Ha ha ha - dali nam nowe możliwości szybkiego porozumiewania się , bo tamten ątek to się strasznie długo otwierał- hahahahah Tajgerku -Lajan , tak jak pisałam zawitał do mnie do domku i tu zjednał sobie sympatię moich gości. Miauka napstrykała nam sporo zdjęć ,ale ja narazie ich nie mam. Kazała uzbroić się w cierpliwość. Żałujemy ,że nie dojechałaś do nas !! Pozdrawiam -Elek.
Niedziela, ależ mnie dziś nosiło. Bardzo chętnie by się z domu wybyło. Zaczynam dzień od klikania, w WŻ czy jest coś do czytania? Wszystkie tematy szybko przelatuję, jest temat! To mnie interesuje. Dzisiaj nasza Elek sama świętuje, ma imieniny i na życzenia oczekuje. Ciekawe jaką minę by miała, gdyby osobiście mnie poznała? Jaki problem? Tak pomyślałem, kupiłem kwiaty i pojechałem. Godzinka drogi nas tylko dzieliła, więc podróż bardzo krótka była. Kiedy jużpod drzwiami jej stałem, dopiero strasznej tremy dostałem. Wejść? Nie wejść? Tak rozmyślałem, wyciągałem rękę, do dzwonka sięgałem. Raz kozie... niech to się stanie, najwyżej Lajan po głowie dostanie. Drzwi się otwierają.... głośny pisk.... Lajana poznają. Jeszcze bardziej się stremowałem, kiedy życzenia Eli składałem. Uśmiechy szczere na twarzach się malują, za przyjazd mi dziękują. Uczucie dziwne tak we mnie pracuje, niejedna myśl po głowie się snuje.. czy dobrze zrobiłem, że tutaj przybyłem? Może złożyć życzenia i wycofać się tyłem? Lecz Miauka wnet się pojawiła, uśmiechnięta, taka wesoła była. Małżonka też Ela mi przedstawiła. Andrzej. Trochę zdziwiona mina u niego była. Lecz już dobrze, nerwy mi odpuszczają, radośnie do pokoju mnie zapraszają. Żebyście ludzie wiedzieli, przy jak zastawionym stole myśmy siedzieli. Nie tylko Ela i Miauka to szykowały, do pomocy Andrzeja też wykorzystywały. Muszę powiedzieć, że zna się on na kuchni doskonale. Nie ma tam tremy i nie martwi się wcale. Przyjaciele do domu wkraczają, składają życzenia, kwiaty i prezenty wręczają. Wzajemnie się poznajemy, ten wieczór dziś razem będziemy. Cóż mam powiedzieć o tym co było, było tak rodzinnie, gościnnie i miło. Czułem się jak w rodzinie. Cóż, jednak ten czas tak szybko nam minie. Pora odjazdu szybko się zbiżała. pożegnania się pora nastała. Składam więc Eli i Andrzejowi podziękowania, za wspaniałe przyjęcie mnie bez szemrania. Niech zawsze tak radośnie biegnie Wam czas, ja dziękuję i Kocham Was.
Lajanku - DZIĘKUJĘ Ci ,że przyjechałeś !! Dzięki, że tak pięknie spotkanie opisałeś !! Miny zdziwione - to z wielkiego zaskoczenia, z osobistej możliwości Ciebie zobaczenia!! Bardzo mnie cieszy,że jak w rodzinie się czułeś, że i Ty swoim ciepłem rodzinnym się podzieliłś!!
Myślę, ze jescze kiedyś tak sympatyczie się spotkamy, tylko więcej WŻ-towej RODZINKI na spotkanie pościągamy !!
A i ja pomyślałam o tym ,żeby przenieść te nie dietetyczne nasze dyskusje do rozmów wolnych i frywolnych , bo za chwilę trzeba będzie robić trzecią częsc dietki Tajger - hahahahahahah Może Bahusa poprosimy by tak zrobił - co ?
Witam :)dziewczyny. Przepis na tą dietkę jest w części pierwszej,niestety nie wiem jak go tu przenieś,a przepisywać narazie nie mam czasu:) Pozdrawiam:)
Od poniedziałku zaczynam tą dietkę-czy jest chętna osoba by zacząć ją ze mną? Zawsze to raźniej gdy jest do kogo ponarzekać Jest to dieta bardzo podobna do kapuścianej.A teraz szczegóły;
Składniki; -mała puszeczka koncentratu pomidorowego -3 szklanki wody -główka kapusty -3 duże cebule -1 seler naciowy -1 por -2 papryki sól,pieprz, curry, bazylia, papryka, pietruszka, ostry sos,np.sojowy.
