Moja córcia Ola ma 21 mies. Jest strasznym niejadkiem. Waży tylko 10,9 kg. Nie chce nic jeśc oprócz mięciutkiego mięsa i "Danonków". Czy możecie mi doradzic jak urozmaicic jej dietę żeby nabrała chęci do jedzenia no i oczywiście przybrała na wadze? Będę bardzo wdzięczna za każdą radę
czesc moja ola ma22 mc i tez milam problem zeby zjadla cos poza zupa pomidorowa i danonkami (na ktore jak sie okazalo ma alergie) poszlam za namowa babci i zaczelam (moze to nie super zdrowe) od typowo domowych obiadkow np. kopytka czy racuszki z jablkami. wszystkie dania mialy ciekawe ksztalty i kolory. ale i tak najbardziej na apetyt zadzialal multi sanostol (polowa zalecanej dawki) w przypadku mojego szkarba zadzialal w 100% na apetyt i odpornosc niestety nie mozna przesadzic ale idzie jesien i mozna zaczac ja trosze uodporniac
Może Cię to pocieszy, że nie jesteś sama. córka mojej koleżanki (skończone 6 lat) z natury jest anorektyczką. jedzenie to kara. Za słodyczami też nie przepada. Pierwsze pytanie, gdy przychodzi w gości to czy będzie musiała jeść. Jeszcze do niedawna żyła tylko danonkami i monte. sporadycznie wlewało się w nią zupę. Mama jeżdziła do przedszkola, żeby tą zupę w nią wlewać. Zostawienie, że jak zgłodnieje to zacznie jeść nie do zrealizowania (też próbowali). Teraz się trochę unormowało, bo już zje naleśniki, zupę bez gadania. O normalnym obiedzie jednak nie ma mowy.
musisz odkryć co może smakować twojej córce, nawet jeżeli nie będą to warzywa i owoce. naleśniki, gofry, jakieś kluskowate. I za bardzo nie naciskać na jedzenie - jak zmusisz teraz, niemiło będzie wspominała gdy dorośnie i nie będzie jadła. jeżeli pomimo małej wagi wyniki inne ma w normie nie przejmować się aż tak bardzo.
Mogę potwierdzić. Mój Kuba (11 mies) też lubi te gerbery nowe. Szczególnie danie schab z warzywami i indyk. Poczytałam przy okazji etykietkę i wygląda, że to naprawdę pożywne i zdrowe jedzonko. Może w przypadku starszych dzieci też warto spróbować.
Miałam to samo. Mój syn do 5 tego roku życia jadał tylko jajka i lody. Wyglądał jak szkielecior. Włosy z głowy rwałam. Nowe smaki jakie pozwalał stopniowo do siebie dopuszczać to właśnie: pierogi, kopytka, naleśniki . Stopniowo menu sie poszerzało. Teraz ma lat 16 a ja nie nadążam za nim gotować. Ledwo wejdzie do domu stuka pokrywkami. Wyrósł chłop jak dąb. Może warto spróbować faktycznie wprowadzać mniej zdrowe ale lubiane przez dzieci jedzenie,by mogło się zorientować , że są inne smaki niż danonki. A swoją drogą ja zawsze zadroszczę mojej koleżance, która jeść nie lubi i je tylko tyle by z głodu nie zemrzeć. Ona wygląda rewelacyjnie a ja mam 20 kg nadwagi.
Moja córcia Ola ma 21 mies. Jest strasznym niejadkiem. Waży tylko 10,9 kg. Nie chce nic jeśc oprócz mięciutkiego mięsa i "Danonków". Czy możecie mi doradzic jak urozmaicic jej dietę żeby nabrała chęci do jedzenia no i oczywiście przybrała na wadze? Będę bardzo wdzięczna za każdą radę
Nie wiem na ile to będzie pomocne ale poszukaj tu:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=nutricia&btnG=Szukaj+w+Google&lr=lang_pl
Janek
czesc moja ola ma22 mc i tez milam problem zeby zjadla cos poza zupa pomidorowa i danonkami (na ktore jak sie okazalo ma alergie) poszlam za namowa babci i zaczelam (moze to nie super zdrowe) od typowo domowych obiadkow np. kopytka czy racuszki z jablkami. wszystkie dania mialy ciekawe ksztalty i kolory. ale i tak najbardziej na apetyt zadzialal multi sanostol (polowa zalecanej dawki) w przypadku mojego szkarba zadzialal w 100% na apetyt i odpornosc niestety nie mozna przesadzic ale idzie jesien i mozna zaczac ja trosze uodporniac
ostatnio hitem na sniadanie sa platki kangus moze polubi polecam
Może Cię to pocieszy, że nie jesteś sama. córka mojej koleżanki (skończone 6 lat) z natury jest anorektyczką. jedzenie to kara. Za słodyczami też nie przepada. Pierwsze pytanie, gdy przychodzi w gości to czy będzie musiała jeść. Jeszcze do niedawna żyła tylko danonkami i monte. sporadycznie wlewało się w nią zupę. Mama jeżdziła do przedszkola, żeby tą zupę w nią wlewać. Zostawienie, że jak zgłodnieje to zacznie jeść nie do zrealizowania (też próbowali).
Teraz się trochę unormowało, bo już zje naleśniki, zupę bez gadania. O normalnym obiedzie jednak nie ma mowy.
musisz odkryć co może smakować twojej córce, nawet jeżeli nie będą to warzywa i owoce. naleśniki, gofry, jakieś kluskowate. I za bardzo nie naciskać na jedzenie - jak zmusisz teraz, niemiło będzie wspominała gdy dorośnie i nie będzie jadła. jeżeli pomimo małej wagi wyniki inne ma w normie nie przejmować się aż tak bardzo.
Nasz Kacperek jest sporo młodszy bo ma 9 miesięcy, ale ostatnio wcina bardzo chętnie te nowe dania i desery Gerbera – Menu Smakosza.
Mogę potwierdzić. Mój Kuba (11 mies) też lubi te gerbery nowe. Szczególnie danie schab z warzywami i indyk. Poczytałam przy okazji etykietkę i wygląda, że to naprawdę pożywne i zdrowe jedzonko. Może w przypadku starszych dzieci też warto spróbować.
I koktajle też mają dobre z tego nowego gerbera.
Miałam to samo. Mój syn do 5 tego roku życia jadał tylko jajka i lody. Wyglądał jak szkielecior. Włosy z głowy rwałam. Nowe smaki jakie pozwalał stopniowo do siebie dopuszczać to właśnie: pierogi, kopytka, naleśniki . Stopniowo menu sie poszerzało. Teraz ma lat 16 a ja nie nadążam za nim gotować. Ledwo wejdzie do domu stuka pokrywkami. Wyrósł chłop jak dąb. Może warto spróbować faktycznie wprowadzać mniej zdrowe ale lubiane przez dzieci jedzenie,by mogło się zorientować , że są inne smaki niż danonki.
A swoją drogą ja zawsze zadroszczę mojej koleżance, która jeść nie lubi i je tylko tyle by z głodu nie zemrzeć. Ona wygląda rewelacyjnie a ja mam 20 kg nadwagi.