Mamy prawie połowę maja-więc na miesiąc przed chciałabym powiedzieć,że ,,planuje się'' spotkanie chętnych z tej stronki na mniej więcej połowę czerwca. Dokładną datę i miejsce w W-wie wpiszę trochę póżniej-jak już wszystko bedzie pewne... Chciałam tylko napisać o projekcie-żeby ewentualnie każdy kto ma ochotę się spotkać-wiedział wcześniej o tym,ze takie coś będzie... (masło maślane-ale myslę ,że zrozumieliście;))))
Chętnie bym przyjechała do Warszawy na spotkanie , niestety obowiązki mi nie pozwalają na taką wyprawę - wielka szkoda Aga, tak bardzo chciałabym zobaczyć Ciebie i innych użytkowników poznać, kto wie może coś się zmieni i przyjadę, pozdrawiam serdecznie dankarz
Ej to nie fair :(( wtedy kiedy ja bede w Polsce (dokladnie w Warszawie) to was nie bedzie :((( Jak wy bedziecie - ja bede z powrotem w Dublinie :(( Ale zycze wam udanego spotkania :D
to trza mieć pecha takiego jak ja. W grudniu było spotkanko na śląsku i ja wtedy w Warszawie byłam a teraz jak jest w planach spotkanie w Warszawie to ja się chyba z Katowic nie wyrwę.
Wróbelku-:(-a może jednak się wyrwiesz-tym bardziej,że z tego co wiem nie jechałabyś sama z Katowic;)))).... Jamaica-bardzo się cieszę- I proszę Wszystkich-ZAJRZYJCIE(szczególnie jeśli macie blisko,lub jesteście z samej W-wy,lub np. macie mozliwość żeby zarezerwować sobie cały dzień,lub...itp.)-nieważne czy ktoś jest nowy na stronie,czy ,,stary''-w pozytywnym znaczeniu;)))-przyjedźcie napewno będzie milutkooo-hihihi;))))
Choć nie będę mam pytanie odnośnie przenocowania. czy masz jakieś miejsce, gdzie to nie zrujnuje kieszeni? Warszawa do najtańszych nie należy. A wyjście z imprezy w najciekawszym momencie, gdy zostaną przełamane już pierwsze lody napawa jakimś smutkiem. Ja np ostatni autobus miałabym o 20.15, czyli wyjść trzeba by wcześniej. No chyba, że spotkanie przewidywane jest od godzin przedpołudniowych.
Owszem znam takie miejsce-nocleg-ok. 25-30 zł. od osoby-co prawda jest to dalej od Centrum-bo zrozumiałe ,że im bliżej tym drożej-niestety-ale dojazd oK. To czy będą to godziny przed- czy popołudniowe jeszcze będzie ustalone i napewno jak tylko będę pewna wszystkiego zaraz o tym napiszę;)))
No tak, a ja sobie ide za rog i poplacze cichutko, bo jak cos sie dzieje to zawsze bezemnie!!! Gdzie tam Warszawa a gdzie Norymberga !!! Zrobie sobie tu spotkanie, moze mtomy sie skusi!!! a jeszcze moze kiedys dojedzie dorotazzaplota! a kto jeszcze mieszka w okolicy??
Propozycja dla reszty: wtedy kiedy oni wszyscy sie spotakaja, to my o ustalonej godzinie zaczniemy plakac!!!! nie nie, ale tak zrobic mozemy, ze wszyscy o tej samej godzinie pomyslimy o Wilekim Zarciu!!! i kto moze wychyli lyczka na "jego" dalsze istnienie i dotychczasowe przyjemnosci!!! ´No juz nie placze ... chociaz tez chcialabym sie z wami spotkac....... *ciagnie nosem* *slimta* Pa pa
Nie ma co ślimtać tylko trzeba samemu cos zaproponować i już. Na śląsku byłam na dwóch spoktaniach we wrześniu i w grudniu i jak sobie same czegoś nie zorganizujecie to nikt za was tego nie zrobi. Do warszawki niestety mam za daleko ale jak coś będzie w okolicy to się piszę :).
