Z tego co wiem, to w diecie Montignaca można jeść wsztstkie ryby- czy to prawda? Czy wiecie może, jakie ryby mają wysoki a jakie niski indeks glikemiczny? I mam też to samo pytanie dodtyczące wędlin i mięsa- czy trzeba wybierać po prostu chude mięso i wędliny (tzn. np. polędwicę czy szynkę a unikać kiełbas) czy ważne jest z jakiego jest mięsa- np. unikac wieprzowiny a jeść tylko drób?
Nutelko - ja nie bardzo się w tym wszystkim znajduję . Próbuję dopiero . Może znajdzie się ktoś bardziej doświadczony i Ciebie dokładnie poinformuje . Pozdrawiam - Elek
hej nutella, ja zaczalam diete Montignaca kilka tygodni temu i ekspertem nie jestem, ale powiem to, co juz wiem. Otoz w przypadku miesa i ryb nie zwazamy na IG, tylko na to z czym laczymy. Tzn. mieso i rybe mozesz przyrzadzac na wszystkie sposoby swiata, tzn. piec, smazyc, grilowac, gotowac, dusic; smazyc na oliwie z oliwek, dodawac smietane pow 18%. Wtedy przygotujesz posilek tluszczowy, do ktorego powinnas zjesc duzo warzyw. W zadnym wypadku nie podawac z ziemniakami, ryzem, makaronem, bo nie wolno laczyc tluszczow z weglowodanami. Ja juz nawet sie przyzwyczailam, wiesz.kiedys nie wyobrazalam sobie obiadu bez ziemniakow, czy ryzu a teraz to mi lata:) Co do rodzaju miesa, to dokladnie nie wiem, ale ja przewaznie wybieram piersi z indyka, ale to tylko dlatego, ze jest wskazana dla mojej grupa krwi (to jeszcze inna dieta:). Staram sie jesc duzo ryb. Co do wedlin, to tylko najczystsza szynka lub poledwica sopocka, zadnych innych wynalazkow, wedlin, kielbas, gdyz nie wiadomo jaki sklad maja te produkty, a jak wiesz w montim bardzo uwazac trzeba na sklad. Tylko nie wiem do czego ta wedlinke chcesz jesc, gdy na sniadanie mozesz jesc platki lub chlebek z warzywkami lub konfura (?). aha, jeszcze jedno, w przypadku tunczyka mamy dwa warianty: w oleju dodajesz do posilkow tluszczowach, a w sosie wlasnym do weglowodanowych (np.makaronu, lub jakiejs beztluszczowej salatki na kolacyjke). Mam nadzieje, ze troszke pomoglam:)
Tak, to prawda, można jeść wszystkie ryby. Zaliczamy je do posiłków tłuszczowych. Jest jeden wyjątek, który możesz połączyć z węglowodanami i tłuszczami jak koleżanka juz napisała - to tuńczyk w sosie własnym - bo prawie nie zawiera tłuszczu. Nie wolno Ci ryb panierować ani obtaczać w mące. Rybki świetnie się sprawdzają na kolację, np. makrelka wędzona, lub tuńczyk wędzony, do tego troche surowizny, jakaś sałatka z sosem na oliwie z oliwek i juz pyszna kolacja gotowa.
Mięso nie ma indeksów glikemicznych bo IG się odnosi tylko do produktów węglowodanowych, które maja powyżej 4 g węglowodanów w składzie. Nie jemy kiełbas ani wędlin, które mają w składzie syfy typu: skrobia jakaśtam, glukoza, cukry, maltodekstryny, wypełniacze, stabilizatory itp ponieważ hamują chudnięcie i w większości to tylko węglowodanowe uzupełniacze. Np szyneczka śniadaniowa z kurczaka (taka biała mielonka, niby taka chudziutka) głównie składa się z białka sojowego, skorobi i kaszy manny - czyli zabroniona. To na pewno nie jest 100% mięso jak w dobrej jakościowo Krakowskiej, którą możesz sobie od czasu do czasu zjeść na obiadek (oczywiście w rozsądnych ilościach ). Po prostu czytaj skład na opakowaniach a jak masz możliwość wybieraj szynki bez konserwantów i dodatków takie nie mielone, w jednym kawałku (np pierś z indyka, polędwica wędzona, szynka wiejska) Jeśli nie możesz wytrzymać bez kiełbasy wybieraj te najlepszej jakości kabanosy np z Krakusa lub poszukaj w sklepach ze zdrową żywnością. Są drogie ale w składzie mają samo mięso a i tak nie będziesz tego jadła cały kg tylko np 2 sztuki do sałatki tłuszczowej na obiadek razna jakiś czas.
Jeśli chodzi o wybieranie chudych mięs to na obiad ogólnie samowolka, możesz zjeść nawet karkówkę z grilla od czasu do czasu ale na kolację muszą być wybierane raczej chudziutkie mięsa, najlepiej nie smażone. Np: gotowany, duszony, pieczony drób, gotowana, duszona z warzywami, wędzona lub pieczona ryba. Można też jeść chude mięsko wieprzowe lub wołowe z grilla w niewielkich ilościach. Np szaszłyki. Gotowana wołowinka i wieprzowinka też jest dopuszczona.
Wszystko ofc w towarzystwie jak największej ilości warzyw - najlepiej surowych.
Z tego co wiem, to w diecie Montignaca można jeść wsztstkie ryby- czy to prawda? Czy wiecie może, jakie ryby mają wysoki a jakie niski indeks glikemiczny?
