Też są bordzo dobre grzyby mrożone!! ja co rok mrożę na wigilię czy na smażonkę, zresztą można zrobić z nich wszystko, sos zupe itd! Tylko jedna uwaga!!! po wyjęciu z zamrażalki nie należy ich odmrażać, tylko umyc i zamrożone wrzucać na patelnie lub na wrzątek w zależności co chcemy z nich robić!! ja też nie jestm fanką grzybów, ale domownicy lubią! pozdrawiam!!
Użytkownik Ifasia napisał w wiadomości: > Też są bordzo dobre grzyby mrożone!! ja co rok mrożę na wigilię czy na > smażonkę, zresztą można zrobić z nich wszystko, sos zupe itd! Tylko jedna > uwaga!!! po wyjęciu z zamrażalki nie należy ich odmrażać, tylko umyc i > zamrożone wrzucać na patelnie lub na wrzątek w zależności co chcemy z nich > robić!! ja też nie jestm fanką grzybów, ale domownicy lubią! pozdrawiam!! HEJ;-] czy chodzi Ci o to jak sie je marynuje w słoikach? jesli tak to; grzyby gotuje sie trzy razy za kazdym razem odlewamy wode. Gotujemy do momentu zagotowania.jak juz bedzie czwarta woda z grzybkami to gotujemy ją 40 minut na wolnym ogniu.Po ugotowaniu odcedzamy i przygotowujemy zalewe; 2 szkl. wody + 1szkl.octu + listek laurowy +3ziarenka pieprzu +malą cebulke +3 płaskie łyżeczki cukru to wszystko zagotowujemy. Mozna do zalewy dodac pokrojoną np w plasterki marchew, wyglada wtedy bardzo ładnie w słoiczku. potem ciepłe grzybki układamy w słoikach hm nawt nie tyle je ukłdamy co luzno wkładamy . Lepiej jest kiedy grzybki w słoikach maja troche swobody . ale bez przesady ;-]. I co, potem nalewamy gorąco zalewe do słoików zakreacamy i finałłłłłłłłłłłłłłl . Ach ,a zimą to rarytas nad rarytasy pozdrawiam serdecznie ;-]]]]]]]]]]]
Co to jest ta smażonka ? O kiszonych grzybach słyszałam .Podobno najsmaczniejsze są rydze lub malutkie prawdziweczki A ja znajduję tylko duże więc jeszcze nie robiłam. Na zimę to ja robę duszone grzybki w sosie własnym takie w słoikach. Tylko UWAGA nie można do tych przetworów dodawać soli jodowanęj bo zalatują jodyną (wiem zaryzykowałam i wtopa )Ewa
Użytkownik bagarmosen napisał w wiadomości: > wiem ,że w czasie zimy mozna ugotowac zupe > ,udusic i dobre przechowywanie skutkuje tym , że w > smaku sa jak swieze! Smaku grzybów kiszonych nie da się w żadnym wypadku porównać do marynowanych czy mrożonych. Mają swój własny fantastyczny i niepowtarzalny smak. W Polsce w większości przyjęło się kisić tylko gąski (= zielonki) albo rydze. Rosjanie i Ukraińcy chętnie kiszą także maślaki, i prawdziwki. Grzyby muszą być zebrane w suchej postaci. Nie wolno ich myć albo zbierać zaraz po deszczu! Wolno oczszczać tylko pędzelkiem. W przypadku gąsek (zielonek) jest to dyskusyjne, bo zawierają ogromne ilości piasku. W sumie mycie ich w wielu wodach też nie jest w stanie zupełnie wyeliminować późniejszego trzeszczenia w zębach. Proporcja solenia: na 10 łyżek kamiennej szarej soli spożywczej, daje się 1 łyżkę cukru, łyżkę ziaren czarnego pieprzu i kilka połamanych listków laurowych. Suche oczyszczone grzyby układa się w kamiennym garnku warstwami, przesypując je solą z przyprawami. Ostatnią warstwę przykrywa się wyparzonym płaskim krążkiem i obciąża się np. litrowym słojem pełnym wody. Tak przygotowane odstawia się na 4 pełne cztery tygodnie w chłodne i zaciemnione miejsce. Od czasu do czasu trzeba je kontrolować i usuwać ewentualnie powstałą pianę. Po minimum 28 dniach są gotowe do jedzenia. Trzeba je tylko namoczyć w zimnej czystej wodzie na 10 - 15 minut. Kolejno dokładnie osączyć, wymieszać z cebulą pokrojoną w cienkie talarki i kwaśną śmietaną. Bardzo poważnym zagrożeniem jest fakt, że później trudno jest się pozbyć gości. Nie chcą wyjść zanim łyżka nie zadzwoni o dno garnka.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
wiem ,że w czasie zimy mozna ugotowac zupe ,udusic i dobre przechowywanie skutkuje tym , że w smaku sa jak swieze!
