Bahusku! Sądząc po Twoim(bezsprzecznym) talencie kulinarnym i ilości przepisów-to Ty się chłopie już w drzwi nie powinieneś zmieścić! Mój chłop dąży do tego stanu (nie wiem czemu klnie jak szewc, wchodząc na wagę. Nerwowy czy cóś?)
Dla mnie taki widok to juz normalka. Śmieszne jest to ze idac do Mc donald potrafia wchlonac mnostwo tego świnstwa i popic cola lihgt. W kazdym sklepie jest dzial z rozmiarem 14+ . A ja czasami marudze ze za duzo waze, patrzac na otyle osoby chyba grzesze. Wspolczuje im bo to juz choroba.
dla mnie to nie jest choroba, tylko lenistwo. nie urodzili się tacy. ludzie są różni i są różne typy budowy ciała, ale w pewnym momencie to przekracza pewne granice. moim zdaniem to jest problem 21wieku, za dużo jedzenia wokół nas i to mocno przetworzonego. czytałam kiedyś artykuł że w przyszłości będą 2 rodzaje budowy ciała: albo przeraźliwie chudzi, albo przeraźliwie otyli..coś w tym jest..
Wszystko na to wskazuje.Masz racje za duzo w jedzeniu chemi.Ostatnio ogladalam program w ktorym pokazywali chlopca 6 letniego ile on w ciagu jednego dnia zjadl, to chyba ja z moja 3 osobowa rodzina nie zjadlabym przez 3 dni, serio.
wiesz co ,ta babka i tak jeszcze nie nalezy do najgrubszych.Tu w Londynie mozna sie napatrzec na tych grubasow ,ze az sie niedobrze robi.Sa oblesnie a jak jest goraco to smierdza.Sami sie do tego doprowadzili i to przekazuja swoim dzieciom.Powiem nawet ze kupuja sobie takie wozki tzn niby autka-sterowane silniczkiem ,zeby nie chodzic i jezdza nimi wszedzie nawet po sklepach ,robiac zakupy.W duzych sklepach to sa takie wozki dla tych grubasow i moga w nim jezdzac robic zakupy.Straszne!!!!Byl pomysl burmistrza Londynu,zeby otyli ludzie wysiadali przystanek wczesniej (jadac autobusem)i ten kawalek pokonywali pieszo-ale nie wiem jak na to zareagowali te grubasy.Najgorsze jest to ze dzieci bardzo male (tj 5-6 lat)wygladaja juz upodabniaja sie do swoich grubych rodzicow.Naprawde ciezko tu spotkac szczupla angielke.Niedawno widzialam jak ojciec kupil frytki i podal je swojej corce do wozka (dziecko moglo miec ok.10 m-cy).brrrr brrrr ak sie zaczyna.Nie wspomne ze knajpki"fish&chips" sa oblegane przez nastolatkow i cale rodziny z malymi dziecmi.to jest naprawde duzy problem.
Bardzo przeraziła mnie wiadomość , że w Stanach jednym z najbardziej dochodowych interesów w branży dziecięcej jest produkcja fotelików samochodowych dla Maluchów w rozmiarze XXL. Dzieci kilkumiesięczne nie mieszcza się do standardowych rozmiarów fotelików !!! Potrzebne są foteliki szersze o kilka- kilkanaście cm. Zgroza .
Moja kuzynka ma 8 lat a wazy ponad 50 kg!Potrafi zjesc wiecej niz jej bracia ktorzy maja po 17, 19 lat.Jak byla malutka ciocia tlumaczyla sie tym ze starszy syn w jej wieku tez byl okraglutki i z tego wyrosl.Ona nie wyrosla aj...nie chce sie gadac
Problem otylosci nie dotyczy tylko Stanow czy Anglii. Tu w Niemczech mozna sie naprawde pozbyc kompleksow. Jest tu tak wiele osob wazacy ponad 120 kg, ze to jest juz na masowa skale. Wiekszosc tych osob to kobiety. Bardzo duzo kobiet zajmuje sie tylko domem i z braku wysilku fizycznego tyja, jedzac do tego z nudy lub przy ogladaniu telewizji. Do tego dochodzi lenistwo i zamiast gotowania w domu jest kupowanie gotowych dan a jest tu w czym wybierac. A wiadomo, ze te gotowe maja dwa razy tyle kalorii co domowy obiad. Czasami jade z corka w niedziele do Mcdonalds lub Burger King na loda, to nie zawsze mamy gdzie usiasc, tyle ludzi tam siedzi. Nie ma to jak niedzielny obiad w restauracji fast food. Moja corka dostaje do szkoly do jedzenia bulke i jakis owoc, jej kolezanka przynosi magdalenki lub rogaliki z budyniem w srodku. A najgorsze jest to, ze ciezko odzwyczaic sie od nawykow z dziecinstwa. Ostatnio zdziwil mnie fakt, ze kilka katalogow wysylkowych oferuje mode dla dzieci i mlodziezy w rozmiarach XL-XXL. Straszne. Mam tez sasiada, ktory wazy 190 kg, przeszedl juz zawal, ma astme, rwe kulszowa i nie potrafi przejsc 200 m do sklepu, tylko jedzie autem. Mieszka na 2 pietrze i jak wchodzi na gore meczy sie a bedac juz przed drzwiami nie moze zlapac oddechu. Straszne, straszne, straszne....
