naprawde cudowne miejsce!Mam przyjaciela Irlandczyka i widzialam jego zdjecia-naprawde bajka.Ale powiem ci,ze on bedac w Polsce tez byl zachwycony naszymi krajobrazami,A najlepsze w tym wszystkim,ze my Polacy i Irlandczycy mamy ta sam mentalnosc.W sumie nasze historie sa bardzo podobne.Pozdrawiam Ja nie mam czym sie za bardzo pochwalic bo Londyn to tlum ludzi a w sumie poza 1 strefa to wioska!!!!!ha hah ahhahaahhaah
to prawda pieknie tu jak sie wyjedzie za miasto bo uliczki raczej brudne... a poza tym kazdy kraj ma cos w sobie. A Irlandia.. no coz ma potezne zasoby piekna i deszczu niestety choc to lato bylo udane.. co do mantalnosci jest roznie czasem trafia sie na dobrych ludzi czasem nie. pozdrawiam i dziekuje za mile odpowiedzi. Kasia
No faktycznie, slicznie macie... jak na urlopie !!! Mysle, ze jak sie tak troche pomieszka to potem trudno bedzie sie odnalezc w zasmrodzonym spalinami wielkim miescie.. Fajnie macie , dalektujcie sie nieskazona natura! Pozdrawiam!
nie czesto wyrywamy sie za miasto.. jeszcze nie mamy auta ale pracujemy nad tym, by moc w koncu pozwiedzac dalsze okolice.. zaluje ze nie mam zdjec z klifow-tam to dopiero widoki... Pozdrawiam
Faktycznie na klifach jest cudownie. Jedyny mankament, na który można się naciąć, to mgła. Wtedy prawie nic nie widać. Ja mam klify prawie na "wyciągnięcie" ręki. Tzn. będę miała, bo 4 listopada jadę do Galway - już raczej na stałe.
W Galway jeszcze nie bylam... Ale moze jak kupimy auto. My pogode mielismy nieciekawa na klifach ale co wazniejsze zobaczylismy.. No i te barany... Zazdroszcze ci klifow... tam jest na prawde pieknie..
Piekne widoki. Jak patrze na nie, to mi sie przypominaja pejzarze z ksiazek mojego ulubionego autora kryminalow Colina Forbesa. On zawsze opisuje klify i wrzosowiska. Trzeba bedzie kiedys tam pojechac.
na prawde warto jesli chodzi o dzikosc natury i jej piekno. po miastach nie mozna sie za duzo spodziewac bo sa male i brudne maja waskie uliczki i ludzie na siebie wpadaja ale jest duzo uroczych miejsc
Kasiu,aż mi sie jakoś cieplej zrobiło... przez chwilę zapatrzyłam się na tę zieleń i zapomniałam, że za oknem leje i strasznie wieje wiatr. Dziękuję za chwilę refleksji i pozdrawiam. :-)
Roses Point - jedno z najpieknijszych miejsc w Sligo! Popatrzcie na to! Mullaghmore.. nic dodac nic ujac.
zaskakujaca tabliczka w oddali mowiaca UWAGA BYKI!!! no i bardzo charakterystyczne kamienne ploty.
mezus z synkiem a w oddali ruiny zamku
przepiekna gora Benbulben... cala w trawie oczywiscie!!! lasow tu nie ma
zobaczcie jak zielono..
Jak tam pięknie......i jaki spokój bije z tych krajobrazów. Zazdroszczę Ci tego pięknego miejsca. Pozdrawiam z deszczowej wielkopolski :))).
naprawde cudowne miejsce!Mam przyjaciela Irlandczyka i widzialam jego zdjecia-naprawde bajka.Ale powiem ci,ze on bedac w Polsce tez byl zachwycony naszymi krajobrazami,A najlepsze w tym wszystkim,ze my Polacy i Irlandczycy mamy ta sam mentalnosc.W sumie nasze historie sa bardzo podobne.Pozdrawiam
Ja nie mam czym sie za bardzo pochwalic bo Londyn to tlum ludzi a w sumie poza 1 strefa to wioska!!!!!ha hah ahhahaahhaah
to prawda pieknie tu jak sie wyjedzie za miasto bo uliczki raczej brudne... a poza tym kazdy kraj ma cos w sobie. A Irlandia.. no coz ma potezne zasoby piekna i deszczu niestety choc to lato bylo udane.. co do mantalnosci jest roznie czasem trafia sie na dobrych ludzi czasem nie. pozdrawiam i dziekuje za mile odpowiedzi. Kasia
no to dorzuce jeszcze kilka
Strandhill.. malownicze miejsce takie na spacerek wolna chwila i tylko 7 km od mojego domku:)
miejsce w ktorym wieki temu sw. Patryk odprawial swoje msze. ma niesamowita atmosfere jest nawet kamien w ktorym odbite sa jego palce.
i takie cos mamy na wyciagniecie reki.... raj na ziemii!!!!!!
piękne widoki :)
No faktycznie, slicznie macie... jak na urlopie !!! Mysle, ze jak sie tak troche pomieszka to potem trudno bedzie sie odnalezc w zasmrodzonym spalinami wielkim miescie..
Fajnie macie , dalektujcie sie nieskazona natura! Pozdrawiam!
nie czesto wyrywamy sie za miasto.. jeszcze nie mamy auta ale pracujemy nad tym, by moc w koncu pozwiedzac dalsze okolice.. zaluje ze nie mam zdjec z klifow-tam to dopiero widoki... Pozdrawiam
Faktycznie na klifach jest cudownie. Jedyny mankament, na który można się naciąć, to mgła. Wtedy prawie nic nie widać. Ja mam klify prawie na "wyciągnięcie" ręki. Tzn. będę miała, bo 4 listopada jadę do Galway - już raczej na stałe.
W Galway jeszcze nie bylam... Ale moze jak kupimy auto. My pogode mielismy nieciekawa na klifach ale co wazniejsze zobaczylismy.. No i te barany... Zazdroszcze ci klifow... tam jest na prawde pieknie..
Piekne widoki. Jak patrze na nie, to mi sie przypominaja pejzarze z ksiazek mojego ulubionego autora kryminalow Colina Forbesa. On zawsze opisuje klify i wrzosowiska. Trzeba bedzie kiedys tam pojechac.
na prawde warto jesli chodzi o dzikosc natury i jej piekno. po miastach nie mozna sie za duzo spodziewac bo sa male i brudne maja waskie uliczki i ludzie na siebie wpadaja ale jest duzo uroczych miejsc
Kasiu przepiękne krajobrazy.
Dzieki Sylwia i dziekuje za rozmowe!!!!!
Kasiu,aż mi sie jakoś cieplej zrobiło... przez chwilę zapatrzyłam się na tę zieleń i zapomniałam, że za oknem leje i strasznie wieje wiatr. Dziękuję za chwilę refleksji i pozdrawiam. :-)
nie ma za co dziekowac... wmiare mozliwosci dorzuce kolejne