Mruczko-ktoś mieszka!!!Ostatnio przegladałam profile żeby zobaczyć czy jest parę osób z Wawy i trafiłam na kogoś w dublinie-niestety nie pamiętam kto to -interesowała mnie W-wa;)))Ale może kiedyś przez przypadek znów trafię na tę osobę-albo się sama ujawni?....A tak w ogóle kiedy masz być w Warszawie?
Też mieszkam niedaleko (no do granicy z Warszawą Ursus mam jakieś 300m, do centrum trochę dalej ). Jeszce się nie deklaruję. Jak poznam dokładną datę to wtedy się wypowiem czy będę mogłą się z Wami spotkać:))
Bea ,Ilka(nawet sprawdziłam twój profil-skąd jesteś;)))-byłoby cudownie!!! Jest parę osób z Krakowa-np.Marta26(Martusia gdzie Ty???)i pare jeszcze;dużo osób z Łodzi-kochani-Łódź nie tak daleko-może się zbierzecie,coooo???? A i Częstochowa niedaleko-Agapis;)))i Radom-Anes;)))i inni ukrywający swoje miasteczka;)))
Aguś,Kochana właśnie czytam co Ty kombinujesz.Nooo..., nie mam tak daleko.Radom - Warszawa to rzut beretem.Jak dobrze depnę pedał gazu,to 1h45min. jestem w Warszawie.Zobaczymy tylko jaką datę wymyślisz i kto wie?Przesyłam buziaki.
NO a co mam powiedziec ja?Chetnie bym sie przylaczyla...a w polsce to juz 6 lat nie bylam Teraz jestem w islandii...w czerwcu jade do domu na na trzy tygodnie ale do Belgii...i jestem w drugim miesiacu ciazy A tak milo by bylo was spotkac...ehhh moze innym razem...ale wam zycze milej zabawy
Bardzo chciałabym osobiście poznać Wużetowców ale niestety w kraju będę dopiero w sierpniu. Na początku miesiąca będę nad morzem więc może przypadkiem jakieś kolejne, wakacyjne spotkanko....? Tymczasem życzę wszystkim wspaniałej zabawy, myślami i sercem będę z Wami!
Propozycja kusząca. Tylko czy z takim mrukiem ktoś będzie chcial rozmawiać? Odległość spora, ale raz w życiu można sobie pozwolić na taki wyskok. Zastanowię się. Nie będę mogła skorzystać ze spotkania do 11 czerwca. Serdecznie wszystkich pozdrawiam (~_~) ABA
Ekkore-nie rozumiem Twojego zmartwienia-iż to środek tygodnia.Podobno będziesz akurat w Austrii-więc chyba środek tygodnia czy weekend nie robi ci różnicy. Ja wiem,że pewnie wygodniej nie brać jednego wolnego dnia w środku tygodnia -li tylko dla krótkiego WŻ-etowego spotkania.Ale są i tacy którzy ten jeden dzień są w stanie poświęcić. Przyznaję ,że data spotkania nie zależy ode mnie-jestem uzależniona od osób przyjeżdżających z dość daleka-stąd taka data. Nawet jeśli okaże się ,że na spotkanie przyszły tylko 3 osoby-to i tak bedzie miłe.Pozdrawiam
Nie, nie będzie mnie. Ale zdziwiłam się - bo choć nikt mi nie musi dawać urlopu, z racji codziennych obowiązków, zarówno pracowych jak i domowych wybranie się do Warszawy byłoby raczej niemożliwe. bo oznaczałoby to albo powrót do domu nim impreza się rozkręci (skoro dzień roboczy spotkanie planowane jest na późne popołudnie jak mniemam) albo zarwany drugi dzień.
Kochani-własnie dlatego piszę o tym miesiąc wczesniej-zeby inni sobie wcześniej(przynajmniej w przybliżonym terminie)w miarę mozliwości zarezerwowali wolne dni... Nie chciałam pisać w ostatniej chwili-dopiero gdy już będę wszystko wiedziała na 100 %-bo wtedy można by mieć do mnie pretensje -że zbyt późno powiadamiam i nikt nie zdoła urwac się w tym czasie....
