Jutro w TVN o godzinie 21,30 będzie można pooglądać film "Gra" z Michaelem Douglasem i Seanem Pennem. Gorąco polecam ten film lubiącym dobre kino akcji. ja już go będę oglądała chyba 5 raz, ale za każdym razem mnie wciąga. Polecam
ja widziałam go tylko 4 razy ,ale przyznaję jest ekstra , powiem więcej : trzyma w napięciu, nie chciałabym byc na miejscu głównego bohatera za nic w świecie, pozdrawiam inka21
Film faktycznie godny polecenia. A może ktoś był ostatnio w kinie na polskiej produkcji pt. "Wszyscy jesteśmy Chrystusami"? Bardzo ciekawie nakręcony i moim zdaniem można go zaliczyć do filmów "kina ambitnego". Niezwykle ciekawie ujęty problem, bardzo trafna analiza psychologiczna a do tego jeszcze znalazło się miejsce na refleksje odbiorcy. Z pewnością nie polecę go osobom, które zazwyczaj oczekują, że bedzie w filmie jakaś wartka akcja. Jednak ta "pozycja" na długo pozostanie w mojej pamięci.
Ja sie w pełni zgadzam co do obu filmów. Gre oglądałam pare razy - naprawde wciąga :) A "Wszysty jestesmy Chrystusami" poprzedziłam obejżeniam całej trylogii Koterskiego - począwszy od "Nic śmiesznego" przez "Ajlawju" po "Dzień Swira" Musze powiedzieć że bardzo rózni sie od swoich 3 poprzedników. Ale zgadzam sie ze to ambitne kino i godne polecenia :)
Jutro w TVN o godzinie 21,30 będzie można pooglądać film "Gra" z Michaelem Douglasem i Seanem Pennem. Gorąco polecam ten film lubiącym dobre kino akcji. ja już go będę oglądała chyba 5 raz, ale za każdym razem mnie wciąga. Polecam
ja widziałam go tylko 4 razy ,ale przyznaję jest ekstra , powiem więcej : trzyma w napięciu, nie chciałabym byc na miejscu głównego bohatera za nic w świecie, pozdrawiam inka21
Ja niestety tylko dwa razy - ale jutro zaliczę i będzie trzy razy, a potem jeszcze raz i jeszcze...
Film faktycznie godny polecenia. A może ktoś był ostatnio w kinie na polskiej produkcji pt. "Wszyscy jesteśmy Chrystusami"? Bardzo ciekawie nakręcony i moim zdaniem można go zaliczyć do filmów "kina ambitnego". Niezwykle ciekawie ujęty problem, bardzo trafna analiza psychologiczna a do tego jeszcze znalazło się miejsce na refleksje odbiorcy. Z pewnością nie polecę go osobom, które zazwyczaj oczekują, że bedzie w filmie jakaś wartka akcja. Jednak ta "pozycja" na długo pozostanie w mojej pamięci.
Ja sie w pełni zgadzam co do obu filmów. Gre oglądałam pare razy - naprawde wciąga :) A "Wszysty jestesmy Chrystusami" poprzedziłam obejżeniam całej trylogii Koterskiego - począwszy od "Nic śmiesznego" przez "Ajlawju" po "Dzień Swira" Musze powiedzieć że bardzo rózni sie od swoich 3 poprzedników. Ale zgadzam sie ze to ambitne kino i godne polecenia :)