A co te maja powiedziec! Zdjecie pani w rozowej sukience zatytulowane bylo "pepek"... Ludzie za duzo jedza, ot tak bez powodu. Jedza bo jest a nie bo sa glodni. Wiadomo, ze sa tacy , ktorzy sa chorzy i nic nie poradza na to, ze ich przemiana materii zle funkcjonuje, ale sa tez tacy, ktorzy sobie to sami lyzka kopia grob!
co ciekawe...gdzies wyczytalam ze podejrzewa sie jakis wirus ktory ma powodowac taka chorobliwa otylosc. Naprawde ze wzgledu na wrecz epidemiologiczne rozprzeszczenianie sie otylosci prowadzi sie powazne badania w tym kierunku.
Jak wiadomo mamy tez dwa typy "przemiany materii" oszczedny ktory pozywienie bardzo dobrze wykorzystuje (niestety to oni majac pod dostatkiem pozywienia staja sie przewaznie otyli) oraz rozrzutny - za przeproszeniem taki co zje to nie przetworzy tylko wydali (to wlasnie oni moga jesc i nie przytyja a jak przytyja to szybko chudna).
Naturalnie siedzacy tryb zycia i przemyslowe jedzenie robia swoje.
I niestety- im wiecej sie (nienaturalnie) odchudzasz tym bardziej niszczysz twoj organizm i znow tyjesz. Tu dzialaja stare samozachowawcze instykty organizmu.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Czy nam to grozi???????
http://wiadomosci.wp.pl/gid,8559705,img,8559745,kat,32834,galeriazdjecie.html?G%5Bpage%5D=1
Obawiam się, że użytkownicy tej i innych podobnych stron są w grupie zwiększonego ryzyka
problem polega na ilości. wszystko co w nadmiarze szkodzi. jest różnica pomiędzy zjedzniem 1 kawałka ciasta, a zjedzeniem pół blachy...
No ale właśnie mój "jeden kawałek" to pół blachy....I co teraz?
Bahus
Odejdź od tej blachy, Bahus, bardzo Cię proszę ....
Bahusku! Sądząc po Twoim(bezsprzecznym) talencie kulinarnym i ilości przepisów-to Ty się chłopie już w drzwi nie powinieneś zmieścić
!
Mój chłop dąży do tego stanu (nie wiem czemu klnie jak szewc, wchodząc na wagę. Nerwowy czy cóś?)
Dla mnie taki widok to juz normalka. Śmieszne jest to ze idac do Mc donald potrafia wchlonac mnostwo tego świnstwa i popic cola lihgt. W kazdym sklepie jest dzial z rozmiarem 14+ . A ja czasami marudze ze za duzo waze, patrzac na otyle osoby chyba grzesze. Wspolczuje im bo to juz choroba.
dla mnie to nie jest choroba, tylko lenistwo. nie urodzili się tacy. ludzie są różni i są różne typy budowy ciała, ale w pewnym momencie to przekracza pewne granice. moim zdaniem to jest problem 21wieku, za dużo jedzenia wokół nas i to mocno przetworzonego. czytałam kiedyś artykuł że w przyszłości będą 2 rodzaje budowy ciała: albo przeraźliwie chudzi, albo przeraźliwie otyli..coś w tym jest..
Wszystko na to wskazuje.Masz racje za duzo w jedzeniu chemi.Ostatnio ogladalam program w ktorym pokazywali chlopca 6 letniego ile on w ciagu jednego dnia zjadl, to chyba ja z moja 3 osobowa rodzina nie zjadlabym przez 3 dni, serio.
