • Autor: kikaGD Data: 2006-04-28 10:17:50

    Malino, gdyby wszyscy potrafili doskonale improwizować w kuchni, to jaki sens miałyby takie stronki jak ta (WŻ)? Tu są tak doskonałe przepisy, że do końca życia nie zdążę ich wszystkich wykorzystać, więc ciężko jest znaleźć czas na własne "twory". Głowa do góry i zachwycaj gości i domowników pomysłami zaczerpniętymi stąd. Jest tego tak wiele, że każdego dnia możesz ugotować coś innego. Ja uwielbiam, jak goście rozpływają się w pochwałach nad potrawą i moimi zdolnościami (zazwyczaj przyznaję się im skąd jest genialny przepis, ale jakieś ręce przecież musiały to wykonać, prawda? ).

  • Autor: bea39 Data: 2006-04-28 14:07:11

    Tu nawet chyba nie chodzi o przepisy tylko o ręce które własnie te potrawy przygotowują.Swego czasu dałam się namówić na gotowanie dla sporej grupki osób( 30-50)namówiłam do tego koleżankę, również dobrze gotującą.Nikt nie wiedział  która w dany dzien przygotowuje obiad, zawsze byłysmy w kuchni razem i zawsze razem wymyslałyśmy menu.A jednak wyczuwali różnicę. 

  • Autor: malina Data: 2006-04-28 14:36:28

    No dzięki, dzięki wielkie za słowa pocieszenia i wsparcia. Ja dopiero parę dni z Wami, to sobie wyobrażałam, że tu sami twórcy sztuki kulinarnej, że kudy tam mnie - cieniasowi bez polotu do Was, artystów, no, kompleksy mnie zżerały jednym słowem. Ale może nie jest tak źle - może ja też artystka? (w naśladownictwie - ale zawsze...)

Przejdź do pełnej wersji serwisu