Forum

Kuchenne porady

Gołąbki

  • Autor: ekkore Data: 2006-10-28 09:22:28

    Do tej pory jedynie konsumowałam gołąbki - jak jechałam do mamy zawsze robiła. Mąż nie lubi, więc odpuściłam sobie. Teraz jednak syn zażyczył sobie gołąbków - w tym tygodniu przeszedł metamorfozę - dobrowolnie zamówił kebaba z surówką (co do tej pory było niemożliwe), zjadł smażoną - duszoną cebulę (jako danie), zamówienie złożył na następne.
    Ale wracając do gołąbków - jak zrobić farsz wiem - bo pomagałam w domu. Natomiast problem stanowi kapusta. Samej nie gotuję, bo nie lubię (wyjątek gołąbki) i nie wiem ile czasu ma siedzieć w garze - za pierwszym razem najlepiej byłoby znać czas w minutach, bo nie mam odniesienia i nie wiem jak taka kapusta ma wyglądać w wersji do zawijania gołąbków. Wyczytałam w przepisach, ile trzeba gotować młodą, ale taką normalną? Jak spytam mamę to mi powie, że aż będzie dobra. Poradźcie proszę...

    Ewentualnie podeślijcie linka na gołąbki z normalnej lub włoskiej kapusty z farszem z mielonego mięsa nie podsmażanego i gotowanego ryżu w sosie pomidorowym.

    Już się cieszę - gołąbki wreszcie zawitają w moim domu!!!!

  • Autor: halina53 Data: 2006-10-28 09:40:54

    Witam.Powiem to tak Wszystko w głowie kapusty.Popieram Twoją mamę.Ja wycinam głąb i kładę do gorącej wody lekko gotuję.Liście zdejmuję w miarę jak miękkną.Muszą być takie elastyczne.Myślę,że gotowanie w całości nie jest wskazane bo wierzchnie liście będą ciapowate a te ze sodka twardawe.Jak wszystkie są już gotowe ścinam na płaską tą twardą część liścia i biorę się do pracy.Nakładam farsz na te mniejsze liście i następnie zawijam w te większe.Powodzenia.Pozdrawiam i ukłony dla Twojej mamy.

  • Autor: Malena Data: 2006-10-28 10:33:15

    Ja wkladam cala glowke do wrzatku i po ok. 2-3 minutach zdejmuje wierzchnie liscie a reszte jeszcze zostawiam i tak po kolei odrywam kolejne. Wiadomo, ze te w srodku beda dluzej sie parzyc, ale tez beda miekkie. Moze ten przepis cie zacheci, zamiast sosu koperkowego mozna zrobic pomidorowy.

    wielkiezarcie.com/przepis18966.html

  • Autor: smakosia Data: 2006-10-28 11:16:51

    Jest jeszcze druga szkola gotowania kapusty. Polega ona na tym, że jeśli kapusta nie jest bardzo ścisla, to zdejmuje się liść po liściu i w takiej formie wrzuca do gotującej wody na jakieś 3 minuty. W ten sposób wszystkie liście miękną równocześnie.

  • Autor: kate501 Data: 2006-10-28 18:15:10

    Zgadzam się z moją przedmówczynią. Jeśli mam włoską kapustę liście łatwo odchodzą i wtedy wrzucam je na chwilę do gotującej wody.

  • Autor: sylwia123 Data: 2006-10-28 18:44:22

    Ja robię i z białej i włoskiej.
    Do gotującej wody wlewam dwie łyżki oleju,wyciam głąb i parzę.Liście odchodzą,a olej daje im giętkości.
    Nie łamia się.

Przejdź do pełnej wersji serwisu