Oj Basieńko nie mogłam się powstrzymać od komentarza - co ty wypisujesz jaki mruk?? jestem przekonana że jesteś najmilszą osóbka i napewno nie jesteś mrukiem, pozdrawiam Ciebie serdecznie dankarz
He he he, Basiu kto wie? Serce mi pęknie jak nie pojade, tylu pozytywnie zakręconych tam będzie Sweetya, Lajan, Ty Basiu i wielu innych.... szkoda że tak mi się układa ten paskudny czerwiec - o wyjeździe prawdopodobnie bede marzyć ale nic nie wiadomo co w trawie piszczy pozdrawiam dankarz
No to chociaż jakiś fotoreportaż zamieście w galerii. Ja niedość że z okolicy Kielc, to jeszcze środek tygodnia odpada a po drugie ostatnio spiętrzyły się obowiązki i dosłownie nie mam czasu podrapać się po .. głowie ;))
Ja już wiem, że niestety do Was jednak nie dołączę bo w środku tygodnia się nie wyrwę. No a druga rzecz będę w Warszawie i w pobliżu pewnie w pierwszy weekend bo już obiecałam że na przysiegę pojedziemy, całą grupą zresztą. A co za tym idzie będzie wydatek i na kolejny wyjazd mogłoby być krucho z pieniążkami:( Tak więc innym razem mam nadzieję i ja się pojawię ale teraz niestety nia.
no i sobie wykrakałam, bo przysięgę też mam 14, czyli w tym terminie mniej wiecej co i to spotkanie:( A na urlop nie liczę, będzie się trza nagadać i uprosić.
lajan - jak bedziesz wygladał jak będziesz chudy? wiesz ,że kochanego ciałka nigdy za wiele- odchudzanie zostaw młodszym niech sie męczą- Pozdrawiam! irenka
Mamy prawie połowę maja-więc na miesiąc przed chciałabym powiedzieć,że ,,planuje się'' spotkanie chętnych z tej stronki na mniej więcej połowę czerwca.
Dokładną datę i miejsce w W-wie wpiszę trochę póżniej-jak już wszystko bedzie pewne...
Chciałam tylko napisać o projekcie-żeby ewentualnie każdy kto ma ochotę się spotkać-wiedział wcześniej o tym,ze takie coś będzie...
(masło maślane-ale myslę ,że zrozumieliście;))))
Chętnie bym przyjechała do Warszawy na spotkanie , niestety obowiązki mi nie pozwalają na taką wyprawę - wielka szkoda Aga, tak bardzo chciałabym zobaczyć Ciebie i innych użytkowników poznać, kto wie może coś się zmieni i przyjadę, pozdrawiam serdecznie dankarz
ojojoj dla mnie też
za daleko :(((
Oj żeby ci się udało-bardzo bym chciała żebyś była Danusiu....
i ty Ineczko także-koniecznie;)))
Ej to nie fair :(( wtedy kiedy ja bede w Polsce (dokladnie w Warszawie) to was nie bedzie :((( Jak wy bedziecie - ja bede z powrotem w Dublinie :(( Ale zycze wam udanego spotkania :D
Czekam na szczegóły, guru:))) Jestem z Wawy, bardzo chętnie dołączę.
Dorota
Maleństwo mnie nie puści :(
Dorka;)))-

Mnie nie będzie - w tym czasie będę gdzieś pomiędzy Włochami a Austrią a moze już w Austrii. Wracam dopiero 26
szkoda Ekkore
...miałam nadzieję,że jednak pogadamy bezpośrednio....
to trza mieć pecha takiego jak ja. W grudniu było spotkanko na śląsku i ja wtedy w Warszawie byłam a teraz jak jest w planach spotkanie w Warszawie to ja się chyba z Katowic nie wyrwę.
Suuupeeer! Mieszkam w okolicach Wa-wy, więc jeśli czas pozwoli to chętnie się przyłączę :)
Wróbelku-:(-a może jednak się wyrwiesz-tym bardziej,że z tego co wiem nie jechałabyś sama z Katowic;))))....