wiesz co ,ta babka i tak jeszcze nie nalezy do najgrubszych.Tu w Londynie mozna sie napatrzec na tych grubasow ,ze az sie niedobrze robi.Sa oblesnie a jak jest goraco to smierdza.Sami sie do tego doprowadzili i to przekazuja swoim dzieciom.Powiem nawet ze kupuja sobie takie wozki tzn niby autka-sterowane silniczkiem ,zeby nie chodzic i jezdza nimi wszedzie nawet po sklepach ,robiac zakupy.W duzych sklepach to sa takie wozki dla tych grubasow i moga w nim jezdzac robic zakupy.Straszne!!!!Byl pomysl burmistrza Londynu,zeby otyli ludzie wysiadali przystanek wczesniej (jadac autobusem)i ten kawalek pokonywali pieszo-ale nie wiem jak na to zareagowali te grubasy.Najgorsze jest to ze dzieci bardzo male (tj 5-6 lat)wygladaja juz upodabniaja sie do swoich grubych rodzicow.Naprawde ciezko tu spotkac szczupla angielke.Niedawno widzialam jak ojciec kupil frytki i podal je swojej corce do wozka (dziecko moglo miec ok.10 m-cy).brrrr brrrr ak sie zaczyna.Nie wspomne ze knajpki"fish&chips" sa oblegane przez nastolatkow i cale rodziny z malymi dziecmi.to jest naprawde duzy problem.
Bardzo przeraziła mnie wiadomość , że w Stanach jednym z najbardziej dochodowych interesów w branży dziecięcej jest produkcja fotelików samochodowych dla Maluchów w rozmiarze XXL. Dzieci kilkumiesięczne nie mieszcza się do standardowych rozmiarów fotelików !!! Potrzebne są foteliki szersze o kilka- kilkanaście cm. Zgroza .
szkoda takich dzieci, bo to wina tylko i wyłącznie rodziców
Moja kuzynka ma 8 lat a wazy ponad 50 kg!Potrafi zjesc wiecej niz jej bracia ktorzy maja po 17, 19 lat.Jak byla malutka ciocia tlumaczyla sie tym ze starszy syn w jej wieku tez byl okraglutki i z tego wyrosl.Ona nie wyrosla aj...nie chce sie gadac
To trzeba dziecku czym prędzej pomóc !
Problem otylosci nie dotyczy tylko Stanow czy Anglii. Tu w Niemczech mozna sie naprawde pozbyc kompleksow. Jest tu tak wiele osob wazacy ponad 120 kg, ze to jest juz na masowa skale. Wiekszosc tych osob to kobiety. Bardzo duzo kobiet zajmuje sie tylko domem i z braku wysilku fizycznego tyja, jedzac do tego z nudy lub przy ogladaniu telewizji. Do tego dochodzi lenistwo i zamiast gotowania w domu jest kupowanie gotowych dan a jest tu w czym wybierac. A wiadomo, ze te gotowe maja dwa razy tyle kalorii co domowy obiad. Czasami jade z corka w niedziele do Mcdonalds lub Burger King na loda, to nie zawsze mamy gdzie usiasc, tyle ludzi tam siedzi. Nie ma to jak niedzielny obiad w restauracji fast food. Moja corka dostaje do szkoly do jedzenia bulke i jakis owoc, jej kolezanka przynosi magdalenki lub rogaliki z budyniem w srodku. A najgorsze jest to, ze ciezko odzwyczaic sie od nawykow z dziecinstwa. Ostatnio zdziwil mnie fakt, ze kilka katalogow wysylkowych oferuje mode dla dzieci i mlodziezy w rozmiarach XL-XXL. Straszne. Mam tez sasiada, ktory wazy 190 kg, przeszedl juz zawal, ma astme, rwe kulszowa i nie potrafi przejsc 200 m do sklepu, tylko jedzie autem. Mieszka na 2 pietrze i jak wchodzi na gore meczy sie a bedac juz przed drzwiami nie moze zlapac oddechu. Straszne, straszne, straszne....
Zdjecie pani w rozowej sukience zatytulowane bylo "pepek"...
Ludzie za duzo jedza, ot tak bez powodu. Jedza bo jest a nie bo sa glodni.
Wiadomo, ze sa tacy , ktorzy sa chorzy i nic nie poradza na to, ze ich
przemiana materii zle funkcjonuje, ale sa tez tacy, ktorzy sobie to sami
lyzka kopia grob!
co ciekawe...gdzies wyczytalam ze podejrzewa sie jakis wirus ktory ma powodowac taka chorobliwa otylosc. Naprawde ze wzgledu na wrecz epidemiologiczne rozprzeszczenianie sie otylosci prowadzi sie powazne badania w tym kierunku.
Jak wiadomo mamy tez dwa typy "przemiany materii" oszczedny ktory pozywienie bardzo dobrze wykorzystuje (niestety to oni majac pod dostatkiem pozywienia staja sie przewaznie otyli) oraz rozrzutny - za przeproszeniem taki co zje to nie przetworzy tylko wydali (to wlasnie oni moga jesc i nie przytyja a jak przytyja to szybko chudna).
Naturalnie siedzacy tryb zycia i przemyslowe jedzenie robia swoje.
I niestety- im wiecej sie (nienaturalnie) odchudzasz tym bardziej niszczysz twoj organizm i znow tyjesz. Tu dzialaja stare samozachowawcze instykty organizmu.