Moi Drodzy. Potrzebuję pomocy znających się troszkę na kwiatach balkonowych, bo ja nie mam o tym pojęcia. Chciałabym zrobić sobie miły kącik na balkonie. Mam bardzo duży balkon i przez cały dzień jest on nasłoneczniony, nie ma tam ani kawałka cienia. Chciałabym postawić tam jakieś kwiaty w doniczkach, kwitnące i zwisające, żeby np zawiesić je na ścianie. Nie mam pojęcia jakie kwiaty tam wybrać, żeby nie zginęły na tej pustyni, a jednocześnie żeby było tam ładnie i przyjemnie. Mam też drugi balkon, mniejszy tylko że ten mniejszy jest cały dzięń w cieniu. Tam też chciałabym coś ładnego posadzić. Mam nadzieję że jest tutaj ktoś kto będzie mógł mi coś poradzić jakie kwiaty wybrać na który balkon. Bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj, mój balkon jest podobnie usytułowany. Z reguły wybieram te nasiona, których kwiaty ładnie wyglądają na opakowaniu:). Bardzo lubię zapach maciejki i dlatego w tym roku znów ją wsiałam, ma delikatne niebieskie kwiaty, a wieczorem cudnie pachnie. Chyba niewiele Ci doradziłam, bo kwiaciarą kiepską jestem;), niemniej proponuję Ci jednak maciejkę. Pozdrawiam
Witaj ,nie jestem specjalistką od roślin ,ale bardzo je lubię i co roku mam kwiaty na balkonie.Mogę Ci podpowiedzieć, że na balkon cienisty nadają się begonie i niecierpki .Natomiast balkon słoneczny (teraz taki mam) to wszystkie pelargonie i w tym roku kupiłam pierwszy raz kwiaty podobne do stokrotek, tylko większe kolorowe i piękne(niestety nie pamiętam nazwy,ale podobno lubią słońce). W zeszłym roku miałam też werbenę, ale często zapominałam o podlewaniu nawozem i nie kwitła zbyt pięknie,ale to tylko kwestia nawozu bo to ładny kwiat. Moje sąsiadki mają też surfinie i petunie ale ja niezbyt lubię te kwiatki , jednakże trzeba przyznać że kwitną na słonecznych balkonach.Mam nadzieję że troszkę ci pomogłam. Miłego sadzenia !
Ja kiedys w poprzednim miejscu zamieszkania mialam okna gdzie tez przez prawie caly dzien mialam slonce.I sadzilam surfinie ktore sie pieknie piely.Ale surfinia potrzebuje duzo wody .Ja zawsze podlewalam wczesnie rano bardzo obficie i wieczorem rowniez obficie .Nawet tak bardzo zeby wylewala sie woda od spodu.I koniecznie przy tych kwiatach jest odzywka do surfinii badz kwitnacych kwiatow.Niestety trzeba pamietac o podlewaniu bo jesli sie zapomni to od razu widac bledy w podlewaniu.Kwiatki usychaja i wiedna.Ale bardziej odporne sa pelargonie i na wiatry i na susze.Pelargonie tez sie fajnie prezentuja.
Ja równiez proferuję na słoneczny balkon pelargonie. Bardzo dobrze znoszą słoneczko i są odporne na wiatr. Wystarczy podlewać nawozem 2 razy w tygodniu przepieknie kwitną i bardzo dobrze się krzewia. Kwitną do póznej jesieni. Przez kilka tat sadziłam surfinie i petunie, ale przy wietrznej pogodzie bardzo się niszczą, ponieważ są to dość delikatne kwiaty. chociaz pieknie kwitna i pachną. Fuksje natomiast dość często atakuje biała meszka i trzeba co jakiś czas pryskać. Tez sa odporne na słońce i przepięknie kwitną. Jednak najlepiej fuksje czuja sie na działce.