Warzywa poszatkować na małe kawałeczki,zalać wodą i gotować 10 min.na ostrym ogniu. Następnie dodać koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili,aż warzywa będą miękkie. ZUPKę MOżNA JEść ILE SIę CHCE I KIEDY SIę CHCE! Zupa nie daje energii. Im więcej się jej je,tym szybciej się chudnie. Jeśli dłużej przebywasz poza domem,napełnij termos i zajadaj się nią do woli.
Dzień 1;Można jeść wszystkie owoce oprócz bananów.Polecam melony i arbuzy,gdyż mają najmniej kalorii za wszyztkich. Jedz tylko owocę i zupę. Pić można tylko nie słodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
Dzień 2;Nie wolno jeść żadnych owoców! Możesz jeść jarzyny,aż do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone,unikaj grochu oraz kukurydzy. Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację mażesz jeść 3-4 gotowane ziemniaki.
Dzień 3;Nie wolno jeść ziemniaków i bananów! Jedz ile chcesz,ale tylko jarzyny, owoce i zupę. Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałaś,to schudniesz 2-3 kilogramy.
Dzień 4;Jedz owoce! Pij maślankę,dużo wody i zupę! W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
Dzień 5;Nie jedz owoców! Za to warzyw jedz do uczucia sytości. Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody,aby wypłukać z Twojego organizmu kwas mlekowy. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 6;Nie wolno jeść ziemniaków. Możesz wypić maślankę i jeść owoce,aż do uczucia sytości. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 7;Jedz ile chcesz jarzyny. Pij niesłodzone soki owocowe. Zjedz zupę chociaż raz. Jeśli nie oszukiwałaś to schudniesz od 4 do 8 kg.
Powyższy cykl można powtarzać,ile się chce. Jeżeli dieta jest prawidłowo prowadzona,zgodnie ze wskazaniami,to będziesz miała doskonałe samopoczucie. Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejsza, przybędzie Ci energii,sama zauważysz korzystne zmiany. W czasie diety nie wolno pić alkoholu! Jeżeli musisz to przerwij dietę na 24 godziny. Nie wolno też jeść chleba i pić wody gazowanej. Pij nie gazowaną wodę i maślankę oraz niesłodzone; herbatę,czarną kawę, soki owocowe. W trakcie trwania diety możesz zażywać wszelkie lekarstwa.
Ponieważ wątek osiągnął 320 postów i trudno go już czytać proszę go kontynuować tutaj.
Bahus (moderator)
To fakt , wątek cięzko się już otwierał!!
Dzięki !!
Pozdrówka -Elek
No kurcze Elek...przegonili nas
Ale może to i dobrzebo już Was tam nie mogłam znaleść!!!
Ha ha ha - dali nam nowe możliwości szybkiego porozumiewania się , bo tamten ątek to się strasznie długo otwierał- hahahahah
Tajgerku -Lajan , tak jak pisałam zawitał do mnie do domku i tu zjednał sobie sympatię moich gości.
Miauka napstrykała nam sporo zdjęć ,ale ja narazie ich nie mam. Kazała uzbroić się w cierpliwość.
Żałujemy ,że nie dojechałaś do nas !!
Pozdrawiam -Elek.
Niedziela, ależ mnie dziś nosiło.
Bardzo chętnie by się z domu wybyło.
Zaczynam dzień od klikania,
w WŻ czy jest coś do czytania?
Wszystkie tematy szybko przelatuję,
jest temat! To mnie interesuje.
Dzisiaj nasza Elek sama świętuje,
ma imieniny i na życzenia oczekuje.
Ciekawe jaką minę by miała,
gdyby osobiście mnie poznała?
Jaki problem? Tak pomyślałem,
kupiłem kwiaty i pojechałem.
Godzinka drogi nas tylko dzieliła,
więc podróż bardzo krótka była.
Kiedy jużpod drzwiami jej stałem,
dopiero strasznej tremy dostałem.
Wejść? Nie wejść? Tak rozmyślałem,
wyciągałem rękę, do dzwonka sięgałem.
Raz kozie... niech to się stanie,
najwyżej Lajan po głowie dostanie.
Drzwi się otwierają....
głośny pisk.... Lajana poznają.
Jeszcze bardziej się stremowałem,
kiedy życzenia Eli składałem.
Uśmiechy szczere na twarzach się malują,
za przyjazd mi dziękują.
Uczucie dziwne tak we mnie pracuje,
niejedna myśl po głowie się snuje..
czy dobrze zrobiłem, że tutaj przybyłem?
Może złożyć życzenia i wycofać się tyłem?
Lecz Miauka wnet się pojawiła,
uśmiechnięta, taka wesoła była.
Małżonka też Ela mi przedstawiła.
Andrzej. Trochę zdziwiona mina u niego była.
Lecz już dobrze, nerwy mi odpuszczają,
radośnie do pokoju mnie zapraszają.
