To wszystko jest takie śliczniutkie..po prostu cudeńka! Bardzo podobają mi się kartki, szczególnie ta z piórkiem. Niby taka prosta, ale ma w sobie coś ekstra. Pozdrawiam i czekam na zdjęcia kolejnych prac
cieszę się, że siępodoba, bardzo mi miło:) A w tej technice jest jeden feler, a mianowice farby są ch... drogie. Można robić tańśszymi akrylowymi ale te jak są dłużej w wodzie to odchodzą od szkła a te do szkła(jak ta koniakówka) drogie ale nie zmyjesz:)
Jeśli będzie robić to z podopiecznymi inaczej koszt się rozkłada, w domu takie dekoracje są bardzo drogie. Robiłem to kilkanaście lat temu gdy te farby były bardziej niż ch.... drogie. Tylko że żadne cacko nie ostało się. Zostały tylko szlifowane kieliszki... U ciebie chyba to samo...zawsze ktoś "wybłaga"... albo na prezent. Pozdrawiam.
dokładnie tak samo:) Teraz tyle dobrze, że mogęzrobićzdjećia i mam to jakośudokumentowane. ALe ile rzeczy rozdałam zanim to nastąpiło i nie ma po tym żadnego śladu u mie:(
Ostatnio nie próżnowalam, a oto efekt:)
na poczaek kwiatki z drutu i muliny:
A to jest podstawka z masy solnej:
I kilka kartek okazjonalnych:
ta jest z witrażykiem:
A ta z pachnącą saszetką:
z suszonymi stokrotkami:
I jeszce jedna:
A to taka duuuża koniakówka pomalowana farbami do szkła i ceramiki(zdjecia nie są najlepsze, ale będę miała jedno dobrze widoczne to je wkleje):
Mam nadzieje, żę sięspodoba:)
Pozdriwiam
ANia
To wszystko jest takie śliczniutkie..po prostu cudeńka! Bardzo podobają mi się kartki, szczególnie ta z piórkiem. Niby taka prosta, ale ma w sobie coś ekstra. Pozdrawiam i czekam na zdjęcia kolejnych prac
Hormiga
Bardzo ładne prace,najbardziej podoba mi sie koniakówka,
piękne ...szkoda tylko, że tak małe zdjęcia...nie można podpatrzeć.
Bahus
Pieknie! gratuluje i podziwiam za cierpliwość!
Mnie najbardziej podobają się kartki, szczególnie witrażyk. Kieliszek też jest fajny. Gratuluję zdolności
Wróbelku, śliczne są te Twoje różności.Gratuluję talentu i cierpliwości.Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa:)
A to koniakówka, ale dużo lepiej widoczna:
A to motylek z drutu i muliny, przykleiłam do kamienia i dodałam malutki kapelusik:
Wróbelku...jesteś , "siuper", należy Ci sięode mnie. Ta koniakówka to teraz chyba wazonem zostanie...
Agata jak to zobaczy, to z podopiecznymi chyba bedzie chciała robić.
Pozdrawiam.
cieszę się, że siępodoba, bardzo mi miło:) A w tej technice jest jeden feler, a mianowice farby są ch... drogie. Można robić tańśszymi akrylowymi ale te jak są dłużej w wodzie to odchodzą od szkła a te do szkła(jak ta koniakówka) drogie ale nie zmyjesz:)
Jeśli będzie robić to z podopiecznymi inaczej koszt się rozkłada, w domu takie dekoracje są bardzo drogie. Robiłem to kilkanaście lat temu gdy te farby były
bardziej niż ch.... drogie. Tylko że żadne cacko nie ostało się. Zostały tylko szlifowane kieliszki... U ciebie chyba to samo...zawsze ktoś "wybłaga"... albo na prezent.
Pozdrawiam.
dokładnie tak samo:) Teraz tyle dobrze, że mogęzrobićzdjećia i mam to jakośudokumentowane. ALe ile rzeczy rozdałam zanim to nastąpiło i nie ma po tym żadnego śladu u mie:(