Na dużym słonecznym balkonie możesz ustawić donicę z różą szczepioną na pniu, margerytkę na pniu, możesz w wielkiej drewnianej donicy zrobić kompozycję z traw ozdobnych. Możesz pozwolić piąć się po kratce przepięknemu Clematisowi lub Glicynii. Pięknie wygląda też pnący się po kratkach winobluszcz pięciolistkowy, który jesienią przebarwia się na piękne odcienie czerwieni i zdobi balkon piękniej niż kwiaty. Ostatnio widziałam na allegro różę pnącą niebieską - to jako ciekawostka. Do skrzynek polecam Ci tak jak większość Pelargonie. Ja w jednej skrzynce sadzę pelargonie bluszczolistne i rabatowe. Jedne zdobią wisząc, drugie zapełniają górę. Na moim balkonie nie sprawdziły sie surfnie (choć jest to również balkon słoneczny), ponieważ jest u mnie za dużo przeciągów i za silnie podwiewa. Jeżeli podobają Ci się surfinie, to pieknie wyglądają w takiej donicy na wysokiej nodze. Mało wymagającymi a pięknymi kwitami są też Sunwitalia i Bakopa, które można sadzić same (tworząc np. kule podwieszane) jak i w kompozycji z innymi kwiatami. Fantastycznie sprawdzają się aksamitki, które znoszą wszystko. Ja na swoim balkonie mam jeszcze w donicy wierzbę Pendula (o zwisających pędach). W tym roku oprócz już wysadzonych kompozycji z pelargoni, mam jeszcze aksamitki, gazanie, bratki, niezapominajki, begonie i słonecznik miniaturowy, na którego kwiaty czekam z niecierpliwością (siałam pierwszy raz i już mają po ok. 20cm). Na początku czerwca (po przypływie gotówki) zamierzam ukwiecać dalej - przekwitną niezapominajki, więc czymś trzeba to miejsce zapełnić. Możliwości jest tak wiele, że właściwie to wszystko zależy od zasobności portfela i zamiłowania do pielęgnowania kwiatów.
Monami! Jeśli chodzi o balkon słoneczny to świetnie sprawią się gazanie wyglądają jak duże stokrotki ale są bardzo kolorowe - te musisz kupić z rozsady bo siew już za póżno za to możesz wysiać portulakę ona najlepiej czuję się w takich miejscach jest płożąca, na słonecznym balkonie zawsze świetnie udają się pelargonie, doskonały jest też uczep zwany złotym deszczem - on jest zwisający, ja w tym roku wysadziłam lwie paszcze zwisające ale nie wiem czy w sprzedaży sadzonek już będzie. posadz sobie pnącza - groszek pachnący albo tunbergię żółte kwiatki z czarnym oczkiem albo wilec szkarłatny czerwone trąbkowate kwiatki, heliotrop możesz posadzić ale już tylko z rozsady dobrym pomysłem są kocanki one wiele przetrwają w słońcu w dużych doniczkach możesz posadzić miniaturowe słoneczniki - one kochają słońce, szałwie są też niezłe i jest duży wybór kolorów, posadz kilka astrów będą kwitły do późnej jesieni, możesz kupić kilka rojników i próbować zrobić ogródek skalny w dużej płaskiej donicy na balkonie zacienionym świetnie będą rosły niecierpki - możesz wysiać jeszcze balsaminy fajnie wyglądają koleusy - kolorowe pokrzywki - też z rozsady, możesz posadzić bratki one lubią cień albo barwinki lub hortensje aksamitki też sobie jakoś tam poradzą świetnie będzie się czuła bakopa ona tworzy wiszące kule z białych kwiatków. mam nadzieję, że choć troszkę Ci pomogłam daj znać jak już wszystko będzie kwitło
Zgadzam się kiedyś nieznosiłam pelargoni dziś bardzo je cenię od trzech lat miałam własne wychodowane z nasionek ale niestety w tą zimę padły wszystkie. Ale na całe szczęście bez problemów można je wszędzie kupić tylko jak przekonać męża żeby wydać 50 zł na kwiatki?
Kup sobie pelargonie w Tesco, są sadzonki po 6 szt za 11,99 zł, ja właśnie kupiłam za 24 zł mam 12 szt, piękny kolor ciemny róż, prawie purpurowy, sadzonki dorodne w tym roku bardzo, po 2 tygodniach od posadzenia zaczynam nawozić, już wszystkie pięknie kwitną, na razie mają po 1 kwiatku ale pąków już po kilka.
