Forum

Gawędy o jedzeniu

Zdrowa zywnosc

  • Autor: kamilka Data: 2006-06-19 17:02:30

    Moze zaczne tak:Jak mieszkalam w Polsce na wsi to mielismy duzy ogrod, a w nim pelno warzyw i owocow,nawet nie myte od razu jadlam, zero jakich kolwiek opryskowi daleko od drogi.Teraz mieszkam w miescie i nie mam takich luksusow ,a jak kupie owoce ,lub warzywa to pewnie wiecej w nich chemii niz witamin i w smaku juz nie to samo.No i co tu poczac?Czy zeczywiscie produkty bio sa zdrowe?Jakie wy ymacie podejscie do tej sprawy.Czytalam w gazecie ze lepiej kupowac warzywa i owoce ze swojego kraju .Poniewaz te z innych krajow maja mase pestycydow i bog wie czego zeby dlugo zachowaly "Swiezosc".

  • Autor: Gapa_1410 Data: 2006-06-19 18:55:27

    Hmmm... trudno powiedzieć. Wszędzie polecają kupowanie warzyw i owoców w sklepach ze zdrową żywnością... Może coś w tym jest. Warzywa i owoce można kupowac też na rynku, czy jak kto woli "targu", ale to jest moim zdaniem jeszcze bardziej niepewne, poniewaz nie mamy pojęcia gdzie dane pożywienie urosło.

  • Autor: Glumanda Data: 2006-06-19 19:30:51

    Ja dodam tylko tyle, ze banany bio smakuja zupelnie inaczej niz te pozostale. Bio to w Niemczech, potoczne nazywanie ekologicznie czystej zywnosci. Takie mniemanie panuje chyba w kazdym kraju, ze nasze jest lepsze. Do sklepu w ktorym pracuje czesto przychodza klienci , ktorzy pytaja czy te truskawki sa niemieckie?, albo pomidory? a bron Boze hiszpanskie!! tam najwiecej pryskaja!!! niedlugo beda pewnie pytac czy sa pomarancze z okolicy !!! Fakt, ze kolo Norymbergi polozona jest tzw,"kraina czosnkowa" i ze stad niby lepsze ma byc... oni musza tak samo pryskac... bo inaczej by im wszystko mszyce i slimaki zjadly!
    Ale fakt, ze sa na pewno sposoby aby wyhodowac cos jadalnego bez sypania agresywnej chemii, bo inaczej te banany z "bio" sklepu nie bylyby lepsze!!

  • Autor: kamilka Data: 2006-06-19 20:04:01

    Ja nie kupuje warzyw z Holandii czytalam w gazecie aok,ze najlepiej kupowac z naszego kraju bo tak ich nie pryskaja i nie faszeruje ta chemia.A poza tym kiedys mialam,pomidory z hiszpanii 4 tygodnie lezal i nic.Normalnie to pewnie by juz zgnil.I GDZIE TE NASZE WITAMINKI.

  • Autor: kasia d Data: 2006-06-25 02:17:35

    w sklepie warzywnym pracujesz?!?? ale ci fajnie, wszystko swieze i pyszne... ja to sie nachodzic musze jak cos porzadnego chce kupic. porzadnego, tzn smakujacego jakos naturalnie... :(

  • Autor: emiloos Data: 2006-06-23 11:30:23

    Hehe... a ja nie kupuję paczkowanej sałaty (chyba hiszpańska) jak się dowiedziałam, że ją maczają w chlorze, żeby dłużej zachowała świeżość. W zimę za to jadam tylko pomidory z puszki bo to coś co wygląda jak pomarańczowy, "zimowy" pomidor to nic innego jak świństwo hodowane na sztucznych nawozach przypominające pomidora zrywane zielone i poddawane sztucznemu procesowi dojrzewania w odpowiedniej chemii i promieniowaniu w dojrzewalniach (niestety koleżanka pracuje na szklarni w Holandii i ciekawe wieści przywozi czasem...).

    Pozdrawiam wszystkich sympatyków zdrowej żywności. Nie ma to jak kalarepka od rodziców z ogródka wyhodowana na naturalnym krowim placku :-) albo słodkie pomidorki od babci. 

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2006-06-23 14:03:44

    Ja niestety jestem uprzedzona do zywnosci bio.Kupione wlasnie pomidory bio tak dlugo leza w domu bez zepsucia.Kiedys jeden mi zostal i lezal 3lub 4 tygodnie i wygladal tak samo jak w dniu zakupu.To chyba nie jest normalne.Zreszta kiedys sie wypowiadalam na ten temat .Pozatym moja znajoma pracuje w sklepie z zywnoscia bio i jak mowi tam wiecej chemii niz myslimy.W jogurtach i innych przetworach tez niestety.Dlatego wyleczylam sie z kupowania zywnosci bio.No ale w kazdych produktach chyba jest teraz chemia i nie da sie tego unknac niestety.Pomidorki ktore rosna na wlasnych ogrodkach sa takie slodkie mniam....Pozdrawiam serdecznie

  • Autor: kamilka Data: 2006-06-23 19:05:13

    No wlasnie pychotka takie pomidory ,a ja nie mam tu ogrodka

  • Autor: kremowa Data: 2006-06-24 11:12:21

    A ja na balkonie sadzę poziomki i truskawki pnące,wygladają pięknie ,smakują jeszcze lepiej a jaka przyjemnosc w jedzeniu prosto z krzaczka!

  • Autor: kremowa Data: 2006-06-24 11:21:12

    A co do kupowania na targu- to większość  tam handlujących  zaopatruje się w towar na wielkich giełdach ,gdzie trafia  towar z wielkich gospodarstw.J a po pomidorki ,ogórki  ,owoce i warzywa jeżdżę na  bazarki do  małych  miejscowości/a najlepiej do zaprzyjażnionych gospodarzy/,tam maja niewielkie ilości z własnych działek/pozatym bardzo lubię atmosferę  takiego niewielkiego targu na ,którym można  oglądać ,wąchać i  próbować.

  • Autor: bahus Data: 2006-06-29 01:06:16

    Chlor to gaz więc jak w nim "maczać" sałatę? Nie popadajmy w skrajności...fakt, że nie zawsze te "nowalijki" są zdrowe ale napewno nie trujące. Jakieś tam normy obowiązują.
    Bahus

  • Autor: emiloos Data: 2006-07-07 14:42:37

    Bahus, ale nie powiesz mi, że się świetnie w wodzie nie rozpuszcza.... skoro na basenie sie w tym taplamy to może sałata tak jak my w basenie... bleeee...

  • Autor: wolfek Data: 2006-06-28 00:36:51

    Witam. W temacie zdrowego odżywiania mogę polecic książkę Zdrowe odżywianie i jego sekrety. Książka traktuje o tym w jaki sposób odpowiedni dobór produktów żywieniowych i medycyna niekonwencjonalna może polepszyć zdrowie. Piszą również o ludziach z nałogiem do jedzenia i bardzo dużo o oczyszczaniu organizmu co mnie najbardziej interesowało ponieważ muszę zrzucić parę kilo.
    __________________

  • Autor: zabki Data: 2006-07-07 16:15:43

    Oj, w Polsce tak samo jak w Holandii sypią ( a właściwie leją ) chemię w szklarniach !!! Szklarnie - tym się "param" ( nie mam produkcji!), więc wiem co mówię wierzcie mi! Dlatego choduję w swoich szklarenkach dla siebie wszystko bez chemii i w gruncie - to jest smak!!!

Przejdź do pełnej wersji serwisu