Myślę,że jest to jakaś odmiana amarylisa.Pięknie kwitnie .U mnie ok.marca ma corocznie po dwa czerwono-rózowe kwiatostany/na każdym po 4 bardzo duże kielichy/.Na zimę trzeba mniej podlewać,aby cebule ''odpoczęły''.Są różne odmiany kolorystyczne,rozmnaża się z cebulek.
Na kwiatach się dokładnie nie znam, ale językiem teściowej to nie jest - języki mają cieniowane liście i zawsze trzymają się prosto. jest druga odmiana rozetkowa - rozmnażają się jak głupie i wyłażą z doniczki, a jak się je rozsadzi to w szybkim czasie zabraknie doniczek.
To na zdjęciu wygląda znajomo. Jeżeli jest cebulowe i wyrastają z niego przed ukazaniem się liści kwiaty, przypominające 4 megafony połączone końcówkami w kolorystyce różnej (tzn nie każdy kwiat inny, tylko w zależności od roślinki - moje kwiaty były herbaciane z różowymi centkami, a widziałam całe różowe, kremowe, mieszane) to odmiana hortensji (jakiej już nie pamiętam, bo kwiatek mam od dosyć dawna, już się wyeksploatował, jeżeli idzie o kwitnienie - wypuszcza tylko liście) - no chyba, że pomyliłam nazwę, ale w głowie mi się cały czas kołacze akurat ta. Jakby co, jeżeli to co napisałam pasuje do twojego kwiatka to dowiem się od teściowej dokładnie.
Ekkore, mówisz o tym kwiatku? Jak go dostałam miał etykietkę z napisem "amarylis" ale niestety jest już w garażu, bo przekwitł i zgubił i liście i kwiaty.
Użytkownik woila napisał w wiadomości: > Ekkore, mówisz o tym kwiatku? Jak go dostałam miał etykietkę z napisem > "amarylis" ale niestety jest już w garażu, bo przekwitł i zgubił i > liście i kwiaty.
Nie pozbywaj sie tego kwiata, bo z Amarylisami dość nietypowo się postępuje. To nic, że stracił kwiaty i liście. Trzeba go teraz "uśpić" a potem w odpowiednim momencie zacząć podlewać. Odwdzięczy się nowymi liśćmi i kwiatami. Radzę poszukać wskazówek na ten temat. Może tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1846016&id_f=5
o tym. Teraz wykop cebulę i zanieś w chłodne miejsce (uspij). Za rok- na wiosnę posadź - i wypuści kwiatki i liście. Mój ma już jakieś 6-7 lat, chyba się wykwitł na amen, bo tylko wypuszcza liście, ale za to na wiosnę i na początku jesieni.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości: > o tym. Teraz wykop cebulę i zanieś w chłodne miejsce (uspij). Za rok- na > wiosnę posadź - i wypuści kwiatki i liście.Mój ma już jakieś 6-7 lat, > chyba się wykwitł na amen, bo tylko wypuszcza liście, ale za to na wiosnę i > na początku jesieni.
Ekkore cebuli nie trzeba wykopywać. Czytałam o tym kiedyś w książce o roślinach doniczkowych a teraz również w tym wątku, do którego podałam link.
wiesz co - ja nie wykopywałam, bo mi się nie chciało, choć teściowa zalecała. I w tym właśnie upatrują tego (nie ja tylko Ci co się znają na roślinkach), że przestał kwitnąć.
Ja też nie jestem ekspertem w tym temacie. Mój znajomy, który nie przepada za "bieganiną" przy doniczkach i jak już coś kupuje, to zawsze kaktusy :-) - ma tego Amarylisa i z lenistwa nie wykopuje cebuli. Jednak muszę przyznać, że każdego roku kwiatek wspaniale kwitnie więc dlatego wspomniałam o tym, że nie ma konieczności wykopywać cebuli. Ale jak to w życiu: są osobniki słabsze i silniejsze. Być może Twój Amarylis będzie kwitł jeśli zrobisz tak, jak radziła teściowa...?
Dzięki Dziewczyny! Właśnie w tym celu zaniosłam go garażu (ciemno i dość chłodno), bo gdzieś już słyszałam o tym ale jak jeszcze Wy to potwierdziłyście, to już jestem teraz całkiem pewna, że zrobiłam dobrze. Zajrzałam na to forum, które podałaś Smakosiu i uzyskałam jeszcze parę cennych info. Na Was zawsze można liczyć, dzięki jeszcze raz.
Czy macie pojęcie jak nazywa sie ten kwiat?
U mnie to się nazywa cebula ,nawet taką posiadam ,ale jak to sie nazywa fachowo nie mam pojęcia ,ale wiem ,że pięknie kwitnie.
Myślę,że jest to jakaś odmiana amarylisa.Pięknie kwitnie .U mnie ok.marca ma corocznie po dwa czerwono-rózowe kwiatostany/na każdym po 4 bardzo duże kielichy/.Na zimę trzeba mniej podlewać,aby cebule ''odpoczęły''.Są różne odmiany kolorystyczne,rozmnaża się z cebulek.
Też bym obstawiała amarylis:)
Nazywa sie chyba kwiatem Św.Katarzyny.