Siostra kupiła mi na giełdzie w Krakowie i postawiłam męża przed faktem dokonanym : ) ale teraz muszę go przekonać żeby kupić 10 m włókniny na skalniak i metr kory i kilka worków ziemi bo jestem właśnie w trakcie zakładania nowego skalniaka. Alman zakładałaś może kiedyś skalniak ? Masz może jakieś dobre rady? Pozdrawiam Ewa
Tak, mam skalniak na działce. Nie cudowałam z żadną włókniną, po prostu wyznaczyłam miejsce, syn przywiózł mi kamienie /raczej płaskie/ znad rzeki, które umieściłam w miejscach wg uznania i zasadziłam rośliny zakupione. Z perspektywy czasu mogę Ci udzielić następujących rad: 1/dowiedz się przy zakupie czy roślina szybko i w dużym stopniu się rozrasta, jeśli tak, wystarczy 1 egz. danego rodzaju, ale zostaw spore odległości od innych roślin, bo inaczej taka "pazerna" rozrośnie się i nie da żyć innym 2/jeśli rośliny nie rozrastają się zbyt szybko, kup minimum 3 egz. aby posadzić je obok siebie, inaczej grządka będzie świecić golizną przez długi okres 3/ wybierz kilka odmian które najbardziej Ci się podobają ale sadź je w kilku miejscach, tzn. chodzi mi o to, aby nie było np. 20 gatunków tylko kilka /zależy od wielkości grządki/ ale każdy rodzaj w 2-3 miejscach /chodzi o to, że wówczas w czasie kwitnienia tworzą się fajne kolorowe plamy na całej rabacie/ 4/zwróć uwagę na okres kwitnienia - kup takie które kwitną w różnych okresach, przez co rabatka będzie ładna cały rok
Ja pierwotnie nakupowałam przeważnie po 1 egz. ale gatunkow było moc. Już w następnym roku ujrzałam efekt- rabatka bez wyrazu, upstrzona, bez wyrażnych barw, do tego niektóre rośliny wyeliminowały sąsiadów. No i musiałam dokonać radykalnych zmian. Jeśli cos jeszcze chciałabyś wiedzieć to odezwij się na gg.
Chętnie z Tobą podyskutuje na temat działki ale dziś już muszę lecieć mam nadzieję, że jutro uda nam się spotkać na gg pozdrawiam i już się cieszę na rozmowę z Tobą Ewa
Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi i napewno skorzystam. Pojadę do Tesco sprawdzić czy są te kwiaty i wyskoczę na bazarek. Dam znać za jakiś czas jakie są efekty. Oj już nie mogę się doczekać jak będę miała ślicznie i kolorowo. Pozdrawiam serdecznie
Zazdroszczę Wam trochę tych kwiatów - ja od kilku lat niczego nie sadzę na balkonie. Za często wyjeżdżamy na dłuższe terminy. A zlecenie sąsiadom podlewania i tak nie daje pewności że kwiatki przeżyją - już tyle razy wyrzucałam po powrocie. Za bardzo szkoda mi kwiatów.
Momi ja bym Ci poradziła zrobić zieloną ścianę z fasolki ozdobnej. Koszt niewielki, a efekt wspaniały. Taka fasola bardzo szybciutko zakryje scianę i swoimi czerwonymi kwiatami przystroi zieleń. Pięknie rośnie na słonecznym balkonie w skrzynce. Nie potrzebuje zbyt dużych zabiegów. Jest to roślinka jednoroczna więc z przechowaniem nie ma kłopotu. Ostatnio zupełnie o niej ludzie zapomnieli. Obok niej możesz postawic na słupeczku jakąś piekna różę w konstrastującym kolorze. U stóp tej sciany postaw skrzynkę z pelargoniami przeplatanymi niebieska lobelią. Do późnej jesieni masz piekny balkon. Jezeli chodzi o kratke na fasolke to za niewielkie pieniążki mozna kupić plastikową w Lidlu lub Obi. Powodzenia. ABA
Moi Drodzy. Potrzebuję pomocy znających się troszkę na kwiatach balkonowych, bo ja nie mam o tym pojęcia. Chciałabym zrobić sobie miły kącik na balkonie. Mam bardzo duży balkon i przez cały dzień jest on nasłoneczniony, nie ma tam ani kawałka cienia. Chciałabym postawić tam jakieś kwiaty w doniczkach, kwitnące i zwisające, żeby np zawiesić je na ścianie. Nie mam pojęcia jakie kwiaty tam wybrać, żeby nie zginęły na tej pustyni, a jednocześnie żeby było tam ładnie i przyjemnie. Mam też drugi balkon, mniejszy tylko że ten mniejszy jest cały dzięń w cieniu. Tam też chciałabym coś ładnego posadzić. Mam nadzieję że jest tutaj ktoś kto będzie mógł mi coś poradzić jakie kwiaty wybrać na który balkon. Bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj,
mój balkon jest podobnie usytułowany. Z reguły wybieram te nasiona, których kwiaty ładnie wyglądają na opakowaniu:).
