Forum

Kuchenne porady

Śliwki abstynentki

  • Autor: malina Data: 2006-06-08 21:49:13

    No muszę, po prostu muszę zrobić jutro "pijaną śliwkę". Namoczyłam kalifornijskie, obgotowane śliwki w rumie, już stoją parę godzin i nic - zero reakcji. Nie chleją.
    Jakieś były za miękkie te śliwki czy co, gotowałam ok 5 minut, ale miękkie były jeszcze przed zagotowaniem. Jestem lekko spanikowana, kto mi coś doradzi?

  • Autor: Glumanda Data: 2006-06-08 21:59:37

    Moze nie lubia swiadkow do picia??? nie na powaznie, zostaw je przez noc, wczoraj czytalam ten przepis, wyraznie bylo napisane, sliwki przygotowac dzien wczesniej!

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-06-08 22:04:28

    a ciasto zdecydowanie warte grzechu:))

  • Autor: nutella Data: 2006-06-08 22:16:24

    O tak! Jest pyszne, robołam go wiele razy i moczyłam śliwki nawet 2-3 dni

  • Autor: malina Data: 2006-06-08 22:43:57

    Dziękuję dziewczęta, że podniosłyście mnie ździebko na duchu, może nie wszystko stracone.
    No dobra, czekam do jutra, i ani krztyny dłużej. Jak będzie taki sam poziom płynu w naczyniu odbieram śliwkom przyjemność bezproduktywnego nurzania się w szlachetnym rumie i sama go spożyję na śniadanie - np. do jajecznicy, może nawet dla wzmocnienia efektu razem z tymi niewdzięcznymi śliwkami

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-06-08 22:51:35

    a dalas tych sliwek więcej niz w przepisie??????//je trzeba tak dosyć czesto hmmm probować i tak jakos robi się ich coraz mniej i mniej i znowu trzeba probowac:))

  • Autor: malina Data: 2006-06-08 23:02:44

    No to przyznaj się Basienkaa miła, ile Ty namoczyłaś, i ile ci zabrakło?
    Ja dałam 45 deko i tyle mam nadal. A zaraz idę spać, coby nie ulec przedwczesnej pokusie spisania ciasta na straty.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-06-09 09:51:00

    oj malina nie rozmawiajmy o takich trudnych sprawach

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 09:58:09

    Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
    > oj malina nie rozmawiajmy o takich trudnych sprawach

    Tiaa, trudne sprawy, mówisz - czyżby Ci zaszkodziła degustacja?

  • Autor: olusia1 Data: 2006-06-08 22:56:05

    pewnie do jutra napija się wiecej , ja tez już robiłam parę razy to ciasto -rewelacja !! a jak śliwki zostawiają troszku alkoholu ,nie wypijam go . lecz nasączam nim biszkopt :)

  • Autor: malina Data: 2006-06-08 23:05:48

    Wobec tego ja też się poświęcę, przysięgam, nie wypiję nawet jak zostanie, tylko niech już one, te śliwki antyalkoholowe, cośkolwiek wypiją

  • Autor: Agapis Data: 2006-06-09 09:09:55

    Dlaczego ja nie mam tego przepisu??? Wszyscy tak chwalą to ciacho a jego już nie ma na stronce . Czy ktoś mógłby mi wspaniałomyślnie przesłać ten przepis? eufrazja@gazeta.pl Będę wdzięczna nieskończenie.

  • Autor: Maja R. Data: 2006-06-09 09:11:40

    http://wielkiezarcie.com/przepis9781.html

  • Autor: Agapis Data: 2006-06-09 09:27:47

    No patrz jaki ja jestem ślimok. Dzięki serdeczne i już dodaję do ulubionych.

  • Autor: Tekla Data: 2006-06-09 09:31:48

    Malina nic się nie martw. Moje  też były abstynentki, moczyły się cały dzień i nic. Alkohol jednak zrobił swoje,a to co pozostało zyżyłam do nasączenia ciasta. Wyszło super i wszystkim smakowała ta nowość.

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 09:38:51

    Dziękuję Tobie również Teklo za wsparcie duchowe.
    Nic nie wypiłam do śniadanka, bo moje błagania zostały wysłuchane - śliwki próbują rumu i chyba dobrze im idzie, zgrubiały, cieczy ubyło, myślę że do popołudnia będą opite jak bąki
    i pozwolą się użyć do ciasta.