Nie, to chyba raczej Haemanthus tzw.''języki teściowej'',liście podobne do amarylisa ale kwiatostany zupełnie inne/powiększyłam zdjęcie/
Ja właśnie ten kwiatek mam od tesciowej,dostałam go w prezencie.Widocznie coś w tej nazwie jest, a język to ona ma i to bardzo cięty.
Wydaje mi się że to kliwia. Nie udaje mi sie wkleić linka ale wpisz w wyszukiwarkę i sprawdź.
Mnie sie też tak zdawało dopóki nie powiększyłam zdjęcia.Kliwia ma kwiaty pomarańczowe podobne do frezjilub w innej odmianie do lilii.
Hemantus czyli krasnokwiat. Ten na zdjęciu to krasnokwiat białokwiatowy.
Na kwiatach się dokładnie nie znam, ale językiem teściowej to nie jest - języki mają cieniowane liście i zawsze trzymają się prosto. jest druga odmiana rozetkowa - rozmnażają się jak głupie i wyłażą z doniczki, a jak się je rozsadzi to w szybkim czasie zabraknie doniczek.
To na zdjęciu wygląda znajomo. Jeżeli jest cebulowe i wyrastają z niego przed ukazaniem się liści kwiaty, przypominające 4 megafony połączone końcówkami w kolorystyce różnej (tzn nie każdy kwiat inny, tylko w zależności od roślinki - moje kwiaty były herbaciane z różowymi centkami, a widziałam całe różowe, kremowe, mieszane) to odmiana hortensji (jakiej już nie pamiętam, bo kwiatek mam od dosyć dawna, już się wyeksploatował, jeżeli idzie o kwitnienie - wypuszcza tylko liście) - no chyba, że pomyliłam nazwę, ale w głowie mi się cały czas kołacze akurat ta. Jakby co, jeżeli to co napisałam pasuje do twojego kwiatka to dowiem się od teściowej dokładnie.
Ekkore, mówisz o tym kwiatku?
Jak go dostałam miał etykietkę z napisem "amarylis" ale niestety jest już w garażu, bo przekwitł i zgubił i liście i kwiaty.
Użytkownik woila napisał w wiadomości:
> Ekkore, mówisz o tym kwiatku? Jak go dostałam miał etykietkę z napisem
> "amarylis" ale niestety jest już w garażu, bo przekwitł i zgubił i
> liście i kwiaty.
Nie pozbywaj sie tego kwiata, bo z Amarylisami dość nietypowo się postępuje. To nic, że stracił kwiaty i liście. Trzeba go teraz "uśpić" a potem w odpowiednim momencie zacząć podlewać. Odwdzięczy się nowymi liśćmi i kwiatami. Radzę poszukać wskazówek na ten temat. Może tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1846016&id_f=5
o tym. Teraz wykop cebulę i zanieś w chłodne miejsce (uspij). Za rok- na wiosnę posadź - i wypuści kwiatki i liście.
Mój ma już jakieś 6-7 lat, chyba się wykwitł na amen, bo tylko wypuszcza liście, ale za to na wiosnę i na początku jesieni.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
> o tym. Teraz wykop cebulę i zanieś w chłodne miejsce (uspij). Za rok- na
> wiosnę posadź - i wypuści kwiatki i liście.Mój ma już jakieś 6-7 lat,
> chyba się wykwitł na amen, bo tylko wypuszcza liście, ale za to na wiosnę i
> na początku jesieni.
Ekkore cebuli nie trzeba wykopywać. Czytałam o tym kiedyś w książce o roślinach doniczkowych a teraz również w tym wątku, do którego podałam link.
wiesz co - ja nie wykopywałam, bo mi się nie chciało, choć teściowa zalecała. I w tym właśnie upatrują tego (nie ja tylko Ci co się znają na roślinkach), że przestał kwitnąć.
Ja też nie jestem ekspertem w tym temacie. Mój znajomy, który nie przepada za "bieganiną" przy doniczkach i jak już coś kupuje, to zawsze kaktusy :-) - ma tego Amarylisa i z lenistwa nie wykopuje cebuli. Jednak muszę przyznać, że każdego roku kwiatek wspaniale kwitnie więc dlatego wspomniałam o tym, że nie ma konieczności wykopywać cebuli. Ale jak to w życiu: są osobniki słabsze i silniejsze. Być może Twój Amarylis będzie kwitł jeśli zrobisz tak, jak radziła teściowa...?
Dzięki Dziewczyny! Właśnie w tym celu zaniosłam go garażu (ciemno i dość chłodno), bo gdzieś już słyszałam o tym ale jak jeszcze Wy to potwierdziłyście, to już jestem teraz całkiem pewna, że zrobiłam dobrze. Zajrzałam na to forum, które podałaś Smakosiu i uzyskałam jeszcze parę cennych info. Na Was zawsze można liczyć, dzięki jeszcze raz.
To na pewno jest kliwia kwitnie na pomarańczowo wiosną mam je od kilku lat i daję głowę że to kliwia
kliwia to nie jest bo -kliwia ma węzsze liscie.Spróbuje znalezc cos winternecie weglug podanych nazw. Dzięki
tak jest to jest heamanthus..Co ja bym bez Was zrobila.Serdeczne dzięki.
Ten kwiatek nazywa się Krasnokwiat białokwiatowy , sprawdziłam w encyklopedii Roślin doniczkowych .Pozdrawiam