Bardzo lubię zapach maciejki i dlatego w tym roku znów ją wsiałam, ma delikatne niebieskie kwiaty, a wieczorem cudnie pachnie.
Chyba niewiele Ci doradziłam, bo kwiaciarą kiepską jestem;), niemniej proponuję Ci jednak maciejkę. Pozdrawiam
Witaj ,nie jestem specjalistką od roślin ,ale bardzo je lubię i co roku mam kwiaty na balkonie.Mogę Ci podpowiedzieć, że na balkon cienisty nadają się begonie i niecierpki .Natomiast balkon słoneczny (teraz taki mam) to wszystkie pelargonie i w tym roku kupiłam pierwszy raz kwiaty podobne do stokrotek, tylko większe kolorowe i piękne(niestety nie pamiętam nazwy,ale podobno lubią słońce). W zeszłym roku miałam też werbenę, ale często zapominałam o podlewaniu nawozem i nie kwitła zbyt pięknie,ale to tylko kwestia nawozu bo to ładny kwiat. Moje sąsiadki mają też surfinie i petunie ale ja niezbyt lubię te kwiatki , jednakże trzeba przyznać że kwitną na słonecznych balkonach.Mam nadzieję że troszkę ci pomogłam. Miłego sadzenia !
Ja kiedys w poprzednim miejscu zamieszkania mialam okna gdzie tez przez prawie caly dzien mialam slonce.I sadzilam surfinie ktore sie pieknie piely.Ale surfinia potrzebuje duzo wody .Ja zawsze podlewalam wczesnie rano bardzo obficie i wieczorem rowniez obficie .Nawet tak bardzo zeby wylewala sie woda od spodu.I koniecznie przy tych kwiatach jest odzywka do surfinii badz kwitnacych kwiatow.Niestety trzeba pamietac o podlewaniu bo jesli sie zapomni to od razu widac bledy w podlewaniu.Kwiatki usychaja i wiedna.Ale bardziej odporne sa pelargonie i na wiatry i na susze.Pelargonie tez sie fajnie prezentuja.
Poczciwe pelargonie niejedno przetrzymają , fuksje też ...Natomiast w przypadku surfinii rzeczywiscie trzeba mieć sporo dyscypliny ...
Ja równiez proferuję na słoneczny balkon pelargonie. Bardzo dobrze znoszą słoneczko i są odporne na wiatr. Wystarczy podlewać nawozem 2 razy w tygodniu przepieknie kwitną i bardzo dobrze się krzewia. Kwitną do póznej jesieni.
Przez kilka tat sadziłam surfinie i petunie, ale przy wietrznej pogodzie bardzo się niszczą, ponieważ są to dość delikatne kwiaty. chociaz pieknie kwitna i pachną. Fuksje natomiast dość często atakuje biała meszka i trzeba co jakiś czas pryskać. Tez sa odporne na słońce i przepięknie kwitną.
Jednak najlepiej fuksje czuja sie na działce.
