Kochane Żarłoki ostatnio zdarzyło mi się, że wymyśliłam i popełniłam ;) kilka zupełnie nowych potraw. I mam takie pytanie skąd u Was biorą się pomysły na nowe dania, skąd czerpiecie inspirację, czy nowe rzeczy wymyśla się z nadmiaru czy też przeciwnie z ograniczonej liczby składników, z ciekawością czekam na wasze opinie pozdrawiam cieputko ewu
Witaj, U mnie jest to najczesciej wtedy gdy "z braku laku dobra kit". Bo czegos zapomnialam kupic...Albo tez po lekturze ksiazek kucharskich czy kacikow kulinarnych w gazetach. zadko kiedy trzymam sie przepisu (chyby ze na ciasta) Normalnie cos tam uslysze lub przeczytam i sie po prostu zainspiruje. No i jeszcze oczywiscie jak jem gdzies w gosciach lub w restauracji cos mi zasmakuje ale nie mam przepisu, wtedy tez zaczynam konmbinowac. Tak powstal moj makaron z czosnkiem. Zreszta chcac cos nowego ugotowac czytam przewaznie pare roznych przepisow na ta sama potrawe i wybieram "Zloty srodek".
Powiem szczerze, że ja zazwyczaj wymyślam coś nowego jak nie mam prawie niczego w lodówce albo mam jakieś resztki różnych rzeczy wędlin, mięsa itp. najczęściej nowe przepisy pierwszy raz robię od deski do deski ale póxniej prawie zawsze coś zmieniam każdy ma swoje preferencje smakowe ja uwielbiam czosnek i cynamon (nawet mój kot ma na imię Cynamon )
Proszę nie stosować na stronie WŻ uśmieszków z FunWebProducts w formie aktywnej! To jest fałszywy i szpiegowski produkt. Zalecam odinstalowanie! Obrazy zamieszczać za pomocą biblioteki obrazów. shoffix
Hi ewu ja tez chce takie Smile ale ciagle mi jakis blad wychodzi grrrr... sprobuje pozniej .... A wracajac do tematu brak czegos jest matka wynalazku. Najlepiej sie kombinuje jak czegos brakuje. Najlepiej oczywiscie wychodzi gdy sie ma juz troche doswiadczenia.
Ja jak poszłam na studia to nie umiałam prawie nic ugotować choć piekłam wtedy namiętnie ciasta jakaś kobicina sprzedawała na Kleparzu paprykę żal mi się jej zrobiło więc kupiłam wianuszek ostrej papryki i postanowiłam zrobić z tego zupę do tej pory pamiętam ten straszny smak musiałam się troszkę poduczyć żeby mąż powiedział, że gotuję najlepsze zupy na świecie
Proszę nie stosować na stronie WŻ uśmieszków z FunWebProducts w formie aktywnej! To jest fałszywy i szpiegowski produkt. Zalecam odinstalowanie! Obrazy zamieszczać za pomocą biblioteki obrazów. shoffix
U mnie widac to szczegolnie przy gotowaniu kartoflanki. Moj syn bardzo ja lubi. A mi wychodzi za kazdym razem troszke inna zaleznie od tego czym dysponuje. Mi najbardziej smakuje pol na pol z pora. A jak sie ma juz troche doswiadczenia ma sie rownierz wyczucie co z czym kombinowac poza tym odwage troche poszalec. Tak jak na przyklad u nas robi sie czesto do smazonej watrobki purre z ziemniakow i jablek. Jak bylam poczatkujaca kucharka byloby to dla mnie nie do pomyslenia. A naprawde jest bardzo smaczne, Naturalnie jablka musza byc kwaskowe. Albo kiedys zobaczylam deser: swiezy ananas w plastrach polany lekkim karmelem i posypany leciutko prazonym kokosem i swieza mieta cos niesamowitego. Ale Ananas musi byc dojzaly. Proba: W sklepie wziasc owoc do reki i delikatnie lecz zdecydowanie pociagnac za lisc , jesli wychodzi bez wiekszego oporu jest ok Jesli trzyma sie twardo nie kupowac bo ananas juz nie dojrzeje .
Podobnie jak Ty - tu przeczyta, tam zobaczę (np w sklepie), gdzieś popróbuję -i uruchamiam wyobraźnię. Z trzech, czetech przepisów zrobię jeden - to dotyczy przede wszystkim ciast
Jeżeli idzie o przepisy na dania konkretne - praktycznie nigdy nie trzymam się dokładnie receptury - dla mnie to tylko coś co działa na moją wyobraźnię - doprawiam wg swojego smaku.
