W Tesco widziałam ostatnio paczkowaną kawę ziarnistą (różnych firm), jej zaletą jest cena - jest zdecydowanie tańsza od tych, które można kupić w Świecie herbat.
Sorry... przeczytałam jeszcze raz... pytałaś o kakao.
Prosze bardzo,w/g książki Josefa Neumayera "Roślinne afrodyzjaki":
KAKAO A LA MEXICANA (tradycyjny staroindiański przepis z czasów Azteków)
25g ziaren kakao
25 g mąki kukurydzianej
1 szczypta chilli (w proszku)
1 łyżeczka mielonego cynamonu
szczypta cukru waniliowego (z prawdziwą wanilią!)
1 łyżka pieprzu matico (jeśli mamy,ja niestety nie mam)
3-4 ziarenka ziela angielskiego 100 ml wody
do osłodzenia miód akacjowy w/g uznania
Na suchej patelni lekko uprażyć ziarna kakao,a następnie je zemleć.Potem wymieszać z maka kukurydzianą,zalać ciepłą wodą i krótko zagotować.Dodać przyprawy i osłodzić.Ma być rozkoszą dla podniebienia i "budzić chęć przeżycia egzotycznych przygód",tak,że mąż mnie ostrzegł,że jak się w nim obudzą to mogę go dłużej nie zobaczyć...ale i tak chcę spróbować.
Jest też ciakawy napój na bazie mleka,orzechów i esencji kwiatu muszkatołowego,,wino afrodyzjakalne,likiery miłosne,nalewka "Ożywiacz libido",napój "Magiczny Księzyc" i parę fajnych przepisów na potrawy. A tak wogóle to nie ma żartów z gałką muszkatołową!Mirystycyna,główny składnik jej olejku eterycznego jest produktem wyjściowym do produkcji,no nie powiem czego,ale jest to środek zakazany prawem.
Czy wiecie gdzie można kupić?Jest mi potrzebne.
Dzięki!
W Tesco widziałam ostatnio paczkowaną kawę ziarnistą (różnych firm), jej zaletą jest cena - jest zdecydowanie tańsza od tych, które można kupić w Świecie herbat.
Sorry... przeczytałam jeszcze raz... pytałaś o kakao.
W detalu - wykluczone. W hurcie
Dzięki!Tylko ten hurt mnie trochę przestraszył,bo chciałam zaeksperymentować z pewnym...afrodyzjakiem (rzekomo).
to podaj nam przepis:))))
Prosze bardzo,w/g książki Josefa Neumayera "Roślinne afrodyzjaki": KAKAO A LA MEXICANA (tradycyjny staroindiański przepis z czasów Azteków) 25g ziaren kakao 25 g mąki kukurydzianej 1 szczypta chilli (w proszku) 1 łyżeczka mielonego cynamonu szczypta cukru waniliowego (z prawdziwą wanilią!) 1 łyżka pieprzu matico (jeśli mamy,ja niestety nie mam) 3-4 ziarenka ziela angielskiego 100 ml wody do osłodzenia miód akacjowy w/g uznania Na suchej patelni lekko uprażyć ziarna kakao,a następnie je zemleć.Potem wymieszać z maka kukurydzianą,zalać ciepłą wodą i krótko zagotować.Dodać przyprawy i osłodzić.Ma być rozkoszą dla podniebienia i "budzić chęć przeżycia egzotycznych przygód",tak,że mąż mnie ostrzegł,że jak się w nim obudzą to mogę go dłużej nie zobaczyć...ale i tak chcę spróbować. Jest też ciakawy napój na bazie mleka,orzechów i esencji kwiatu muszkatołowego,,wino afrodyzjakalne,likiery miłosne,nalewka "Ożywiacz libido",napój "Magiczny Księzyc" i parę fajnych przepisów na potrawy. A tak wogóle to nie ma żartów z gałką muszkatołową!Mirystycyna,główny składnik jej olejku eterycznego jest produktem wyjściowym do produkcji,no nie powiem czego,ale jest to środek zakazany prawem.
Ja to tak ładnie rozpisałam w kolumnach,a wszystko się zlało...
dzieki, jak bedzie potrzeba wyprobuje:)
(na razie potrzeby niema hihi:))))))