hejo, zrobiłam wczoraj do obiadu i faktycznie, po ugotowaniu zrobiła się zielona i oczywiście bardzo smaczna, fioletowy kolor znikł :) dzięki, pozdrawiam
Masz rację Bahusie, czy mówimy o tym samym? Ja miałam na myśli fasolkę, czyli szparagową, ale chyba o tej porze to już jej nie ma. A fasola /ziarno/ też bywa kolorowa, kupiłam kiedyś w sklepie i gotowałam z nią zupę. Była smaczna, aczkowlwiek kolor nie był ciekawy. Myślę, że jeżeli używamy takiej fasolki to w małych ilościach, inaczej np. zupa nie ma zachęcającego wyglądu.
Fasolka szparagowa jak najbardziej jeszcze jest dostępna - nie dalej jak wczoraj widziałam jej na targu ile chcesz - zarówno żółtej jak i zielonej. Fioletowej nie było, ale i w pełni sezonu jej nie widziałam. Szkoda, że nie udaje się nadal u nas kupić odmiany fasolki szparagowej którą jadłam w Holandii, potobno nazywa się ją "podwiązkami" bo ma długie (ze 20-30 cm), zielone, lekko zmarszczone strąki. Wyjątkowo mi smakowała, ale nigdzie w Polsce z nią się nie spotkałam. Z jej nasionami też.
Jeśli myślimy o tym samym to kupiłam wiosną na allegro kilka nasionek takiej fasolki pod nazwą "fasolnik chiński". Niestety nie dochowałam się ilości odpowiedniej do spożycia /dwa strąki, które zostawiłam na nasiona/.Może w przyszłym roku się uda...
Faktycznie może jeszcze być, zależy jak późno /wcześnie/ posadzona, a pogoda w tym roku doskonała, więc może sobie spokojnie rosnąć. Ja w tym roku nie miałam jej na działce.
witajcie, mam fasolkę która ma kolor fioletowy, czy to się je jak normalną fasolke ?? hmmm no normalnie mam dylemat .....
Miałam kiedyś na działce(szparagowa",podczas gotowania robi się zielona.Je się normalnie.
dzięki !! będzie dzisiaj do obiadu :)
Użytkownik tu_gosia napisał w wiadomości:
> dzięki !! będzie dzisiaj do obiadu :)
polecam,jest batdzo smaczna.co roku sieje na działce
Ja taką fasolę fioletową, nakrapianą, wielkości fasoli"Jaś" sieję na działce , ale jako ozdobną. Jednak nigdy jej nie konsumowałam...
Jeśli masz fasolę fioletową szparagową o bardzo długich, mięsistych strąkach to pyszna fasola, po ugotowaniu będzie zielona.
Właśnie chyba taką samą mam i nie wiem, czy to jadalne, w każdym razie wygląda ładnie.
hejo, zrobiłam wczoraj do obiadu i faktycznie, po ugotowaniu zrobiła się zielona i oczywiście bardzo smaczna, fioletowy kolor znikł :) dzięki, pozdrawiam
Należy zawsze rozgraniczać: fasola (ziarna) i fasolka (szparagowa), wtedy uniknie się nieporozumień.
Bahus
Masz rację Bahusie, czy mówimy o tym samym? Ja miałam na myśli fasolkę, czyli szparagową, ale chyba o tej porze to już jej nie ma. A fasola /ziarno/ też bywa kolorowa, kupiłam kiedyś w sklepie i gotowałam z nią zupę. Była smaczna, aczkowlwiek kolor nie był ciekawy. Myślę, że jeżeli używamy takiej fasolki to w małych ilościach, inaczej np. zupa nie ma zachęcającego wyglądu.
Fasolka szparagowa jak najbardziej jeszcze jest dostępna - nie dalej jak wczoraj widziałam jej na targu ile chcesz - zarówno żółtej jak i zielonej. Fioletowej nie było, ale i w pełni sezonu jej nie widziałam. Szkoda, że nie udaje się nadal u nas kupić odmiany fasolki szparagowej którą jadłam w Holandii, potobno nazywa się ją "podwiązkami" bo ma długie (ze 20-30 cm), zielone, lekko zmarszczone strąki. Wyjątkowo mi smakowała, ale nigdzie w Polsce z nią się nie spotkałam. Z jej nasionami też.
Jeśli myślimy o tym samym to kupiłam wiosną na allegro kilka nasionek takiej fasolki pod nazwą "fasolnik chiński". Niestety nie dochowałam się ilości odpowiedniej do spożycia /dwa strąki, które zostawiłam na nasiona/.Może w przyszłym roku się uda...
Alman fasolka szparagowa jest o tej porze.Ja mam na dzialce wlasnie fioletowa.Ktora trzeba zebrac wkoncu.Pozdrawiam
Faktycznie może jeszcze być, zależy jak późno /wcześnie/ posadzona, a pogoda w tym roku doskonała, więc może sobie spokojnie rosnąć. Ja w tym roku nie miałam jej na działce.