Żebyście ludzie wiedzieli,
przy jak zastawionym stole myśmy siedzieli.
Nie tylko Ela i Miauka to szykowały,
do pomocy Andrzeja też wykorzystywały.
Muszę powiedzieć, że zna się on na kuchni doskonale.
Nie ma tam tremy i nie martwi się wcale.
Przyjaciele do domu wkraczają,
składają życzenia, kwiaty i prezenty wręczają.
Wzajemnie się poznajemy,
ten wieczór dziś razem będziemy.
Cóż mam powiedzieć o tym co było,
było tak rodzinnie, gościnnie i miło.
Czułem się jak w rodzinie.
Cóż, jednak ten czas tak szybko nam minie.
Pora odjazdu szybko się zbiżała.
pożegnania się pora nastała.
Składam więc Eli i Andrzejowi podziękowania,
za wspaniałe przyjęcie mnie bez szemrania.
Niech zawsze tak radośnie biegnie Wam czas,
ja dziękuję i Kocham Was.
Lajanku - DZIĘKUJĘ Ci ,że przyjechałeś !!
Dzięki, że tak pięknie spotkanie opisałeś !!
Miny zdziwione - to z wielkiego zaskoczenia,
z osobistej możliwości Ciebie zobaczenia!!
Bardzo mnie cieszy,że jak w rodzinie się czułeś,
że i Ty swoim ciepłem rodzinnym się podzieliłś!!
Myślę, ze jescze kiedyś tak sympatyczie się spotkamy,
tylko więcej WŻ-towej RODZINKI na spotkanie pościągamy !!
Lajanku, niespodzianke nam sprawiłeś
zupkę odchudzającą na dzień odstawiłeś.
Mam nadzieję, że warto było
bo piszesz, że miło Ci było.
Dziękujemy Ci bardzo i smacznej zupy życzymy.
Miauka..........a co Ty robiłaś u Elek...hm.....co???
świętowałam razem z nią bo to moja mama !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jasne...........................Elek jest za młoda na taką córkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Elek powiedz jej coś
tajger bo Cię ugryze. Co to znaczy taką córkę??!!
Odpowiem Ci ,ale najpierw niech Elek napisze na ile lat się czuje!!!
hahahahahahah - na dzięń dzisiejszy to tak tylko mogę zatańczyć i tak się czuję jak ta babcia wygląda - haahahahahahah
za przeproszeniem pupa jasiu. Nie jest tak źle byłam i widziałam
....BARDZO ŚMIESZNE!!!!!!!!!!!!!!............ A ja nadal twierdzę ,że jesteś za młoda na taką starą córkę!
o Tyyy jedna niedobra Ty.......oooooooooeeeu ja, bum uuuuuuoae HA. (to były wykrzykniki towarzyszące machaniu rękoma) na razie ostrzegawcze...
Taiger i Miauka - ale się z Was uśmiałam !!!!!1
Węźcie się jeszcze trochę pogryżcie - CIOOOOOO ??????
No powiedz,ale tak na "serio" na ile lat się czujesz?
czuje jak się czuje a ja jestem i jeszcze raz sie pytam co znaczy "takiej córki" ??!!!??!! tajger może wyjdziemy na zewnątrz ?!?!?! :D
Jasne-co wybierasz?-okno, balkon czy drzwi???
ja już nawet nie będę wychodzić, tu sie z Tobą rozprawię
Prawie Ci się udało,bo się aż oplułam sokiem-tak się zaksztusiłam!!!!!!!!!!
no i dobra przynajmniej musisz teraz posprzątać
Dobra ,dobra.............ale za tą bluzkę to Ty mi jeszcze odpowiesz!!!!!!!!!!!!!!!
jutro, dobra?
Miało być tylko gryzienie - a nie strzelanie - hihihi
no nerwy mi puściły no. no jak tu można spokojnie iść spać jak taki hehe tajger mnie podszczypuje wiekowo
No to walczymy,jak kobiety-na pazury!!!!!!!!!!!
a możemy przełożyć to na jutro ?? spać mi się chce
No dobra...możesz iść spać-dziś Ci nic nie grozi
Mówię , mówię i mówię - hihihihi
A ja czuję się na 18-cie................................do 60-tki
hahahahahhahahhaha
to Ty nie wiesz że kobieta ma ZAWSZE 18 LAT +vat ??????????????
ochrznia nas za offtop i za rozciąganie tematu. Oj niedobre tajgerki i reszta
dobranoc paniom, papa
Właśnie tak se pomyślałam że tym razem Pan Bahus to nas całkiem z forum wyrzuci!
A i ja pomyślałam o tym ,żeby przenieść te nie dietetyczne nasze dyskusje do rozmów wolnych i frywolnych , bo za chwilę trzeba będzie robić trzecią częsc dietki Tajger - hahahahahahah
Może Bahusa poprosimy by tak zrobił - co ?