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 09:30:10

    No rzeczywiście trudno znaleźć, bo jak się wpisze w wyszukiwarkę z małych liter, to wywala że niet. Dopiero Pijana Śliwka skutkuje - tak się sprytnie kamufluje
    Edit: Wobec powyższego nie jesteś żaden ślimok Agapis

  • Autor: Agapis Data: 2006-06-09 09:36:35

    Ufff a ja juz myślałam, że ze mną tak źle hihi. Naczytałam się komentarzy do tego ciacha i muszę je zrobić. Może na festyn w szkole. Nie będzie za "mocne" dla dzieci? Ale by było jakby się dzieciarnia spiła hihihi.

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 09:42:44

    No może by sie nie spiły, ale chuch by mógł być podchodzący pod "użycie". Ja bym nie ryzykowała, bo jak im się spodoba? Od rzemyczka do koniczka

  • Autor: Agapis Data: 2006-06-09 09:44:49

    Jejuuuu chyba masz rację!!! Zachowam tą pyszność dla siebie a dziatwa niech dorośnie.

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 09:50:05

    Zachowaj, zachowaj dla siebie, ponoć można wciągnąć każdą ilość, takie to pyszne, jak mówią doświadczeni zjadacze pijanej śliwki

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-06-09 09:52:27

  • Autor: Wiola1 Data: 2006-06-09 11:00:07

    A w jakim naczyniu trzeba trzymać te śliwki z wódką - w zamkniętym słoiku czy może to być np garnuszek z pokrywką? Z góry dziękuje za odp., też przymierzam się do tego ciasta.

  • Autor: malina Data: 2006-06-09 11:48:37

    Najlepiej w zakręconym słoiku - co by cenne procenty nie uleciały - w nich cały smaczek - "szmeraczek"

  • Autor: chmurki Data: 2006-06-09 15:44:37

    Moje śliwki za to strasznie lubią pić tylko nie rum. wypiły mi cały syrop podczas gotowania i nie wiem czym jutro naponczować biszkopt? Proszę o pomoc

  • Autor: malina Data: 2006-06-10 05:58:43

    Myślę, że każdy poncz - niekoniecznie śliwkowy, będzie tu dobry. Po prostu chyba nie masz wyjścia i musisz czym innym zastąpić to co wyżłopały śliwki. Wydaje mi się że w końcowym efekcie nie będzie to miało większego znaczenia.
    Ja też dzisiaj finiszuję, biszkopt upieczony, śliwki jeszcze leżakują w rumie, a syropu z gotowania śliwek też nie mam za dużo, trzeba jakoś pokombinować.
    Życzę powodzenia Tobie i sobie bo ja też debiutuję z tym ciastem.

  • Autor: chmurki Data: 2006-06-10 16:03:06

    Dziękuję za odpowiedź. Zlałam troszkę rumu, którego śliwki do końca nie wypiły, dodałam sok z cytryny, troszke wody i tym naponczowałam. Jestem w trakcie wykładania śliwek ale coś niebardzo mi wychodzi bo masa wyszła rzadka. Włożyłam biszkopt z masą do lodówki. Czekam może się zastygnie i dopiero wtedy wyłożę śliwki. Mam nadzieję że się uda i będzie do popołudniowej kawki.

  • Autor: malina Data: 2006-06-10 16:27:48

    No cóż to się dzieje z tą Twoją masą? Nie zapomniałaś o jakiejś mące?
    U mnie ok. Mam nadzieję że wszystko Ci się uda, a krem zgęstnieje.
    Napisz wieczorkiem jak poszło.

  • Autor: chmurki Data: 2006-06-10 18:15:45

    Tragedia. Totalne beztalencie ze mnie jeżeli chodzi o wypieki. W smaku pycha jednak masa zgęstniała tylko troszkę . Wszystko mi sie rozjeżdza jak kroję i wykładam na talerzyk. W następny weekend następna próba. Nie poddam sie tak łatwo!!! Dam więcej mąki. Nie wiem czemu nie zgęstniała jedyna różnica pomiędzy moim wykonanie a przepisem to to że dałam budyń Gelwe a nie dr Oetker, ale to przeciez nie mogło mieć takiego wpływu.

  • Autor: vena1980 Data: 2006-06-10 08:18:39

    A gdzie znajdę przepis na to ciasto? Zaintrygowaliście mnie tymi śliwkami:))

  • Autor: malina Data: 2006-06-10 09:00:53

  • Autor: vena1980 Data: 2006-06-10 09:54:25

    Hm, wczoraj piekłam sernik Agusi z truskawkami, dlatego śliwki poczekają do przyszłego tygodnia. Dzięki za linka:))

Przejdź do pełnej wersji serwisu