-hihihi;))))
Jamaica-bardzo się cieszę-
I proszę Wszystkich-ZAJRZYJCIE(szczególnie jeśli macie blisko,lub jesteście z samej W-wy,lub np. macie mozliwość żeby zarezerwować sobie cały dzień,lub...itp.)-nieważne czy ktoś jest nowy na stronie,czy ,,stary''-w pozytywnym znaczeniu;)))-przyjedźcie napewno będzie milutkooo
Choć nie będę mam pytanie odnośnie przenocowania. czy masz jakieś miejsce, gdzie to nie zrujnuje kieszeni? Warszawa do najtańszych nie należy. A wyjście z imprezy w najciekawszym momencie, gdy zostaną przełamane już pierwsze lody napawa jakimś smutkiem. Ja np ostatni autobus miałabym o 20.15, czyli wyjść trzeba by wcześniej.
No chyba, że spotkanie przewidywane jest od godzin przedpołudniowych.
Owszem znam takie miejsce-nocleg-ok. 25-30 zł. od osoby-co prawda jest to dalej od Centrum-bo zrozumiałe ,że im bliżej tym drożej-niestety-ale dojazd oK.
To czy będą to godziny przed- czy popołudniowe jeszcze będzie ustalone i napewno jak tylko będę pewna wszystkiego zaraz o tym napiszę;)))
Sweetya - a mogłbyś podać jakieś namiary tego taniego miejsca ???
Proszę- http://www.tanie-noclegi.info.pl/mazowieckie-pensjonat-1.php
Dzięki , Sweetya ! To bardzo cenna informacja ;))))))
no jeszcze zobaczę jaka to będzie data, ja nie będę miała przynajmniej problemu z noclegiem wkońcu mam tam całą rodzinkę:)
No tak, a ja sobie ide za rog i poplacze cichutko,
bo jak cos sie dzieje to zawsze bezemnie!!! Gdzie tam Warszawa a gdzie Norymberga !!! Zrobie sobie tu spotkanie, moze mtomy sie skusi!!! a jeszcze moze kiedys dojedzie dorotazzaplota! a kto jeszcze mieszka w okolicy??
Glumandko-ja też popłaczę-że masz tak daleko
-tak bym chciała Cię poznać

Propozycja dla reszty: wtedy kiedy oni wszyscy sie spotakaja, to my o ustalonej godzinie zaczniemy plakac!!!!
nie nie, ale tak zrobic mozemy, ze wszyscy o tej samej godzinie pomyslimy o Wilekim Zarciu!!! i kto moze wychyli lyczka na "jego" dalsze istnienie i dotychczasowe przyjemnosci!!! ´No juz nie placze ...
chociaz tez chcialabym sie z wami spotkac....... *ciagnie nosem* *slimta* Pa pa
Nie ma co ślimtać tylko trzeba samemu cos zaproponować i już. Na śląsku byłam na dwóch spoktaniach we wrześniu i w grudniu i jak sobie same czegoś nie zorganizujecie to nikt za was tego nie zrobi. Do warszawki niestety mam za daleko ale jak coś będzie w okolicy to się piszę :).
klio
~(*_*)~
A co mam powiedziec ja?? Nikt z WZ nie mieszka w Dublinie :((((
Mruczko-ktoś mieszka!!!Ostatnio przegladałam profile żeby zobaczyć czy jest parę osób z Wawy i trafiłam na kogoś w dublinie-niestety nie pamiętam kto to -interesowała mnie W-wa;)))Ale może kiedyś przez przypadek znów trafię na tę osobę-albo się sama ujawni?....A tak w ogóle kiedy masz być w Warszawie?
W Warszawie bede 22 a 28 maja. Do Dublina wracam w niedziele - okolo 10 rano mam wylot. Serdecznie sciskam na Zielono :))
o ja oja juz jade...a tak na serio do Norymbergi daleko nie mam - moze by sie faktycznie skrzyknac jakos latem albo co?
Milutko na pewno, tylko ten dojazd.No wprawdzie z Krakowa nie jest tak daleko ale jednak koszty spore
Bea-a może...????
Nie ukrywam mam ogromna ochotę!!! Jesli tylko mi sie uda? Może nawet wzięłabym mojego małego mężczyznę?
Też mieszkam niedaleko (no do granicy z Warszawą Ursus mam jakieś 300m, do centrum trochę dalej
). Jeszce się nie deklaruję. Jak poznam dokładną datę to wtedy się wypowiem czy będę mogłą się z Wami spotkać:))
Bea ,Ilka(nawet sprawdziłam twój profil-skąd jesteś;)))-byłoby cudownie!!!
