Forum

Kuchenne porady

Ratunku!!!

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 09:53:06

    Wczoraj wieczorem pielkam biszkopt w prodiżu.Dzisiaj rano chciałam go wyjąć i sprawdzić jak wyszedł i nic z tego.Kurde mol,ściany i dno natłuśćłam dobrze masłem i wysypałam tartą bułką,a mimo wszystko przykleił się.Mam pytanie czy znacie jakieś sposoby na wydostanie tego cholernika z prodiża?Jak sobie pomyślę,że mam robić jeszcze raz...

  • Autor: basia19 Data: 2006-08-24 10:05:03

    Ja zawsze piekę na papierze i wtedy wychodzi bez problemów, ale co z tym fantem nie wiem, powinnaś go wyjąć kilka minut po upieczeniu, wtedy na pewno by wyszedł skoro natłuściłaś i obsypałaś tartą bułką, nigdy jeszcze nie zostawiałam biszkoptu tak długo w formie, jeżeli go nie możesz wyjąć to będziesz musiała chyba dać coś na górę i potraktować jak ciasto dwuwarstwowe (np. jakiś krem na górę i galaretką lub coś w tym rodzaju i od razu kroić na kawałki i wtedy wyjmować).

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 10:11:04

    No właśnie też nigdy tak długo nie zostawiałam biszkoptu w formie.To był mój debiut. Jak widać nie udany,ale wczoraj było już tak późno i byłam taka zmęczona,że zaraz poszłam spać.Normalnie wściekła jestem jak diabli,nie znoszę kiedy mi coś nie wychodzi.jestem raczej perfekcjonistką.

  • Autor: Janek Data: 2006-08-24 10:12:35

    Bardzo trudne ale możesz spróbować: potrzebna bardzo mocna(!) nići dwa patyczki szaszłykowe. wymierz nić tk abyy długość była nieco większa od obwodu biszkoptu, końce przywiąż tuż przy końcu grubszym patyczka (możesz delikatnie naciac żeby nić sie nie zsuwała) wciśni nić dookoła miedzy ścianke a biszkopt i przesuwajac na przemian lewy patyczek w prawo a prawy w lewo....może sie uda.
    Powodzenia.
    Janek

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 10:18:47

    Janku!!! Skąd Ty znasz takie patenty?

  • Autor: Janek Data: 2006-08-24 10:37:48

    Pomyślałem, że jeżeli tak można przecinać biszkopt to tak samo można i ODCINAĆ ...ot i wszystko..
    Pozdrawiam, napisz czy udało się.
    Janek

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 10:52:03

    Jeszcze jedno mam przy tej okazji pytanko.Gdyby mi nic z tego nie wyszło.to zrobię piekne okruszki,dam pokruszone herbatniki i wykonam pyszną bajaderkę.No,ale co za tym idzie biszkopy będę musiała upiec jeszcze raz.Tym razem nie zaryzykuję i upiekę na papierze i raczej w tortownicy.Jaka średnica tortownicy na biszkopt z 8 jaj będzie Waszym zdaniem najlepsza.Biszkopy nie musi mieć sporej średnicy,musi być wysoki,bo będę go przekrajać minimum 2 razy.24 cm to chyba za mała?Może 26?Tak mi się wydaje,co sądzicie?

  • Autor: basia19 Data: 2006-08-24 14:14:37

    Wydaje mi się że z 8 jaj jak chcesz przynajmiej przeciąć 2 razy to 26 cm, ja robię z 10-12 w tortownicy 30cm. a jak byś miała za niski to możesz zrobić z wkładem np. kokosowym, makowym lub orzechowym, wtedy będzie bardzo wysoki (ja przeważnie robię właśnie takie torty), pozdrawiam, acha a nie wyobrażam jak będziesz wyciągać ten tort wg sposobu Janka ?.Mnie jak się jakiś biszkopt popsuje (choć bardzo rzadko mi się to zdarza) to robię z niego kulki smakowe wg moich dzieci są one najlepsze.

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 15:07:22

    Basiu a jak robisz taki wkład orzechowy?Bo kokosowy i makowy odpada w mojej rodzinie.I co to są te kulki smakowe?

  • Autor: messua27 Data: 2006-08-24 14:22:16

    WŁącz prodziż na chwilkę tak aby sie lekko ocieplił nie przykrywaj pokrywą chyba że nie uruchomi ci sie bez przykrycia, jak ściankii będą ciepłe dość mocno to go wyłącz odwróć dogóry nogami na deseczkę i przecieraj boki  i dno wilgotną ściereczką dośc mocno powinno się udać bo mnie często się to zdarzało jak piekłam w prodziżu.
    Pozdrawiam Messua

  • Autor: basia19 Data: 2006-08-24 14:27:05

    Brawo Messua chyba masz rację, ja nigdy nie piekłam w prodiżu, ale wydaje mi się że to powinno się udać.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-08-24 15:13:55

    Basia co to są te kulki smakowe????

  • Autor: basia19 Data: 2006-08-26 14:42:51

    Kulki smakowe to takie resztki co Ci zostaną z pieczenia, (zazwyczaj przy większej ilości pieczenia np. przed świętami) wszystko razem misz masz do kupy i gotowe, jeśli jest za suche dodaję wódki, lub rumu, jeśli za mokre dodaję pokruszonych wafli, mielonych orzechów, mleka w proszku i.t.p. co akurta mam pod ręką, z tego robię kulki i obtaczem je np. w kokosie, pozdrawiam.

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 14:55:00

    Zgadzam się świetny pomysł.Tylko jest mały,maluteńki problem.Mój prodiż już dawno nie działa i został mi po nim tylko spód,w którym piekę ciasta w piekarniku.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2006-08-24 15:13:27

    biszkopt dalej w prodiżu siedzi?????

  • Autor: joking Data: 2006-08-24 15:22:12

    Tak siedzi Dobijaj mnie jeszcze!!! Ale tak na poważnie to siedzi,bo dopiero wieczorkiem będę z nim walczyć.Narazie zbieram pomysły.Coś czuje,że mnie czeka dzisiaj znowu pieczenie.Tym razem,w razie czego,kupiłam papier.Cholerla,a jeszcze muszę dzisiaj drugi upiec,w prostokatnej blaszce i obiad na jutro i teść mi złowił wielką rybę...

  • Autor: elo Data: 2006-08-24 15:41:15

    A spróbuj postawic na małym gazie prodiż, cały czas ruszając, aby cała powierzchnia się lekko podgrzała i wtedy do góry nogami.

  • Autor: joking Data: 2006-08-25 08:37:55

    Biszkotp przykleił się do prodiża i nie chciał odejść za nic w świecie.Jakby w jakiejś symbiozie byli. No coż,mówi się trudno i piecze się dalej.Tym razem położyłam papier do pieczenia i wszystko wyszło ok.A ze starego biszkopcika wyszły piękne okruszki na bajaderkę.

Przejdź do pełnej wersji serwisu