czy ktos z Was ma doswiadczenia z przewozem tortu (2-3kg) w samochodzie, trasa kilkunastogdzinna? za wszelkie pomysly i wskazowki bede wdzieczna:) W co zapakowac, zeby sie nie pogniotl i nie rozpuscil, moze sa do kupienia specjalne termosy?? Pozdrawiam
Lodówka nie musi stać , można ją położyć na szerszym boku i wtedy spróbować ! No , ale faktycznie dużo zależy jeszcze od wysokości tortu !! Pozdrawiam - Elek
Wazne tez, aby stalo tak w bagazniku, zeby przy jezdzie nie przemieszczalo sie po calym aucie.. a czy masz dla tego tortu jakies opakowanie?? czy bedzie on tylko na jakims talerzu?? bo, jesli jest w jakims opakowaniu na torty, to wlozylabym go do wiekszego kartonu i oblozyla wkladami do lodowki turystycznej. Dobrze izolujaco dziala rowniez styropian.
Sa w cukierniach takie pudła do tortów, włoż (tylko na twardym podłożu tort do takiego kartonu, karton w szczelny (przynajmiej od spodu),worek foliowy, całość w miskę o większej niż karton średnicy, tylko najpierw do miski lodu (najlepiej też w małych woreczkach). Niestety co jakiś kawałek drogi trzeba wylewać wodę i uzupełniać lód (motele, zajazdy??) Wszystko zależy od temperatury powietrza. Nie robiłem tak, nie transportowałem tortu kilkanaście godzin ....ale podaję "pomysł?". Janek
Do tego sie nadaje suchy lód, ale to trzeba mieć jakiegoś znajomego fizyka, w taki sposób przewoziliśmy tort w kartonie obłożony suchym lodem, który tylko paruje.
Do sklepu, w ktorym pracuje, 2 razy w tygodniu przywozone sa mrozonki... w tych transporterach do mrozonek jast zawsze kawalek suchego lodu. Popytaj w pobliskich sklepach, moze Ci to dadza. Tego sie nie przetrzymuje, to znika poprostu, sklep tego nie zwraca ani tez nic to nie kosztuje. Ale problem w tym , ze musialabys to dostac, zapakowac tort i pojechac z nim w ta podroz, bo nie da sie tego niestety przetrzymac, wlozone do zamrazarki, znika.... a do zadnego szczelnego pudelka, nie wolno tego wkladac, bo moze eksplodowac. Mysle, ze zwykle wklady do lodowki turystycznej zrobia swoje.
czy ktos z Was ma doswiadczenia z przewozem tortu (2-3kg) w samochodzie, trasa kilkunastogdzinna? za wszelkie pomysly i wskazowki bede wdzieczna:)
W co zapakowac, zeby sie nie pogniotl i nie rozpuscil, moze sa do kupienia specjalne termosy??
Pozdrawiam
Może niezłym pomysłem byłoby przewiezienie tortu w dużej lodówce turystycznej???
tez o tym myslalam, ale taka typowa lodowka turystyczna jst za mala na tort ok.3 kg, srednica 30cm.:(
Lodówka nie musi stać , można ją położyć na szerszym boku i wtedy spróbować !
No , ale faktycznie dużo zależy jeszcze od wysokości tortu !!
Pozdrawiam - Elek
nie zmiesci sie eLEK bo bedzie mial 30 cm srednicy:(
Wazne tez, aby stalo tak w bagazniku, zeby przy jezdzie nie przemieszczalo sie po calym aucie.. a czy masz dla tego tortu jakies opakowanie?? czy bedzie on tylko na jakims talerzu?? bo, jesli jest w jakims opakowaniu na torty, to wlozylabym go do wiekszego kartonu i oblozyla wkladami do lodowki turystycznej. Dobrze izolujaco dziala rowniez styropian.
tez myslalalam o pudle styropianowym, musialabym Pana od Pizzy napasc i zabrac mu takie pudlo.hmm, pomysle.))
Sa w cukierniach takie pudła do tortów, włoż (tylko na twardym podłożu tort do takiego kartonu, karton w szczelny (przynajmiej od spodu),worek foliowy, całość w miskę o większej niż karton średnicy, tylko najpierw do miski lodu (najlepiej też w małych woreczkach). Niestety co jakiś kawałek drogi trzeba wylewać wodę i uzupełniać lód (motele, zajazdy??) Wszystko zależy od temperatury powietrza.
Nie robiłem tak, nie transportowałem tortu kilkanaście godzin ....ale podaję "pomysł?".
Janek
fajny pomysl, zamiast lodu moznaby zastosowac wklady do lodowki turystycznej? Bede kombinowac, dzieki:)
Do tego sie nadaje suchy lód, ale to trzeba mieć jakiegoś znajomego fizyka, w taki sposób przewoziliśmy tort w kartonie obłożony suchym lodem, który tylko paruje.
a to wyzsza szkola jazdy...nie mam fizyka wsrod znajomych, rozumiem, ze ten suchy lod samemu mozna spreparpwac?to ciekawe!
Samemu chyba nie, miałam od znajomych z Instytutu Fizyki.
Do sklepu, w ktorym pracuje, 2 razy w tygodniu przywozone sa mrozonki... w tych transporterach do mrozonek jast zawsze kawalek suchego lodu. Popytaj w pobliskich sklepach, moze Ci to dadza. Tego sie nie przetrzymuje, to znika poprostu, sklep tego nie zwraca ani tez nic to nie kosztuje. Ale problem w tym , ze musialabys to dostac, zapakowac tort i pojechac z nim w ta podroz, bo nie da sie tego niestety przetrzymac, wlozone do zamrazarki, znika.... a do zadnego szczelnego pudelka, nie wolno tego wkladac, bo moze eksplodowac. Mysle, ze zwykle wklady do lodowki turystycznej zrobia swoje.