Jest parę osób z Krakowa-np.Marta26(Martusia gdzie Ty???)i pare jeszcze;dużo osób z Łodzi-kochani-Łódź nie tak daleko-może się zbierzecie,coooo????
A i Częstochowa niedaleko-Agapis;)))i Radom-Anes;)))i inni ukrywający swoje miasteczka;)))
Szkoda, że to daleko też bym chętnie się przyłączyła. Ale napewno będę z Wami myślami w tym dniu, pozdrawiam
Aguś,Kochana właśnie czytam co Ty kombinujesz.Nooo..., nie mam tak daleko.Radom - Warszawa to rzut beretem.Jak dobrze depnę pedał gazu,to 1h45min. jestem w Warszawie.Zobaczymy tylko jaką datę wymyślisz i kto wie?Przesyłam buziaki.
Anes pozdrowionka ja tez jestem z Radomia tylko teraz wywialo mnie zza ocean:)
Witajcie , pomysł świetny, mieszkam w Warszawie na Bielanach , mam nadzieję ,że będę mogła się z Wami spotkać .Pozdrawiam :)
Agnieszka
NO a co mam powiedziec ja?Chetnie bym sie przylaczyla...a w polsce to juz 6 lat nie bylam

Teraz jestem w islandii...w czerwcu jade do domu na na trzy tygodnie ale do Belgii...i jestem w drugim miesiacu ciazy
A tak milo by bylo was spotkac...ehhh moze innym razem...ale wam zycze milej zabawy
Dlaczego ta Warszawa tak daleko, prawie 500 km od Gorzowa Wl...
Jak wyjedziesz rano na południe będziesz;)))a i nocne jeżdżą;)))-spanko w Wawie-albo w wagonie noclegowym;)))
O , mam rodzinę w Twoim mieście , pozdrawiam mieszkańców Gorzowa Wlk.
Na jakim osiedlu? Jesli wolisz to pogadajmy na gg...
Bardzo chciałabym osobiście poznać Wużetowców ale niestety w kraju będę dopiero w sierpniu. Na początku miesiąca będę nad morzem więc może przypadkiem jakieś kolejne, wakacyjne spotkanko....? Tymczasem życzę wszystkim wspaniałej zabawy, myślami i sercem będę z Wami!
Ja sie piszę na spotkanie nad morzem...
Ciekaw jestem czy ktoś się ucieszy jak Lajan przyjedzie. Kiedy , gdzie ? I kto mnie odbierze ze stacji? Do 12 czerwca odpada, po tym terminie tak.
Będziesz nad morzem w tym okresie? Kiedy i gdzie?
W sierpniu tydzien w Dziwnówku.
Hej:) Ja również nad morzem bym się spotkała z Żarłaczkami:) Niestety do Warszawki trochę za daleko:( Pozdrawiam!!
Podobnie oceniam szanse na mój udział... :o( Stolyca daleeeeekoooo...
Użytkownik jarekb napisał w wiadomości:
> Podobnie oceniam szanse na mój udział... :o( Stolyca daleeeeekoooo...
Oj, daaleeekooooo :-(
Propozycja kusząca. Tylko czy z takim mrukiem ktoś będzie chcial rozmawiać? Odległość spora, ale raz w życiu można sobie pozwolić na taki wyskok. Zastanowię się. Nie będę mogła skorzystać ze spotkania do 11 czerwca.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam (~_~) ABA
Basiu,Lajanie-ja zobowiązuję się odebrać was ze stacjii jeśli tylko przyjedziecie!;)))
Spotkanie najprawdopodobniej między 13-15 czerwca;)))
w tygodniu?
Ekkore-nie rozumiem Twojego zmartwienia-iż to środek tygodnia.Podobno będziesz akurat w Austrii-więc chyba środek tygodnia czy weekend nie robi ci różnicy.
Ja wiem,że pewnie wygodniej nie brać jednego wolnego dnia w środku tygodnia -li tylko dla krótkiego WŻ-etowego spotkania.Ale są i tacy którzy ten jeden dzień są w stanie poświęcić.
Przyznaję ,że data spotkania nie zależy ode mnie-jestem uzależniona od osób przyjeżdżających z dość daleka-stąd taka data.
