Jeśli to napewno żmije to trzeba by chyba zawiadomić służby weterynaryjne,potrafią być niebezpieczne szczególnie dla dzieci i alergików,pozatym są pod ochroną więc radykalna walka chyba odpada.
Masz się cieszyć i reklamować faktem , że te stworzonka chcą u ciebie zyć. Sama osobiście mam dużą działkę więc nie tępię zwierzakow, tylko krety wkurzają mnie do białości, resztę fauny hołubię w ramach ochrony przyrody. Aha mam skrzywienie zawodowe, jestem biologiem.
na mojej działce pojawiły się żmije ja ani moi sąsiedzi nie możemy sie ich pozbyć czy ktoś miał taki problem i jak sobie poradził
http://dom.idealny.pl/showthread.php?s=b960456764c343c2648c989bbc78b1e4&threadid=72794&goto=nextnewest może tu cos ciekawego znajdziesz....
ANKA, żmije, czy zaskrońce? Jeśli zaskrońce to się ciesz...
żmije i to jakie wielkie wczoraj ukąsiła pieska sąsiadki strach wyjść z dziećmi na działkę
Jeśli to napewno żmije to trzeba by chyba zawiadomić służby weterynaryjne,potrafią być niebezpieczne szczególnie dla dzieci i alergików,pozatym są pod ochroną więc radykalna walka chyba odpada.
Kiedyś ukąsiła mnie bestia, /w górach/ bardzo bolesne i nieprzyjemne,więc czekam na odpowiedż.......
Upolować i w spirytus...pyszna żmijówka :D
Bahus
Tylko jak się na to- to poluje...a potem co z tym?tak na żywczyka?w spirytusik?
Fajnie by było ..."kuna", kieliszeczek ale za daleko, "kuna"...
Janek
U mnie są zaskrońce.Słyszałam ,że one żyją tylko w "czystym" środowisku.Mam się cieszyć?Jaszczurki i żaby też są.
Masz się cieszyć i reklamować faktem , że te stworzonka chcą u ciebie zyć. Sama osobiście mam dużą działkę więc nie tępię zwierzakow, tylko krety wkurzają mnie do białości, resztę fauny hołubię w ramach ochrony przyrody. Aha mam skrzywienie zawodowe, jestem biologiem.