Ja czytałam że na balkon słoneczny oprócz pelargonii i werbeny nadaje się także heliotrop / podobno ma piękny waniliowy zapach/
Na dużym słonecznym balkonie możesz ustawić donicę z różą szczepioną na pniu, margerytkę na pniu, możesz w wielkiej drewnianej donicy zrobić kompozycję z traw ozdobnych. Możesz pozwolić piąć się po kratce przepięknemu Clematisowi lub Glicynii. Pięknie wygląda też pnący się po kratkach winobluszcz pięciolistkowy, który jesienią przebarwia się na piękne odcienie czerwieni i zdobi balkon piękniej niż kwiaty. Ostatnio widziałam na allegro różę pnącą niebieską - to jako ciekawostka. Do skrzynek polecam Ci tak jak większość Pelargonie. Ja w jednej skrzynce sadzę pelargonie bluszczolistne i rabatowe. Jedne zdobią wisząc, drugie zapełniają górę. Na moim balkonie nie sprawdziły sie surfnie (choć jest to również balkon słoneczny), ponieważ jest u mnie za dużo przeciągów i za silnie podwiewa. Jeżeli podobają Ci się surfinie, to pieknie wyglądają w takiej donicy na wysokiej nodze. Mało wymagającymi a pięknymi kwitami są też Sunwitalia i Bakopa, które można sadzić same (tworząc np. kule podwieszane) jak i w kompozycji z innymi kwiatami. Fantastycznie sprawdzają się aksamitki, które znoszą wszystko. Ja na swoim balkonie mam jeszcze w donicy wierzbę Pendula (o zwisających pędach). W tym roku oprócz już wysadzonych kompozycji z pelargoni, mam jeszcze aksamitki, gazanie, bratki, niezapominajki, begonie i słonecznik miniaturowy, na którego kwiaty czekam z niecierpliwością (siałam pierwszy raz i już mają po ok. 20cm). Na początku czerwca (po przypływie gotówki) zamierzam ukwiecać dalej - przekwitną niezapominajki, więc czymś trzeba to miejsce zapełnić.
Możliwości jest tak wiele, że właściwie to wszystko zależy od zasobności portfela i zamiłowania do pielęgnowania kwiatów.
Monami!
Jeśli chodzi o balkon słoneczny to świetnie sprawią się gazanie wyglądają jak duże stokrotki ale są bardzo kolorowe - te musisz kupić z rozsady bo siew już za póżno
za to możesz wysiać portulakę ona najlepiej czuję się w takich miejscach jest płożąca, na słonecznym balkonie zawsze świetnie udają się pelargonie, doskonały jest też uczep zwany złotym deszczem - on jest zwisający, ja w tym roku wysadziłam lwie paszcze zwisające ale nie wiem czy w sprzedaży sadzonek już będzie.
posadz sobie pnącza - groszek pachnący albo tunbergię żółte kwiatki z czarnym oczkiem albo wilec szkarłatny czerwone trąbkowate kwiatki, heliotrop możesz posadzić ale już tylko z rozsady dobrym pomysłem są kocanki one wiele przetrwają w słońcu
w dużych doniczkach możesz posadzić miniaturowe słoneczniki - one kochają słońce, szałwie są też niezłe i jest duży wybór kolorów, posadz kilka astrów będą kwitły do późnej jesieni, możesz kupić kilka rojników i próbować zrobić ogródek skalny w dużej płaskiej donicy
na balkonie zacienionym świetnie będą rosły niecierpki - możesz wysiać jeszcze balsaminy fajnie wyglądają koleusy - kolorowe pokrzywki - też z rozsady, możesz posadzić bratki one lubią cień albo barwinki lub hortensje aksamitki też sobie jakoś tam poradzą świetnie będzie się czuła bakopa ona tworzy wiszące kule z białych kwiatków.
mam nadzieję, że choć troszkę Ci pomogłam daj znać jak już wszystko będzie kwitło
Pelargonia jest poza konkurencją!
Zgadzam się kiedyś nieznosiłam pelargoni dziś bardzo je cenię od trzech lat miałam własne wychodowane z nasionek ale niestety w tą zimę padły wszystkie. Ale na całe szczęście bez problemów można je wszędzie kupić
tylko jak przekonać męża żeby wydać 50 zł na kwiatki?
Hmmmmm... no są pewne sposoby ....;)))))))))))))))))
Kup sobie pelargonie w Tesco, są sadzonki po 6 szt za 11,99 zł, ja właśnie kupiłam za 24 zł mam 12 szt, piękny kolor ciemny róż, prawie purpurowy, sadzonki dorodne w tym roku bardzo, po 2 tygodniach od posadzenia zaczynam nawozić, już wszystkie pięknie kwitną, na razie mają po 1 kwiatku ale pąków już po kilka.