Nawet jeśli okaże się ,że na spotkanie przyszły tylko 3 osoby-to i tak bedzie miłe.Pozdrawiam
Nie, nie będzie mnie. Ale zdziwiłam się - bo choć nikt mi nie musi dawać urlopu, z racji codziennych obowiązków, zarówno pracowych jak i domowych wybranie się do Warszawy byłoby raczej niemożliwe. bo oznaczałoby to albo powrót do domu nim impreza się rozkręci (skoro dzień roboczy spotkanie planowane jest na późne popołudnie jak mniemam) albo zarwany drugi dzień.
Ok zgadzam się. Czy mam sobie dorobić rączki do niesienia, czy kółeczka? hahahahahhha, Czekam na szczegóły.
Kochani-własnie dlatego piszę o tym miesiąc wczesniej-zeby inni sobie wcześniej(przynajmniej w przybliżonym terminie)w miarę mozliwości zarezerwowali wolne dni...
Nie chciałam pisać w ostatniej chwili-dopiero gdy już będę wszystko wiedziała na 100 %-bo wtedy można by mieć do mnie pretensje -że zbyt późno powiadamiam i nikt nie zdoła urwac się w tym czasie....
Oj Basieńko nie mogłam się powstrzymać od komentarza - co ty wypisujesz jaki mruk?? jestem przekonana że jesteś najmilszą osóbka i napewno nie jesteś mrukiem, pozdrawiam Ciebie serdecznie dankarz
Danusiu widzę, że jesteś pozytywnie zakręcona. Wierzę, że Ciebie tam spotkam i razem pomruczymy. Czy można mieć piękniejsze marzenia?
He he he, Basiu kto wie? Serce mi pęknie jak nie pojade, tylu pozytywnie zakręconych tam będzie Sweetya, Lajan, Ty Basiu i wielu innych.... szkoda że tak mi się układa ten paskudny czerwiec - o wyjeździe prawdopodobnie bede marzyć ale nic nie wiadomo co w trawie piszczy pozdrawiam dankarz
Danusia chyba nie masz wyjścia;)))-zbieraj się z Basią i Lajanem do pociagu!
A ja jak zwykle na końcu hehehe.Ja też przyjdę Aga...pozdrawiam dorota40
He,he na końcu to chyba ja,ale postaram się przyjechać!
No to chociaż jakiś fotoreportaż zamieście w galerii. Ja niedość że z okolicy Kielc, to jeszcze środek tygodnia odpada a po drugie ostatnio spiętrzyły się obowiązki i dosłownie nie mam czasu podrapać się po .. głowie ;))
szkoda Cewo;(
ale być może kiedyś coś z tego wyjdzie....;)))
Super że pomalutku nas przybywa;)
Ja już wiem, że niestety do Was jednak nie dołączę bo w środku tygodnia się nie wyrwę. No a druga rzecz będę w Warszawie i w pobliżu pewnie w pierwszy weekend bo już obiecałam że na przysiegę pojedziemy, całą grupą zresztą. A co za tym idzie będzie wydatek i na kolejny wyjazd mogłoby być krucho z pieniążkami:( Tak więc innym razem mam nadzieję i ja się pojawię ale teraz niestety nia.
no i sobie wykrakałam, bo przysięgę też mam 14, czyli w tym terminie mniej wiecej co i to spotkanie:( A na urlop nie liczę, będzie się trza nagadać i uprosić.
liczę na to:)
Postaram się wszystkie szcegóły wypisać do 1-4 czerwca.Pozdrówka
Hahahahahah , żeby nie narobić sobie wstydu moją tuszą /jak w galeri/ pilnie się odchudzam. Mam nadzieję, że docenicie to przy ciastku.
lajan - jak bedziesz wygladał jak będziesz chudy? wiesz ,że kochanego ciałka nigdy za wiele- odchudzanie zostaw młodszym
niech sie męczą-
Pozdrawiam! irenka
Oj przykro mi ale schudlem juz 10 kg
hahahahaaha - chudnij sobie ,chudnij tylko pilnuj zebyś nie miał mniej niz 90kg - bo jak będziesz wyglądał?
hahahahah do 90 kg zostało mi tylko 40 kg schudnąć . Drobnostka.