Sałatki natomiast tworzę na bieżąco, to co moim zdaniem pasuje do siebie i aktualnie posiadam w domu - niedawno zaczęłam zapisywać, bo potem nigdy drugi raz nie umiałam odtworzyć
Ostatnio odkryłąm w sobie dar wymyślania nowych ciast . Powstają one częściowo z nadmiaru niektórych skłądników (jak np. truskawki do truskawkowca) ale czasami są też starannie przemyślane jak np. fantazja . Chociaż muszę się przyznać że mam jakieś założenie a póżniej one ulegają zmianie podczas robienia (np. fantazja brzoskwiniowa miała być początkowo z żelatyną i delicjami na wierzchu, wiśniowa delicja miałą mieć na wierzchu biszkopt z powycinanymi dziurami a w każdej bezę, w biedroneczce w środek masy miały być wsadzone bezy itp.). Naprawdę nie jest to trudne (pewnie co wnikliwsi zauważyli że fantazja, truskawkowiec i delicja mają bardzo podobne masy i takie same biszkopty). Wystarczy tylko trochę wyobrażni. Pozdrawiam wszystkim i chcę z całego serca podziękować za tak miłe komentarze odnośnie moich ostatnich ciast. Jestem naprawdę bardzo mile zaskoczona. :)))
Ja bardzo lubię eksperymentować. Widząc jakiś przepis myślę sobie, że można by coś w nim zmienić, ulepszyć. Oczywiście często inspirują mnie przepisy z TV ale głównie Wasze przepisy z WŻ:)
Kochane Żarłoki
ostatnio zdarzyło mi się, że wymyśliłam i popełniłam ;) kilka zupełnie nowych potraw. I mam takie pytanie skąd u Was biorą się pomysły na nowe dania, skąd czerpiecie inspirację, czy nowe rzeczy wymyśla się z nadmiaru czy też przeciwnie z ograniczonej liczby składników,
z ciekawością czekam na wasze opinie
pozdrawiam cieputko ewu
Witaj, U mnie jest to najczesciej wtedy gdy "z braku laku dobra kit". Bo czegos zapomnialam kupic...Albo tez po lekturze ksiazek kucharskich czy kacikow kulinarnych w gazetach. zadko kiedy trzymam sie przepisu (chyby ze na ciasta) Normalnie cos tam uslysze lub przeczytam i sie po prostu zainspiruje. No i jeszcze oczywiscie jak jem gdzies w gosciach lub w restauracji cos mi zasmakuje ale nie mam przepisu, wtedy tez zaczynam konmbinowac. Tak powstal moj makaron z czosnkiem. Zreszta chcac cos nowego ugotowac czytam przewaznie pare roznych przepisow na ta sama potrawe i wybieram "Zloty srodek".
Kiedyś to jeszcze ruszyłam mózgownicą, ale odkąd weszłam na WŻ, leń ze mnie wylazł ;0)))
Ale zawsze robisz wszystko jak w przepisie czy coś zmieniasz?
Coś tam zawsze dodam od siebie, zazwyczaj przyprawy (lubię czosnek więc wtryniam go tu i ówdzie) lub proporcje.
Powiem szczerze, że ja zazwyczaj wymyślam coś nowego jak nie mam prawie niczego w lodówce albo mam jakieś resztki różnych rzeczy wędlin, mięsa itp.
najczęściej nowe przepisy pierwszy raz robię od deski do deski ale póxniej prawie zawsze coś zmieniam
każdy ma swoje preferencje smakowe
ja uwielbiam czosnek i cynamon (nawet mój kot ma na imię Cynamon )
Proszę nie stosować na stronie WŻ uśmieszków z FunWebProducts w formie aktywnej! To jest fałszywy i szpiegowski produkt. Zalecam odinstalowanie!
Obrazy zamieszczać za pomocą biblioteki obrazów. shoffix
Hi ewu ja tez chce takie Smile ale ciagle mi jakis blad wychodzi grrrr... sprobuje pozniej .... A wracajac do tematu brak czegos jest matka wynalazku. Najlepiej sie kombinuje jak czegos brakuje. Najlepiej oczywiscie wychodzi gdy sie ma juz troche doswiadczenia.