Siostra kupiła mi na giełdzie w Krakowie i postawiłam męża przed faktem dokonanym : )
ale teraz muszę go przekonać żeby kupić 10 m włókniny na skalniak i metr kory i kilka worków ziemi bo
jestem właśnie w trakcie zakładania nowego skalniaka. Alman zakładałaś może kiedyś skalniak ?
Masz może jakieś dobre rady? Pozdrawiam Ewa
Tak, mam skalniak na działce. Nie cudowałam z żadną włókniną, po prostu wyznaczyłam miejsce, syn przywiózł mi kamienie /raczej płaskie/ znad rzeki, które umieściłam w miejscach wg uznania i zasadziłam rośliny zakupione.
Z perspektywy czasu mogę Ci udzielić następujących rad:
1/dowiedz się przy zakupie czy roślina szybko i w dużym stopniu się rozrasta, jeśli tak, wystarczy 1 egz. danego rodzaju, ale zostaw spore odległości od innych roślin, bo inaczej taka "pazerna" rozrośnie się i nie da żyć innym
2/jeśli rośliny nie rozrastają się zbyt szybko, kup minimum 3 egz. aby posadzić je obok siebie, inaczej grządka będzie świecić golizną przez długi okres
3/ wybierz kilka odmian które najbardziej Ci się podobają ale sadź je w kilku miejscach, tzn. chodzi mi o to, aby nie było np. 20 gatunków tylko kilka /zależy od wielkości grządki/ ale każdy rodzaj w 2-3 miejscach /chodzi o to, że wówczas w czasie kwitnienia tworzą się fajne kolorowe plamy na całej rabacie/
4/zwróć uwagę na okres kwitnienia - kup takie które kwitną w różnych okresach, przez co rabatka będzie ładna cały rok
Ja pierwotnie nakupowałam przeważnie po 1 egz. ale gatunkow było moc. Już w następnym roku ujrzałam efekt- rabatka bez wyrazu, upstrzona, bez wyrażnych barw, do tego niektóre rośliny wyeliminowały sąsiadów. No i musiałam dokonać radykalnych zmian.
Jeśli cos jeszcze chciałabyś wiedzieć to odezwij się na gg.
Chętnie z Tobą podyskutuje na temat działki ale dziś już muszę lecieć mam nadzieję, że jutro uda nam się spotkać na gg
pozdrawiam i już się cieszę na rozmowę z Tobą
Ewa
Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi i napewno skorzystam. Pojadę do Tesco sprawdzić czy są te kwiaty i wyskoczę na bazarek. Dam znać za jakiś czas jakie są efekty. Oj już nie mogę się doczekać jak będę miała ślicznie i kolorowo. Pozdrawiam serdecznie
Zazdroszczę Wam trochę tych kwiatów - ja od kilku lat niczego nie sadzę na balkonie. Za często wyjeżdżamy na dłuższe terminy. A zlecenie sąsiadom podlewania i tak nie daje pewności że kwiatki przeżyją - już tyle razy wyrzucałam po powrocie. Za bardzo szkoda mi kwiatów.
Momi ja bym Ci poradziła zrobić zieloną ścianę z fasolki ozdobnej. Koszt niewielki, a efekt wspaniały. Taka fasola bardzo szybciutko zakryje scianę i swoimi czerwonymi kwiatami przystroi zieleń. Pięknie rośnie na słonecznym balkonie w skrzynce. Nie potrzebuje zbyt dużych zabiegów. Jest to roślinka jednoroczna więc z przechowaniem nie ma kłopotu. Ostatnio zupełnie o niej ludzie zapomnieli. Obok niej możesz postawic na słupeczku jakąś piekna różę w konstrastującym kolorze. U stóp tej sciany postaw skrzynkę z pelargoniami przeplatanymi niebieska lobelią. Do późnej jesieni masz piekny balkon. Jezeli chodzi o kratke na fasolke to za niewielkie pieniążki mozna kupić plastikową w Lidlu lub Obi.
Powodzenia. ABA
C i którzy czytali mój problem wiedząo co chodzi.Przepraszam za powielanie pytań.