Dostałam słoiczek z zawartością jak w tytule - choć z drugiej strony czy płatki róży ucierane z cukrem, bez smażenia są konfiturą? Ale nie o nazwę chodzi. Jest to strasznie słodkie, choc pachnie powalająco.
Co z tym zrobić? Z chlebem zjeść się nie da, z herbatą nie wypiję, bo nie uznaję nawet odrobinę słodzonej. Do głowy przychodzą mi pączki, ale na pewno nie będę ich robić do tłustego czwartku. Czy przechowywane w lodowce nie zepsują się? Nie są pasteryzowane. Kto ma większe doświadczenie i poradzi mi?
Dodaję zawsze do marmolady lub powidła jeżeli te używam do ciasta. A moja koleżanka uwielbia /ja nie/ naleśniki z serem posmarowane po wierzchu /po zwinięciu/ cieniutko właśnie konfiturą z różą lub smaruje je samą różą /służy jako nadzienie/.
Witaj Ekkora. W moim domu z lat dziecinnych zawsze robiło się właśnie taką konfiturę nie smażoną tylko ucieraną ze swieżych płatków róż konfiturowych. Ja taki słoiczek pasteryzuję krótko, tylko do zamkniecia. Całe lata stały te słoiczki w chłodnym miejscu i nie zepsuły się. Te konfitury służyły tak jak poprzedniczki piszą do pączków, ciasteczek i naleśników. Obecnie mam tylko jeden słoiczek tego specjału. Mój mąż jak pewnego czasu upiekłam pączki z tą konfiturą, powiedział, że więcej kwiatków jeść nie będzie. Dlatego dodaję ją w niewielkiej ilości dla wybranych gości, którzy są smakoszami takich słodkości. Zgadzam sie z Toba, że prześlicznie pachnie. (~_~) ABA
Dostałam słoiczek z zawartością jak w tytule - choć z drugiej strony czy płatki róży ucierane z cukrem, bez smażenia są konfiturą? Ale nie o nazwę chodzi.
Jest to strasznie słodkie, choc pachnie powalająco.
Co z tym zrobić?
Z chlebem zjeść się nie da, z herbatą nie wypiję, bo nie uznaję nawet odrobinę słodzonej. Do głowy przychodzą mi pączki, ale na pewno nie będę ich robić do tłustego czwartku. Czy przechowywane w lodowce nie zepsują się? Nie są pasteryzowane.
Kto ma większe doświadczenie i poradzi mi?
Kruche rogaliki nadziewane różą , Ekkore ;)))))
oj różę uwielbiam :))
najczęściej robię z nią rogaliki drożdżowe, lub jakieś kruche ciasteczka
Konfitury z róży są doskonałe jako nadzienie do pączków. Polecam :)))
Zalać wódką powstanie likierek różany
Bahus
męskie podejście do słoika konfitur, choć likierek raczej babski by powstał
Dodaję zawsze do marmolady lub powidła jeżeli te używam do ciasta. A moja koleżanka uwielbia /ja nie/ naleśniki z serem posmarowane po wierzchu /po zwinięciu/ cieniutko właśnie konfiturą z różą lub smaruje je samą różą /służy jako nadzienie/.
Witaj Ekkora. W moim domu z lat dziecinnych zawsze robiło się właśnie taką konfiturę nie smażoną tylko ucieraną ze swieżych płatków róż konfiturowych. Ja taki słoiczek pasteryzuję krótko, tylko do zamkniecia. Całe lata stały te słoiczki w chłodnym miejscu i nie zepsuły się. Te konfitury służyły tak jak poprzedniczki piszą do pączków, ciasteczek i naleśników. Obecnie mam tylko jeden słoiczek tego specjału. Mój mąż jak pewnego czasu upiekłam pączki z tą konfiturą, powiedział, że więcej kwiatków jeść nie będzie. Dlatego dodaję ją w niewielkiej ilości dla wybranych gości, którzy są smakoszami takich słodkości. Zgadzam sie z Toba, że prześlicznie pachnie.
(~_~) ABA