Jolu ja miałam nornice dwa lata temu i wypróbowałam setki sposobów na pozbycie się jej bezskutecznie!! Kupowałam środki specjalne do zwalczania, wlewałam beton, jakieś inne świństwa i metody podpowiadane przez znawców zwalczania, już nawet wszystkiego nie pamiętam. Nic nie pomagało, w tym roku chyba się sama wyniosła w inne miejsce bo jak narazie jej nie widać.
Malućki odstrasza je butelkami nabitymi na patyki czy cus, średnio skuteczne. W zeszłym roku przez przypadek znaleśłiśmy przez przypdek jeszcze inny sposób. Mamy dużo płyt CD poniszczonych i porozwieszaliśmy je na ogródku. W słońcu się mienią i ogródek przybrał kilka dodatkowych barw. Natomiast okazało się, że nornice boją się tego światła. Płytki są przywieszone na sznurkach tak więc ruszają się jak wiatr zawieje i to światło błądzi po całym ogródku. A dodatkowym atutem napewno są koty których kilka pałęta się tutaj po placach.
Zgodnie z obietnicą podaję za moją koleżanką. Ona wkłada w dziury gałązki świerkowe /podobno b. skuteczne/ a ponadto liście wraz z częścią łodyg naparstnicy / to trująca roślna ale równocześnie ma właściwości lecznicze, duże stosunkowo liście i kwiaty dzwonkowate na łodydze w kolorze lila, wysoka/.
A ja wkładam na patyczki bambusowe puste puszki po piwie, a patyczki wbijam albo w kretowisko albo w miejsce, gdzie przebiegają korytarze nornic. Też skutkuje.
U nas działa-a raczej działał-idealnie mój mały piesek...odkąd się postarzał,ogłuchł i przyślepł, znowu się towarzystwo rozbrykało :/ Ale mamy młodą kotkę i ta szelma zaczyna przejawiać prawidłowe instynkty,więc może nornice znowu zmądrzeją. Tak czy inaczej-taki żywy łowca jest skuteczna bronią, chociaż oczywiście nie wszędzie nadaje się do zastosowania...
Ale mamy młodą kotkę i ta szelma zaczyna przejawiać prawidłowe instynkty Popieram ja mam kotke jest bardzo łowna, nornice przynosi i uklada na tarasie.Nornic na działce nie mam. Poluje również na innych dziakach. Jedyny kłopot to z małymi kociętami. Zimą dobry spacer na działkę celem dokarmiania kotów.
Od pewnego czasu na działce mam nornice.Może znacie jakieś skuteczne sposoby ,żeby sie ich pozbyć.
Jolu ja miałam nornice dwa lata temu i wypróbowałam setki sposobów na pozbycie się jej bezskutecznie!! Kupowałam środki specjalne do zwalczania, wlewałam beton, jakieś inne świństwa i metody podpowiadane przez znawców zwalczania, już nawet wszystkiego nie pamiętam. Nic nie pomagało, w tym roku chyba się sama wyniosła w inne miejsce bo jak narazie jej nie widać.
CO TO JEST??
Moja koleżanka wkłada w dziury jakąś roślinę, nie pamiętam co, ale dziś idę na dziakę to sę dowiem i dam znać.
Malućki odstrasza je butelkami nabitymi na patyki czy cus, średnio skuteczne. W zeszłym roku przez przypadek znaleśłiśmy przez przypdek jeszcze inny sposób. Mamy dużo płyt CD poniszczonych i porozwieszaliśmy je na ogródku. W słońcu się mienią i ogródek przybrał kilka dodatkowych barw. Natomiast okazało się, że nornice boją się tego światła. Płytki są przywieszone na sznurkach tak więc ruszają się jak wiatr zawieje i to światło błądzi po całym ogródku. A dodatkowym atutem napewno są koty których kilka pałęta się tutaj po placach.
Może ta stronka Tobie coś pomoże :
http://vigonez.com/gryzonie/
albo ta : http://search.msn.com/results.aspx?srch=105&FORM=AS5&q=zwalczanie+nornic
Zgodnie z obietnicą podaję za moją koleżanką. Ona wkłada w dziury gałązki świerkowe /podobno b. skuteczne/ a ponadto liście wraz z częścią łodyg naparstnicy / to trująca roślna ale równocześnie ma właściwości lecznicze, duże stosunkowo liście i kwiaty dzwonkowate na łodydze w kolorze lila, wysoka/.
Dziękuję bardzo napewno wypróbuję,oby pomogło bo strasznie utrudniają zycie,podgryzają korzonki od spodu.Serdecznie pozdrawiam.
Jolu moze Ci ta strona pomoze? :http://ogrody.agrosan.pl/krecik.html
A ja wkładam na patyczki bambusowe puste puszki po piwie, a patyczki wbijam albo w kretowisko albo w miejsce, gdzie przebiegają korytarze nornic. Też skutkuje.
Lepiej na metalowe, wtedy są lepsze dźwięki, ja mam na patykach drewnianych ale nie skutkuje.
Pomaga posadzenie roślin takich jak nostrzyk i korona cesarska. Zwierzątka nie lubią zapachu tych roślinek
Moje dwa psy przegoniły te wstrętne nornice.Ja mam spokój, ale sąsiedzi mają problem.bo przeniosły się do nich.
U nas działa-a raczej działał-idealnie mój mały piesek...odkąd się postarzał,ogłuchł i przyślepł, znowu się towarzystwo rozbrykało :/
Ale mamy młodą kotkę i ta szelma zaczyna przejawiać prawidłowe instynkty,więc może nornice znowu zmądrzeją. Tak czy inaczej-taki żywy łowca jest skuteczna bronią, chociaż oczywiście nie wszędzie nadaje się do zastosowania...
Od koleżanki słyszałam że nornice wyniosą się gdy na działce będziemy sadzić gorczyce.
Ale mamy młodą kotkę i ta szelma zaczyna przejawiać prawidłowe instynkty
Popieram ja mam kotke jest bardzo łowna, nornice przynosi i uklada na tarasie.Nornic na działce nie mam. Poluje również na innych dziakach. Jedyny kłopot to z małymi kociętami. Zimą dobry spacer na działkę celem dokarmiania kotów.