Też są bordzo dobre grzyby mrożone!! ja co rok mrożę na wigilię czy na smażonkę, zresztą można zrobić z nich wszystko, sos zupe itd! Tylko jedna uwaga!!! po wyjęciu z zamrażalki nie należy ich odmrażać, tylko umyc i zamrożone wrzucać na patelnie lub na wrzątek w zależności co chcemy z nich robić!! ja też nie jestm fanką grzybów, ale domownicy lubią! pozdrawiam!!
Użytkownik Ifasia napisał w wiadomości:
> Też są bordzo dobre grzyby mrożone!! ja co rok mrożę na wigilię czy na
> smażonkę, zresztą można zrobić z nich wszystko, sos zupe itd! Tylko jedna
> uwaga!!! po wyjęciu z zamrażalki nie należy ich odmrażać, tylko umyc i
> zamrożone wrzucać na patelnie lub na wrzątek w zależności co chcemy z nich
> robić!! ja też nie jestm fanką grzybów, ale domownicy lubią! pozdrawiam!!
HEJ;-] czy chodzi Ci o to jak sie je marynuje w słoikach? jesli tak to;
grzyby gotuje sie trzy razy za kazdym razem odlewamy wode. Gotujemy do momentu zagotowania.jak juz bedzie czwarta woda z grzybkami to gotujemy ją 40 minut na wolnym ogniu.Po ugotowaniu odcedzamy i przygotowujemy zalewe; 2 szkl. wody + 1szkl.octu + listek laurowy +3ziarenka pieprzu +malą cebulke +3 płaskie łyżeczki cukru to wszystko zagotowujemy. Mozna do zalewy dodac pokrojoną np w plasterki marchew, wyglada wtedy bardzo ładnie w słoiczku. potem ciepłe grzybki układamy w słoikach hm nawt nie tyle je ukłdamy co luzno wkładamy . Lepiej jest kiedy grzybki w słoikach maja troche swobody . ale bez przesady ;-]. I co, potem nalewamy gorąco zalewe do słoików zakreacamy i finałłłłłłłłłłłłłłl . Ach ,a zimą to rarytas nad rarytasy pozdrawiam serdecznie ;-]]]]]]]]]]]
Co to jest ta smażonka ?
)Ewa
O kiszonych grzybach słyszałam .Podobno najsmaczniejsze są rydze lub malutkie prawdziweczki A ja znajduję tylko duże więc jeszcze nie robiłam.
Na zimę to ja robę duszone grzybki w sosie własnym takie w słoikach. Tylko UWAGA nie można do tych przetworów dodawać soli jodowanęj bo zalatują jodyną (wiem zaryzykowałam i wtopa
U nas na Śląsku smażonka to poprostu jajecznica.
Użytkownik bagarmosen napisał w wiadomości:
> wiem ,że w czasie zimy mozna ugotowac zupe
> ,udusic i dobre przechowywanie skutkuje tym , że w
> smaku sa jak swieze!
Smaku grzybów kiszonych nie da się w żadnym wypadku porównać do marynowanych czy mrożonych. Mają swój własny fantastyczny i niepowtarzalny smak. W Polsce w większości przyjęło się kisić tylko gąski (= zielonki) albo rydze. Rosjanie i Ukraińcy chętnie kiszą także maślaki, i prawdziwki. Grzyby muszą być zebrane w suchej postaci. Nie wolno ich myć albo zbierać zaraz po deszczu! Wolno oczszczać tylko pędzelkiem. W przypadku gąsek (zielonek) jest to dyskusyjne, bo zawierają ogromne ilości piasku. W sumie mycie ich w wielu wodach też nie jest w stanie zupełnie wyeliminować późniejszego trzeszczenia w zębach. Proporcja solenia: na 10 łyżek kamiennej szarej soli spożywczej, daje się 1 łyżkę cukru, łyżkę ziaren czarnego pieprzu i kilka połamanych listków laurowych. Suche oczyszczone grzyby układa się w kamiennym garnku warstwami, przesypując je solą z przyprawami. Ostatnią warstwę przykrywa się wyparzonym płaskim krążkiem i obciąża się np. litrowym słojem pełnym wody. Tak przygotowane odstawia się na 4 pełne cztery tygodnie w chłodne i zaciemnione miejsce. Od czasu do czasu trzeba je kontrolować i usuwać ewentualnie powstałą pianę. Po minimum 28 dniach są gotowe do jedzenia. Trzeba je tylko namoczyć w zimnej czystej wodzie na 10 - 15 minut. Kolejno dokładnie osączyć, wymieszać z cebulą pokrojoną w cienkie talarki i kwaśną śmietaną. Bardzo poważnym zagrożeniem jest fakt, że później trudno jest się pozbyć gości. Nie chcą wyjść zanim łyżka nie zadzwoni o dno garnka.
Super są takie kiszone grzyby.
Użytkownik elo napisał w wiadomości:
> Super są takie kiszone grzyby.
Zgadzam się w zupełności, bo co roku podaję tak zrobione na swoje imieniny.