Kiedyś piekłam z koleżanką takie ciasteczka, były bardzo pyszne, ale niestety nie mam przepisu. Wiem, że w składnie ciasta był ocet i margaryna, nie było cukru no i cviasto musiało leżeć całą noc w lodówce. Potem się je wałkowało i kroiło w kwadraty, nadziewało dżemem lub marmoladą. A nazywały się chyba szpitlerki, czy coś takiego. Zna może ktoś przepis na takowe ciastka ? Będę serdecznie wdzięczna za pomoc. ;)
Kiedyś piekłam z koleżanką takie ciasteczka, były bardzo pyszne, ale niestety nie mam przepisu. Wiem, że w składnie ciasta był ocet i margaryna, nie było cukru no i cviasto musiało leżeć całą noc w lodówce. Potem się je wałkowało i kroiło w kwadraty, nadziewało dżemem lub marmoladą. A nazywały się chyba szpitlerki, czy coś takiego. Zna może ktoś przepis na takowe ciastka ? Będę serdecznie wdzięczna za pomoc. ;)
ojejku, ja te ciasteczka sa bez cukru, to ja rowniez jestem bardzo zainteresowana:)