Powiedzcie czy to prawda,ze orzechy wloskie przycina się w sierpniu,przeciez one mają jeszcze owoce na tych gałęziach(mój przysłania wejście do domu i muszę go skrócic)a nie chcialabym go uszkodzic bo bardzo lubię orzechy.
Drzewka orzecha włoskiego, podobnie jak i inne drzewa, należy ciąć przed rozpoczęciem wegetacji (koniec zimy, początek wiosny). Do cięcia powinno się użyć ostrej piły lub sekatora (rana nie może być "szarpana"). Powierzchnia cięcia powinna być jak najmniejsza (nie na skos jak kiełbasę). Wskazanym jest większe rany zasmarować jakimś środkiem (maścią), który można nabyć w sklepach ogrodniczych lub zamalować farbą emulsyjną.
Ostatnio wpadło mi w ręce opracowanie"Zdrowe plony z działki"pod redakcja dr Andrzeja Bednarka z roku 1991 i tam było napisane cyt.W "okresie sadzenia" wykonuje się cięcie porzeczek,agrestu,wiśni,orzechów włoskich i brzoskwiń.Dlatego zwątpiłam.Może to stara i nieaktulna szkoła.
Chyba wszystko jest w porządku w tym tekście. Przecież okres sadzenia krzewów i drzew to właśnie wczesna wiosna i późna jesień. Jeśli drzewo czy krzew sadzone są bez bryły korzeniowej, to wskazane jest to przed rozpoczęciem lub po zakończeniu wegetacji. A teraz można sadzić pod warunkiem, że roślina jest w pojemniku z bryłą korzeniową. Inaczej jest duża szansa, że się nie przyjmie.
Ooo, to faktycznie ciekawe. Sadzenie drzew w sierpniu, no nie wiem . Wprawdzie mój małżonek przycinał jakieś drzewa latem (jest ponoć taka szkołą), ale na pewno to nie był orzech, tylko chyba wiśnie i gruszka. Rosły później całkiem nieźle.
Nie rozumiem jaki niby cel miałoby przycinanie orzecha włoskiego???? Wiadmomo, że to drzewo, że to dość duże drzewo, a owocowanie sensowne następuje po wielu latach, zatem to drzewo POWINNO sie stosownie rozrosnąć.
Właśnie to drzewko zostało posadzone niedaleko bramki wejsciowej do domu a że się rozrosło i to mocno utrudnia wejście i trzeba mu skrócić gałęzie.Tylko nie wiem kiedy,żeby mu nie zaszkodzić.
Mój sąsiad na działce ma duże drzewo orzecha. Znaczna część korony przechodziła nad moją działkę i kompletnie ją zacieniała. Jakkolwiek ja nie zgłaszałam w tym względzie pretensji /co nie znaczy, że w duchu nie przeklinałam tego orzecha/ to sąsiad sam wpadł na pomysł ograniczenia jego korony. Robił to wiosną.
Powiedzcie czy to prawda,ze orzechy wloskie przycina się w sierpniu,przeciez one mają jeszcze owoce na tych gałęziach(mój przysłania wejście do domu i muszę go skrócic)a nie chcialabym go uszkodzic bo bardzo lubię orzechy.
Drzewka orzecha włoskiego, podobnie jak i inne drzewa, należy ciąć przed rozpoczęciem wegetacji (koniec zimy, początek wiosny). Do cięcia powinno się użyć ostrej piły lub sekatora (rana nie może być "szarpana"). Powierzchnia cięcia powinna być jak najmniejsza (nie na skos jak kiełbasę). Wskazanym jest większe rany zasmarować jakimś środkiem (maścią), który można nabyć w sklepach ogrodniczych lub zamalować farbą emulsyjną.
http://www.pinus.net.pl
To jest cytat z internetu.
Ostatnio wpadło mi w ręce opracowanie"Zdrowe plony z działki"pod redakcja dr Andrzeja Bednarka z roku 1991 i tam było napisane cyt.W "okresie sadzenia" wykonuje się cięcie porzeczek,agrestu,wiśni,orzechów włoskich i brzoskwiń.Dlatego zwątpiłam.Może to stara i nieaktulna szkoła.
Chyba wszystko jest w porządku w tym tekście. Przecież okres sadzenia krzewów i drzew to właśnie wczesna wiosna i późna jesień. Jeśli drzewo czy krzew sadzone są bez bryły korzeniowej, to wskazane jest to przed rozpoczęciem lub po zakończeniu wegetacji. A teraz można sadzić pod warunkiem, że roślina jest w pojemniku z bryłą korzeniową. Inaczej jest duża szansa, że się nie przyjmie.
Kiedy właśnie w/w prace wykonuje się w tej książce jako zalecenia agrotechniczne na m-c sierpien.
Nie rozumiem jaki niby cel miałoby przycinanie orzecha włoskiego????
Wiadmomo, że to drzewo, że to dość duże drzewo, a owocowanie sensowne następuje po wielu latach, zatem to drzewo POWINNO sie stosownie rozrosnąć.
Właśnie to drzewko zostało posadzone niedaleko bramki wejsciowej do domu a że się rozrosło i to mocno utrudnia wejście i trzeba mu skrócić gałęzie.Tylko nie wiem kiedy,żeby mu nie zaszkodzić.
Mój sąsiad na działce ma duże drzewo orzecha. Znaczna część korony przechodziła nad moją działkę i kompletnie ją zacieniała. Jakkolwiek ja nie zgłaszałam w tym względzie pretensji /co nie znaczy, że w duchu nie przeklinałam tego orzecha/ to sąsiad sam wpadł na pomysł ograniczenia jego korony. Robił to wiosną.
Tylko wczesną wiosną...orzech jest wrażliwy na wszelkie cięcia gdy już "puści" soki
Bahus
Dzięki,nie będę go przycinała w sierpniu (a nosilam się z takim zamiarem).Jak dobrze,że Was poznałam.