A ja mam propozycję :) Bo ja też już skończyłam zupkę,i opracowuję teraz ciąg dalszy.... Dołączysz się ?
Zależy jaka będzie propozycja ---- M O Ż E - hihihi
Spoko-rozsądna
Hi Hi Hi - popatrzymy !! spokojnie -hihi przeanalizujemy - hihihi no i może zastosujemy !!
Napewno :)
Jeszcze arz serdecznie dziekuję za przyjęcie.
To ja czekam na zdięcia ,Proszę dużo.................dużo.......................zdięć
Cierpliwości - proszę !!
Narazie wydrukowałam tą zupke chyba od jutra zacznę pozdrawiam
To pisz nam tu ,co i jak ...i jak szybko spada
No i potańcz z nami -szybciej spadnie!
No to tradycyjnie zaczynamy od tańca
Elek!!!!!!! Lajan!!!!!!!!!! Teraz to i Bahus musi z nami zatańczyć!!!!!!!!!
No koniecznie !! Zapraszamy więc i Bahusa do tańca !!
Ja też poproszę zupkę, przegapiłam przepis , proszę
ludzie podajcie mi przepis muszę pozbyć się swojej oponki
Witam :)dziewczyny.
Przepis na tą dietkę jest w części pierwszej,niestety nie wiem jak go tu przenieś,a przepisywać narazie nie mam czasu:)
Pozdrawiam:)
Już go przenoszę
Od poniedziałku zaczynam tą dietkę-czy jest chętna osoba by zacząć ją ze mną? Zawsze to raźniej gdy jest do kogo ponarzekać
Jest to dieta bardzo podobna do kapuścianej.A teraz szczegóły;
Składniki;
-mała puszeczka koncentratu pomidorowego
-3 szklanki wody
-główka kapusty
-3 duże cebule
-1 seler naciowy
-1 por
-2 papryki
sól,pieprz, curry, bazylia, papryka, pietruszka, ostry sos,np.sojowy.
Warzywa poszatkować na małe kawałeczki,zalać wodą i gotować 10 min.na ostrym ogniu.
Następnie dodać koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili,aż warzywa będą miękkie.
ZUPKę MOżNA JEść ILE SIę CHCE I KIEDY SIę CHCE!
Zupa nie daje energii.
Im więcej się jej je,tym szybciej się chudnie.
Jeśli dłużej przebywasz poza domem,napełnij termos i zajadaj się nią do woli.
Dzień 1;Można jeść wszystkie owoce oprócz bananów.Polecam melony i arbuzy,gdyż mają najmniej kalorii za wszyztkich.
Jedz tylko owocę i zupę.
Pić można tylko nie słodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
Dzień 2;Nie wolno jeść żadnych owoców! Możesz jeść jarzyny,aż do uczucia sytości.
Staraj się jeść jarzyny zielone,unikaj grochu oraz kukurydzy.
Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację mażesz jeść 3-4 gotowane ziemniaki.
Dzień 3;Nie wolno jeść ziemniaków i bananów!
Jedz ile chcesz,ale tylko jarzyny, owoce i zupę.
Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałaś,to schudniesz 2-3 kilogramy.
Dzień 4;Jedz owoce! Pij maślankę,dużo wody i zupę!
W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia.
Tracisz ochotę na słodycze.
Dzień 5;Nie jedz owoców!
Za to warzyw jedz do uczucia sytości. Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody,aby wypłukać z Twojego organizmu kwas mlekowy.
Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 6;Nie wolno jeść ziemniaków.
Możesz wypić maślankę i jeść owoce,aż do uczucia sytości.
Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 7;Jedz ile chcesz jarzyny.
Pij niesłodzone soki owocowe. Zjedz zupę chociaż raz.
Jeśli nie oszukiwałaś to schudniesz od 4 do 8 kg.
Powyższy cykl można powtarzać,ile się chce.
Jeżeli dieta jest prawidłowo prowadzona,zgodnie ze wskazaniami,to będziesz miała doskonałe samopoczucie.
Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejsza, przybędzie Ci energii,sama zauważysz korzystne zmiany.
W czasie diety nie wolno pić alkoholu!
Jeżeli musisz to przerwij dietę na 24 godziny.
Nie wolno też jeść chleba i pić wody gazowanej.
Pij nie gazowaną wodę i maślankę oraz niesłodzone; herbatę,czarną kawę, soki owocowe.
W trakcie trwania diety możesz zażywać wszelkie lekarstwa.
Dzięki:)
A taniec???????????????????????
Mam za sobą malowanie mieszkania...cały dzień na ścianie...więc taniec moze "za jakiś czas"
Bahus
Trzymamy za słowo!!!!.Malowanie mieszkania właśnie przedemną!!!!!!!!!