Ja jak poszłam na studia to nie umiałam prawie nic ugotować choć piekłam wtedy namiętnie ciasta
jakaś kobicina sprzedawała na Kleparzu paprykę żal mi się jej zrobiło więc kupiłam wianuszek ostrej papryki i postanowiłam zrobić z tego zupę do tej pory pamiętam ten straszny smak musiałam się troszkę poduczyć żeby mąż powiedział, że gotuję najlepsze zupy na świecie
Proszę nie stosować na stronie WŻ uśmieszków z FunWebProducts w formie aktywnej! To jest fałszywy i szpiegowski produkt. Zalecam odinstalowanie!
Obrazy zamieszczać za pomocą biblioteki obrazów. shoffix
U mnie widac to szczegolnie przy gotowaniu kartoflanki. Moj syn bardzo ja lubi. A mi wychodzi za kazdym razem troszke inna zaleznie od tego czym dysponuje. Mi najbardziej smakuje pol na pol z pora. A jak sie ma juz troche doswiadczenia ma sie rownierz wyczucie co z czym kombinowac poza tym odwage troche poszalec. Tak jak na przyklad u nas robi sie czesto do smazonej watrobki purre z ziemniakow i jablek. Jak bylam poczatkujaca kucharka byloby to dla mnie nie do pomyslenia. A naprawde jest bardzo smaczne, Naturalnie jablka musza byc kwaskowe. Albo kiedys zobaczylam deser: swiezy ananas w plastrach polany lekkim karmelem i posypany leciutko prazonym kokosem i swieza mieta cos niesamowitego. Ale Ananas musi byc dojzaly. Proba: W sklepie wziasc owoc do reki i delikatnie lecz zdecydowanie pociagnac za lisc , jesli wychodzi bez wiekszego oporu jest ok Jesli trzyma sie twardo nie kupowac bo ananas juz nie dojrzeje .
Dzięki wielkie shoffix za ostrzeżenie zaraz usunę tego robaka pozdrawiam
Podobnie jak Ty - tu przeczyta, tam zobaczę (np w sklepie), gdzieś popróbuję -i uruchamiam wyobraźnię. Z trzech, czetech przepisów zrobię jeden - to dotyczy przede wszystkim ciast
Jeżeli idzie o przepisy na dania konkretne - praktycznie nigdy nie trzymam się dokładnie receptury - dla mnie to tylko coś co działa na moją wyobraźnię - doprawiam wg swojego smaku.
Sałatki natomiast tworzę na bieżąco, to co moim zdaniem pasuje do siebie i aktualnie posiadam w domu - niedawno zaczęłam zapisywać, bo potem nigdy drugi raz nie umiałam odtworzyć
Ostatnio odkryłąm w sobie dar wymyślania nowych ciast . Powstają one częściowo z nadmiaru niektórych skłądników (jak np. truskawki do truskawkowca) ale czasami są też starannie przemyślane jak np. fantazja . Chociaż muszę się przyznać że mam jakieś założenie a póżniej one ulegają zmianie podczas robienia (np. fantazja brzoskwiniowa miała być początkowo z żelatyną i delicjami na wierzchu, wiśniowa delicja miałą mieć na wierzchu biszkopt z powycinanymi dziurami a w każdej bezę, w biedroneczce w środek masy miały być wsadzone bezy itp.). Naprawdę nie jest to trudne (pewnie co wnikliwsi zauważyli że fantazja, truskawkowiec i delicja mają bardzo podobne masy i takie same biszkopty). Wystarczy tylko trochę wyobrażni. Pozdrawiam wszystkim i chcę z całego serca podziękować za tak miłe komentarze odnośnie moich ostatnich ciast. Jestem naprawdę bardzo mile zaskoczona. :)))
fajne te uśmieszki, ale najfajniejsze ,że dzięki nim zobaczyłam shoffix-a
to dobrze wiedzieć, że ktoś nad nami czuwa i to shoffix we własnej osobie
Fantazja to chyba to co muszą mieć najlepsi kucharze, a Twoje ciasta tak kuszą, żę na imprezę z przyjaciółmi muszę koniecznie któreś wybrać
Ja bardzo lubię eksperymentować. Widząc jakiś przepis myślę sobie, że można by coś w nim zmienić, ulepszyć. Oczywiście często inspirują mnie przepisy z TV ale głównie Wasze przepisy z WŻ:)