Mój przepis z pewnością nie jest zbyt oryginalny, ale jesli ktoś nie jadł młodej kapusty w takiej wersji to polecam : wielkiezarcie.com/przepis9671.htm Och! Jak dobrze, że przyszedł czas na "kapuszczenie" :-)
Renatko robię na gorąco kapustę oczywiście gotuję razem z tartą marchewką, raz ciocia mnie poczęstowała tak zrobioną kapustą i od tego czasu robię tak samo, pozdrawiam
Nie wiem, czy to oryginalne, ale moja babcia spod Poznania robiła pyszną młodą kapustę bardzo prosto. Dusi się poszatkowaną kapuchę na smalcu (z olejem to zupełnie nie to) i doprawia solą, cukrem i octem (nie cytryną czy kwaskiem). I wychodzi pyszna, słodko-kwaśna kapustka, najlepsza z młodymi pyrami. Oczywiście dodatek koperku zawsze jest wskazany, ale i bez niego to delicje. Wiem, że zaraz będzie, że smalec i ocet niezdrowy, ale od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi.
Ja kapustkę młoda poszatkowana wrzucam na roztopine masełko / nie dodaję wody / a na koniec duszenia doprawiam ziarenkiem smaku lub wegetą ,odrobiną octu i cukru .Kapusta taka jest jędrna a dodatek koperku też na koniec wrzucony do niej robi swoje.
Nie będę sie wypowiadał o przepisach, bo jest ich wiele i każdy z nas ma zapewne swoje ulubione sposoby na młodą kapustkę. Polecam Wam za to zamrożenie już przyrządzonej wg ulubionego przepisu. Takie odkrycie z zamrażarki np we wrześniu jest dopiero niesamowite.
Ja właśnie robię młodą kapuchę,ale jak dla mnie bez podsmażonego boczku i ewentualnie kiełbaski ( niekoniecznie) to nie jest to! dodaję też odrobinę koncentratu łowicz oczywiście koperek (uwielbiam zielenine także nie żałuję-daję cały pęczek !:) podsmażoną cebulkę (najlepiej młoda-ale niekoniecznie),troszke cukru soli i pieprzu i tak sobie to duszę-polecam :)
Ja gotuję kapustkę z młodą marcchewką, daję troszkę koperku, solę pieprzę ,odrobinę cukru, jak ktoś lubi moze dać troszkę octu lub kwasku.Robie zasmażkę z margaryny i maki dodaję do kapusty, a na koniec słodkiej śmietanki.Polecam
Można. Powiem szczerze, że zawsze się dziwiłem gdy widziałem różne terminy przechowywania różnych różności w zamrażarce. Przecież kiedy teraz kupujemy mrożone warzywa, czy owoce, to są one z zeszłorocznego sezonu. Raz jednak przerobiłem odkrytego w lutym w zamrażarce łososia, który trafił tam we wrześniu. Wierzcie mi- nie nadawał się do zjedzenia - tak jechał tranem
Witajcie, no i przyszedł wreszcie mój ulubony sezon na młodą kapustkę, mniammm.Czy posiadacie w swoich przepisach coś oryginalnego na to warzywko?
Mój przepis z pewnością nie jest zbyt oryginalny, ale jesli ktoś nie jadł młodej kapusty w takiej wersji to polecam : wielkiezarcie.com/przepis9671.htm Och! Jak dobrze, że przyszedł czas na "kapuszczenie" :-)
Ja jadłam wczoraj taką duszoną ze skwarkami, pyszności. A ze Smakosi przepisu napewno skorzystam.
Ja kapustę młodą robię z tartą marchewką, koperkiem, i na koniec dodaję śmietanę, pycha, ale mi narobiłaś smaku
Monika Twój przepis brzmi jak suróweczka, czy się myle? tzn robisz to na zimno czy na gorąco?
Renatko robię na gorąco kapustę oczywiście gotuję razem z tartą marchewką, raz ciocia mnie poczęstowała tak zrobioną kapustą i od tego czasu robię tak samo, pozdrawiam
Nie wiem, czy to oryginalne, ale moja babcia spod Poznania robiła pyszną młodą kapustę bardzo prosto. Dusi się poszatkowaną kapuchę na smalcu (z olejem to zupełnie nie to) i doprawia solą, cukrem i octem (nie cytryną czy kwaskiem). I wychodzi pyszna, słodko-kwaśna kapustka, najlepsza z młodymi pyrami. Oczywiście dodatek koperku zawsze jest wskazany, ale i bez niego to delicje. Wiem, że zaraz będzie, że smalec i ocet niezdrowy, ale od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi.
Ja kapustkę młoda poszatkowana wrzucam na roztopine masełko / nie dodaję wody / a na koniec duszenia doprawiam ziarenkiem smaku lub wegetą ,odrobiną octu i cukru .Kapusta taka jest jędrna a dodatek koperku też na koniec wrzucony do niej robi swoje.
Oj, piszecie otakich kapustkowych pysznościach.Z tymi pomidorkami napewno wypróbuję. No a może by tak jakąś suróweczkę z młodej kapustki?
A smalczyk do tej kapustki najlepiej swojskiej roboty
Tez taka jadlam na smalcu o jakiej mowisz wlasnie u kuzyna pod Poznaniem.Byla pyszniutka mniam
Nie będę sie wypowiadał o przepisach, bo jest ich wiele i każdy z nas ma zapewne swoje ulubione sposoby na młodą kapustkę. Polecam Wam za to zamrożenie już przyrządzonej wg ulubionego przepisu. Takie odkrycie z zamrażarki np we wrześniu jest dopiero niesamowite.
Ja gotuję młoda kapustkę tak tradycyjnie na słodko-kwaśno,ale ten pomysł z zamrożeniem....hmmm, to jest pomysł!
Ja właśnie robię młodą kapuchę,ale jak dla mnie bez podsmażonego boczku i ewentualnie kiełbaski ( niekoniecznie) to nie jest to! dodaję też odrobinę koncentratu łowicz oczywiście koperek (uwielbiam zielenine także nie żałuję-daję cały pęczek !:) podsmażoną cebulkę (najlepiej młoda-ale niekoniecznie),troszke cukru soli i pieprzu i tak sobie to duszę-polecam
:)
Ja gotuję kapustkę z młodą marcchewką, daję troszkę koperku, solę pieprzę ,odrobinę cukru, jak ktoś lubi moze dać troszkę octu lub kwasku.Robie zasmażkę z margaryny i maki dodaję do kapusty, a na koniec słodkiej śmietanki.Polecam
I właśnie tak przed chwilą zrobiłam - pyszota!
mozna tyle meisiecy z zamrazalce trzymac?
Można. Powiem szczerze, że zawsze się dziwiłem gdy widziałem różne terminy przechowywania różnych różności w zamrażarce. Przecież kiedy teraz kupujemy mrożone warzywa, czy owoce, to są one z zeszłorocznego sezonu. Raz jednak przerobiłem odkrytego w lutym w zamrażarce łososia, który trafił tam we wrześniu. Wierzcie mi- nie nadawał się do zjedzenia - tak jechał tranem