I mam też to samo pytanie dodtyczące wędlin i mięsa- czy trzeba wybierać po prostu chude mięso i wędliny (tzn. np. polędwicę czy szynkę a unikać kiełbas) czy ważne jest z jakiego jest mięsa- np. unikac wieprzowiny a jeść tylko drób?
Na tej stronce w prawym górnym rogu masz tabelkę i tam poklikaj :
http://www.montignac.com.pl/CMS/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=62
Ale brak informacji o IG...
Powyższe dane pochodzą z książki M.Montignac "Jeść aby schudnąć", więcej danych na temat indeksu glikemicznego znajduje się w Tabelach BTW.
Nutelko - ja nie bardzo się w tym wszystkim znajduję . Próbuję dopiero .
Może znajdzie się ktoś bardziej doświadczony i Ciebie dokładnie poinformuje .
Pozdrawiam - Elek
indeks glikemiczny odnosi sie do weglowodanow
czyli mies i wedlin wogole nie dotyczy
pozdrawiam
hej nutella, ja zaczalam diete Montignaca kilka tygodni temu i ekspertem nie jestem, ale powiem to, co juz wiem. Otoz w przypadku miesa i ryb nie zwazamy na IG, tylko na to z czym laczymy. Tzn. mieso i rybe mozesz przyrzadzac na wszystkie sposoby swiata, tzn. piec, smazyc, grilowac, gotowac, dusic; smazyc na oliwie z oliwek, dodawac smietane pow 18%. Wtedy przygotujesz posilek tluszczowy, do ktorego powinnas zjesc duzo warzyw. W zadnym wypadku nie podawac z ziemniakami, ryzem, makaronem, bo nie wolno laczyc tluszczow z weglowodanami. Ja juz nawet sie przyzwyczailam, wiesz.kiedys nie wyobrazalam sobie obiadu bez ziemniakow, czy ryzu a teraz to mi lata:)
Co do rodzaju miesa, to dokladnie nie wiem, ale ja przewaznie wybieram piersi z indyka, ale to tylko dlatego, ze jest wskazana dla mojej grupa krwi (to jeszcze inna dieta:). Staram sie jesc duzo ryb. Co do wedlin, to tylko najczystsza szynka lub poledwica sopocka, zadnych innych wynalazkow, wedlin, kielbas, gdyz nie wiadomo jaki sklad maja te produkty, a jak wiesz w montim bardzo uwazac trzeba na sklad. Tylko nie wiem do czego ta wedlinke chcesz jesc, gdy na sniadanie mozesz jesc platki lub chlebek z warzywkami lub konfura (?).
aha, jeszcze jedno, w przypadku tunczyka mamy dwa warianty: w oleju dodajesz do posilkow tluszczowach, a w sosie wlasnym do weglowodanowych (np.makaronu, lub jakiejs beztluszczowej salatki na kolacyjke).
Mam nadzieje, ze troszke pomoglam:)
Tak, to prawda, można jeść wszystkie ryby. Zaliczamy je do posiłków tłuszczowych. Jest jeden wyjątek, który możesz połączyć z węglowodanami i tłuszczami jak koleżanka juz napisała - to tuńczyk w sosie własnym - bo prawie nie zawiera tłuszczu. Nie wolno Ci ryb panierować ani obtaczać w mące. Rybki świetnie się sprawdzają na kolację, np. makrelka wędzona, lub tuńczyk wędzony, do tego troche surowizny, jakaś sałatka z sosem na oliwie z oliwek i juz pyszna kolacja gotowa.
Mięso nie ma indeksów glikemicznych bo IG się odnosi tylko do produktów węglowodanowych, które maja powyżej 4 g węglowodanów w składzie. Nie jemy kiełbas ani wędlin, które mają w składzie syfy typu: skrobia jakaśtam, glukoza, cukry, maltodekstryny, wypełniacze, stabilizatory itp ponieważ hamują chudnięcie i w większości to tylko węglowodanowe uzupełniacze. Np szyneczka śniadaniowa z kurczaka (taka biała mielonka, niby taka chudziutka) głównie składa się z białka sojowego, skorobi i kaszy manny - czyli zabroniona. To na pewno nie jest 100% mięso jak w dobrej jakościowo Krakowskiej, którą możesz sobie od czasu do czasu zjeść na obiadek (oczywiście w rozsądnych ilościach ). Po prostu czytaj skład na opakowaniach a jak masz możliwość wybieraj szynki bez konserwantów i dodatków takie nie mielone, w jednym kawałku (np pierś z indyka, polędwica wędzona, szynka wiejska) Jeśli nie możesz wytrzymać bez kiełbasy wybieraj te najlepszej jakości kabanosy np z Krakusa lub poszukaj w sklepach ze zdrową żywnością. Są drogie ale w składzie mają samo mięso a i tak nie będziesz tego jadła cały kg tylko np 2 sztuki do sałatki tłuszczowej na obiadek razna jakiś czas.
Jeśli chodzi o wybieranie chudych mięs to na obiad ogólnie samowolka, możesz zjeść nawet karkówkę z grilla od czasu do czasu ale na kolację muszą być wybierane raczej chudziutkie mięsa, najlepiej nie smażone. Np: gotowany, duszony, pieczony drób, gotowana, duszona z warzywami, wędzona lub pieczona ryba. Można też jeść chude mięsko wieprzowe lub wołowe z grilla w niewielkich ilościach. Np szaszłyki. Gotowana wołowinka i wieprzowinka też jest dopuszczona.
Wszystko ofc w towarzystwie jak największej ilości warzyw - najlepiej surowych.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za pomoc, wiedziałam, że mogę na Was liczyć:)